Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Koncepcja Śródmorza, Stworzenie Związku Bałtyckiego
     
adamflorek
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 33
Nr użytkownika: 1.514

 
 
post 22/09/2004, 18:58 Quote Post

Proszę o pomoc w sprawie koncepcji Piłsudskiego-Międzymorze?
Była to idea stworzenia pomiędzy morzami: Bałtyckim, Adriatyckim, a Czarnym. Na czym dokładnie polegała? Jakie państwa miały wejść w jego skład? Dlaczego nie została zrealizowana?confused1.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Wmagister
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 2.138

 
 
post 14/11/2004, 13:47 Quote Post

Heya,
Rzucam kolejny temat, może ktos wreszcie sie na niego pokusi.
Zaraz po odzyskaniu niepodległości Polska starała sie stworzyć sojusz krajów Europy śr.-wschodniej.
Był taki krótki Związek Bałtycki (Czy ktos wie tongue.gif )
Później były inne koncepcje - przede wszystkim stworzenie związku państw tej części Europy poza Litwą i Czechosłowacją. Jakie były szanse, możliwości i etc.
I co zadecydowało o klęsce??
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
ugedej
 

?
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 561
Nr użytkownika: 1.240

?
Stopień akademicki: doktorant historii
Zawód: soldier
 
 
post 23/12/2004, 1:07 Quote Post

Z góry mówię, że ten temat kompletnie mnie nie interesuje ale to moja domowa literatura na ten temat:

T. Nałęcz, Rządy Sejmu 1921-1926
A. Próchnik, Pierwsze Piętnastolecie Polski Niepodległej
J. Pajewski, Odbudowa Państwa Polskiego
W. Roszkowski, Historia Polski 1914-1996

CO do Twoich tematów to zauważyłem, iż chyba zbyt zagłębiasz się jak na te Forum. Sam podałem Ci literaturę, którą posiadam i do niej najpierw bym zajrzał, następnie poszedłbym do biblioteki i zaczął z Tobą dyskusję. Jednak Dwudziestolecie Międzywojenne mnie nie interesuje i z tego względu staram się raczej nie zagłębiać.
Spróbuj podyskutować na ten temat z kimś kogo ten okres interesuje. Być może skusi się i nawiąże z Tobą konwersację.

Dzięki
pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
August II Mocny
 

Spamer!
****
Grupa: Banita
Postów: 434
Nr użytkownika: 2.434

 
 
post 27/12/2004, 0:54 Quote Post

Ten związek był niemożliwy gduż:
-Polska nie odwołała roszczeń wobec cieszyna i zaolozia
- W Czechosłowacji żył znaczny odsetek niemców i węgrów
-Litwa rościła praw do wilna
-w Litwie był duży odsetek ludności rosyjskiej zaś sams litwa- uzależniona od ZSRR
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
phasi
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 76
Nr użytkownika: 2.492

Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 27/12/2004, 15:17 Quote Post

Kwestia zapełnienia próżni po niemiecko-rosyjskiej dominacji w Europie Środkowo-Wshcodniej stanęła na porządku dziennym faktycznie jeszcze podczas I Wojny Światowej. Wtedy też zaczęły organizować sięróżne państwa. Jak wiemy Niemcy od końca XIX wieku zaczęły na okreslenie terenu pomiędzy nimi własnie a Rosją uzywać słowa "Mitteleuropa", które to określenie zostało wykute w kręgu niemieckich idologów (m.in. Friedrich Neumann) i filozofów.

Poslskie koncepcje dotyczące organizacji przestrzeni na której również sam kraj był przeciez rozłozony powstawały już w obozach politycznych podczas I wojny swiatowej.

W tym miejscu nie wdając si ew szczegóły jakies chciałbym tylko zaznaczyć, że Polska nie mogła pełnić roli lokalnego lidera ze wgledu na złe stosunki z wieloma krajami regionu (Czechosłowacja, Litwa, konflikt narodowościowy w Galicji Wschodniej i upadek państwa (-stw) ukraińskich. Koncepcja "miedzymorza " przestawała powoli mieć racje bytu.

Narastała za to tendencja do loka;nych sojuszy i współpracy dwustronnej (trójstronnej ) - tzw mała ententa, układ polsko-francuski, zwiazek bałtycki,...

no i właśnie o tym ostatnim chciałbym dwa słowa. Bałtycka Ententa (bo tak też się określa) powstała w 1934 roku. W okresie wczesniejszym powołanie jakiejs współnej organizacji uniemozliwiał m.in. negatywne stanowisko ZSRR, obawa Smetony (prez Litwy) przed tym , iż Polska bedzie starała się za pomocą pozostałych państw bałtyckich dążyć do osłabiania Litwy i trwałe napięcie Litwy w stosunkach z Polską i Niemcami (po 33 roku powoli opadające na skutek niemieckiej polityki dążącej do ugody - m.in. pakt o nieagresji z polską). postawa ZSRR zmieniła sięw lutym (tzn w lutym liwtwini się o tym przekonali podczas rozmowy MSZ Litwy Zauniusa z Michiłem Karskim, ambasadorem sowieckim w Kownie), a w kwietniu Litwa wystosowała takie memorandum do Łotwy i Estonii w mówiace o wspólnych interesach i konieczno,sci zaciesniania stosunków (a na wiosnę jeszcze na Łotwie i w Estonii nastapiły przewroty rządowe i nastapił upadek demokracji na rzecz ustroju autorytarnego). Poza tym Litwa zaczęła miec ciche poparcie Niemiec, które zaostrzyły stosunki z ZSRR i być mże liczyły na Litwę jako sprzymierzeńca przeciw Polsce (w Niemczech wtedy jeszcze obawiano się np polskiego ataku na Prusy).

Z kolei ze strony ZSRR Litwa miała poparcie ze względu na obawę Litwinowa , że Polska w innym przypadku może wykorzystac szansę i powołać szerszy zWiązek bałtycki pod swoim przewodnictwem skierowany bezpośrednio przeciw ZSRR.

12 września 1934 roku w Genewie podpisano dokument powołujący "Umowę o Solidarności i kooperacji" . Kwestię Wilna i Kłajpedy wyłaczono ze współpracy między członkami (no bo mogło to wcignąć Łotwę i Estonię w konflikt z Polska i Niemcami). Co ciekawe umowa przeiwdywała możliwość wstapienia Polski i Finlandii (nie wymio=enione co prawda w dokumencie) ale za zgodą wszystkich trzech krajów. Łotwa i Estonia nawet były chetne na członkowstwo Polski ale zdecydowanie sprzeciwiała sie Litwa i ambasador ZSRR na Litwie Michaił Karski.


Mam nadzieję, że nie za bardzo zamąciłem. Ale tak czy inaczej jesli chodzi o sojusz na północy regionu kwestia litewska była nie do rozwiazania i w zasadzie można powiedzieć, że mimo dobrych (jesli nie barszo dobrych) relacji Polski z Łotwą i po części z Estonią, oraz checi tych państw do utworzenia większego bloku z Polska i Finlandią, kwestia Wilna jednak (no i oczywiście zdecydowany sprzeciw ZSRR) sprawiła , że sprawa wspólnej organizacji z Państwami bałtyckimi upadła w przedbiegach
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 28/12/2004, 13:41 Quote Post

Międzymorze to było jakoby echo koncepcji "Federalnej" Józefa Piłsudskiego. W 1918-1920 chodziło o to aby dodatkowo powstały państwa takie jak Ukraina i Białoruś. Jednak Estonię i Łotwę dominowali niechętni wobec nas Anglicy z Litwą nie można było sie porozumieć o Wilno zaś na południu przeciw wagą była "Mała Entatnta". Beck chciał jednak jeszcze raz spróbować i nie wyszło. Państwa Bałtyckie bały się ZSRR a LItwa dodatkowo chciała Wilna. Jedynie Ruminia i Węgry były by coś chętne ale były za słabe. Niemcy i Sowieci blokowali dyplomatycznie te próby poprzez sowje agentury. Dlatego też przesunięto się bardzie na politykę równych odległości i podpisano pakty o nieagresji z Rzeszą i ZSRR.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
phasi
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 76
Nr użytkownika: 2.492

Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 28/12/2004, 15:54 Quote Post

Morze i było echo ale dalekie jednak:).
QUOTE
Międzymorze to było jakoby echo koncepcji "Federalnej" Józefa Piłsudskiego. W 1918-1920 chodziło o to aby dodatkowo powstały państwa takie jak Ukraina i Białoruś.


nie mylmy tego żeby ni epowstało wrażenie że to prawie to samo. Koncepcja federalistyczna zakładała jak zresztą napisałeś powstanie naturalnego kordonu na wschodie Polski złożonego z Ukrainy, Białorusi i Państw Bałtyckich , które miały być buforem między nami a ZSRR. Koncepcja "Miedzymorza" pojawiała się właściwie we wszystkich obozach politycznych (a nie tylko zwiazanych z Piłsudskim jak koncepcja federacyjna, pierwsza różnica) przyjmując tlyko inne akcenty. Generalnie chodziło o to, żeby stworzyc blok państw od Rumunii (czyli Morza Czarnego) poprzez centrum (czyli własnie Polskę) do Państw Bałtyckich (czyli Morza Bałtyckiego -stąd też nazwa koncepcji - od morza do morza, czyli inny zasięg-druga różnica). Przy czym blok taki miałby był stanowić niezależną konstrukcję prowadzącą politykę suwerenną tak w stosunku do ZSRR jak i di Niemiec (i tu własnie różnica trzecia).

QUOTE
Jednak Estonię i Łotwę dominowali niechętni wobec nas Anglicy z Litwą nie można było sie porozumieć o Wilno zaś na południu przeciw wagą była "Mała Entatnta".


O jakich Anglikach waść prawisz bo nie bardzo rozumiem, a raczej w ogóle, chyba że mówisz w ten sposób o niechętnej postawie Lloyda Georga do Polski jako takiej. Poza tym to mimo drobnych sporów właśnie z Łotwą miała Polska najlepsze stosunki w dwudziestoleciu i Łotwa (jak i Estonia) często chetne były do współpracy z Polska (nawet własnie w ramach poruszanego wcześniej Związku Bałtyckiego). Mała Ententa z kolei faktycznie była ale nie wiem czy przeciwwagą. Raczej alternatywą dla krajów regionu Europy Środkowej i południowej które (prszypominam że Mała Ententa to były 3 układy wzajemnie zawarte pomiędzy CZechosłowacją, Rumunią i Królestwem SHS/od 29 Jugosławią w latach 20-21) nie miały na celu stworzenia jakiegos niezależnego bloku skierowanego przeciw Niemcom czy Rosji radzieckiej ale były po części narzędiem Francuskich obaw przed Niemcami (zreszta właśnie Francja najbardziej naciskała na Czechosł żeby Polska weszła do tychze układów) oraz po części obawą przed Węgrami , których rewizjonistyczne tendencje po traktacie z Trianon (utraciły Siedmiogród na rzecz Rumunii, Baczkę, Banat, jugosławi i Słowację, Ruś Zakarpacką na rzecz CZechosłowacji) wyglądały bardzo groźnie i które stanowiły dla tych krajów bezpośrednie źródło obaw.


QUOTE
Państwa Bałtyckie bały się ZSRR a LItwa dodatkowo chciała Wilna.


Oczywiście , że stanowisko ZSRR było b ważne ale tak naprawdę to postawa Litwy, która miała złe stosunki z Polska, Niemcami i w sumie również właśnie z Łotwą i Estonią uniemozliwiało nawiązanie jakiejś regionalnej współpracy z pomiędzy p bałtyckimi a Polską

QUOTE
Jedynie Ruminia i Węgry były by coś chętne ale były za słabe.


Rumunia przecież podpisała TRAKTAT z POlską sojuszniczy w 1921 roku!! a Węgry nie miały interesu w utrzymywaniu status qvo tylko własnie w jego zniszczeniu.

QUOTE
Niemcy i Sowieci blokowali dyplomatycznie te próby poprzez sowje agentury.


Jakie próby? Faktycznie działali na niekorzyśc polskiej racji stanu ale nie wiem w ogóle o jaich tutaj próbach mówisz
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 28/12/2004, 16:56 Quote Post

Otóż tak:

Inflanty a zwłaszcza Łotwa i Estonia to były strefy wpływów gospodarczych dla Angli jak oreślono to w Tomie IV Historii Dyplomacji Polskiej dlatego też dyplomacja Francuska nam nie pomagała.

Rumunia oczywiście jak napisałme była chętna ale słaba co udowodniła internując w 1939 Rząd RP a wcześńiej podpisując pokój z sowietami zadowalając się sytuacją w Besarabii

Działania niemieckie to ta sama grupa działań która doprowadziała do Aneksji Kłajpedy i to miałem na myśli

Polska odrzuciła małą Entante gdyż powstała ona gł. wg. nas aby Węgry zrealizowały postanowienia pokojowe a przeciw Węgrą nie chcialiśmy działać.

Co do samego zaś początku napisałem "Jakoby echem" a nie kontynuacją co jest różnicą!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
phasi
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 76
Nr użytkownika: 2.492

Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 28/12/2004, 17:31 Quote Post

QUOTE
Inflanty a zwłaszcza Łotwa i Estonia to były strefy wpływów gospodarczych dla Angli jak oreślono to w Tomie IV Historii Dyplomacji Polskiej dlatego też dyplomacja Francuska nam nie pomagała.


Nie wiem skąd takie cuda ktoś napisał. Może w innym kontekście, na pewno nie w kontekście współpracy Polski z Łotwą i Estonią. I na pewno nie dlatego nie pomaagała nam dyplomacja francuska. Najlepiej poczytaj w najprostszym podręczniku czyli Batowskim. zresztą działała gwoli ścisłości. A w tym czasie(do 23 roku) na drodze do zwiazku Polski z Państwami Bałtyckimi były działania wojenne i konflikt o wileńszczyznę (wyprawa Żeligowskiego i zajęcie Litwy Środkowej) a potem naturalna przeszkodą była wroga postawa Litwy.

QUOTE
Rumunia oczywiście jak napisałme była chętna ale słaba co udowodniła internując w 1939 Rząd RP a wcześńiej podpisując pokój z sowietami zadowalając się sytuacją w Besarabii


O czym ty do mnie? Mówimy tu o sojuszu krajów Europy Środkowo-Wschodniej a nie tym czy któryś z krajów był słaby czy silny! Przecież wiadomo, że w całym regionie nie było żadnego mocarstwa ! Oczywiście że Rumunia była słaba i co z tego? Facet Rumunia nie zadowoliła się sytuacja w Besarabii żadną tylko została zmuszona do oddania Besarabii w 40 roku mimo podpisanego tzw Arbitrażu Wiedeńskiego 1 w którym Niemcy zadeklarowały sojusz z Rumunią (a ona im za to ropę m.in.). Zresztą o jakim pokoju Rumunii z Sowietami mówisz? Kiedy? Polecam np ksiażkę "Rumunia" Agnieszki KAstory albo artykóły w serii Europa Środkowo-Wschodnia, bodajże tom VIII ale pewny nie jestem, z Polskiej Akademii Umiejętności.

QUOTE
Działania niemieckie to ta sama grupa działań która doprowadziała do Aneksji Kłajpedy i to miałem na myśli


tzn grupa działań jaka? Bo dalej nie rozumiem. Przecież aneksja Kłajpedy to marzec 1939 roku! A my tu o koncepcji międzymorza z początku lat 20-tych... więc o co chodzi:)))

QUOTE
Polska odrzuciła małą Entante gdyż powstała ona gł. wg. nas aby Węgry zrealizowały postanowienia pokojowe a przeciw Węgrą nie chcialiśmy działać.


Polska nie odrzuciła Małej Ententy tylko jak już coś to Czechosłowacja nie wyraziła ochoty na taki układ (i potem zniecheciła w 1925 roku do podpisania takowego układu, już prawie wynegocjowanego również Królestwo SHS). W ogóle to co piszesz to jest w opozycji do prawdy ogfromnej. Wzajemne sojusznicze układy CZechosł-Rumuński, Czechosł-Jugosł i Jugosł-Rumuński miały jak coś to na celu właśnie neutralizacje Węgier a nie pomaganie im w realizacji ich postulatów, a poza tym to Węgry nie musiały realizować postualtów gdyż za nie zrealizowały to mocarstwa:))


Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 28/12/2004, 18:16 Quote Post

Ehm

Rumunia zadowoliła się Besarabią w roku 1919 i o to mi chodziło a nie o 2 wojnę i 1940, W 1919 była już niechętna do dalszej wojny

NIe uznaje Batwskiego za coś jakoś szczególnie opiniotwórczego. Chodziło mi o interesy polityczne Angli. Robiąc takie sojusze młoda Polska musiała się liczyć z zachodem i Anglia była przeciw a conajmniej niechętna

Mała entanta powstała aby Węgry zrealizowały pokój w Trianon i o to mi chodziło o jakich mocarstwach i jakich pokojach myślałeś?

Chodziło mi o grupę działań czyli ogólną linię polityczną Niemiec której zaborczość nie zmieniła się z powstaniem III Rzeszy. Niemcy gdyby mogły aneksowały by Kłajpedę już 1918 i nigdy nie opuściły by terenow okupowanych w Polsce. Dlatego też misja posła Kesslera się nie powiodła gdyż chciał on za dużo dla Niemiec. Zaś w 1919 w Niemczech był plan taki aby grupa wojsa zajęła Wielkopolskę i stworzyła tam państwo tak jak my potme zorbiliśy z Litwą Środkową. Wielkopolska miała się "dobrowolnie" potem przyłączyć do Niemiec. Jednak plany te naszczęście spełzły na niczym choć trzeba było wysyłać 2 dywizje z Frontu wschodzniego do Wielkopolski gdyż istniała groźba ataku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
phasi
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 76
Nr użytkownika: 2.492

Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 29/12/2004, 10:58 Quote Post

No więc kontynuując:)

QUOTE
Rumunia zadowoliła się Besarabią w roku 1919 i o to mi chodziło a nie o 2 wojnę i 1940, W 1919 była już niechętna do dalszej wojny


Oczywiście, że Rumunia była zadowolona po I WŚ, dziwne by było żeby nie była jak dostała Besarabię, Bukowinę całą, Siedmiogród i kawałek Banatu. Więc to jest oczywiste. Przecież nie mówimy tutaj o żadnej wojnie tylko o koncepcjacj na Europe Środkową. W interesie Rumunii była współpraca chocby z Polską bo przeciez tendencje rewizjonistyczne na Wegrzech były ogromne, nie mówiąc już o ZSRR który z czasem zaczął dążyć do odzyskania Besarabii (i Północne części Bukowiny z ośrodkiem w Czerniowcach). I zrestą przeciez jak napisałem wcześniej taki układ sojuszniczy polsko -rumuński w 1921 roku został podpisany wiec w ogóle nie wiem dlaczego cały czas piszesz o Rumunii jak akurat z nią nie było kontrowersji jakowyś i współpracować chciała

QUOTE
NIe uznaje Batwskiego za coś jakoś szczególnie opiniotwórczego.


noie wiem co ci Batowski winny:), ale na wiekszości uniwersytetów jego "Między dwoma wojnami 1919-1939" jest uznanym podręcznikiem, zresztą bardzo solidnie i prosto napisanym.

QUOTE
Chodziło mi o interesy polityczne Angli. Robiąc takie sojusze młoda Polska musiała się liczyć z zachodem i Anglia była przeciw a conajmniej niechętna


Ależ to przecież oczywistośc jest. Musiała się liczyć i jasne, ale ty napisałeś:
QUOTE
Inflanty a zwłaszcza Łotwa i Estonia to były strefy wpływów gospodarczych dla Angli
w kontekście tego, że niby Anglia i jej polityka gospodarcza w "Pribałtyce" blokowała mozliwośc współpracy tychże państw z Polską. Więc o to sie pytałem w poprzednim poście i ciekawy jestem dalej skąd takie twierdzenie


QUOTE
Mała entanta powstała aby Węgry zrealizowały pokój w Trianon i o to mi chodziło o jakich mocarstwach i jakich pokojach myślałeś?


Mój drogi Polidaktylu Mała Ententa wcale nie powstała aby Węgry "zrealizowały swój pokój" (swoja drogę ciekawe co przez to rozumiesz, przecież Węgry nic nie musiały "realizować" bo pokój został im narzucowny). Mala Ententa była z jednej strony jakims rodzajem wpływów Francji i jej asekuracji w stosunku do niemiec w Europie Środkowej a z drugiej strony była efektem obaw tychż etrzech państw przed rewizjonistyczną polityką Węgier!!! I nie pisz po raz trzeci za chwile znowu ze sojusz ten powstał by "Węgry realizowały swój pokój", a jak dalej bedziesz tak twierdził to napisz kto to tak uważa i gdzie to niby napisał ten ktoś. Bo to wierutna bzdura ona jest.

