|
|
Dogodna kolonizacja Wikingow w Ameryce, Dlaczego Nowa Funlandia ?
|
|
|
Gutex77
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 16 |
|
Nr użytkownika: 104.483 |
|
|
|
Hubert Szymanski |
|
|
|
|
A to nie było tak że z Grenlandii wynieśli się dopiero gdy skutek ochładzania klimatu i pojawienia się lodowców nie mieli po co tam siedzieć ? Na Islandii było ich więcej i kwitło wielorybnictwo . Dzięki ochłodzeniu właśnie winorośl znikła z winlandii .A podbój krainy gdy mieli ledwie kilkuset chłopa nie wchodził w grę.
|
|
|
|
|
|
|
|
Odkrycia na Nowej Fundlandii mogą trochę pokomplikować oficjalną historię, bo np w Point Rosee mogła być druga osada Wikingów lub duże gospodarstwo utrzymujące kontakty z "kontynentem". Druga sprawa, wygodnie archeologom założyć, że było parę wypraw, a potem święty spokój - nie udało się. Na pewno, aż po upadek kolonii na Grenlandii, trwały mniejsze wyprawy Wikingów w kierunku na Markland i Helluland. Bo inaczej ciężko sobie wyobrazić trwanie kolonii na Grenlandii bez dostaw np drzewa - swoje wycięli. No i w końcu losy Ogmunda - on uciekł do Hellulandu i za nim wyruszył pościg.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tą Winlandią mogła być jeszcze jedna sprawa. Kwestia zaopatrzenia w żelazo. Już Grenlandia miała z tym ciężki problem, w końcu zależność od Danii uznała w zamian za coroczne dostawy. Tymczasem Winlandia była jeszcze dalej. Jest też jedna kwestia - Grenlandia była eksporterem kłów morsów i kości wielorybow, to mogło być dość dochodowe zajęcie. Pytanie, czy na Nowej Fundlandii też dałoby się w to bawić, zwłaszcza, że po raz kolejny dochodzi kwestia większej odległości od Europy. Pytanie, czy taka kolonizacja nie oznaczałaby w praktyce zbiednienia kolonistów, pomimo teoretycznie lepszych warunków.
Ten post był edytowany przez kmat: 24/07/2019, 14:48
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 3/06/2019, 11:52) Odkrycia na Nowej Fundlandii mogą trochę pokomplikować oficjalną historię, bo np w Point Rosee mogła być druga osada Wikingów lub duże gospodarstwo utrzymujące kontakty z "kontynentem". Druga sprawa, wygodnie archeologom założyć, że było parę wypraw, a potem święty spokój - nie udało się. Na pewno, aż po upadek kolonii na Grenlandii, trwały mniejsze wyprawy Wikingów w kierunku na Markland i Helluland. Bo inaczej ciężko sobie wyobrazić trwanie kolonii na Grenlandii bez dostaw np drzewa - swoje wycięli. No i w końcu losy Ogmunda - on uciekł do Hellulandu i za nim wyruszył pościg. zdaje się jednak, że Point Rosee to tylko fake. Przynajmniej tak twierdzi wiki
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|