Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Życie polityczne III RP _ Wymiany ekipy rzadowej od 9 stycznia 2018

Napisany przez: Krodinor 9/01/2018, 13:33

Pytanie do zwolenników PiSu, skoro jest tak dobrze, to dlaczego nastąpiła wymiana połowy ministrów?

Napisany przez: szczypiorek 9/01/2018, 13:46

Ciekawe co teraz zrobi Antoni i jego beton. W mediach społecznościowych już słychać o zdradzie. Na razie większość pretensji jest kierowana pod adresem PAD-a. Ale i są głosy o ogólnym porzuceniu ostrego kursu i skręcie w kierunku lewicowo - liberalnym a nawet powrocie do komuny. Zacytowałbym twit jednego z pisowskich trolli. Ale na opis tego co robi PIS z wiernym elektoratem użył on czasownika za który na naszym forum dostaje się ostrzeżenie wink.gif

Napisany przez: Net_Skater 9/01/2018, 13:54

Wartoby przedstawic kto "wylecial" i kto "wlecial".

Napisany przez: metalcoola 9/01/2018, 13:56

Odwołanie Macierewicza, Waszczykowskiego i Zielińskiego uważam za dobrą zmianę, to byli najgorsi ministrowie. Szkoda ze nie wyrzucono Mazurek, ale to rzecznik PiS, nie rządu (Notabene, drugi najgorszy rzecznik w historii III RP, po Olszewskim) Jeśli chodzi o twardy elektorat, to na pewno Rydzyk wytłumaczy co i jak smile.gif Prawdziwym sprawdzianem nowego premiera, będzie dzisiejsza rozmowa z Junkersem.

https://i.wpimg.pl/c/2333x1616/d.wpimg.pl/1840808866-1423026513/rzad.jpg]https://i.wpimg.pl/c/2333x1616/d.wpimg.pl/1...026513/rzad.jpg

Napisany przez: freddy 9/01/2018, 15:26

Ciekawy jestem jak ta sytuacja przedłoży się na Ucho Prezesa. Czy Mariusz nadal będzie siedział u Prezesa ? Czy "Dobra Zmiana" będzie tam odniesiona ?

Napisany przez: Tromp 9/01/2018, 15:35

Po owocach ich poznacie. Tzn IMO gorzej nie bedzie. Mnie wystarczy, zeby zostal Szatkowski i Kownacki, Dworczyka zastapil ktokolwiek inny niz Siarkowska, a Plaszczak zeby nie bedzie robil Wujowi Samowi rzeczy wiadomych na szkode podwladnych i RP.


BTW a jak Anton dostanie np stolek szefa SKW?

Napisany przez: kmat 9/01/2018, 15:36

Samorządowe idą, więc chowa się wariatów do szafy. Po wyborach chyba wrócą, bo na wojnę z frakcją toruńsko-gazpolową PiSu raczej nie stać.

Napisany przez: emigrant 9/01/2018, 15:58

QUOTE(Tromp @ 9/01/2018, 15:35)
BTW a jak Anton dostanie np stolek szefa SKW?
*

Obstawiam stanowisko Marszałka Sejmu.

Napisany przez: Miro P 9/01/2018, 16:30

QUOTE(emigrant @ 9/01/2018, 16:58)
QUOTE(Tromp @ 9/01/2018, 15:35)
BTW a jak Anton dostanie np stolek szefa SKW?
*

Obstawiam stanowisko Marszałka Sejmu.
*


To wtedy każde posiedzenie sejmu, będzie rozpoczynało się apelem smoleńskim confused1.gif

Napisany przez: carantuhill 9/01/2018, 16:31

QUOTE(kmat @ 9/01/2018, 16:36)
Samorządowe idą, więc chowa się wariatów do szafy. Po wyborach chyba wrócą, bo na wojnę z frakcją toruńsko-gazpolową PiSu raczej nie stać.
*




I to jest najciekawsze. Czy Macierewicz i jego kanapa rozpocznie rokosz smile.gif

Napisany przez: szczypiorek 9/01/2018, 16:32

Jakbyście nie wiedzieli kto stoi za zmianą, to wytłumaczy Wam nieoceniona pani poseł Pawłowicz rolleyes.gif :

QUOTE
Panom Ministrom Janowi SZYSZKO,Witoldowi WASZCZYKOWSKIEMU i niezłomnemu Antoniemu MACIEREWICZOWI ,których -niestety- służby i lewactwo znowu pokonały,za ich służbę Polsce,moi Wyborcy i ja -DZIĘKUJEMY !
Czekamy na Wasz powrót do służby Naszej Ojczyźnie....


(z jej FB)

Napisany przez: freddy 9/01/2018, 16:36

Coś tam w TVN 24 mówili że podobno Macierewicz ma założyć nową partię. Ma to być partia bardziej na prawo od PiS.

Napisany przez: carantuhill 9/01/2018, 16:37

QUOTE(freddy @ 9/01/2018, 17:36)
Coś tam w TVN 24 mówili że podobno Macierewicz ma założyć nową partię. Ma to być partia bardziej na prawo od PiS.
*




To dobrze rolleyes.gif Ważne żeby otwarcie opowiedział się przeciw. A już coś na ministra się znajdzie o czym nie wiemy smile.gif

Napisany przez: pogezan 9/01/2018, 16:38

QUOTE(carantuhill @ 9/01/2018, 16:31)



I to jest najciekawsze. Czy Macierewicz i jego kanapa rozpocznie rokosz smile.gif



Macierewicz nie ma kanapy, co najwyżej pufe. Wydaje mi się, że coś takiego jak frakcja Macierewicza jest tylko tworem medialnym. Zobaczymy za kilka dani.

Napisany przez: Prawy Książę Sarmacji 9/01/2018, 16:44

Nie opłaca mu sie na razie rozłam.

Napisany przez: emigrant 9/01/2018, 16:45

QUOTE(Miro P @ 9/01/2018, 16:30)
QUOTE(emigrant @ 9/01/2018, 16:58)
QUOTE(Tromp @ 9/01/2018, 15:35)
BTW a jak Anton dostanie np stolek szefa SKW?
*

Obstawiam stanowisko Marszałka Sejmu.
*


To wtedy każde posiedzenie sejmu, będzie rozpoczynało się apelem smoleńskim confused1.gif
*

Jak zostanie, to się przekonamy. I popieram stanowisko Pogezana: Wydaje mi się, że coś takiego jak frakcja Macierewicza jest tylko tworem medialnym.

Napisany przez: pogezan 9/01/2018, 16:49

QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 9/01/2018, 16:44)
Nie opłaca mu sie na razie rozłam.
*


Ale opłacać się może PIS. Jest parę osób o fatalnym PR, czy słusznym czy nie to jest mało ważne. Taka zagrywka; założyć własną partie, ale w sprawach istotnych głosować tak jak PIS to dobre rozwiązanie. Sądzę że w ten sposób mogą pozyskać elektorat niezdecydowany. PIS potrafi grać kolektywnie, w odróżnieniu do opozycji.

Napisany przez: emigrant 9/01/2018, 16:55

QUOTE(pogezan @ 9/01/2018, 16:49)
Taka zagrywka; założyć własną partie, ale w sprawach istotnych głosować tak jak PIS to dobre rozwiązanie. Sądzę że w ten sposób mogą pozyskać elektorat niezdecydowany. PIS potrafi grać kolektywnie, w odróżnieniu do opozycji.
To jest zagranie samobójcze i delikatnie mówiąc dość oddalone od sensu.

Napisany przez: pogezan 9/01/2018, 17:25

QUOTE(emigrant @ 9/01/2018, 16:55)
QUOTE(pogezan @ 9/01/2018, 16:49)
Taka zagrywka; założyć własną partie, ale w sprawach istotnych głosować tak jak PIS to dobre rozwiązanie. Sądzę że w ten sposób mogą pozyskać elektorat niezdecydowany. PIS potrafi grać kolektywnie, w odróżnieniu do opozycji.
To jest zagranie samobójcze i delikatnie mówiąc dość oddalone od sensu.
*


Być może. To moje subiektywne odczucie, ale cały czas mam wrażenie że w działaniach Prezesa jest mało przypadkowości. I w tym konkretnym przypadku może dojść do rzeczy z pozoru absurdalnej; zjeść ciasteczko i jednocześnie je mieć.

Napisany przez: Lizergus 9/01/2018, 17:37

QUOTE
Największym jednak zaskoczeniem jest polityczna banicja Antoniego Macierewicza, który decyzją Morawieckiego, a de facto samego Kaczyńskiego, znalazł się właśnie na bocznym torze. Jak twierdzą nasze źródła, losy Macierewicza ważyły się do ostatniej chwili. Co ciekawe nikt z byłym już szefem MON o dymisji podobno nie rozmawiał. Ani Jarosław Kaczyński, ani sam Morawiecki.

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/morawiecki-dostal-co-chcial-koniec-zimnej-wojny-pis-z-prezydentem-komentarz/24wp9dz

Napisany przez: maro500 9/01/2018, 17:38

QUOTE
To jest zagranie samobójcze i delikatnie mówiąc dość oddalone od sensu.

Hmm 5% byłby Macierewicz w stanie zdobyć - w końcu kółka różańcowe oraz szeroko pojęty "elektorat toruński" też na kogoś głosuje, a przecież oni akurat do wyborów chodzą. Nawet jakby po ewentualnym buncie Macierewicz odszedł z grupką współpracowników, to nie byłyby to duże liczby - do dziesięciu posłów, może też część Ziobrystów (choć sam Ziobro raczej nie zaryzykuje). Nawet jak chwilowo braknie do większości bezwzględnej, to PiS przekabaci na swoją stronę Wolnych i Solidarnych, może też część od Kukiza. Dla PiS-u coś takiego byłoby rozwiązaniem idealnym - odcięliby się od Macierewicza i Pawłowicz (bo ona na pewno za nim by poszła), ta partyjka i tak musiałaby przynajmniej częściowo z PiS-em współpracować. Czego chcieć więcej?
A samą rekonstrukcję uważam za niepełną - brakuje mi odwołania Zalewskiej (za zbyt szybkie wprowadzenie reformy edukacji - wprowadzanie jej z dnia na dzień było równie głupie i nieodpowiedzialne co wprowadzanie gimnazjów i nieformalne zniszczenie szkolnictwa zawodowego) oraz Ziobry. Wprowadzenie Błaszczaka do MON-u odbieram jako chęć zostawienia tego resortu we względnym spokoju do momentu "dorobienia się" kogoś, kto na armii się zna. Widać też, że Kaczyński nie chce, by Morawiecki miał kontrolę nad mundurówkami i wojskiem - stąd w rządzie też Brudziński. Generalnie zmiany oceniam dość pozytywnie, ale mądrzejsi będziemy po pierwszych decyzjach nowych ministrów

Napisany przez: Tromp 9/01/2018, 17:44

Generalnie to po reakcji pisowskich trolli widać, kto faktycznie przelewał kasę na fermy trolli w 2014-15...

Swoją drogą, https://www.facebook.com/tvpiKorea/videos/566946513650405/ w najczystszej postaci.

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1799811596757887&id=179707855434944 także nie szczędzi gorzkich słów pod adresem Andrzeja, Maowieckiego i Kaczurina.

Napisany przez: Tromp 9/01/2018, 18:22

Istną karuzelą śmiechu jest niezależna od rozumu, którą może pierwszy raz czytam z niekłamaną przyjemnością.
Na dobry początek http://niezalezna.pl/213647-t-sakiewicz-o-dymisji-szefa-mon-prezydent-dopial-swego-a-ja-dotrzymam-slowa-juz-nie-zaglosuje-na-tego-prezydenta:
– Wymuszenie dymisji na stanowisku szefa MON, jest to decyzja prezydenta i prezydent musi za to ponieść odpowiedzialność. Tym bardziej, że jakoś zupełnie przeszli do porządku dziennego na temat tego, co dalej ze śledztwem smoleńskim. To była obietnica PiS, z którą doszli do władzy, również rękami naszych Czytelników i Klubów Gazety Polskiej
http://niezalezna.pl/213685-haniebne-janusz-walentynowicz-o-odwolaniu-szefa-mon-najgorsza-decyzja-tych-dwoch-lat podbija stawkę:
- Uważam, że jest to najgorsza i najgłupsza decyzja jaka przez te dwa lata zapadła. Czy to ze strony prezydenta, czy ze strony rządu. Moim zdaniem, zwykłego obywatela, który nie zna się na polityce, jest po prostu niegodne i haniebne potraktowanie w ten sposób człowieka, który tyle pracy włożył i był na tyle odważny, by stawać naprzeciwko tym wszystkim popłuczynom KGB-owskim, generałom, którzy do tej pory siedzieli na stołeczkach w wojsku, w BBN-ie. Odważył się stanąć do walki i czyścił Wojsko Polskie
Kolejnym geniuszem okazuje się być http://niezalezna.pl/213687-jan-olszewski-nie-ukrywa-zdumienia-dymisja-szefa-mon-mocne-slowa-ze-strony-bylego-premiera:
- Mamy obecnie wyjątkowo newralgiczny moment w przekształcaniu i przezbrajaniu armii. Dokonują się zasadnicze, o długofalowym znaczeniu transakcje dotyczące rodzajów uzbrojenia, głównie z USA. To obszar bardzo atrakcyjny dla różnych lobbystów, a Macierewicz dawał gwarancję, że żadne "lewe" korzyści nie będą tu dla nikogo osiągalne (dopisek własny: Olszewski bredzi jak potłuczony z tym lobbingiem)
Creme de la creme to niejaka http://niezalezna.pl/213653-duda-stanal-tam-gdzie-stalo-zomo-katarzyna-gojska-ostro-o-roli-prezydenta-w-dymisji-macierewicza:
– Nie ulega już wątpliwości, że ofiarą rekonstrukcji będzie przede wszystkim urzędująca głowa państwa, bo nieuzasadnionymi, a bardzo często wręcz prymitywnymi atakami na ministra Antoniego Macierewicza, prezydent Duda definitywnie pozbawił się szans na drugą kadencję, a przez wielu swoich wyborców zostanie zapamiętany jako polityk, który po prostu ich zdradził

Czekam na Terlikowskiego i Targalskiego. To może być platyna. Trolli pisowskich przytaczał nie będę, kto chce, to łatwo znajdzie.

Napisany przez: kmat 9/01/2018, 18:27

QUOTE(carantuhill @ 9/01/2018, 16:31)
QUOTE(kmat @ 9/01/2018, 16:36)
Samorządowe idą, więc chowa się wariatów do szafy. Po wyborach chyba wrócą, bo na wojnę z frakcją toruńsko-gazpolową PiSu raczej nie stać.
*




I to jest najciekawsze. Czy Macierewicz i jego kanapa rozpocznie rokosz smile.gif
*


Wiesz, ta kanapa to GP, RM i Karnowscy. Po tym jak Lisicki został symetrystą, PiS innych mediów nie ma (poza TVP, ale to tylko, póki rządzi, a i wpływ na elektorat wątpliwy). Cholera wie ile poparcia to towarzystwo byłoby w stanie urwać.
Ale myślę, że rozłam to dopiero jak JK osłabnie lub zniknie, kiedy radykałowie nie będą już mieli dylematów typu "czy bardziej kochasz Antka czy Jarka".
Swoją drogą stosunki Duda-PiS powinny teraz bardzo się ocieplić. Po pogonieniu radykałów tort dzielą między sobą zakon PC i "centryści" (Duda, Morawiecki, Gowin etc.). Ino Ziobro się uchował, ale on nie ma poważniejszego własnego zaplecza.

Napisany przez: szczypiorek 9/01/2018, 19:12

A tak w ogóle to coraz częściej różni tacy zadają pytanie: czemu Kaczyński nie pojawił się na zaprzysiężeniu rządu. Może przypadek. Może nie.

Napisany przez: emigrant 9/01/2018, 19:19

QUOTE(szczypiorek @ 9/01/2018, 19:12)
A tak w ogóle to coraz częściej różni tacy zadają pytanie: czemu Kaczyński nie pojawił się na zaprzysiężeniu rządu. Może przypadek. Może nie.
*

A na zaprzysiężeniu rządu Szydło był?

Napisany przez: wysoki 9/01/2018, 19:28

QUOTE(emigrant @ 9/01/2018, 20:19)
QUOTE(szczypiorek @ 9/01/2018, 19:12)
A tak w ogóle to coraz częściej różni tacy zadają pytanie: czemu Kaczyński nie pojawił się na zaprzysiężeniu rządu. Może przypadek. Może nie.
*

A na zaprzysiężeniu rządu Szydło był?
*


QUOTE
Nowa szefowa rządu Beata Szydło oraz jej ministrowie zostali zaprzysiężeni w poniedziałkowe południe w Pałacu Prezydenckim. W ceremonii brali udział szefowie klubów parlamentarnych oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński.

http://www.kurierlubelski.pl/polska-i-swiat/art/9092066,zaprzysiezenie-rzadu-szydlo-slowa-prezydenta-kaczynskiego-beda-nasza-mysla-przewodnia,id,t.html

Napisany przez: szczypiorek 9/01/2018, 19:29

QUOTE(emigrant @ 9/01/2018, 20:19)
QUOTE(szczypiorek @ 9/01/2018, 19:12)
A tak w ogóle to coraz częściej różni tacy zadają pytanie: czemu Kaczyński nie pojawił się na zaprzysiężeniu rządu. Może przypadek. Może nie.
*

A na zaprzysiężeniu rządu Szydło był?
*



Raczej tak. Ten pan (dawny sekretarz KC PZPR, a dziś piewca PIS) jest zapewne najlepiej zorientowany.

QUOTE
Brak obecności prezesa na zaprzysiężeniu to sygnał, że nie do końca akceptuje te zmiany


http://telewizjarepublika.pl/krol-brak-obecnosci-prezesa-na-zaprzysiezeniu-to-sygnal-ze-nie-do-konca-akceptuje-te-zmiany,59105.html

EDIT:
A tu jeszcze inny smaczek. Jeden ze stałych współpracowników Radia Maryja / TV Trwam ze swoją koncepcją:

QUOTE
To WSI wyrzuciły Macierewicza! „Jarosław Kaczyński się cofa pod żydowski parasol.” Tylko u nas Stanisław Michalkiewicz komentuje zmianę w MON


http://nczas.com/wiadomosci/polska/to-wsi-wyrzucilo-macierewicza-jaroslaw-kaczynski-sie-cofa-pod-zydowski-parasol-tylko-u-nas-stanislaw-michalkiewicz-komentuje-zmiane-w-mon/

rolleyes.gif

Napisany przez: Chris_w 9/01/2018, 20:25

Zmiany na plus.
Zbyt duża koncentracja sprzyja podziałom - ewidentnie dwa skrzydła pisu idą na rozejście i prawdopodobnie zajęcie całej sceny.
Macierewicz nie ma charakteru na tworzenie nowego ugrupowania - chyba że ktoś za niego.
Karnowscy zdają się jeszcze ufać Kaczyńskiemu ("Antoni odchodzi dla dobra kraju") - Sakiewicz jest wściekły za wywalenie Antoniego.

Napisany przez: viciousny 9/01/2018, 20:44

Wyjątkowo zgodzę się z KP.

http://krytykapolityczna.pl/kraj/sutowski-rekonstrukcja-rzadu-morawieckiego/

Napisany przez: Napoleon7 9/01/2018, 20:57

CODE
Tak, to jest prawdziwa rekonstrukcja. Zmienia układ sił w rządzie, może realnie usprawnić jego działanie, a cały obóz PiS, z pewnymi zastrzeżeniami, skonsolidować. Nie trzeba też dodawać, że opozycja ma teraz jeszcze większy problem niż dotychczas. Ale po kolei.

Bez przesady.
Po pierwsze, to co się tak naprawdę zmienia? Kierunek polityki? PiS przestanie łamać konstytucję i wycofa się z niekonstytucyjnych ustaw? Bzdura. Więc tu się nic nie zmieni. Treść polityki PiS pozostanie bez zmian.
Czy Kaczyński straci swą pozycję? Może sam się wycofa? Bzdura. Kaczyński nadal będzie wszystkim sterować. A skoro tak, to patrz wyżej - na pewno nic się nie zmieni.
Co się więc zmieniło? W moim przekonaniu opakowanie. Kaczyński zlikwidował trójpodział władzy, stworzył warunki do zniszczenia demokracji co może teraz robić stopniowo i względnie spokojnie, więc postanowił zadbać o wizerunek. Głównie za granicą tym razem. Więc wymienił "zderzaki" na użyteczniejsze do tego celu. I to wszystko.

Czy opozycja będzie miała trudniej? Czy ja wiem... Jeżeli taki szaleniec jak Macierewicz, który w sposób ewidentny niszczył wszystko czego się dotknął, nie był w stanie zepsuć PiS opinii w oczach wyborców, to znaczy że obecny rząd specjalnie tej opinii nie poprawi. Więc raczej wszystko zostanie bez zmian. Może mały wzrost w sondażach nastąpić, ale nie sądzę by był trwały. W końcu i Błaszczak i Brudziński tytanami intelektu nie są. Więc cudów po nich spodziewać się nie należy. A służba zdrowia idzie w taki dołek, że nie sądzę by ktokolwiek problemy był w stanie powstrzymać.
Więc opozycja może mieć trudniej jakiś czas. Ale tylko w okresie początkowym, bo ludzie się szybko przyzwyczają i problemy w takiej czy innej formie powrócą.

Natomiast widać, że Kaczyński wiąże z młodym Morawieckim jakieś nadzieje. Gość chyba zrobił na nim wrażenie. Chyba, że się mylę i traktuje go instrumentalnie jak Szydło. Sądzę jednak, że chyba trochę lepiej i autentycznie spodziewa się po nim czegoś więcej. Probierzem będzie, czy ułoży stosunki z UE i załagodzi konflikt czy nie. Ale to nie wydaje mi się prawdopodobne, więc zobaczymy.

Napisany przez: szczypiorek 9/01/2018, 21:05

Ciekawe jak będzie, na dłuższą metę z kwestiami światopoglądowymi. Centrum, o które podobno ma zawalczyć PMM na wszystko nie pójdzie. A tu takie coś:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22875526,nowy-minister-zdrowia-podpisal-deklaracje-wiary-jest-przeciwko.html#Czolka3Img


Napisany przez: Chris_w 9/01/2018, 21:07

QUOTE(szczypiorek @ 9/01/2018, 21:05)
Ciekawe jak będzie, na dłuższą metę z kwestiami światopoglądowymi. Centrum, o które podobno ma zawalczyć PMM na wszystko nie pójdzie. A tu takie coś:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22875526,nowy-minister-zdrowia-podpisal-deklaracje-wiary-jest-przeciwko.html#Czolka3Img
*


Dlatego dostał tekę. Jakby był zwolennikiem in-vitro szansę miałby zerowe wink.gif

Napisany przez: Prawy Książę Sarmacji 9/01/2018, 21:40

QUOTE(kmat @ 9/01/2018, 19:27)
QUOTE(carantuhill @ 9/01/2018, 16:31)
QUOTE(kmat @ 9/01/2018, 16:36)
Samorządowe idą, więc chowa się wariatów do szafy. Po wyborach chyba wrócą, bo na wojnę z frakcją toruńsko-gazpolową PiSu raczej nie stać.
*




I to jest najciekawsze. Czy Macierewicz i jego kanapa rozpocznie rokosz smile.gif
*


Wiesz, ta kanapa to GP, RM i Karnowscy. Po tym jak Lisicki został symetrystą, PiS innych mediów nie ma (poza TVP, ale to tylko, póki rządzi, a i wpływ na elektorat wątpliwy). Cholera wie ile poparcia to towarzystwo byłoby w stanie urwać.
Ale myślę, że rozłam to dopiero jak JK osłabnie lub zniknie, kiedy radykałowie nie będą już mieli dylematów typu "czy bardziej kochasz Antka czy Jarka".
Swoją drogą stosunki Duda-PiS powinny teraz bardzo się ocieplić. Po pogonieniu radykałów tort dzielą między sobą zakon PC i "centryści" (Duda, Morawiecki, Gowin etc.). Ino Ziobro się uchował, ale on nie ma poważniejszego własnego zaplecza.
*


Sadzę ze tu kluczowa bedzie sprawa 8 rocznicy czyli 96 miesiecznicy smolenskiej. Mial byc ostateczny raport. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tu jest jedyna szansa na ostrą grę. Jesli nic wielkiego do konca kadencji sie nie stanie to Kaczynski bedzie wygaszal ludzi Macierewicza i GP z list wyborczych w 2019. Przynajmniej logika bh to nakazywala.

Mnie ciekawi reakcja o. Rydzyka. W RM i TV Trawam chyba nie robią takich wygibasów jak u Sakiewicza? Co moze wskazywac ze albo wszyscy są przeciw Macierewiczowi albo poszedl jakis cichy deal z o. Rydzykiem.

QUOTE(szczypiorek @ 9/01/2018, 22:05)
Ciekawe jak będzie, na dłuższą metę z kwestiami światopoglądowymi. Centrum, o które podobno ma zawalczyć PMM na wszystko nie pójdzie. A tu takie coś:

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22875526,nowy-minister-zdrowia-podpisal-deklaracje-wiary-jest-przeciwko.html#Czolka3Img
*


Co ma niby sie zmienic. Najwazniejsze sa glosy "niedzielnych wyborcow" i niezdecydowanych oraz zniechceconych do PiSu po jego akcjach. Tu decydujace jest prowadzenie bardziej stonowanej polityki i wizerunek a nie sprawy swiatopogladowe.

CODE
Czekam na Terlikowskiego i Targalskiego. To może być platyna. Trolli pisowskich przytaczał nie będę, kto chce, to łatwo znajdzie.

Terlik akurat nie jest takim fanboyem Macierewicza. A na komemtarz Targalskiego tez czekam niecierpliwie elefant.gif

Napisany przez: emigrant 9/01/2018, 21:53

QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 9/01/2018, 21:40)
Jesli nic wielkiego do konca kadencji sie nie stanie to Kaczynski  bedzie wygaszal ludzi Macierewicza i GP z list wyborczych w 2019. Przynajmniej logika bh to nakazywala.
Czyli kogo konkretnie? Jakie nazwiska to "ludzie Macierewicza"?

Napisany przez: freddy 9/01/2018, 22:08

Bynajmniej Misiewicz i Janniger. To są według mnie "ludzie Macierewicza".

Napisany przez: Grzegorz_B 9/01/2018, 22:18

Kolejny ruch bez większego znaczenia.

Oczywiście, będzie mniej kolorowo bez San Escobaru i Antoniego, ale to sprawy drugorzędne.

Publika dostała swoje emocje na temat kto kogo zastąpi, tymczasem (przed wyborami samorządowymi) przede wszystkich pozbyto się najbardziej PR-owo niewygodnych ministrów. PiS wyciągnął wniosek że im dłużej się rządzi, tym większe znaczenie ma elektorat negatywny, więc najwięksi oszołomi poszli w odstawkę. Prawdopodobnie tylko z głównego widoku i tylko do momentu aż wyborca "da głos"... cóż, zobaczymy.

A Kaczyński tak jak po wygranych wyborach nie miał ochoty brać za nic odpowiedzialności biorąc tekę premiera, tak samo i teraz (nie zjawiając się na zaprzysiężeniu) umywa ręce udając że jest to po prostu rekonstrukcja gabinetu i suwerenna decyzja Morawieckiego.

Być może zresztą taki był jeden z celów wymiany premiera - za Szydło taka wymiana byłaby dymisją (i oznaczałaby że PiS przyznaje się że powołanie konkretnych osób to nietrafione decyzje, a w końcu partia musi być nieomylna ;-) ), natomiast wspomniana rekonstrukcja nie niesie ze sobą aż tak jednoznacznych odniesień.

Napisany przez: emigrant 9/01/2018, 22:56

QUOTE(freddy @ 9/01/2018, 22:08)
Bynajmniej Misiewicz i Janniger. To są według mnie "ludzie Macierewicza".
*

Proponuję sprawdzić znaczenie słowa "bynajmniej", bo użyte w tym kontekście niszczy sens wypowiedzi ( A podejrzewam, że się zdziwisz, jako, że znaczy zupełną odwrotność niż mu przypisujesz. To nie "przynajmniej".)

A co do meritum, to -to ma być ta złowroga frakcja Macierewicza budująca jego potęgę w PiSie? Paradne! laugh.gif

Napisany przez: Grodzicki z Kudaku 9/01/2018, 23:10

Zgadzam się z tym że pozbyli się najmniej popularnych.Ja nawet bym wolał zostawić Waszczykowskiego chociaż się zrobił zbyt ciężki i mało ruchliwy jak na dyplomatę a zwolnił nie oficjalnego ministra propagandy czyli Kurskiego. Na stanowisku ministra zdrowia kolejny lekarz który będzie się opierał żądaniom innych lekarzy.

Napisany przez: pogezan 10/01/2018, 0:10

QUOTE(Chris_w @ 9/01/2018, 20:25)
Sakiewicz jest wściekły za wywalenie Antoniego.



Jeden, dwa dni może utyskiwać. Jak przesadzi to mu ktoś przypomni czyja ręka go karmi.

QUOTE(kmat @ 9/01/2018, 18:27)
Swoją drogą stosunki Duda-PiS powinny teraz bardzo się ocieplić.



Wcale nie jestem pewny czy one kiedykolwiek uległy ochłodzeniu. Niedługo wybory prezydenckie, Duda musi być wykreowany na samodzielnego Prezydenta w sytuacji kiedy istnieje duże prawdopodobieństwo że Tusk nie wybiera się na polityczną emeryturę. Bilans "ochłodzenia" stosunków na linii pałac prezydencki-partia jest taki że zyskał i PIS i Duda.

Napisany przez: Prawy Książę Sarmacji 10/01/2018, 0:53

QUOTE(emigrant @ 9/01/2018, 22:53)
QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 9/01/2018, 21:40)
Jesli nic wielkiego do konca kadencji sie nie stanie to Kaczynski  bedzie wygaszal ludzi Macierewicza i GP z list wyborczych w 2019. Przynajmniej logika bh to nakazywala.
Czyli kogo konkretnie? Jakie nazwiska to "ludzie Macierewicza"?
*


Teraz ci nazwiskami nie rzucę ale czesto w roznych miejscach wspomina sie ze moglby liczyc poza swoimi pracownikami na kilku poslow.

Napisany przez: Tromp 10/01/2018, 7:28

QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 10/01/2018, 1:53)
Teraz ci nazwiskami nie rzucę ale czesto w roznych miejscach wspomina sie ze moglby liczyc poza swoimi pracownikami na kilku poslow.
*


Pawłowicz np. Ale "frakcją Macierewicza" tego towarzystwa jednak bym nie nazwał, bo pytanie, na ile "opcja Rydzyka" i "opcja Macierewicza" to rozdzielne byty... Może okazać się, że w praktyce wcale.

Napisany przez: kmat 10/01/2018, 9:12

PKS

CODE
Sadzę ze tu kluczowa bedzie sprawa 8 rocznicy czyli 96 miesiecznicy smolenskiej. Mial byc ostateczny raport. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Tu jest jedyna szansa na ostrą grę. Jesli nic wielkiego do konca kadencji sie nie stanie to Kaczynski bedzie wygaszal ludzi Macierewicza i GP z list wyborczych w 2019. Przynajmniej logika bh to nakazywala.

Pytanie, czy JK stać na ryzyko potencjalnego buntu. GazPolowcy to przecież ten najbardziej betonowy elektorat, na który do tej pory zawsze można było liczyć.
Inna rzecz, że między JK a AM i Rydzykiem chemii nie ma (delikatnie mówiąc), prezes mógł uznać, że już ich nie potrzebuje.
CODE
Mnie ciekawi reakcja o. Rydzyka. W RM i TV Trawam chyba nie robią takich wygibasów jak u Sakiewicza? Co moze wskazywac ze albo wszyscy są przeciw Macierewiczowi albo poszedl jakis cichy deal z o. Rydzykiem.

Rydzyk też nie ma powodów do zadowolenia (Szyszko). Myślę, że on może czekać na to, co się będzie działo w okolicy Macierewicz-Sakiewicz. Jeśli coś się urodzi i będzie zdolne do samoistnego bytu to się pewnie podłączy. Jeśli nie, to łyknie tę żabę.

pogezan
CODE
Jeden, dwa dni może utyskiwać. Jak przesadzi to mu ktoś przypomni czyja ręka go karmi.

Nie do końca jest oczywiste, kto tu karmi kogo. GP organizuje ten najwierniejszy elektorat. Pytanie na ile lud smoleński jest skupiony wokół PiS, a na ile wokół klubów GP, i co zrobi, jeśli ich drogi się rozejdą.
CODE
Wcale nie jestem pewny czy one kiedykolwiek uległy ochłodzeniu. Niedługo wybory prezydenckie, Duda musi być wykreowany na samodzielnego Prezydenta w sytuacji kiedy istnieje duże prawdopodobieństwo że Tusk nie wybiera się na polityczną emeryturę. Bilans "ochłodzenia" stosunków na linii pałac prezydencki-partia jest taki że zyskał i PIS i Duda.

Ale to wiemy dziś. No i autorytet JK jednak na tym stracił - to PAD zyskał, nie JK. Nie sądzę aby to była ustawka.

Napisany przez: Mawr 10/01/2018, 9:49

QUOTE(kmat @ 9/01/2018, 16:36)
Samorządowe idą, więc chowa się wariatów do szafy. Po wyborach chyba wrócą, bo na wojnę z frakcją toruńsko-gazpolową PiSu raczej nie stać.
*


Są one za 11 miesięcy, zaraz potem są parlamentarne, czyli wsadzili na 2 lata ich do szafy

Napisany przez: Gajusz Mariusz TW 10/01/2018, 10:07

Co by się nie mówiło o rekonstrukcji, jest to marketingowy strzał w dziesiątkę. Już sama zmiana premiera do wysokich sondaży dodała stałe (strzelam) 5%. Teraz przewiduję zabetonowanie w okolicach 45 i wyżej. Szkoda mi trochę Streżyńskiej ale ktoś obok najbardziej niepopularnych musiał odejść by elektorat tych ostatnich się nie pociął, Gowin jej nie bronił bo dostał dwie teki: zdrowia oraz przedsiębiorczości i technologii (czy jakoś tak). Efekt: Teraz wystarczy że Morawiecki jedzie do Brukseli bo chce rozmawiać (poprzedniczka tylko: nie nie nie) i już elektorat środka zadowolony. Żadnych sankcji także nie przewiduję lecz rozmowy na temat nowego budżetu są właściwie z góry przegrane, ale to z kolei wyjaśni się elektoratowi twardszemu: to nie nasza nieskuteczność, to imperium zła z Brukseli (czytaj -> Berlina). Zbliża się maraton wyborczy, każdy rząd ma czas na początku kadencji by wprowadzać te najsłabiej przyjmowane pomysły, później to walka o elektorat. Jak widać PiS dobrze pamięta że schowanie do szafy upiorów dobrze mu robi. O odsunięciu na stałe raczej nie ma mowy (oprócz w tych najbardziej szczekających prawicowych mediach). Ojciec dyrektor zbiera owoce całymi garściami więc co najwyżej pomartwi się na antenie czy łamach a zaraz później znowu jakieś kontrakty podpisze. Bez złudzeń. Kolejne dwa lata w światowej gospodarce pod względem koniunktury widzę raczej w ciepłych barwach więc jak nie stanie się jakaś katastrofa PiS (czyli ta ich koalicja) za dwa lata zbiera większość konstytucyjną. Na koniec zajmijmy się naszą perełką. To także nie jest zła wiadomość: nowy szef MON-u może wszystko zacząć od początku a więc wobec ceny wystawionej przez Waszyngton spokojnie można znowu zgrabnie uniknąć podpisania najdroższych kontraktów. Komisja smoleńska. Najbardziej krzykliwi pismacy już się martwią co z jej pracami? Tak jakby jej praca miałaby zostać zakłócona confused1.gif . No ale jest jakiś punkt zaczepienia by jakoś wytłumaczyć że prawda jest znana ale wobec obiektywnych trudności jeszcze nie teraz udowodniona.

Napisany przez: carantuhill 10/01/2018, 10:44

CODE
Żadnych sankcji także nie przewiduję lecz rozmowy na temat nowego budżetu są właściwie z góry przegrane, ale to z kolei wyjaśni się elektoratowi twardszemu: to nie nasza nieskuteczność, to imperium zła z Brukseli (czytaj -> Berlina). Zbliża się maraton wyborczy, każdy rząd ma czas na początku kadencji by wprowadzać te najsłabiej przyjmowane pomysły, później to walka o elektorat. Jak widać PiS dobrze pamięta że schowanie do szafy upiorów dobrze mu robi.


W sumie zawsze można zwalić winę na łamanie konstytucji na Kempę - można przez te dwa lata do wyborów sprawę w prokuraturze prowadzić rolleyes.gif

Napisany przez: kmat 10/01/2018, 10:54

Mawr

CODE
Są one za 11 miesięcy, zaraz potem są parlamentarne, czyli wsadzili na 2 lata ich do szafy

W sumie fakt. Może faktycznie zaczyna się rewanż za "czarownicę" i inne sprawy.

Gajusz Mariusz TW
CODE
Teraz wystarczy że Morawiecki jedzie do Brukseli bo chce rozmawiać (poprzedniczka tylko: nie nie nie) i już elektorat środka zadowolony. Żadnych sankcji także nie przewiduję lecz rozmowy na temat nowego budżetu są właściwie z góry przegrane, ale to z kolei wyjaśni się elektoratowi twardszemu: to nie nasza nieskuteczność, to imperium zła z Brukseli (czytaj -> Berlina).

I elektorat centrowy dalej będzie zadowolony? Zwłaszcza, że po cięciach w Brukseli nasz wzrost trochę klapnie..

Napisany przez: Gajusz Mariusz TW 10/01/2018, 11:49

Od dawna było wiadomo że kolejny budżet będzie słabszy dla Polski (niektórzy czarno przewidywali bycie płatnikiem netto), po drodze był Brexit. A nigdy nie będzie można konkretnie wyliczyć o ile mniej wywalczyliśmy. Holecka z Rachoniem (przy pomocy niezastąpionej Mazurek, jej schowania do szafy bym nie przetrawił wink.gif ) bez zająknięcia wyjaśnią narodowi że dzięki Węgrom nawet wywalczyliśmy więcej niż byłyby w stanie jakiekolwiek łże elity z opozycji.

Napisany przez: Napoleon7 10/01/2018, 14:17

CODE
Żadnych sankcji także nie przewiduję...

Sankcji jako takich to raczej póki co nikt w UE nie rozważa. ale procedura związana z art. 7 osłabi naszą pozycję przy negocjacjach nowego budżetu. Który i tak będzie mniejszy bo W. Brytanii nie będzie. Więc tak czy siak oberwiemy. I uśmiech Morawieckiego wiele nie zdziała - bo chodzi o pieniądze.

To co robi Kaczyński jest oczywiste - powtórzę to jeszcze raz. Zrobił swoje - stworzył warunki do wprowadzenia autorytaryzmu i postawienia władzy ponad prawem - więc teraz ociepla wizerunek. Ale kierunku polityki nie zmieni. "Ciemny lud" to może kupi. Ba, na pewno kupi duża jego część, dopóki jest dobra sytuacja gospodarcza. Czy kupi zagranica? Na pewno nie kupi. Raczej należałoby zapytać czy będzie udawała, że kupuje. Ale z powodów o których wspomniałem, i to wątpię.

A rachunek za to wszystko dostaniemy, gdy pogorszy się sytuacja gospodarcza, tudzież nie daj Boże polityczna.

Napisany przez: Alcarcalimo 10/01/2018, 14:20

QUOTE(freddy @ 9/01/2018, 16:36)
Coś tam w TVN 24 mówili że podobno Macierewicz ma założyć nową partię. Ma to być partia bardziej na prawo od PiS.
*



O czym wy gadacie. Antoni jest zbyt ideowy i skupiony na celu. Wie, że to mogłoby zaszkodzić koalicji rządowej i możliwości zdobycia większości konstytucyjnej w kolejnych wyborach.
Nie ma mowy.

QUOTE
Czekam na Terlikowskiego i Targalskiego.


Nie rozumiem czemu w tym towarzystwie umieściłeś Terlikowskiego.

QUOTE
Wiesz, ta kanapa to GP, RM i Karnowscy.


Na jednej kanapie umieściłeś Sakiewicza i Karnowskich. Widać, że nie śledziłeś wypowiedzi bliźniaków po rekonstrukcji.

QUOTE
a zwolnił nie oficjalnego ministra propagandy czyli Kurskiego.


Prawicowe wiewiórki szepczą, że Kura ma polecieć w maju.
Podobno Morawiecki ma dość jego prostackiej propagandy.
Chce aby PR był prowadzony nowocześnie, a przykładem tego jest konferencja dla zagranicznych korespondentów.

QUOTE
No i autorytet JK jednak na tym stracił - to PAD zyskał, nie JK.


Nie prawda. Jarosław I zyskał na tym mocno strategicznie.

QUOTE
Żadnych sankcji także nie przewiduję lecz rozmowy na temat nowego budżetu są właściwie z góry przegrane, ale to z kolei wyjaśni się elektoratowi twardszemu


Rozumie, że nie śledziłeś ostatnich analiz w prasie niemieckiej i nagłej zmiany języka Junckera?
Żadnego mniejszego budżetu nie będzie (oczywiście stosunkowo do skali).

Napisany przez: Grodzicki z Kudaku 10/01/2018, 17:31

QUOTE
Żadnych sankcji także nie przewiduję lecz rozmowy na temat nowego budżetu są właściwie z góry przegrane, ale to z kolei wyjaśni się elektoratowi twardszemu



Polska dostanie mniej pieniędzy niż poprzednio ale nie dlatego że podpadła UE. Po prostu nie jest już nowym członkiem UE , Brexit , masa pieniędzy dla uchodźców i na wsparcie Ukrainy spowoduje że budżety dla krajów Europy Środkowej będą mniejsze.No ale to świetny straszak na Polskę ze strony UE i argument dla opozycji że to wszystko przez PiS.

Napisany przez: Tromp 10/01/2018, 18:01

Gadaj zdrów, że relacje międzynarodowe nie mają nic wspólnego z podziałem budżetu unijnego wink.gif

Napisany przez: emigrant 10/01/2018, 18:24

QUOTE(Tromp @ 10/01/2018, 18:01)
Gadaj zdrów, że relacje międzynarodowe nie mają nic wspólnego z podziałem budżetu unijnego wink.gif
*

O, jaka fajna teoria spiskowa. Uważaj, żeby N7 tego nie przeczytał, bo ci się dostanie za szkalowanie EU, której jedynym zmartwieniem jest obrona praworządności w Polsce. tongue.gif

Napisany przez: pogezan 10/01/2018, 18:52

QUOTE(Tromp @ 10/01/2018, 18:01)
Gadaj zdrów, że relacje międzynarodowe nie mają nic wspólnego z podziałem budżetu unijnego wink.gif
*



Tromp, tam gdzie pieniądze, tam kończą się idee. Kiedyś rozmawialiśmy na fo, że i tak większość tej kasy trafia do zachodnich koncernów. Angeli telefon by się zablokował od telefonów oburzonych prezesów smile.gif Zgadzam się z Grodzickim, dostaniemy mniej bo i budżety będą mniejsze.

Summa summarum politycznie oberwie się parę punktów procentowych opozycji. Sama sobie na to zasłużyła.

Napisany przez: Danielp 10/01/2018, 19:34

Mnie ciekawi czy nowy minister ON utrzyma tradycje "asysty wojskowej w pakiecie z apelem smolenskim" ?

Napisany przez: Grodzicki z Kudaku 10/01/2018, 21:09

QUOTE
Gadaj zdrów, że relacje międzynarodowe nie mają nic wspólnego z podziałem budżetu unijnego


Zobaczysz że pozostałe kraje Europy Środkowej też dostaną w większości mniej pieniędzy niż poprzednio.

Napisany przez: kmat 10/01/2018, 21:13

Gajusz Mariusz TW

CODE
Od dawna było wiadomo że kolejny budżet będzie słabszy dla Polski (niektórzy czarno przewidywali bycie płatnikiem netto), po drodze był Brexit. A nigdy nie będzie można konkretnie wyliczyć o ile mniej wywalczyliśmy. Holecka z Rachoniem (przy pomocy niezastąpionej Mazurek, jej schowania do szafy bym nie przetrawił wink.gif ) bez zająknięcia wyjaśnią narodowi że dzięki Węgrom nawet wywalczyliśmy więcej niż byłyby w stanie jakiekolwiek łże elity z opozycji.

Dla kogo było wiadomo, że kolejny budżet będzie niższy? Przeciętny zwolennik jedynie słusznych to wie tyle, że go straszyli, że 500+ rozwali budżet a tu bezrobocie spadło. Kłopoty gospodarcze to byłby dla PiSu ciężki problem.

Alcarcalimo
CODE
Na jednej kanapie umieściłeś Sakiewicza i Karnowskich. Widać, że nie śledziłeś wypowiedzi bliźniaków po rekonstrukcji.

A tak, oni położyli uszy po sobie.

---
No i jedno już wiadomo. Żadnego buntu toruńsko-smoleńskiego nie będzie. Cała frustracja poszła w Dudę, a nie prawdziwego decydenta.

Napisany przez: Prawy Książę Sarmacji 10/01/2018, 21:54

CODE
No i jedno już wiadomo. Żadnego buntu toruńsko-smoleńskiego nie będzie. Cała frustracja poszła w Dudę, a nie prawdziwego decydenta.

A to było widać jak w GP pisano ze Duda stanął tam gdzie ZOMO. To gdzie jest w takim razie Kaczynski skoro te rekonstrukcję klepnął XD

Zgadzam się GajuszuMariuszu że PiS idzie po konstytucyjną. I ma ku temu duże szanse.

Napisany przez: Alcarcalimo 11/01/2018, 9:35

QUOTE
No i jedno już wiadomo. Żadnego buntu toruńsko-smoleńskiego nie będzie. Cała frustracja poszła w Dudę, a nie prawdziwego decydenta.


Kmat, wybacz ale to było wiadomo gdy Jarek klepnął dymisje Macierewicza. Gdyby nie miał pewności to by do tego nie dopuścił.

Ojciec dyrektor i Antoni są zbyt kumaci aby zrobić woltę, a bez ich woli beton może sobie co najwyżej popluć.

Napisany przez: Napoleon7 11/01/2018, 10:21

CODE
No i jedno już wiadomo. Żadnego buntu toruńsko-smoleńskiego nie będzie. Cała frustracja poszła w Dudę, a nie prawdziwego decydenta.

I to mnie w tym wszystkim najbardziej fascynuje! Bo ja rozumiem, że decydenci tacy jak Rydzyk, coś na tym ugrali dla siebie. Ale jak to wytłumaczyli "ciemnemu ludowi"?! Przeciez nawet "ciemny lud" coś musi myśleć!

CODE
PiS idzie po konstytucyjną. I ma ku temu duże szanse.

Rzecz w tym, że nie wiem czy z Macierewiczem nie miałby większych. Ale patrząc na to o czym wspomniałem powyżej... to kto wie?
I tego właśnie nie rozumiem. Chyba do polityki przestaję się już nadawać confused1.gif

Napisany przez: Chris_w 11/01/2018, 11:44

QUOTE(Napoleon7 @ 11/01/2018, 10:21)
CODE
PiS idzie po konstytucyjną. I ma ku temu duże szanse.

Rzecz w tym, że nie wiem czy z Macierewiczem nie miałby większych.

Dlaczego miałby mieć? Beton zagłosuje na pis Kaczyńskiego, a centrum na pis Morawieckiego, nadal będą to głosy na pis.

QUOTE
Ale patrząc na to o czym wspomniałem powyżej... to kto wie?
I tego właśnie nie rozumiem. Chyba do polityki przestaję się już nadawać confused1.gif
*


Jeśli do oceny świata narzucasz sobie jakiś szablon wykreowany przez swoje poglądy to w nim dużo rzeczy nie pasuje. Jak zdejmiesz szablon i pójdziesz za wyborcą to wszystko nabiera sensu i w polityce ma się większe szanse.

Napisany przez: Prawy Książę Sarmacji 11/01/2018, 17:14

QUOTE(Napoleon7 @ 11/01/2018, 11:21)
CODE
PiS idzie po konstytucyjną. I ma ku temu duże szanse.

Rzecz w tym, że nie wiem czy z Macierewiczem nie miałby większych. Ale patrząc na to o czym wspomniałem powyżej... to kto wie?
I tego właśnie nie rozumiem. Chyba do polityki przestaję się już nadawać confused1.gif
*


Wyjątkowo odpowiem. Czy w ogole wiesz że Macierewicz ma najwiekszy elektorat negatywny, ponad 60% wg roznych badan bylo za jego odwołaniem. Wiekszosc konstytucyjna mozna miec tylko zdobywajac centrum a tego nie da sie zrobić opierając się na radykałach - jak tego nie pojmujess to moze faktycznie lepiej sie nie sil na analizy. Kaczynski zrobił swietny ruch pod wzgledem politycznym i jesli Morawiecki to dobrze rozegra na biezaco a Kaczynski strategicznie to nastepne wybory mają konstytucyjną. Nie bedzie to trudne patrzac na karykaturalny poziom opozycji jak wczoraj przy glosowaniach o aborcję rolleyes.gif

Napisany przez: kmat 11/01/2018, 21:07

Jakoś tak. Te choćby nawet i 10% wariatów smoleńsko-toruńskich można olać bo:
1) I tak nie mają na kogo głosować,
2) Nawet gdyby mieli (bunt Macierewicza&Co), zaledwie część zdecyduje się zerwać z PiSem. Sama konstrukcja nurtu smoleńskiego oparta o LK wymusza u zwolenników wizję świata, że AM i JK to jedno.
Do tego dochodzi jeszcze jedna sprawa - pogonienie wariatów oznacza, że PiS stanie się akceptowalny dla pewnej frakcji centrystów. Jeśli to zadziała to K'15 i PSL mogą mieć niedługo ciężki problem.

Napisany przez: Napoleon7 13/01/2018, 0:37

CODE
Napoleonie nie odchodź z polityki.

Nie martw się. Ja zaczynam wątpić czy się do niej nadaję, ale to wcale nie oznacza, że z niej odchodzę. Przecież tyle osób, które kompletnie się do polityki nie nadają, ją uprawiają - i co? Jeden więcej, jeden mniej... Świat się od tego nie zawali wink.gif

CODE
Narracja jest cholernie prosta - głosował tak z szacunku dla obywateli którzy się podpisali

Daj sobie spokój z tym szacunkiem. Szacunek to jest ostatnia rzecz, którą Kaczyński żywi do "ciemnego ludu". Nie sądzę też by ten numer z głosowaniem był zamierzony. PO i N dały czadu niejako "przypadkowo". A właściwie dały nie tyle czadu co prezent PiS-owi.

Dużo jest tu narzekań na nieporadność opozycji, brak jej pomysłu na przeciwstawienie się PiS itd. Większość tych narzekań jest albo nierealna albo naiwna. Oczekuje się od opozycji czegoś, czego oczekiwać nie można w takiej sytuacji jaka jest. W przypadku tego głosowania jednak mamy klasyczny przykład tego jak opozycja nie powinna się zachowywać i jak rzeczywiście może być nieporadna. To nie jest pierwszy taki przypadek. Pierwszym porównywalnym było nie przegłosowanie TS dla Ziobry. Ale wtedy PO rządziła i jakoś to zginęło w tłumie. Choć problem i jego skala były podobne.

Tu naszło mnie takie spostrzeżenie. Dużo dyskutujemy o zamordyzmie w partiach. Symetryści głoszą, że takowy istnieje i istniał po jednej i drugiej stronie. Przykład tego nieszczęsnego głosowania dowodzi, że nie. Po stronie PO i N jest jednak sporo dowolność, czy jak kto woli brak dyscypliny. Przyczyny są różnorakie, ale jest faktem że tak jest. I okazuje się, że to też źle. Że może to prowadzić do dość fatalnych wpadek.
PO stawia bardziej na ludzi. znanych, popularnych, rozpoznawalnych. Siła przebicia w partii i fachowość też się liczą, ale element popularności zawsze był ważny - by dany człowiek przynosił głosy. Taki system nigdy nie umożliwi wprowadzenie w partii zamordyzmu. I tego typu wpadki są nieuniknione.
PiS postawił na znak firmowy. Gdyby konia wystawić do wyborów i gdyby tego konia poparł oficjalnie Kaczyński, to koń by wybory wygrał w tej chwili. Przynajmniej istnieje takie bardzo duże prawdopodobieństwo. Przy takim systemie, gdy raczej osobowości się eliminuje, zamordyzm jest czymś naturalnym.
Jeden i drugi system stworzyła praktyka. Który jest lepszy? Moim zdaniem żaden. Ale pewne mechanizmy funkcjonują niezależnie od tego czy chcemy czy nie.

Napisany przez: Chris_w 13/01/2018, 1:04

QUOTE(Napoleon7 @ 13/01/2018, 0:37)
CODE
Narracja jest cholernie prosta - głosował tak z szacunku dla obywateli którzy się podpisali

Daj sobie spokój z tym szacunkiem.

Ale to nie o szacunek idzie - po prostu tak to wytłumaczą - a czy Kaczyński ma ten szacunek to mało istotna kwestia (raczej dla lewaków szacunku nie ma).

QUOTE
Szacunek to jest ostatnia rzecz, którą Kaczyński żywi do "ciemnego ludu".

Obserwuj trendy - następuje przesilenie obciachu - coraz bardziej wiara w opozycję staje się oznaką zaciemnienia ludu.
QUOTE
Dużo jest tu narzekań na nieporadność opozycji, brak jej pomysłu na przeciwstawienie się PiS itd. Większość tych narzekań jest albo nierealna albo naiwna. Oczekuje się od opozycji czegoś, czego oczekiwać nie można w takiej sytuacji jaka jest. W przypadku tego głosowania jednak mamy klasyczny przykład tego jak opozycja nie powinna się zachowywać i jak rzeczywiście może być nieporadna. To nie jest pierwszy taki przypadek. Pierwszym porównywalnym było nie przegłosowanie TS dla Ziobry. Ale wtedy PO rządziła i jakoś to zginęło w tłumie. Choć problem i jego skala były podobne.

Ta opozycja gdyby była "normalna", a nie "totalna" to by zakonserwowała swoje poparcie z wyborów przez całą kadencję pisu - ale ktoś tam się łudził, że pis się rozleci jak 2007, że możliwa jest droga na skróty i przyśpieszone wybory i ten ktoś urobił prawie całe elity, że tak myślały, zorganizowano cały przemysł propagandowy - użyto dużo sił i środków aby to osiągnąć (wg scenariusza kolorowej rewolucji). Nawet na naszym forum wielu zwolenników czekało wiosny i nowych wyborów wink.gif Demokracja w Polsce jest silniejsza niż się wydawało największym umysłom od PRu.

QUOTE
Tu naszło mnie takie spostrzeżenie. Dużo dyskutujemy o zamordyzmie w partiach. Symetryści głoszą, że takowy istnieje i istniał po jednej i drugiej stronie. Przykład tego nieszczęsnego głosowania dowodzi, że nie.

Głosowania nie. Ale tego co po głosowaniu to już tak biggrin.gif
QUOTE
Po stronie PO i N jest jednak sporo dowolność, czy jak kto woli brak dyscypliny. Przyczyny są różnorakie, ale jest faktem że tak jest. I okazuje się, że to też źle.

Najlepszą dyscypliną powinna być wola społeczeństwa - Ci posłowie woleli być bardziej zdyscyplinowani względem swoich elektoratów, niż względem swoich szefów.

QUOTE
PiS postawił na znak firmowy. Gdyby konia wystawić do wyborów i gdyby tego konia poparł oficjalnie Kaczyński, to koń by wybory wygrał w tej chwili.

Odlatujesz biggrin.gif
Może źle usłyszałeś - np. Kaczyński mówił o "czarnym koniu" na wybory?

Napisany przez: Napoleon7 13/01/2018, 10:14

CODE
Ta opozycja gdyby była "normalna", a nie "totalna" to by zakonserwowała swoje poparcie z wyborów przez całą kadencję pisu

To nie zawsze się da. Mamy doświadczenia z okresu sprzed 2005 roku, gdy generalnie było cały czas "pod górkę" i partie u władzy zmieniały się jak zderzaki. Bo sytuacja gospodarcza cały czas była niesatysfakcjonująca. Po wejściu do UE nastąpił przełom. Nie tylko z tego powodu, ale w połączeniu z tym co osiągnęliśmy wcześniej, zmiany na lepsze zaczęło się dawać zauważyć. PiS początkowo tego nie zauważył i przegrał. PO zauważyło i wytrwało u władzy przez dwie kadencje pomimo kryzysu na świecie. Teraz PiS wyciągnął wnioski ze swych wcześniejszych błędów i zmiany ustrojowe wprowadza pod osłoną polityki socjalnej, co ułatwia światowa koniunktura (swoją drogą, mają szczęście - są u władzy zawsze wtedy gdy w gospodarce zaczyna się dziać dobrze; pozazdrościć tylko). A w takich warunkach, przy demontażu ustroju demokratycznego czemu może np. towarzyszyć totalna propaganda w mediach publicznych, utrzymać poparcie jest bardzo trudno. Porównywać z tym co było wcześniej się nie da. Tym bardziej, że elektorat partii opozycyjnych jest inny niż pisowski. Bardziej "wybredny" i "kapryśny", bardziej "wymagający". To jest trochę inny świat.

CODE
Obserwuj trendy - następuje przesilenie obciachu - coraz bardziej wiara w opozycję staje się oznaką zaciemnienia ludu.

Kwestia co najmniej dyskusyjna.

CODE
Głosowania nie. Ale tego co po głosowaniu to już tak

A niby jak? To co było później to naturalna, wręcz wymuszona przez sytuację reakcja. Cała sprawa zresztą bardziej negatywnie odbije się na N, gdyż partia ta zawsze była postrzegana jako bardziej liberalna niż PO. A tu okazuje się, że nie do końca tak jest. Poza tym reakcja władz N pkazuje, że tam zamordyzmu kompletnie nie ma. W PO też nie, bo decyzja o wyrzuceniu tej trójki była jednogłośna - na nich wnerwieni byli praktycznie WSZYSCY. Z tym, że w moim przekonaniu może nawet większa przewina jest tych, którzy na głosowanie nie poszli. A jest tam jeden poseł z mojego okręgu, więc ciekaw jestem co się stanie. Jeżeli w kolejnych wyborach będzie miał dobre miejsce na liście, to...

CODE
Najlepszą dyscypliną powinna być wola społeczeństwa

A co to jest "wola społeczeństwa"?

CODE
Ci posłowie woleli być bardziej zdyscyplinowani względem swoich elektoratów, niż względem swoich szefów.

I byli. Przynajmniej w swoim przekonaniu. I jaki jest efekt?
Wiesz jaki tu mechanizm zadziałał? Prawdopodobnie sporo głosów zawdzięczali dobrym układom z miejscowym Kościołem lub jakimiś konserwatywnymi kręgami. To nie musiała być większość, ale znacząca część. I bali się, że te grupy będą do nich mieć o to pretensje, tudzież ktoś im to będzie wypominał. Nie ciało im się wchodzić w dyskusję, bali się jak to się odbije na ich popularności.
I to jest to o czym wspomniałem. Ci ludzie na listach znaleźli się nie tylko dlatego że mają "siłę przebicia" w partii (choć to też jest ważne) ale dlatego, że są popularni, że w wyborach zdobywali zawsze sporo głosów, mają rozpoznawalne nazwiska. I teraz jest pytanie: stawiamy na takich ludzi, którzy będą bardziej bronili swej popularności (nie mylmy z poglądami wyborców bo te są bardzo różne) niż linii politycznej partii, czy będziemy stawiali na osoby mniej znane ale bardziej związane z linia partii? Przyznam, że dla mnie i jedno i drugie rozwiązanie nie jest dobre, ale w tym kierunku to co się dzieje idzie.

CODE
Odlatujesz

Dokładnie odwrotnie. Siedzę w środku i widzę co się dzieje. W znacznie mniejszej skali, to prawda. Ale to jest to samo.
To jest zapewne kwestia zaangażowania politycznego społeczeństwa. Społeczeństwo zaanżaowane, obywatelskie = zaangażowani, ideowi politycy. A ponieważ społeczeństwo jest takie jakie jest, takich polityków jest mało. w efekcie mamy osoby, nie powiem, że bezideowe, ale względy osobiste, własną karierę, mające na względzie przede wszystkim. I w takiej sytuacji w praktyce zamordyzm lepiej się sprawdza w działaniu. Co widać po PiS. To nie jest dobre. Ale jest przez ludzi, nawet tych którzy wielce mówią o wierności wyborcom itd., per saldo lepiej odbierane.

Napisany przez: Napoleon7 14/01/2018, 17:12

CODE
Twierdziłeś N7, że "po stronie PO i N jest jednak sporo dowolność, czy jak kto woli brak dyscypliny", a tymczasem Neumann twierdził, że "w klubie PO zarządzono dyscyplinę ws. głosowań nad projektami zmieniającymi prawo aborcyjne".
To jak?

Normalnie. Chyba się nie rozumiemy.
Zapytałem się czy to by się w takiej skali mogło zdarzyć w klubie PiS? Czy gdyby tam zarządzono dyscyplinę, czy ktoś by się wyłamał lub specjalnie nie przybył na głosowanie? Nie wykluczając pojedynczych przypadków mogę z cała pewnością stwierdzić, i pewno zgodzisz się ze mną, że coś takiego nie miałoby miejsca - wszyscy głosowaliby "jak trzeba". I do tej kwestii się odnosiłem.

Napisany przez: Alcarcalimo 15/01/2018, 10:25

Jeszcze w kwestii, rojonego tu, buntu Macierewicz:
- Zrobię wszystko, żeby wspierać rząd, szefa MON Mariusza Błaszczaka, żeby wspierać tych wszystkich, którzy będą kontynuowali dotychczasowe zmiany w Wojsku Polskim - powiedział były minister obrony Antoni Macierewicz.
https://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1988049,Antoni-Macierewicz-zrobie-wszystko-zeby-wspierac-rzad-w-kontynuowaniu-dotychczasowych-zmian-w-armii

Napisany przez: Napoleon7 15/01/2018, 14:52

Zamiast mnie "podziwiać" wolałbym aby ktoś odpowiedział na pytania które zadałem. Np. jak "usprawiedliwiam" wpadkę opozycji podczas ostatniego głosowania nad projektami ustaw aborcyjnych/antyaborcyjnych?
No a o Macierewiczu to niby gdzie ja pisałem? confused1.gif

A co do przekłamań... I kto to pisze?!

Napisany przez: Net_Skater 18/01/2018, 17:26

Szef Lasów Państwowych odwołany.
Konrad Tomaszewski został odwołany z funkcji Dyrektora Generalnego Lasów Państwowych, jak informuje "Polityka". Zastąpi go podsekretarz stanu w ministerstwie środowiska Andrzej Konieczny.
Jan Szyszko powołał Konrada Tomaszewskiego na stanowisko dyrektora generalnego Lasów Państwowych w 2015 roku. Jak przypomina "Polityka", Tomaszewski był autorem wielu kontrowersyjnych wypowiedzi - np. określał ekologów mianem "zielonego nazizmu" i stronników szatana.
Andrzej Konieczny jest absolwentem Wydziału Leśnego Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie na kierunku leśnictwo. W latach 2006–2008 Konieczny był dyrektorem ekonomicznym w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. Związany był też z Dyrekcją Generalną Lasów w Warszawie jako jeden z inspektorów. W latach 2013–2014 kierował Nadleśnictwem Białowieża.


(Onet)

Napisany przez: szczypiorek 20/01/2018, 9:12

Ciekawe jak poradzi sobie nowy MSZ. Na pewno w relacjach z Niemcami jakby cieplej. Co zresztą wywołuje wycie betoniarzy. Ale to oddzielna historia.

Tu krótki przegląd reakcji prasy niemieckiej na wizytę Czaputowicza:

http://www.dw.com/pl/prasa-o-wizycie-czaputowicza-niemiecko-polskie-zbli%C5%BCenie/a-42196861

Napisany przez: Tromp 20/01/2018, 9:38

Kownacki to moze i ma za bardzo niewyparzony jezor, ale to nie jest dobry moment na wymiane kogos, kto przynajmniej probowal bronic interesow licencjobiorcy - PGZ - w negocjacjach z licencjodawcami. I to ponoc czasem wbrew przelozonemu. Reszty mi nie szkoda, mam tylko nadzieje, ze Dworczyka nie zastapi Anna Maria Torpedowa Siarkowska.

Napisany przez: Napoleon7 20/01/2018, 21:20

CODE
Ciekawe jak poradzi sobie nowy MSZ. Na pewno w relacjach z Niemcami jakby cieplej.

Jak dla mnie to efekt kozy wyprowadzonej z zatłoczonego pokoju. Od razu czuć, że jest lepiej. Tylko kto wcześniej tę kozę wprowadził?
A tak w ogóle to nie sądzę by na dłuższą metę nowy minister był w stanie dokonać cudu. Bo PiS nie odpuści likwidacji trójpodziału władzy, a bez tego problemy będą narastały. Nawet pomimo krótkiego pozytywnego zaskoczenia Zachodu, że wśród pisowskich polityków znalazła się osoba kulturalna, która przynajmniej stara się normalnie rozmawiać. To jest forma. A forma treści nie zastąpi.

Napisany przez: Tromp 9/02/2018, 17:10

Witold Jurasz na fb:
Czystka w MON. Wszyscy, poza jednym, wiceministrowie zostali zdymisjonowani. Miotła wymiata też dyrektorów departamentów. Odwołano również prezesa i zarząd Polskiej Grupy Zbrojeniowej. Z tego, co słyszę szykują się zmiany w innych spółkach zbrojeniowych i na stanowiskach dowódczych w samej armii. Nieoficjalnie mówi się, że każdy kto miał jakiekolwiek związki z Antonim Macierewiczem ma stracić stanowisko. I nie. Nie zapadliście Państwo w śpiączkę. Otóż PiS nadal jest u władzy, a ta bezprecedensowa co do skali i prędkości czystka dzieje się obecnie. Tylko nie wiem jak można to połączyć z równoczesnym twierdzeniem, że oto w MON i Siłach Zbrojnych za PO działo się źle, a po przyjściu PiS do władzy zaczęło się dziać dobrze, skoro wyrzuca się z pracy wszystkich po kolei, którzy owo "dobro" czynili. Myślę, że nawet pani Bugała nie zdołałaby tego wytłumaczyć.
Aż dziwne, że pani była premier nie wystąpiła w TV z przemówieniem rozpoczynającym się od słów: przez dwa lata Polki i Polacy byli okłamywani...

Napisany przez: kmat 9/02/2018, 17:14

Może wiedzą coś o Macierewiczu czego my nie wiemy. Choć być może podejrzewamy..

Napisany przez: Tromp 9/02/2018, 17:15

Ktoś coś tam wie... Przynajmniej o usuwanych. Acz prokuratora z tego niestety IMO nie będzie. Byłoby to niepolityczne jednak.

Napisany przez: Gajusz Mariusz TW 9/02/2018, 23:49

Znane: jak było tak dobrze, to czemu było tak źle? Czystki są normą przy zmianie władzy, dobieranie najbliższych współpracowników przy zmianach ministra w obrębie nawet tego samego ugrupowania politycznego także. Ale totalna czystka nie rozciągnięta w czasie choćby półrocznym mydleniem oczu musi budzić zainteresowanie i szukanie drugiego dna. Bo przecież Ludowy Komisarz Obrony nie odszedł w świetle jakiegoś skandalu np korupcyjnego.

Napisany przez: Tromp 10/02/2018, 0:31

Od znajomych z SSP słyszałem, że tempo Lepszej Zmiany jest bezprecedensowe: czyszczenie w ramach Dobrej Zmiany było już wyraźnie szybsze od poprzednich mioteł, ale teraz karuzela zaczyna odrywać się od ziemi. Zresztą to nie dotyczy tylko PGZ (z którym nie tylko ze względu na to jest zabawnie), ale wszystkich SSP (i urzędów) podległych resortom obdarzonym przez Lepszą Zmianę nowymi szefami.

https://twitter.com/lkwarzecha/status/962108741398253568, której ciemny lud nie zauważy, ale pojedynczo każdy komunikat kupi.
https://twitter.com/Phil_Backensky/status/962099339677007873 biggrin.gif

Napisany przez: Tromp 16/02/2018, 9:54

A tymczasem w MON ponoc Lepsza Zmiana. Komunikacja dziala szybko jak za PO, przynajmniej na razie. Lodjeto tez probe wejscia w pare inicjatyw mnar i pchieto do przodu co najmniej 3 programy zakupow i 1 modernizacji istniejacego sprzetu. Na razie wyglada to niezle, a jak bedzie dalej, to sie okaze.

Napisany przez: Gajusz Mariusz TW 16/02/2018, 12:24

Jak tak dalej pójdzie to nawet dobra zmiana udowodni jakimi ciemnymi wiekami były ostatnie dwa lata w MON i WP.

Napisany przez: Tromp 28/02/2018, 16:49

Lepsza Zmiana przeorała PGZ. Wyleciało sporo osób odpowiedzialnych za bieżące programy zbrojeniowe, w tym przynajmniej 3 rozumne. Dalsze opóźnienia będą, lub robienie na kolanie...

Napisany przez: Tromp 3/03/2018, 15:43

https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/witold-jurasz-cisza-po-ujawnieniu-zwiazkow-czaputowicza-z-hiszpanskim-wywiadem-jest/9hme7cl:
To, że wiedząc o rejestracji przez obcy wywiad danego polityka, nie przyglądamy się tej sprawie w sposób bardzo wnikliwy, jest miarą tego, jak bardzo nienormalne jest nasze życie publiczne
Istnieje powszechne przeświadczenie, że nie było nic zdrożnego w braniu pieniędzy od Amerykanów czy Niemców. Problem w tym, że owi Amerykanie nie byli z organizacji dobroczynnych, a z CIA
Brak dziwnych wypowiedzi i działań min. Czaputowicza wskazuje, że jego kontakt z obcą ambasadą nie pociągnął za sobą złych konsekwencji. Rzecz w tym, że to wiemy dopiero wtedy, gdy sprawie wnikliwie się przyjrzymy

Napisany przez: Delwin 20/03/2018, 18:05

https://www.money.pl/gielda/wiadomosci/artykul/spolki-pis-rozczarowaly-wynikami-gdyby-nie,110,0,2401134.html

Kto miał swoje zarobić to zarobił. A spółki SP niech toną... Jedyny zysk z ubezpieczeń...

QUOTE
Spółki PiS rozczarowały wynikami. Gdyby nie grupa PZU, byłoby bardzo źle

Analitycy z rozczarowaniem patrzą na to, co pokazały spółki giełdowe pod zarządem menadżerów nominowanych przez PiS. To one najbardziej zawaliły wyniki w czwartym kwartale 2017 r. Szczytem porażki było to, co pokazała PGE.

PGE, KGHM i PGNiG to trójka największych rozczarowań w wynikach czwartego kwartału 2017 r. Analitycy ankietowani przez PAP prognozowali, że zarobią na czysto łącznie 2,1 mld zł, a skończyło się zaledwie 45 mln zł na plusie.

Na czele wielkich porażek jest największy producent energii elektrycznej - PGE. 300 mln zł straty to pierwszy minus na koncie spółki od połowy 2016 r. W końcówce roku zrobiono spore odpisy księgowe. Testy wykazały, że niektóre aktywa warte są mniej, niż przedtem liczono. Na minus zarząd musiał zapisać ponad 800 mln zł, głównie na wartość Elektrowni Szczecin (473 mln zł) i elektrownie wiatrowe (133 mln zł).

Wszystko to konsekwencje ustawy o OZE, która weszła w życie we wrześniu 2017 r. To pogorszyło warunki cenowe kontraktów na dostawy dla Enei zielonych certyfikatów z PGE.

Na drugim miejscu wśród najgorszych jest KGHM. Mimo dobrych cenach miedzi grupa miała 87 mln zł straty. Dla analityków to był szok. Oczekiwali aż 608 mln zł zysku.
Zawinił przestój w Hucie Miedzi Głogów. Wciąż ze strat nie wyszły przedsięwzięcia zagraniczne kombinatu, choć strata Sierra Gorda zmniejszyła się o 420 mln zł.

Na trzecim miejscu wśród najgorszych jest PGNiG. Kwartał był co prawda na plusie, ale 432 mln zł zysku netto, to nie jest coś czym się spółka może chwalić. Rynek oczekiwał, że wynik będzie dużo wyższy, nawet wyższy niż rok wcześniej i przekroczy miliard złotych. A tu... porażka.

Podobnie jak w PGE zawiniły głównie ujemne odpisy na aktywa. To też wynik testów, które wykazały m.in. niższą wartość bloku energetycznego Wierzchowice (-364 mln zł).

Honor spółkom zarządzanym przez menadżerów z PiS ratuje grupa PZU. Zarówno samo PZU, jak i kontrolowane przez niego: Bank Pekao i Alior Bank zaskoczyły pozytywnie analityków giełdowych.

PZU zarobił w ostatnich trzech miesiącach 2017 r. o 95 mln zł więcej niż średnia z prognoz analityków ankietowanych przez PAP (+14 proc.) i zarazem o 127 mln zł więcej niż rok wcześniej (+20 proc.). Bank Pekao miał zysk o 90 mln zł wyższy od prognoz (+9 proc.), a Alior o 2 mln zł (+1,3 proc.).

Liderem w stawce największych sukcesów giełdowych jest Asseco Poland. Mimo że traci kontrakty z administracją rządową, w tym przede wszystkim z ZUS, to zamiast prognozowanej przez analityków straty był całkiem porządny zysk 64 mln zł, o 17 proc. jednak niższy niż rok wcześniej.

Rewelacyjnie rok kończyły też Budimex i Elektrobudowa. Boom budowlany i ostre przyśpieszenie inwestycji pod koniec roku sprawiły, że zyski były dużo wyższe od oczekiwań.

Napisany przez: kmat 20/03/2018, 19:09

A ten zysk PZU to nie jest z tego, że spółki SP się w nim ubezpieczały?

Napisany przez: Delwin 20/03/2018, 20:12

QUOTE(kmat @ 20/03/2018, 20:09)
A ten zysk PZU to nie jest z tego, że spółki SP się w nim ubezpieczały?
*


Też - "przymusowy" zysk... Poza tym PZU ma 1/3 rynku co już powoli zbliża ich do pozycji dominującej. Właściwie nic nie trzeba robić...

Napisany przez: Tromp 20/03/2018, 21:07

Ciekawe, czy suweren ucieszy się, że:
-jak za PO Wisła kosztować miała maksymalnie 50 mld zł i 40-45 mld realnie, to było to zdzierstwo i zdrada
-jak Antoni obiecywał 30 mld to było super
-jak Mariuszowi wyjdzie coś koło 60 mld, to..?

Napisany przez: Grzegorz_B 20/03/2018, 21:37

QUOTE(Tromp @ 10/02/2018, 0:31)
Od znajomych z SSP słyszałem, że tempo Lepszej Zmiany jest bezprecedensowe: czyszczenie w ramach Dobrej Zmiany było już wyraźnie szybsze od poprzednich mioteł, ale teraz karuzela zaczyna odrywać się od ziemi.


Jak powiadał towarzysz Stalin, "w miarę postępów w budowie socjalizmu zaostrza się walka klasowa" ;-)

Dlatego dobra zmiana była owszem dobra, ale teraz lepsza musi wymieść kadry aż do poziomu sprzątaczek. Zresztą, o roli kadr klasycy też się wypowiadali, a Kaczyński tylko twórczo wprowadza to w życie (nieprzypadkowo chyba dostał bdb z filozofii marksistowskiej ;-) )

Napisany przez: Gajusz Mariusz TW 20/03/2018, 21:39

QUOTE(Tromp @ 20/03/2018, 21:07)
Ciekawe, czy suweren ucieszy się, że:
-jak za PO Wisła kosztować miała maksymalnie 50 mld zł i 40-45 mld realnie, to było to zdzierstwo i zdrada
-jak Antoni obiecywał 30 mld to było super
-jak Mariuszowi wyjdzie coś koło 60 mld, to..?


To w publicznej usłyszymy że to dowód na strategiczny sojusz polsko-amerykański, zaś w mediach toruńskich i byłych niepokornych że to efekt światowego lobby żydowskiego.

Napisany przez: kmat 21/03/2018, 1:57

QUOTE(Tromp @ 20/03/2018, 21:07)
Ciekawe, czy suweren ucieszy się, że:
-jak za PO Wisła kosztować miała maksymalnie 50 mld zł i 40-45 mld realnie, to było to zdzierstwo i zdrada
-jak Antoni obiecywał 30 mld to było super
-jak Mariuszowi wyjdzie coś koło 60 mld, to..?
*


Akurat ten temat obejdzie jakieś promile suwerena, które w ogóle mają pojęcie o temacie.

Grzegorz_B
CODE
Dlatego dobra zmiana była owszem dobra, ale teraz lepsza musi wymieść kadry aż do poziomu sprzątaczek.

Tu nie chodzi o głębokość wymiatania tylko repetytywność. Swoi są wymieniani na swojszych, a ci na najswojszych. Było TKM (teraz my), jest TKBM (teraz bardziej my), będzie TKJBM (teraz jeszcze bardziej my). W sumie chyba tylko sklonowanie JK i obsadzenie klonami wszystkich możliwych stołków mogłoby przerwać ten proces, choć i to nie jest pewne.

Napisany przez: chassepot 21/03/2018, 8:16

QUOTE(Tromp @ 10/02/2018, 1:31)
Od znajomych z SSP słyszałem, że tempo Lepszej Zmiany jest bezprecedensowe: czyszczenie w ramach Dobrej Zmiany było już wyraźnie szybsze od poprzednich mioteł, ale teraz karuzela zaczyna odrywać się od ziemi. Zresztą to nie dotyczy tylko PGZ (z którym nie tylko ze względu na to jest zabawnie), ale wszystkich SSP (i urzędów) podległych resortom obdarzonym przez Lepszą Zmianę nowymi szefami.

https://twitter.com/lkwarzecha/status/962108741398253568, której ciemny lud  nie zauważy, ale pojedynczo każdy komunikat kupi.
https://twitter.com/Phil_Backensky/status/962099339677007873 biggrin.gif
*



W skarbówce podobnie smile.gif. O ile w latach dziewięćdziesiątych wymiana kadry wśród dyrektorów i naczelników (plus zastępcy) następowała przeciętnie po dwóch latach od zmiany układu parlamentarnego, to już po upadku rządów Buzka skurczyło się do roku. Pierwszy PIS skurczył czas wymiany do okresu półrocznego, a miotła po raz pierwszy dotknęła średnie kadry. Za rządów Tuska wymiana kadry nastąpiła po 3 latach, za to za drugiego PIS-u po 2 miesiącach, przy czym pierwszy wybranek poleciał dokładnie po miesiącu.

Napisany przez: ChochlikTW 30/05/2018, 9:03

CODE
68 proc. respondentów uważa, że w rządzie Mateusza Morawieckiego powinny zostać dokonane zmiany niektórych ministrów. Rekonstrukcji oczekuje aż 36 proc. wyborców PiS - wynika z sondażu IBRiS. "Wygląda więc na to, że rząd Morawieckiego nie ma jednolitego i murowanego poparcia w partyjnym zapleczu" - czytamy w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".


http://fakty.interia.pl/prasa/news-ministrowie-do-wymiany-sondaz-dla-rzeczpospolitej,nId,2587647#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Premier podobno chciał, ale trafił na "opozycję" - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23469457,nowa-rekonstrukcja-rzadu-odlozona-morawiecki-chetnie-pozbylby.html#Z_MT2

Dosyć ciekawe nazwiska się pojawiły - Jurgiel, Adamczyk, Zalewska, Ziobro...
Wywalenie Zalewskiej to przyznanie się, że "reforma" nie wypaliła, Ziobro podobnie.
Dziwi mnie brak Rafalskiej, Szumowskiego, Błaszczaka, Glińskiego. Mają oni silniejszą pozycję od Ziobry, który ma własną partię, a może miał i już nie ma? dry.gif

Napisany przez: kmat 30/05/2018, 13:45

QUOTE(ChochlikTW @ 30/05/2018, 9:03)
CODE
68 proc. respondentów uważa, że w rządzie Mateusza Morawieckiego powinny zostać dokonane zmiany niektórych ministrów. Rekonstrukcji oczekuje aż 36 proc. wyborców PiS - wynika z sondażu IBRiS. "Wygląda więc na to, że rząd Morawieckiego nie ma jednolitego i murowanego poparcia w partyjnym zapleczu" - czytamy w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".


http://fakty.interia.pl/prasa/news-ministrowie-do-wymiany-sondaz-dla-rzeczpospolitej,nId,2587647#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Premier podobno chciał, ale trafił na "opozycję" - http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23469457,nowa-rekonstrukcja-rzadu-odlozona-morawiecki-chetnie-pozbylby.html#Z_MT2

Dosyć ciekawe nazwiska się pojawiły - Jurgiel, Adamczyk, Zalewska, Ziobro...
Wywalenie Zalewskiej to przyznanie się, że "reforma" nie wypaliła, Ziobro podobnie.
Dziwi mnie brak Rafalskiej, Szumowskiego, Błaszczaka, Glińskiego. Mają oni silniejszą pozycję od Ziobry, który ma własną partię, a może miał i już nie ma?  dry.gif
*


Ale oni mają silniejszą pozycję. Ludzie prezesa, stary zakon PC, Ziobro to dziad proszalny przy nich.

Napisany przez: ChochlikTW 5/07/2018, 19:17

Mieszkanie plus nie wypaliło, więc rząd powołał spółkę Polskie Drewniane Domy:

CODE
Jednym z głównych punktów ustawy jest powołanie do życia państwowej spółki Polskie Domy Drewniane SA. Podstawowym przedmiotem działalności Polskich Domów Drewnianych będzie energooszczędne budownictwo drewniane - budowa, zarządzanie tymi budynkami oraz ich wynajmowanie z możliwością sprzedaży - w ramach działań założonych w programie Mieszkanie Plus. Spółka będzie też mogła m.in. nabywać grunty czy przeprowadzać remonty już istniejących budynków.

„Założycielami” Polskich Domów Drewnianych będą Lasy Państwowe, Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Bank Ochrony Środowiska.

Kapitał zakładowy ma wynieść co najmniej 50 mln zł, jego częścią będą niezalesione grunty w posiadaniu Lasów Państwowych, które w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego przeznaczone są pod budownictwo mieszkaniowe. Ministerstwo Środowiska szacuje je na 250-300 hektarów. Według założeń resortu, pod budownictwo jednorodzinne ma zostać przeznaczone 30 proc. łącznej powierzchni gruntów pod inwestycje, a pod wielorodzinne – 70 proc. Grunty pod budowę energooszczędnych domów drewnianych znajdą się we wszystkich województwach, ale najwięcej w śląskim (ok. 100 ha), dolnośląskim (ok. 50 ha) oraz opolskim, mazowieckim, pomorskim i warmińsko-mazurskim (po ok. 20-25 ha).  

Według różnych wariantów Ministerstwa Środowiska, w ramach działalności spółki Polskie Domy Drewniane do 2023 lub 2026 ma powstać ok. 36-43,5 tys. domów jedno- i wielorodzinnych. Tym samym trudno uznać PDD za ważny punkt w planie rządu, aby do 2030 r. w Polsce łączna podaż mieszkań wzrosła o ok. 2,5 mln.


http://next.gazeta.pl/next/7,151003,23638176,rzad-chce-polakom-budowac-domy-z-drewna-projekt-juz-w-sejmie.html#MT

Napisany przez: kmat 5/07/2018, 19:58

Co będzie kolejnym wariantem, Lepianka+, Ziemianka+ czy coś w tym stylu?

Napisany przez: Gajusz Mariusz TW 5/07/2018, 23:03

Pomoc córkom leśników w programie leśniczówka +.

Napisany przez: ChochlikTW 6/07/2018, 8:13

"Daleko od noszy, od noszy najdalej, najlepiej nie choruj, omijaj szpitale." Od wojska oraz instytucji charytatywnych też. Plus paru innych podmiotów zapewne też, ale ponieważ jest to informacja niejawna(!) nie wiadomi dokładnie, gdzie trafiły konserwy wieprzowe wyprodukowane ze świń z regionów, gdzie panoszy się ASF.

CODE
Rząd pozwolił na produkcję konserw z mięsa świń ze stref ochronnych ASF, ale szczegółowe informacje ukrywa - donosi "Gazeta Wyborcza". Produkty miały trafić m.in. do wojska, a według dziennika są ukryte w magazynach.


CODE
We wrześniu 2016 r. przegłosowano ustawę "o szczególnych rozwiązaniach związanych z wystąpieniem afrykańskiego pomoru świń".

Jak możemy przeczytać w komunikacie Centrum Informacji Sejmowej, ustawa umożliwia przerobienie mięsa świń ze stref ochronnych ASF na konserwy. Chodziło o wykorzystanie mięsa zdrowych zwierząt, których i tak na rynku nikt nie chciałby kupić. Produkty miały trafiać do wojska, szpitali lub na cele charytatywne. Problem w tym, że nie wiadomo, kto zajął się ich produkcją, ile i czy w ogóle konserwy powstały.

"Świnie zostały skupione i przerobione"

O szczegóły pytano już na komisji rolnictwa w listopadzie 2017 r. Wtedy Ewa Lech, ówczesna wiceminister rolnictwa przyznała, że "świnie były skupione interwencyjnie i zostały przerobione". 

- Jeśli chodzi o informację odnośnie do pieniędzy przeznaczonych na wykup i przerób mięsa, to powiem tak - nie mam takich informacji, a nawet gdybym je miała, to nie jestem upoważniona do tego, żeby przekazywać informacje tego typu. Wszyscy wiedzą, że świnie były skupione interwencyjnie i zostały przerobione. Konserwy są. Konserwy miały być kupowane przez jednostki sektora finansów publicznych i tylko tyle mogę powiedzie - cytuje wiceminister Lech branżowy portal topagrar.pl. Lech odpowiedziała w ten sposób na pytanie Marcina Bustowskiego, ze Związku Zawodowego Rolników Rzeczpospolitej „Solidarni”.

"Wyborcza": Ukryte konserwy z mięsa świń zagrożonych ASF

"Gazecie Wyborczej" udało się ustalić, że konserwy były produkowane i przechowywane w Krakowie i Kosowie Lackim na Mazowszu. Informator dziennika przekazał autorom artykułu konkretne konserwy, które miały zostać wyprodukowane przez Sokołów SA ze świń ze stref ASF.  Według informatora "Wyborczej" właścicielem jest Agencja Rezerw Materialnych. W pierwszych dniach funkcjonowania specustawy do Kosowa Lackiego miało trafić ok. 1000 świń z Podlasia.

"Wyborcza" wysłała pytania w sprawie konserw m.in. do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i Agencji Rezerw Materiałowych. Odpowiedź brzmiała: to są informacje niejawne. My również poprosiliśmy o komentarz te instytucje. Czekamy na odpowiedź.


http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23622834,konserwy-ze-swin-zagrozonych-asf-przechowywane-w-magazynach.html

CODE
Co do konserw, Bogucki zapewnia, że z Jurgielem domówili się z rolnikami i „środowiskiem związanym z przetwórstwem mięsa”. – Gwarantuję, że skup ruszy od razu. Do ministerstwa wpłynęły dobrowolne deklaracje co najmniej sześciu zakładów. Jeden z zakładów ubojowych składa wniosek o podjęcie uboju, na słowo pani premier i moje. Jest pełna wola rządu – podkreśla Bogucki.
Posłowie pytają, czy plan wypali. Wiceminister jest dobrej myśli. Skorzystają wszyscy. Firmy dostaną gwarancje odbioru produktu. Zarobią rolnicy, bo po dobrej cenie sprzedadzą mięso, którego nikt nie chce. Wreszcie oszczędzi też państwowy konsument, który ma zamawiać konserwy.
Zresztą sektor publiczny – wojsko, służby mundurowe, szkoły, szpitale, więzienia czy placówki opieki społecznej – to dopiero początek. Wiceminister Bogucki nie wyklucza, że w przyszłości konserwy wejdą do sklepów w Polsce i Europie.
Według Boguckiego ustawa ma gwarantować pełną jawność. Informacje o zamówieniach będą podawane w Biuletynie Informacji Publicznej wraz z nazwami firm, które dostaną kontrakty. I 5 września 2016 r. specustawa przechodzi w głosowaniu.


http://wyborcza.pl/7,75398,23620709,sledztwo-wyborczej-rzad-ukrywa-konserwy-z-miesa-swin-zagrozonych.html#BoxGWImg

Miało być jawnie, jest niejawnie...

Główny Lekarz Weterynarii zapewnia, że ASF jest niegroźne dla ludzi - http://www.wsparcierolnika.pl/index.php/artykuly/291-glowny-lekarz-weterynarii-ostrzega-asf-zabija-a-czlowiek-moze-ja-przeniesc -
Groźny dla ludzi, ale i tak informacji nie ujawnimy, bo stracimy kasę. rolleyes.gif

Sprawdza się stwierdzenie, że ciemny lud to kupi...

Napisany przez: poldas372 6/07/2018, 8:19

Jak byłem w wojsku, to w 1993 roku wcinałem konserwę z 1968 roku.
Przeżyłem.

Napisany przez: carantuhill 6/07/2018, 8:22

CODE
Gazecie Wyborczej" udało się ustalić, że konserwy były produkowane i przechowywane w Krakowie i Kosowie Lackim na Mazowszu. Informator dziennika przekazał autorom artykułu konkretne konserwy, które miały zostać wyprodukowane przez [B]Sokołów SA[/B] ze świń ze stref ASF.


To ważna informacja dla konsumentów smile.gif

A informacja jest tajna, bo konserwy to strategiczna broń naszej niezwyciężonej armii. Zostanie podrzucona do magazynów nieprzyjaciela - operacja kryptonim "Szewczyk Dratewka".

A nasze państwo od dawna ma gdzieś potrzeby, lęki, strachy potencjalnego konsumenta - udowodniło to już przy innej aferze z solą drogową.

Napisany przez: ChochlikTW 6/07/2018, 8:25

QUOTE(poldas372 @ 6/07/2018, 9:19)
Jak byłem w wojsku, to w 1993 roku wcinałem konserwę z 1968 roku.
Przeżyłem.
*


Bo konserwy są hermetycznie pakowane, więc jeżeli się powietrze nie dostało mogłeś spokojnie wcinać. wink.gif Tylko nie sądzę, aby mięsko było ze świnek, gdzie panoszy się ASF.

Komunikat Głównego Inspektoratu Weterynarii - http://wmirol.org.pl/2017/06/27/komunikat-glownego-lekarza-weterynarii-o-rola-zywnosci-w-rozprzestrzenianiu-sie-asf/
A w nim pada informacja, że może być przenoszony przez żywność.
Rząd nie powinien dmuchać na zimne?

Napisany przez: Speedy 6/07/2018, 8:26

QUOTE(poldas372 @ 6/07/2018, 8:19)
Jak byłem w wojsku, to w 1993 roku wcinałem konserwę z 1968 roku.
Przeżyłem.
*



smile.gif No proszę smile.gif Mój rekord to 13-letnie sardynki (czyli dalej nieletnie jednak smile.gif ) Po śmierci mojego dziadka w 1987 w czasie sprzątania mieszkania znaleźliśmy sporo zachomikowanych towarów kartkowych, które dziadek trzymał na wymianę (np. skrzynka wódki ukryta w pralce smile.gif ). Było też sporo konserw mięsnych, w tym nawet mielonka z czasów bezkartkowych, z datą 1977 - czyli 10-letnia, tak że spokojnie dała się zjeść.

Napisany przez: poldas372 6/07/2018, 8:48

Ale żeśmy ciekawie zdryfowali.
Ale co mi tam...
Tak se myślę że władza dobrze zrobiła konserwując to podejrzane mięsko.
Gdy wybije godzina "W", to kto się będzie przejmował faktyczną przyczyną śmierci żołnierza?

Napisany przez: Gajusz Mariusz TW 6/07/2018, 8:55

QUOTE(poldas372 @ 6/07/2018, 9:19)
Jak byłem w wojsku, to w 1993 roku wcinałem konserwę z 1968 roku.
Przeżyłem.


Zdarzało mi się przechodzić na czerwonym świetle. Jeżeli piszę - przeżyłem. Jaki mam z tego wyciągać wniosek? Swoje odsłużyłem już za IIIRP i także gdy termin ważności "psin" mijał, wcinało się póki z magazynu partia nie zeszła (z chlebem tak samo smile.gif ). Czy to znaczy że od tamtego czasu szukam żywności zakonserwowanej na kilkadziesiąt lat?

Taka zdrowa wieprzowinka z ASF? To czemu to utajniać? Edukować, być dumnym na cały świat i łamać światowy zabobon! Rozdawać sojusznikom na wspólnych ćwiczeniach i misjach!

Napisany przez: Speedy 6/07/2018, 9:30

QUOTE(Gajusz Mariusz TW @ 6/07/2018, 8:55)
Taka zdrowa wieprzowinka z ASF? To czemu to utajniać?


Żeby nie było smrodu PR-owego w mediach. Prawda jest taka, że patogen ASF nie jest niebezpieczny dla ludzi i nie sądzę by jako wirus w ogóle wytrzymywał procesy obróbki mięsa/konserw (peklowanie, sterylizacja itp.). Ja nie miałbym oporu przed jedzeniem takich konserw. Ale co z tego?

Napisany przez: ChochlikTW 6/07/2018, 11:15

QUOTE(Speedy @ 6/07/2018, 10:30)
QUOTE(Gajusz Mariusz TW @ 6/07/2018, 8:55)
Taka zdrowa wieprzowinka z ASF? To czemu to utajniać?


Żeby nie było smrodu PR-owego w mediach. Prawda jest taka, że patogen ASF nie jest niebezpieczny dla ludzi i nie sądzę by jako wirus w ogóle wytrzymywał procesy obróbki mięsa/konserw (peklowanie, sterylizacja itp.). Ja nie miałbym oporu przed jedzeniem takich konserw. Ale co z tego?
*


To teraz mają jeszcze większy smród. biggrin.gif
Z wirusami wolałbym dmuchać na zimne i wcale nie paliłbym się, aby wcinać takie konserwy, a tym bardziej eksportować je na rynek zewnętrzny. Bo, gdyby się tam pojawiły to tamtejsze media podniosłyby nie lada krzyk. Ładnie uderzyłoby to w cały rynek mięsny w Polsce.

Napisany przez: ChochlikTW 25/08/2018, 16:07

Chyba brakuje ludzi "DZ", bo minister środowiska powołał do Rady Ochrony Przyrody zmarłego przed szesnastoma miesiącami profesora Jasińskiego...

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,23823911,henryk-kowalczyk-powolal-do-panstwowej-rady-ochrony-przyrody.html#Z_BoxNewsImg&a=66&c=96

Napisany przez: Gajusz Mariusz TW 25/08/2018, 18:40

Nie znam się na tym ale wynika z tego że takie powołania nie są poprzedzone jakimkolwiek kontaktem w celu potwierdzenia chęci kandydata uczestnictwem w takich radach...

Napisany przez: Kiszuriwalilibori 26/08/2018, 17:26

A tak na poważnie, kiedy zabraknie Prezesa kto obejmie stery? Przetrwają jako jedna partia? Perspektywa 5 miesięcy.

Napisany przez: carantuhill 27/08/2018, 8:46

QUOTE(Kiszuriwalilibori @ 26/08/2018, 18:26)
A tak na poważnie, kiedy zabraknie Prezesa kto obejmie stery? Przetrwają jako jedna partia? Perspektywa 5 miesięcy.
*




Nowym delfinem ma zostać Morawiecki. Przecież to oczywiste. "Zakon" ma go otoczyć opieką i przejąć stery nad partią. Zagadką jest tylko Zbigniew Ziobro. Czy zacznie rokosz? Czy pokusi się o bunt i próbę przejęcia władzy?

Napisany przez: Gajusz Mariusz TW 27/08/2018, 10:10

Nie będzie żadnego rozłamu. Prezes w życiu się nie spocił więc jeszcze sporo lat potrzyma stery nawet nie wychodząc z willi na Żoliborzu. To raz. Po drugie ci ludzie swego czasu się dzielili i ciągle dostawali łupnia w wyborach, a jak już dostali się do koryta, to jak się okazało z niewygodnymi przystawkami. Teraz mają samodzielne rządy a sondaże stabilne dzięki socjalnemu elektoratowi (no bo chyba nie przeciwnemu układowi na górze bo takiej nowej betonowej partiokracji to nawet Kukiz nie przewidywał) więc zrobią wszystko by być pod jednym sztandarem. Opozycja także musi kilka razy dostać łupnia za ambicje personalne aż odrobi tą samą lekcję. Była groźba ku temu przy ordynacji do Europarlamentu więc szybciutko dobra zmiana ją odwołała rękoma strażnika długopisu jednocześnie pokazując jaki to niezależny prezydent w oczach pelikanów. Tak więc będą się kopać pomiędzy sobą po kostkach (patrz->czyszczenie MON-u przez Błaszczaka z ludzi Antona) lecz dopóki sondaże nie zaczną wyraźnie spadać, partia władzy będzie się miała bardzo dobrze.

Napisany przez: Kiszuriwalilibori 28/08/2018, 13:45

QUOTE(Gajusz Mariusz TW @ 27/08/2018, 10:10)
Prezes w życiu się nie spocił więc jeszcze sporo lat potrzyma stery nawet nie wychodząc z willi na Żoliborzu.

To prawda, ale z rakiem nie wygra (choć mu tego życzę)A co do delfina, to jak zauważył Kolega - Morawiecki jest usilnie lansowany. Jeszcze jakiś czas stawiałbym na Brudzińskiego, tyle, że jakby miał to być on - musieliby go lansować.

Napisany przez: ChochlikTW 25/03/2019, 9:33

Szykuje się zmiana w rządzie w dość ciekawych okolicznościach.

CODE
Kilka dni po ogłoszeniu nowych programów rządu do dymisji w rozmowie z Mateuszem Morawieckim podała się Teresa Czerwińska - dowiedział się portal wPolityce.pl. Premier dymisji jednak nie przyjął. Szefowa resortu finansów sprzeciwia się rozdmuchiwaniu wydatków socjalnych.

https://www.money.pl/gospodarka/piatka-kaczynskiego-minister-finansow-podala-sie-w-lutym-do-dymisji-premier-jej-nie-przyjal-6361391481443969a.html

Info z dzisiaj -
CODE
Ministerstwo Finansów pracuje nad znalezieniem odpowiedzialnych źródeł finansowania "piątki" PiS. Z tego powodu w rządzie dochodzi do konfliktów. W efekcie z resortem finansów ma się pożegnać Teresa Czerwińska – informuje "Rzeczpospolita".

Jak twierdzi "Rzeczpospolita", ze stanowiskiem ministra finansów pożegna się Teresa Czerwińska. Szefowa resortu przebywa na zwolnieniu lekarskim i być może wróci do pracy, ale tylko na krótko.

Z informacji dziennika wynika, że złożenie przez Czerwińską dymisji może być kwestią bardzo krótkiego czasu, może nawet najbliższych dni.
Politycy PiS w rozmowie z "Rzeczpospolitą" zdają sobie sprawę, jak dużym problemem dla partii byłaby taka decyzja. Z tego powodu trwają intensywne zakulisowe wysiłki, by odwlec dymisję Czerwińskiej.
Minister finansów jest przywiązana do polityki ograniczania deficytu i na pewno nie zgodzi się firmować budżetu, w którym deficyt zbliża się do 3 proc. A to właśnie zadeklarował w sobotę premier Mateusz Morawiecki - czytamy.
W poniedziałek do sprawy odniósł się szef KPRM Michał Dworczyk. "Minister finansów Teresa Czerwińska w poniedziałek wraca do pracy; spekulacje dotyczące jej dymisji to próba przykrycia problemów, z którymi boryka się Koalicja Europejska" - powiedział.


https://fakty.interia.pl/prasa/news-rzeczpospolita-dymisja-czerwinskiej-to-kwestia-dni,nId,2902271#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

Kilka dni temu PO domagało się wyjaśnień, czy pani minister złożyła dymisję, czy też. W każdym razie sama zainteresowana milczy i gdzieś znikła.

Napisany przez: kmat 25/03/2019, 10:34

Nie zdziwię się, jeśli za jakiś czas odnajdzie się u Gwiazdowskiego. Chociaż z doniesieniami z wPotylicę bym uważał. Oni są stroną w tych rozgrywkach buldogów pod dywanem i ich motywy wypuszczenia tej informacji (jak i jej wiarygodność) nie muszą być oczywiste.

Napisany przez: ChochlikTW 2/11/2020, 19:14

Są rzeczy istotne, są rzeczy ważne, są rzeczy najważniejsze oraz te najbardziej priorytetowe w samym środku społecznych protestów, pandemii oraz ogromnego deficytu budżetowego. Jak spadać to chociaż z miękkiego siedzenie w luksusowej limuzynie. rolleyes.gif

CODE
Rząd ogłosił przetarg na ponad 300 nowych samochodów. Auta mają trafić m.in. do ministerstwa aktywów państwowych, którym kieruje Jacek Sasin. Na długiej liście jest też MON, MSWiA czy Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Jak zakupy tłumaczy rzecznik rządu? Sprawa trafiła już do Komisji Europejskiej.


https://auto.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/7994434,rzad-limuzyny-samochod-przetarg-zakupy-karetka-komisja-europejska.html


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)