|
|
Aspekty prawne znaleziska archeologicznego
|
|
|
|
No, to napisz lipne dane.
|
|
|
|
|
|
|
Schildberg
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 36 |
|
Nr użytkownika: 32.447 |
|
|
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: ju¿ wolny |
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 22/04/2011, 23:20) No, to napisz lipne dane. No i pewnie tak zrobię, dzięki! Swoją drogą, jest to dowód na to, że nasze państwo traktuje obywateli jak potencjalnych złodziei (bo jak nie odda niezwłocznie to na pewno chce przywłaszczyć).
|
|
|
|
|
|
|
Rademenes
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 26 |
|
Nr użytkownika: 67.006 |
|
|
|
|
|
|
A ja straciłem ochotę na przestrzeganie prawa w tym temacie. Dzieje moich znalezisk można prześledzić (jak ktoś chce) tutaj: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=71064 W sumie nie miałem żadnego problemu z racji chodzenia, czy zbierania tych przedmiotów, natomiast to, że zaniosłem je do muzeum, opisałem dokładnie, gdzie i w jakich okolicznościach znalazłem, nie spotkało się to z żadnym odzewem, czy reakcją. Mało ich to obeszło, pomimo, że strasznie się ucieszyli z ostrogi, nie podjęto żadnej akcji chociażby pobieżnego przeszukania hałd ziemi.
Osobiście jakbym miał wybierać, to wolałbym, żeby "dziedzictwo narodowe", cokolwiek to znaczy nie gniło w ziemi, ale znajdowało się w bezpiecznym miejscu i niech to nawet będą prywatne ręce.
Żadne nakazy, zakazy nic w tej kwestii, nie zmienią, ale odpowiednie wyedukowanie ludzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja swoje znaleziska zaniosłem do Muzeum WP w Warszawie. Dokładnie opisałem itd itd. Wszystko dokładnie tak jak kolega. Podziękowali, odłozyli na bok. Po jakiś 2 tygodniach dostałem mail. "Prosze przyjechać po znaleziska i oddać je do innego muzeum gdyż w naszym nie ma miejsca" Coś w tym stylu. Dla mnie temat jest skończony. Zrobiłem co do mnie należało. Zgodnie z prawem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Twoje znaleziska nie miały zadnej wartosci rynkowej, ze nie chciałes ich zabrac i sprzedać?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(balum @ 2/05/2011, 6:56) Twoje znaleziska nie miały zadnej wartosci rynkowej, ze nie chciałes ich zabrac i sprzedać?
Można było mnie uprzedzić zanim tam pojechałem, to po 1. Rzeczy wydawałyu mi się dość znaczne. -hełm -maska gazowa -mauser itp to po 2.
po 3 najważniejsze. Nie sprzedaje znalezionych rzeczy! to hobby nie praca.
|
|
|
|
|
|
|
Rademenes
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 26 |
|
Nr użytkownika: 67.006 |
|
|
|
|
|
|
Dla muzeum przerdzewiały hełm i mauzer to szroty. W sumie być może moje znaleziska też, choć zostały oszacowane na średniowieczne i nie kazali mi spadać do innego muzeum, tylko wystawili w gablocie. Ale bardziej mnie bulwersuje fakt, że nie przeszukali miejsca.
Co do wartości, to ostrogi w podobnym stanie jak znalazłem widziałem na allegro od kilkudziesięciu złotych, do ponad 100. Ale ja nie mam mentalności kogoś, kto zaraz będzie takie rzeczy sprzedawał.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|