Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jezioro Chasan i rzeka Chałchyn-Goł
     
Mastah Historicus
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 92
Nr użytkownika: 16.672

Zawód: uczen
 
 
post 4/08/2006, 8:37 Quote Post

Zacytuje fragment książki B.Wołoszańskiego ,,Ten okrutny wiek'':
,,(..)Japończycy ponieśli dotkliwe porażki w starciach z Armią Czerwoną, która zagrodziła im drogę do Syberii.W 1938 roku zostali pobici nad jeziorem Chasan, a wlipcu i sierpniu 1939 roku ich wojska, uderzające na radzieckie pozycje nad rzeką Chałchyn-goł, zostały całkowicie rozbite.Według danych radzieckich, straty japońskie wyniosły 61 tysięcy zabitych, rannych i wziętych do niewoli, 600 samolotów i 200 dział.''

Czy wiecie więcej o tych operacjach??Duże straty japońskie wskazują na to że nie były to zwykłe prowokacje ale operacje na duża skalę.Jak zareagował Stalin??Czemu nie doszło do wojny ZSRR z Japonią??Bardzo proszę o informację smile.gif .

P.S.Jeśli ktoś takowe posiada bardzo mile widziane byłyby mapy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 4/08/2006, 9:29 Quote Post

QUOTE(Mastah Historicus @ 4/08/2006, 9:37)
(...)nad jeziorem Chasan (...)nad rzeką Chałchyn-goł(...)Czy wiecie więcej o tych operacjach??

A co konkretnie chciałbyś wiedzieć? Najlepiej kup sobie książkę Kołomyjca na ten temat. Polecam - tylko uwaga na nawiedzone dopiski wydawcy i tłumacza.
QUOTE(Mastah Historicus @ 4/08/2006, 9:37)
Duże straty japońskie wskazują na to że nie były to zwykłe prowokacje ale operacje na duża skalę.

Na małą skalę. Jedni i drudzy nie mieli poważnych zamiarów, zbierali poligonowe doświadczenia.
QUOTE(Mastah Historicus @ 4/08/2006, 9:37)
Czemu nie doszło do wojny ZSRR z Japonią??

Bo oficjalnie były to starcia mongolsko-mandżurskie.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Olek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 896
Nr użytkownika: 18.069

 
 
post 4/08/2006, 15:45 Quote Post

QUOTE
Jeśli ktoś takowe posiada bardzo mile widziane byłyby mapy.

W załącznikach podaje mapki. Niestety fatalna jakość.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 4/08/2006, 15:58 Quote Post

QUOTE(Olek @ 4/08/2006, 16:45)
QUOTE
Jeśli ktoś takowe posiada bardzo mile widziane byłyby mapy.

W załącznikach podaje mapki. Niestety fatalna jakość.

Widzę, że ta od Chałchyn-Goł przedstawia jedynie drugą fazę bitwy, odpuszczając pierwszą, gdy RKKA brała w tyłek.

Swoją drogą ta bitwa jest jednak dość kuriozalna. Starcie niewidomych z kulawymi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
chomik
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 485
Nr użytkownika: 7.754

Zawód: rysownik
 
 
post 5/08/2006, 3:23 Quote Post

Troszkę danych po rosyjsku jest na stronie

http://mechcorps.rkka.ru/
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Mastah Historicus
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 92
Nr użytkownika: 16.672

Zawód: uczen
 
 
post 5/08/2006, 10:04 Quote Post

Strona jak widzę ciekawa ale ja po rosyjsku nic fersztejn. tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Olek
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 896
Nr użytkownika: 18.069

 
 
post 5/08/2006, 12:21 Quote Post

Walki nad jeziorem Chasan:
W lipcu 1938 roku Japonia zgromadziła nad graniczną rzeką Tiumeń-Uła (Kraj Nadmorski)siły 3 dywizji piechoty, 1 brygady zmechanizowanej, 1 pułku kawalerii, 3 baonów karabinów maszynowych i 70 samolotów. Od 29.07 zaczęła przekraczać rzekę i do 31.07 opanowała przy pobliskim jeziorze Chasan dwa panujące na równinie wzniesienia w rejonie osad Bezimienna i Zaozierna. Zadanie wykonały 2 pułki specjalnie wzmocnionej do 20 tys. ludzi 19 DP.
Sowieci dysponowali w tym rejonie siłami nowo sformowanego 39 Korpusu Strzeleckiego, który składał się z 2 dywizji strzeleckich (nr 32, 40) oraz 2 Brygady Zmechanizowanej. Razem było to 22950 ludzi.
Od 2.08 sowieci zaatakowali 40 D St. ale Japończycy utrzymali się na wzgórzach. Do 6.08 sprowadzono więc posiłki (prawdopodobnie reszta korpusu) i powtórzono atak, tym razem z sukcesem. Japończycy wprowadzili do walki kolejne jednostki (jakie?), ale sowieci odparli je z dużymi stratami Japończyków. Sporą rolę odegrały tu działa sowieckiej Floty Oceanu Spokojnego. W wyniku pata od 10.08 rozpoczęły się rozmowy na temat przerwania walk i uregulowania spraw politycznych. 11.08 działania sie zakonczyły.
Według sowieckich danych Japończycy stracili 650 zabitych i 2500 rannych. Natomiast własne straty oceniają na 960 ludzi strat bezpowrotnych i 3280 ludzi odzyskanych.
Dane i opis:
РОССИЯ И СССР В ВОЙНАХ XX ВЕКА ПОТЕРИ ВООРУЖЕННЫХ СИЛ, Статистическое исследование, red. Г. Ф. Кривошеев, МОСКВА 2001

Na podstawie tego samego dzieła lakoniczny opis bitwy pod Chauchyn-Gou.
W maju 1939 w wyniku kilku prowokacji na terytorium Mongolii wkroczyły wojska japońskie w rejonie rzeki Chałchyn-Gou (kilka tysięcy). Początkowo skuteczną obronę prowadziły wojska armii mongolskiej (walczyły tam 3 dywizje kawalerii o ogólnej liczebności 4860 ludzi.). Po tych walkach, w końcu czerwca dowództwo Armii Kwantuńskiej skoncentrowało nad rzeką znaczne siły: 38 tys. żołnierzy, 310 dział, 135 czołgów, 225 samolotów. W tym czasie do walki włączyły się wojska sowieckie (od czasu umów sowiecko-mongolskich z marca 1936 roku stacjonowały w Mongolii wojska sowieckiego 57 Korpusu Strzeleckiego): w maju 1937 było to 5544 ludzi. Dowództwo objął tutaj komdyw. Żukow. , który zebrał do walk w końcu czerwca połączone siły sowiecko-mongolskie w liczbie 12.5 tys. ludzi, 109 dział, 266 sam. panc., 186 czołgów i 82 samoloty.
2.07 Japończycy zaatakowali w rejonie góry Bain-Cagan chcąc zniszczyć w okrążeniu jednostki Żukowa i zdobyć obszerny przyczółek dla przyszłych działań (prawdopodobnie w kierunku jeziora Bajkał). Jednak w trakcie ciężkich walk Japończycy, mimo początkowych sukcesów, zostali ponownie odrzuceni za rzekę.
Dowództwo Armii Kwantuńskiej ponownie zdecydowało się podnieść stawkę. Generalne uderzenie miało nastąpić pod koniec sierpnia. W tym celu na początku sierpnia wystawiono tutaj dowództwo 6 armii (gen. O. Rippo) i rozpoczęto sprowadzanie posiłków. Armia osiągnęła stan 75 tys. ludzi., 500 dział, 182 czołgów i 300 samolotów.
Sowieci również wzmocnili swoje siły, przekształcając dotychczasowe wojska i posiłki w 1 Grupę Armijną pod dotychczasowym dowództwem Żukowa (od 31.07 komkor.). Osiągnięto liczebność 57 tys. ludzi, 542 dział i moździerzy, 498 czołgów, 385 sam.panc. i 515 samolotów.
20.08 Żukow uprzedził Japończyków wykonując pod osłoną lotnictwa i artylerii uderzenie dwoma zgrupowaniami („północne” i „południowe”), a trzecim wiązał Japończyków („centralne”). Do 23.08 wojska 6 armii zostały okrążone, a do 31.08 w większości rozgromione (walki lotnicze trwały do 15.09). 15.09.1939 w Moskwie podpisano porozumienie pokojowe.
W trakcie walk w całym 1939 roku Japończycy stracili 61 tys. ludzi. Z tego 45 tys. w okresie lipiec – sierpień. W tych ramach zabitych szacuje się na 25 tys. ludzi.
Ze strony sowieckiej w walkach brały udział: 36 D St. zmot., 57 i 82 D St., 1 pułk 152 D St., 5 B St., 6 i 11 B Panc., 7, 8 i 9 B sam.panc., 212 B pow.des. oraz mniejsze jednostki.
W ofensywie Żukowa brały udział również dwie mongolskie dywizje kawalerii (nr 6, 8) o liczebności 2260 ludzi.
W walkach nad Chałchyn-Gou sowieci obliczają swoje straty (czerwiec-wrzesień) na 9703 bezpowrotnych i 15952 odzyskanych.

Narazie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
MPJ 78
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 362
Nr użytkownika: 19.636

Marek Piotr Jagie³³o
Stopień akademicki: mgr. ekonomii
 
 
post 20/08/2006, 11:31 Quote Post

Czyktoś z was wie tak z czystej zdrożnej ciekawości jakie czołgi rzucili tam Japończycy i ile mieli tam broni ppanc. Jak były te czołgi rozdzielone po dywizjach piechoty bo samodzielnych związków pancernych to japońce tam nie mieli (chyba)???

Wiem że Rosjanie aby osiągnąć tam sukces sciągali kogo się da w tym koło setki swoich najlepszych pilotów myśliwskich po części weteranów z Hiszpanii. Plus 150 pułk szybkich bombowców.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
kirow
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 279
Nr użytkownika: 20.280

leszek gumbisz
Zawód: prawnik
 
 
post 24/08/2006, 15:42 Quote Post

Jeśli chodzi o mapy tych bitew polecam encyklopedię II wojny (tę 12 tomową) konkretnie tom 2 - obie po polsku i w technikolorze.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Paweł Fryc
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 20.954

Pawel Fryc
Zawód: Uczen
 
 
post 1/09/2006, 18:59 Quote Post


20 Sierpnia 39 roku o godzinie 5:45 rano 153 radzieckie bombowce pod osłoną myśliwców wykonały zmasowane uderzenie na pozycje Japończyków.
Chwilę póżniej do "akcji" weszły działa. Przygotowanie altyleryjskie było stosunkowo krótkie (2 godz. 45min.)lecz intensywne. W trakcie ostrzału radzieckie lotnictwo wykonało jeszcze jeden nalot, a o godz. 9.00kliny pancerne przełamały Japońską linie obrony. Ofensywą dowodził Gieorgij Konstantynowicz Żukow. wykonał on klasyczny manewr oskrzydlający, ustawił względnie słabą grupe środkową i dwa potężne, mobilne zgrupowania na skrzydłach. Po trzech dobach skrzydłowe formacje unikając potyczek i ognisk oporu, zamkneły pierścień wokół Japońskiej armi i zaczeła się masakra...Operacje przygotowano w najściślejszej tajemnicy. Zabroniono posługiwania się łącznością radiową. Porozumiewano się tylko siecią przewodową. Żukow wprowdził w błąd nie tylko japończyków ale nawet swoich żołnierzy i dowódców. Rosyjskie wojska do ostatniej chwili myślały że szykuje się długotrwała obrona. Żukow zadbał również o zaplecze armii. Podciągną pod linie frontu szpitale polowe, składy. Dzięki temu zaopatrzenie w amunicje i paliwo odbywało się sprawnie. Również ewakuacja rannych żołnierzy była doskonale przygotowana, w kilkadziesiąt minut po trafieniu ranny trafiał na stół operacyjny. Punkty dowodzenia zostały rozstawione w ten sposób, że Żukow mógł osobiście oglądać pole bitwy.
Operacja ta jest uznana za jedna z najświetniejszych i najbardziej udanych operacji wojsk Radzieckich. Zapobiegła ona, a raczej zniechęciła Japonie do ekspansji na zachód.

P.S
Szukam informacji na temat która z Rosyjskich armi walczyła pod Chałchył-Gołem, jak tylko to znajde to dam znać...
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Paweł Fryc
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 20.954

Pawel Fryc
Zawód: Uczen
 
 
post 2/09/2006, 15:44 Quote Post

20 Sierpnia 39 roku o godzinie 5:45 rano 153 radzieckie bombowce pod osłoną myśliwców wykonały zmasowane uderzenie na pozycje Japończyków.
Chwilę póżniej do "akcji" weszły działa. Przygotowanie altyleryjskie było stosunkowo krótkie (2 godz. 45min.)lecz intensywne. W trakcie ostrzału radzieckie lotnictwo wykonało jeszcze jeden nalot, a o godz. 9.00kliny pancerne przełamały Japońską linie obrony. Ofensywą dowodził Gieorgij Konstantynowicz Żukow. wykonał on klasyczny manewr oskrzydlający, ustawił względnie słabą grupe środkową i dwa potężne, mobilne zgrupowania na skrzydłach. Po trzech dobach skrzydłowe formacje unikając potyczek i ognisk oporu, zamkneły pierścień wokół Japońskiej armi i zaczeła się masakra...Operacje przygotowano w najściślejszej tajemnicy. Zabroniono posługiwania się łącznością radiową. Porozumiewano się tylko siecią przewodową. Żukow wprowdził w błąd nie tylko japończyków ale nawet swoich żołnierzy i dowódców. Rosyjskie wojska do ostatniej chwili myślały że szykuje się długotrwała obrona. Żukow zadbał również o zaplecze armii. Podciągną pod linie frontu szpitale polowe, składy. Dzięki temu zaopatrzenie w amunicje i paliwo odbywało się sprawnie. Również ewakuacja rannych żołnierzy była doskonale przygotowana, w kilkadziesiąt minut po trafieniu ranny trafiał na stół operacyjny. Punkty dowodzenia zostały rozstawione w ten sposób, że Żukow mógł osobiście oglądać pole bitwy.
Operacja ta jest uznana za jedna z najświetniejszych i najbardziej udanych operacji wojsk Radzieckich. Zapobiegła ona, a raczej zniechęciła Japonie do ekspansji na zachód.



 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
saperka
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 18.428

jan stopa
Zawód: badacz
 
 
post 10/09/2006, 17:47 Quote Post

Witam. Przebieg bitwy pog Chałchyngoł pokazuje , żesiła bojowa ACZ ( pamiętajmy , że to były peryferyjna związki na drugorzędnych kierunkach ) jakość sprzętu , dowodzenie i wyszkolenie wojska było na przyzwoitym poziomie ( pokonali w odkrytym terenie równorzędną w sile doborową armię japońską )Zadaje to klam opinii , że sovieci nauczyki się wojaczki po 1943 roku . Nawet wojna z Finlandią wskazuje , że ACZ miala bardzo wielki potencjal , ale tu zdecydowały warunki terenowo -klimatyczne i tu należy zgodzić się z Suworowem. Dlatego całe 5 mln tego wojska ze sprzętem stracone na poczayku wojny było olbrzymią stratą dla ACZ i dopiero rezerwisci i resztki ocalałych oficerów rzeczywiscie w 1943 osiągnęli względny poziom bojowy.pzdr Gdyby nie największy na świecie przemysl zbrojeniowy ( który w krótkim czasie uzbroił na nowo ACZ ) i duże ( ale nie nieograniczone, co piszą dyletanci rezerwy ludzkie ) to ZSRR przegrałby tą wojnę.a zakończył ją z największą armią i z największą iloscią czołgów, dział,i w samolotach ( chyba też ) w porównaniu z innymi aliantami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 22/09/2006, 12:01 Quote Post

QUOTE(saperka @ 10/09/2006, 18:47)
Witam. Przebieg bitwy pog Chałchyngoł pokazuje , żesiła bojowa ACZ ( pamiętajmy , że to były peryferyjna związki na drugorzędnych kierunkach )

Wręcz przeciwnie. Po jeziorze Chasan czuć było, że Japończycy coś knują. Oddziały wydzielone do akcji w Mongolii były całkowicie zmobilizowane i wyposażone (m. in. w znaczną ilość ciężarówek) oraz otrzymały pewien czas na zgranie się.
QUOTE(saperka @ 10/09/2006, 18:47)
jakość sprzętu ,

BT i samochody pancerne przerzucano nad granicę w czasie tygodni - i do tego głównie własnym transportem. Z racji pełnej moblizacji tyłów, zwłaszcza służb technicznych, dość było czasu na przegląd parku technicznego i wymianę niepewnych ogniw.
QUOTE(saperka @ 10/09/2006, 18:47)
dowodzenie i wyszkolenie wojska było na przyzwoitym poziomie

Poczytaj choćby proponowaną przeze mnie książkę Kołomyjca. Mimo znacznej - by nie rzec, całkowitej - przewagi technicznej, oddziały RKKA słabo radziły sobie z japońskim uderzeniem. Fatalnie spisywało się rozpoznanie i łączność oraz dowodzenie na wszystkich szczeblach (zwłaszcza operacyjne). Znamienne, że pomysł wzięcia Japończyków w kleszcze został poprawnie wykonany dopiero po pojawieniu się Żukowa.
QUOTE(saperka @ 10/09/2006, 18:47)
( pokonali w odkrytym terenie równorzędną w sile doborową armię japońską )

Phi, doborową. A co to znaczy? Japończycy niemal nie mieli broni ppanc i znacznie ustępowali RKKA w szybkości manewru. Równie słabo działała im łączność i dowodzenie na wszystkich szczblach. Potomkowie samurajów mężnie ginęli, ale ich początkowe sukcesy i późniejsze rozpaczliwe próby powstrzymania nacierającej RKKA wynikały z chaotycznego działania przeciwnika. Bardzo długo siły obu stron działały w oderwanych od siebie grupach, bez rozpoznania i należytego wsparcia. Z powodu skandalicznego rozpoznania raz po raz jedni i drudzy wpadali na siebie z zaskoczenia - nieledwie jak w czasach Napoleona. Radzieckie jednostki pancerne raz po raz uderzały na oślep na nie rozpoznane stanowiska przeciwnika, dzięki czemu główna japońska broń ppanc - butelki po winie napełnione benzyną - mogła się wykazać.

Starcie ślepych z kulawymi.
QUOTE(saperka @ 10/09/2006, 18:47)
Zadaje to klam opinii , że sovieci nauczyki się wojaczki po 1943 roku .

Kiedy właśnie nie. Warunki były bardziej sprzyjające, więc ten chaos nie był aż tak morderczy jak w Finlandii - jednak braki umiejętności po stronie RKKA (o Japończykach nawet nie wspominam) widać było wszędzie. Gdyby RKKA walczyła tam z jakąś zachodnią armię, nie z papuasami, to przecież skończyłoby się rzezią a la 1941.
QUOTE(saperka @ 10/09/2006, 18:47)
Nawet wojna z Finlandią wskazuje , że ACZ miala bardzo wielki potencjal , ale tu zdecydowały warunki terenowo -klimatyczne

To nieprawda, pisałem wielokrotnie. Początkowy atak był fatalnie przygotowany, fatalnie dowodzony, miał fatalne wsparcie, koordynację i zaopatrzenie. Tam zawiodło prawie wszystko. Dopiero po 3 miesiącach rearganizacji i akumulacji doświadczenia w oddziałach RKKA tam zaangażowanych nauczono się wykorzystać własną miażdżącą przewagę.
QUOTE(saperka @ 10/09/2006, 18:47)
i tu należy zgodzić się z Suworowem.
Dlatego całe 5 mln tego wojska ze sprzętem stracone na poczayku wojny było olbrzymią stratą dla ACZ i dopiero rezerwisci i resztki ocalałych oficerów rzeczywiscie w 1943 osiągnęli względny poziom bojowy.

Bo to był mimo wszystko ten LEPSZY materiał żołnierski i dowódczy. Nauka odpowiedniego wykorzystania tego co zostało musiała potrwać.
QUOTE(saperka @ 10/09/2006, 18:47)
Gdyby nie największy na świecie przemysl zbrojeniowy ( który w krótkim czasie uzbroił na nowo ACZ )

Kosztem nie produkowania *praktycznie niczego* poza amunicją, działami, czołgami, samolotami i bronią strzelecką, przypominam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
saperka
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 18.428

jan stopa
Zawód: badacz
 
 
post 23/09/2006, 16:06 Quote Post

Nie rozumiem kol.belkotaPisze o jakimś slabym wyposażeniu Japońcow..Armia japońska pod Chałchyngołem liczyla 75 tyś ludzi 200 czołgow i 300 samolotow i 500 dzial, to mniej więcej tyle, co armia polska we wrześniu 1939r.,ale wielokrotmie(okolo 10 razy) liczniejsza .Pod względem ilosci sprzętu to sovieci niewiele przewyższali Japończyków
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 23/09/2006, 16:18 Quote Post

QUOTE
75 tyś ludzi 200 czołgow i 300 samolotow i 500 dzial, to mniej więcej tyle, co armia polska we wrześniu 1939r.,ale wielokrotmie liczniejsza

Przyznam, że nie rozumiem tego zdania. Samych armat polowych 75mm Wojsko Polskie miało 1840 sztuk.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej