|
|
Udział Polaków w walkach w Afryce, - czyli Polacy spoza Brygady Karpackiej
|
|
|
RoBoJas92
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 31 |
|
Nr użytkownika: 83.767 |
|
|
|
Zawód: Masarz |
|
|
|
|
Witam
Nurtuje mnie pewna rzecz,otóż w walkach w Afryce Północnej brała udział jako największa polska jednostka w tamtym rejonie-Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich,a mnie ciekawi jak wielu polskich żołnierzy walczyło na tym odcinku frontu tj.Cyrenajka,El-Alamejn,El-Ghazala,itp.w innych jednostkach(Armia Brytyjska,Armia Amerykańska).I czy korpus generała Andersa również brał jakikolwiek udział w walkach w tamtym rejonie
Dziękuje z góry
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko Tobruk i później troszkę atak na zachód w czasie operacji Crusader.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kilka - kilkanaście tysięcy Polaków walczyło w Afryce, ale... po drugiej stronie (tzw. AK, czyli Afrika Korps). Rommel ponoć cenił rekrutów z ziem polskich i specjalnie ściągał ich do swoich jednostek.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawa jest wypowiedź Kolegi Domowika; Że Rommel zabiegał o polskich rekrutów.
Wiemy na ten temat coś więcej?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ciekawa jest wypowiedź Kolegi Domowika; Że Rommel zabiegał o polskich rekrutów.
Wiemy na ten temat coś więcej?
Tę informację mam w pewien sposób z pierwszej ręki, tzn. od mieszkającego na Ziemi Chełmińskiej, młodego podówczas chłopaka (1923), którego rodzina dostała prosty wybór - podpisanie listy albo wszyscy jadą do KL (mój rozmówca jako nastolatek rok spędził w obozie koncentracyjnym). Chłopaka wypuszczono z obozu i jak tylko minimalnie odzyskał siły, został zmobilizowany do Wehrmachtu. Początkowo właśnie miał trafić do Afrika Korps,ostatecznie jednak, ze względu na stan zdrowia, wylądował na Wale Atlantyckim. Sporą część Polaków automatycznie kierowano do Afryki. Wówczas tłumaczono to sobie dwojako: zabieg miał na celu utrzymywanie uzbrojonych a niepewnych Polaków z dala od naszej części Europy, a dodatkowo Rommel miał uważać naszych rekrutów za wytrzymalszych od Niemców. Tak przynajmniej opowiadano...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Domowik @ 9/09/2013, 21:46) QUOTE Ciekawa jest wypowiedź Kolegi Domowika; Że Rommel zabiegał o polskich rekrutów.
Wiemy na ten temat coś więcej? Tę informację mam w pewien sposób z pierwszej ręki, tzn. od mieszkającego na Ziemi Chełmińskiej, młodego podówczas chłopaka (1923), którego rodzina dostała prosty wybór - podpisanie listy albo wszyscy jadą do KL (mój rozmówca jako nastolatek rok spędził w obozie koncentracyjnym). Chłopaka wypuszczono z obozu i jak tylko minimalnie odzyskał siły, został zmobilizowany do Wehrmachtu. Początkowo właśnie miał trafić do Afrika Korps,ostatecznie jednak, ze względu na stan zdrowia, wylądował na Wale Atlantyckim. Sporą część Polaków automatycznie kierowano do Afryki. Wówczas tłumaczono to sobie dwojako: zabieg miał na celu utrzymywanie uzbrojonych a niepewnych Polaków z dala od naszej części Europy, a dodatkowo Rommel miał uważać naszych rekrutów za wytrzymalszych od Niemców. Tak przynajmniej opowiadano...
To brzmi bardzo karkołomnie.
Ty dowiadujesz się od kogoś, że go wysłali do AK. On mówi, jakie plotki krążyły.
Nie wiesz, czy mówi prawdę. Nie wiesz, czy plotki były prawdziwe.
Nawet jak były prawdziwe, nie wiadomo, jakie były przyczyny selekcji. Może po prostu akurat mobilizowano Polaków, gdy zbierano uzupełnienia do AK?
Może był to najgorszy przydział. Może to był odpowiedni przydział dla niespecjalistów?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To brzmi bardzo karkołomnie.
Ty dowiadujesz się od kogoś, że go wysłali do AK. On mówi, jakie plotki krążyły.
Nie wiesz, czy mówi prawdę. Nie wiesz, czy plotki były prawdziwe.
Nawet jak były prawdziwe, nie wiadomo, jakie były przyczyny selekcji. Może po prostu akurat mobilizowano Polaków, gdy zbierano uzupełnienia do AK?
Może był to najgorszy przydział. Może to był odpowiedni przydział dla niespecjalistów?
W większości kwestii masz rację / możesz mieć rację, stąd już w pierwszym poście użyłem słowa "ponoć", aby opisać stosunek Rommla do polskich rekrutów. Podając tę informację świadomie nie odwołuję się do faktu historycznego, nie piszę "tak było" (bo nie mam wiedzy, że tak było - nie znam wypowiedzi samego "Lisa Pustyni" w tym temacie, nie czytałem o tym w żadnej książce), ale do pamięci konkretnego świadka. Jedynym "faktem" jest tu informacja, że w latach 40-tych wśród Polaków zwerbowanych do Wehrmachtu krążyły takie a nie inne pogłoski o Afrika Korps.
Otwarte pozostaje pytanie jaki był ich zasięg i przede wszystkim jakie miały one podstawy???
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam Sporo Polaków służyło w Legii Oficerskiej, a póżniej jako oficerowie kontraktowi w siłach brytyjskich w koloniach. Z sił lądowych warto wspomnieć o krótkotrwałym pobycie 1 Samodzielnej Kompanii Commando w Algierii pod koniec 43r. A z lotnictwa słynny Cyrk Skalskiego.
|
|
|
|
|
|
|
ruxor
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 88.791 |
|
|
|
Zawód: - |
|
|
|
|
W 112 squadronie RAF latało kilku Polaków.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tymienieckiego wiele lat temu czytałem. Na pewno był w Afryce Północnej, czuł się żołnierzem 8 Armii (chyba)
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|