QUOTE
Chodziło mi o grupę działań czyli ogólną linię polityczną Niemiec której zaborczość nie zmieniła się z powstaniem III Rzeszy. Niemcy gdyby mogły aneksowały by Kłajpedę już 1918 i nigdy nie opuściły by terenow okupowanych w Polsce


Otóż polityka niemiecka w dwudziestoleciu wcale nie była taka spójna znowu. Za czasów Republiki Weimarskiej nie była znowu przesadnie agresywna (zawsze można się czepiać że np była wojna handlowa z POlską, że Rapallo, że ocarno, itd..., ale nie przesadzajmy, agresywnośc w stosunkach zewnętrznych mierzona jest potencjałem państwa a ten do połowy 35 roku był niewystarczający).
Druga sprawa to taka, że odnosząc się znowu bezposrednio do twojej wypowiedzi z poprzedniego postu:
QUOTE
Działania niemieckie to ta sama grupa działań która doprowadziała do Aneksji Kłajpedy i to miałem na myśli
dalej nie rozumiem o jaka grupę działań szło? Piszesz że nie chodziło ci o 1939 ani 40 rok a ja nie jarzę jakie to Niemcy podejmowali działania w I poł lat 20 przeciw Polsce z "grupy działań które doprowadziły do Aneksji Kłajpedy":)). Chyba że po prostu chciałeś napisać, że w ogóle Niemcy byli nieprzyjaxni wobec Polski i utrudniali nam życie no ale znowu muszę w takim wypadku powiedzieć, że to jest oczywiste , że Niemcy nie byli naszymi przyjaciółmi.


QUOTE
Dlatego też misja posła Kesslera się nie powiodła gdyż chciał on za dużo dla Niemiec.



No tego to już w ogóle nie jarze. ph34r.gif Co ma Kessler do tego o czym rozmawiamy? W ogóle misja Kesslera (jesli zroumiałem że chodzi ci o wizyty Kesslera w Magdeburgu u Piłsudskiego w X i pocz XI 1918) była sprawą na styku polska-Niemcy i ustalaniu granic polski z niemcami (a raczej rządu Niemieckiego z Piłsudskim poprzez pośrednika jakim był Kessler, która znał wczesniej Piłsudskiego) a nie sprawą polskiej polityki dotyczącej Europy Środkowo -Wschodniej.


pozdrawiam serdecznie
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 29/12/2004, 11:51 Quote Post

Nie chodzi mi o Keslera w Magdeburgu tlyko o misji Keslera przy rządzie RP kiedy to miał uzgodnić zasady ewakuacji wojsk niemieckich

Co do Anglików to napisze juz bardzo porstmy językiem. Anglicy nie chcieli żeby te kraje wiązały się z Polską. O interesach Angli w Inflantach pisze chociażby Pobóg-Malinowski i Tom IV Historii Dyplomacji Polskiej

Mała Entanta miała być żandarmem który zmusi Węgry do respektowania narzuconego pokoju(dla mnei to synonim realizacji no ale już napisze w ten sposócool.gif. Ponownie odsyłem do IV tom Hist. Dyplomacji

Grupa działań to:
Rapallo, Wojna celna i zniechęcanie państw Bałtyckich przecie Polsce
Potem w latach 30 Ugoda w Berlinie i Ostatnia w Moskwie (Ribbentro-Mołotow)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
phasi
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 76
Nr użytkownika: 2.492

Stopień akademicki: magister
Zawód: politolog
 
 
post 29/12/2004, 13:01 Quote Post

QUOTE
Nie chodzi mi o Keslera w Magdeburgu tlyko o misji Keslera przy rządzie RP kiedy to miał uzgodnić zasady ewakuacji wojsk niemieckich


Przecież to to samo:). Przeciez Kessler właśnie w Magdeburgu uzgadniał z Piłsudskim (a potem w Berlinie, ale wszystko działo się od 30 X do chyba jakoś 7 czy 8 listopada 1918). A to że Kessler został zarazem pierwszym posłem niemieckim przy rządzie polskim to juz inna sprawa (ale dla całkowitej jasności jesli już zeszlismy na ten temat, to kwestię skąd i jak bedzie wycofywana armia niemiecka ustalano właśnie w Magdeburgu a potem w Berlinie, jak Piłsudskiego przewieziono do stolicy Rzeszy).

A poza tym to i tak, co to wnosi do dyskusji. Przecież Polska nie uzależniała swojej polityki w Eur Środkowej od tego jak będą wycofywane wojska niemieckie. To była kwestia polsko-niemiecka.


QUOTE
Co do Anglików to napisze juz bardzo porstmy językiem. Anglicy nie chcieli żeby te kraje wiązały się z Polską


ale na Boga, panie tak nie można dyskutować. Przecież wiadomo, że Mocarstwa miały swoje interesy, Polska swoje, Niemcy swoje, itd... . Nie można dyskutować o oczywistościach bo zajdziemy do nikąd. To , że GB była w swojej polityce "antypolska" to wiemy wszyscy, a jkak poruszasz temat interesów gospodarczych Anglii w krajach bałtyckich to pisz o co ci chodzi albo w ogóle nie pisz, bo to zdanie jest puste.

QUOTE
O interesach Angli w Inflantach pisze chociażby Pobóg-Malinowski i Tom IV Historii Dyplomacji Polskiej


No może i pisze, ale ja nie czytałem, więc rad bym usłyszeć o co cie proszę od 3 listów:)) i przekonać się o tym , że racje gospodarcze GB uniemozliwiały nawiązanie współpracy pomiędzy Polska a pa,nstwami bałtyckimi...

QUOTE
Mała Entanta miała być żandarmem który zmusi Węgry do respektowania narzuconego pokoju(dla mnei to synonim realizacji no ale już napisze w ten sposócool.gif. Ponownie odsyłem do IV tom Hist. Dyplomacji


Uprawiasz czystą demagogięsmile.gif). Jak możesz pisac o "realizacji" pokoju a potem twierdzić, że piszesz o "respektowaniu". W ten sposób można zaciemnić wszystko i wszystko wytłumaczyć. Ja w takim razie napiszę np że Polska we wrzęsniu 39 realizowała swoje plany wojskowe założone w sojuszu z Francją z 21 roku, a za chwilę napiszę , że miałem na mysli przecież wojne obronną...

Od tego mamy terminy żeby ich używać bo inaczej nici z dyskutowania i sięnigdy nie zrozumiemy...

za polecenie dziękuje, skorystam jak będę miał mozliwośc z przyjemnością, a póki co polecam preczytanie tego co wczesniej napisałes i odpowiedzenie mi na poprzedni post i ustosunkowanie się w kontekście prowadzonej rozmowy a nie wyciąganie wszystkoiego co chcesz napisać na ten temat, bez zwiazku z topikiem:)

pozdr
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Polidaktyl
 

Teoretyk Kabaretu
*****
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 625
Nr użytkownika: 2.700

Zawód: Kierownik Literacki
 
 
post 29/12/2004, 15:55 Quote Post

Ok bo się zapędziliśmy w kozi róg i nie wiadomo o co już chodzi pisze od początku:

Plany stworzenia długotrwałej kolaicji państw Od Filnlandii po Rumunię niee mogły się powieść w latach 1918 - 1939 gdyż:

1 Przeszkadzały ZSSRR i Niemcy
2 Polska kłuciła się o Wilno z Litwą
3 Anglia nie chciała utracić wpływów na tym terenie
4 Kraje Małej Entanty bały się utraty znaczenia
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
whaler
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 82
Nr użytkownika: 2.858

 
 
post 6/01/2005, 18:47 Quote Post

Bardzo proste. W tym czasie tj. lata 1919-1922 kiedy projekt tak zwanego "Międzymorza" (lub inaczej związku Bałtyckiego) nie został ostatecznie zrealizowany, w Polsce główną rolę odgrywał Naczelnik Państa - Józef Piłsudski. Na jego polecenie często zmieniano ministrów spraw zagranicznych którzy "rotowali się jak w kalejdoskopie". Nikt z nich (w szczególoności endecy) nie dążyli się do pojednania z jakimkolwiek państwem graniczącym z Polską. Szczególną niechęć budziła możliwość zawarcia tego typu paktu z Czechosłowacją z którą w pamięci był cały czas przegrany region Śląska Cieszyńskiego (kwestia Spa 20 VII 1920 - W. Grabski). Dlatego też koncepcja ta po prostu nie wypaliła. "Koncepcję międzymorza" (czy zw. Bałtyckiego) mącił też Litwa która de facto uznawała Polskie Wilno za swoją stolicę (zapis w konstytucji litwewskiej "Stolicą Litwy jest Wilno"). Litwa był zdecydowanie przeciwna temu. Blok ten nie miałby powodzenia. Jedynie Rumunia, Łotwa i Finladnia były względnie za stwoprzeniem tego typu organizmu. Jego celem było przecież stworzenie realnej bariery (siły) mogącej się przeciwstawić ekspancji lub ewentualnej agresji ZSRR lub Rep. Weimarskiej (Niemiec).
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej