Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polacy potomkami Wikingow ?, Haplotyp R1a: genetyczny zapis dziejow
     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.516
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 9/11/2006, 1:21 Quote Post

QUOTE(fubuki @ 2/11/2006, 16:31)
co do genów to moja teoria dotyczy wojen. zwłaszcza oktutnych wojen.
Weźmy np taką II wojne światową i tereny byłej NRD.
Soldaci rosyjscy gwałcili na lewo i prawo . Nikt nie okreslił liczby gwałtów na kobietach niemieckich ale na pewno szło to w setki tysięcy . Z tego urodziło się dużo dzieci. Czy w związku z tym mozemy uznać że przodkami tych dzieci były ludy wschodnie?
*



Gorzej w Niemczech było podczas wojny XXX-letniej. Po przejściu lisowczyków żadna niewiasta nie mogła poszczycić sięaryjskimi dziećmi...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
pezeron
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 23.083

Stopień akademicki: Doktor
Zawód: Traktorzysta
 
 
post 9/11/2006, 12:28 Quote Post

Choroba a co my mozemy powiedziec po tylu latach zaborow?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Włodzimierz
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 12.307

Grzegorz Ch.
 
 
post 16/12/2006, 17:46 Quote Post

Witam! Słowianski genotyp na terenach t.z. niemieckich ,nie wydaje mi sie niczym dziwnym.przypoimnijmy sobie zasieg osadnictwa słowiańskiego,ktorego Łaba była bodaj zachodnią granicą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
maru
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 11
Nr użytkownika: 26.380

 
 
post 28/12/2006, 16:00 Quote Post

Tekst: artykuł: Leszek Śliwa, Gość Niedzielny, Nauka Archeologia, 5 czerwca 2005 r.

"WIKINGOWIE SĄ WŚRÓD NAS"
Byli znakomitymi wojownikami.- Prawdopodobnie z ich usług korzystał Mieszko I, podbijając sąsiednie plemiona, gdy budował państwo polskie- twierdzi archeolog Mirosław Andrałojć. Dziś po wikingach pozostały w Polsce już tylko skarby ukryte w ziemi.

Łopata trafiła na coś twardego. Archeolodzy ostrożnie odgarniają ziemię i znajdują srebrną biżuterię i monety. Wszystko wskazuje na to, że tysiąc lat temu zakopali je w wielkopolskiej ziemi wikingowie.

Srebrne ozdoby znalezione w Dębiczu
user posted image

Posiekane monety

Skarb odkryty 13 maja w Dębiczu koło Środy Wielkopolskiej to około 200 srebrnych przedmiotów pociętych na drobne kawałki i powyginanych. – Takie skarb z nazywamy siekańcowymi. Znamy je z sąsiednich krajów, gdzie są wiązane w wikingami – tłumaczy Mirosław Andrałojć.
Wikingowie wierzyli, że po śmierci trafią do mitycznej Valhalli: krainy boga Odyna. Uważali, że będą im tam potrzebne pieniądze. Dlatego każdy z nich zakopywał w ziemi skarb, który miał odkopać po śmierci. Czemu jednak zadawali sobie trud niszczenia wszystkich zakopywanych przedmiotów? – Prawdopodobnie nie chcieli dopuścić, by ktoś z rodziny lub znajomych pokusił się o wykopanie skarbu, starali się by był on jak najmniej atrakcyjny dla żyjących. Wiking przekazywał synowi tylko miecz. Pieniądze miał on sobie wywalczyć sam- wyjaśnia Andrałojć.

Archeolog – detektyw

Skarb w Dębiczu został odkryty już... po raz drugi. Jego część znaleziono przypadkowo w 1936 roku. Wiadomo, że jeśli nie zostały zastosowane nowoczesne metody poszukiwań, to część skarbu mogła pozostać w ziemi. Wtedy, przed wojną, miejsce odkrycia zostało jednak oznaczone. Dziś w Dębiczu nie żyje już nikt, kto potrafiłby je wskazać. – Wiedzieliśmy tylko, jak nazywali się odkrywcy. Było ich sześciu. Zaczęliśmy szukać jak detektywi i znaleźliśmy jedynego, który jeszcze żyje. Józef Wojtczak ma dziś 85 lat i mieszka w Słupsku. Opisał nam miejsce odkrycia i dzięki temu dotarliśmy do skarbu- opowiada Andrałojć.
Przy Poznańskim Muzeum Archeologicznym realizowany jest grant Ministerstwa Nauki i Informacji na badanie miejsc starych odkryć archeologicznych. Idąc tropem tych odkryć, Małgorzata i Mirosław Andrałojciowie znaleźli już wcześniej skarby wikingów w Grzybowie koło Wrześni i w Kąpieli koło Czerniejewa. Skarb w Dębiczu jest trzeci, ale zapewne nie ostatni. – W Wielkopolsce jest około 140 takich miejsc. Spodziewamy się przynajmniej w stu z nich coś znaleźć- zapowiada archeolog.

Ludzie Mieszka

Ostatnie odkrycie w Wielkopolsce tylko pozornie są zaskakujące. Wiadomo bowiem, że w X wieku wikingowie nie tylko napadali miasta w całej Europie, ale także wynajmowali się na służbę lokalnym książętom. W Rosji nawet obalili miejscowych władców i założyli dynastię Rurykowiczów. Dawno już pojawiła się teoria utrzymująca, że Mieszko I był wikingiem. – Ta teoria upadła, ale ponieważ była popierana przez uczonych niemieckich, w naszej nauce długo niechętnie traktowano hipotezy o obecności przybyszów ze Skandynawii w państwie pierwszych Piastów. – opowiada Mirosław Andrałojć.
Jego zdaniem, bitni wikingowie doskonali nadawali się na gwardię przyboczną Mieszka I i Bolesława Chrobrego.- Państwo polskie powstawało przez podbój sąsiednich ziem. Najpewniej było się więc oprzeć na wojownikach najemnych, z nikim nie powiązanych. Fakt, że nie znajdujemy wyrobów skandynawskiego rzemiosła, a jedynie groby i skarby siekańcowe, świadczy o tym że „polscy” wikingowie byli tylko najemnymi żołnierzami- przekonuje archeolog.
W Polsce w X i XI wieku mieszkali więc wikingowie. Prawdopodobnie wielu z nich pozostało na zawsze. – Niewykluczone, że książę nadawał im ziemię za wierną służbę. Być może niektóre wielkopolskie rody magnackie mają więc skandynawskie korzenie. Na przykład członkowie potężnego w średniowieczu rodu Awdańców długo nadawali swym synom imiona pochodzenia wikińskiego... – opowiada archeolog. "
----------
Ten ciekawy artykuł może choć trochę rozjaśni temat wikingów zamieszkałych w Polsce...

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 29/12/2006, 17:07 Quote Post

Czy nikogo nie zastanawia, że ten haplotyp jest procentowo największy właśnie w Polsce? Z tego by wynikało, że pierwotną ojczyzną tego haplotypu były nasze ziemie i migrował on stamtąd na cały świat. Skoro utożsamia sie go z indoeropejskością to by znaczyło, że praojczyzną indoeuropejczyków były właśnie ziemie polskie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.936
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 29/12/2006, 17:45 Quote Post

QUOTE(k.jurczak @ 29/12/2006, 16:07)
Czy nikogo nie zastanawia, że ten haplotyp jest procentowo największy właśnie w Polsce? Z tego by wynikało, że pierwotną ojczyzną tego haplotypu były nasze ziemie i migrował on stamtąd na cały świat.



Ale nie wynika. Tak samo jak z dużej ilosci blondynów na Islandiii nie wynika, że ojczyzną blondynów jest Islandia.

QUOTE
Skoro utożsamia sie go z indoeropejskością to by znaczyło, że praojczyzną indoeuropejczyków były właśnie ziemie polskie?
*


R1a utożsamia się z Indoeuropejczykami po pierwsze dlatego, że część Indoeuropejczyków go ma, po drugie dlatego, że jego rozpowszechnianie się dość dobrze pasuje do teorii o stepowej ojczyźnie praIndoeuropejczyków.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
k.jurczak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.014
Nr użytkownika: 17.051

BANITA
Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 29/12/2006, 17:53 Quote Post

QUOTE
Ale nie wynika. Tak samo jak z dużej ilosci blondynów na Islandiii nie wynika, że ojczyzną blondynów jest Islandia.

Masz więc jakieś wyjaśnienie na obecność w Polsce największego odsetka tego R1a? Polska to nie leżąca na uboczu Islandia (a nawet Skandynawia)a różnorodnosć genetyczna nie zależy od przystosowania klimatycznego a właśnie od migracji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Husarz
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 791
Nr użytkownika: 1.222

 
 
post 30/12/2006, 19:45 Quote Post

QUOTE(fubuki @ 2/11/2006, 15:31)
co do genów to moja teoria dotyczy wojen. zwłaszcza oktutnych wojen.
Weźmy np taką II wojne światową i tereny byłej NRD.
Soldaci rosyjscy gwałcili na lewo i prawo . Nikt nie okreslił liczby gwałtów na kobietach niemieckich ale na pewno szło to w setki tysięcy . Z tego urodziło się dużo dzieci. Czy w związku z tym mozemy uznać że przodkami tych dzieci były ludy wschodnie?
*


W latach 45-47 liczbę aborcji na terenach późniejszego NRD określa się na około 2 mln, więc może to pokazać skalę "puszczania się" rosyjskich soldatów. Źródła tych informacji niestety nie pamiętam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
pezeron
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 23.083

Stopień akademicki: Doktor
Zawód: Traktorzysta
 
 
post 12/01/2007, 23:12 Quote Post

Haplo R1b germanskie atlantyckie - Haplo R1a indoeuropejskie po trosze slowianskie ale nie tylko - stepowe. Natomiast w rejonach charakterystycznych dla Vikingow w Normandia, Fryzja lezacych nad brzegami morz haplotyp ten (R1a) jest wyraznie wyzszy zaniknajac wraz z droga w glab tych krain - (ustepujac R1b ktory tam wszechwladnie panuje).

Dlatego na zachodzie przyjety jest jako "wyznacznik Vikingowosci tych rejonow" od tej zasady
odlamywaly by sie tereny jedynie Cottbus w Niemczech gdzie nosicielami tego Haplotypu mogliby byc serbowie luzyccy ... no i potomkowie zolnierzy radzeckich oczywiscie juz w calym NRD.

Vikingowie ci mieliby byc potomkami pierwszej migracji ludow z R1a na polnocny zachod znacznie wczesniej niz praslowianie(wg zachodnich zrodel) Wywodza sie oni od tych samych przodkow co slowianie(regula haplotypu).Przybyli tam prawdopodobnie wczesniej niz Germanie(Skandynawia).

Apropos fenotypu ?prawdopdobnych? przodkow Slowian i niektorych z Vikingow (tych z R1a) ciekawe linki: http://www.radio.com.pl/nauka/naukowe.asp?id=160
http://turystyka.wp.pl/katn,3,wid,8682802,artykul.html
Vikingowie robili sobie tatuaze? Jak tak- to jakie wzory, tylko nie piszcie o celtyckich wink.gif
Czy one cos oznaczaly?

Fajnie bylo by miec taki tatuaz wg wzoru z przed 2000 t. lat smile.gif)






------------------------------------
Nie piszcie mail` i smile.gif)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
pezeron
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 23.083

Stopień akademicki: Doktor
Zawód: Traktorzysta
 
 
post 20/01/2007, 20:13 Quote Post

Postanowilem ze opisujac mozliwe drogi rozprzestrzeniania sie Haplotypu R1a na terenach parajacych sie rozbojnictwem morskim (Viking) trzeba podac przynajniej pare przykladow .

Trzeba na pewno wspomniec o terenach o slowianach plnocno zachodnich slawnym ksieciu Niklocie
wladcy plemienia Obodrzycow, ktory jako jedyny z wladcow slowian zachodnich oparl sie krucjacie krzyzowej. Jego synowie stali sie zalozycielami poteznego rodu Herzog'ow von Mecklenburg skoligowaconego z wczesniejszymi wrogami Welfami(ktorzy pokonali Niklota) , jak i z innymi poteznymi rodami niemieckimi. Na tych terenach mozna bylo slyszec slowianska mowe do XV w.
a za ostateczna date zginiecia tego jezyka przyjmuje sie dopiero 1750r. Dlatego przypuszczam ze znalazloby sie paru mezczyzn bedacych nosicielami tego haplotypu (R1a).

No i nie sposob nie wspomniec o slawnych Chasnikach czy jak kto woli Vindafrelsach czyli slowianskich piratach takich jak Wyszak ze Szczecina tu ciekawy link:

http://my.opera.com/fadlan/blog/show.dml/166820

Niektorzy bardzo zangazowali sie w swoje hobby zwiazane z Vikingami- Tu link do do trasy
slowianska lodzia Welet Gdansk - Odessa :

http://www.welet.best.net.pl/index.php?page=viking

Hobby wygladajace na troche zdziwaczale moze dac wiele odpowiedzi na pytanie z jakimi problemami
mogli sie borykac owczesni Vikingowie podejmujac taka wyprawe( mielizny,zbyt wartki nurt rzek itp) I ktorymi trasami wedrowaly geny w tym Haplotypy R1a,R1b,I1a zwiazane z Vikingami.

No i nalezaloby wspomniec o Raciborze Pomorskim ktory pustoszyl wybrzeza Danii i Norwegii zapuszczajac sie w okolice Göteborga zdobywajac i pladrujac Konungahelle.

Warty jest takze przytoczenia cytat z wywiadu z prof. Władysławem Filipowiakiem z Pracowni Archeologicznej Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk w Wolinie :

"-Jakie miasta słowiańscy korsarze obrali na swoje siedziby?
- Z ważniejszych należy wymienić: Szczecin, Gützgow, z którego pochodził książę - korsarz Misław i wyspę Hidensee, leżącą u zachodnich wybrzeży Rugii, zwaną po słowiańsku Chyciną oraz dawny Wolin. Chociaż Wolin jako miasto uprawiające politykę wystrzegało się zapewne piractwa. Rządzący stawiali raczej na organizowanie wypraw odwetowych pod wspólną banderą. Brała w nich udział zarówno rodowita słowiańska ludność, jak i wikingowie. Na wyprawę wypływał każdy, kto miał ochotę i chciał się dorobić. Przynależność etniczna nie miała znaczenia, jak w Legii Cudzoziemskiej. "
Szczegolnie ostatnie zdanie rzuca troche swiatla na owczesne warunki w basenie morza Baltyckiego.



Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek

Załączony/e plik/i
Dodany plik  Vindafrelsi.zip ( 144.82k ) Liczba pobrań: 829
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Duracel
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 28.391

J. O.
Zawód: Grafik/Poligraf
 
 
post 9/02/2007, 12:47 Quote Post

Witam. Przeczytalem caly watek, obejrzalem mapki. Jestem pod wrazeniem.

Chyba juz od samych rozbiorow do dzisiaj wbijaja nam do glowy, ze jako slowianie jestesmy jakimis kundlami. Jak nie niemcy, to zydzi z ich pewnoscia co do wyzszosci swojego narodu czy samej religii nad naszą. Rosjanie natomiast upojeni swoja carska historia, podbijaniem dzikich i biednych narodow wraz z ich roponosnymi ziemiami, Stalinowska zaborczoscia i agresja ciagle bredza o ich slowianskim przewodnictwie. Zreszta przeciez to pod przykrywka Panslavizmu chcieli zrecznie zrusycyfikowac Polakow wraz z reszta naszej slowianskiej braci.

Na szczescie nauka nie spi i idiotow detronizuje wraz z chorymi ciagotkami i usprawiedliwieniem zaborczosci i chciwosci. Dzisiaj okazuje się, (jak ktos wyzej napisal) niemcy sa na tyle wymieszani, ze Hitler sie pewnie w grobie przewraca razem z jego teoria aryjskiego/niemieckiego przewodnictwa. Sa wiekszymi kundlami od Slowian biggrin.gif

Co do rosjan juz dawno czytalem ciekawe publikacje sugerujace, ze rosjanie sa mocno spokrewnieni z finami i mongolami. Oczywiscie na ruskich forach internetowych wciaz mozna przeczytac o tym, ze to tylko nasze polki byly gwalcone przez mongolow, niemcow i wszystkich innych ktorzy sie przetoczyli przez nasz, polski srodek europy.

O ile domieszka mongolska w ruskim narodzie jest dosc oczywista, o tyle hipoteza rosjan wywodzacych sie z ludow finskich choc trudniejsza, to wzbudza satysfakcjonujacy, ironiczny usmiech na mojej twarzy. Staralem sie dyskutowac z mlodymi rosjanami, ale niestety czesto sa tak butni, ciemni i zacietrzewieni, ze nie da sie normalnie wymienic kilku zdan. Ciagle drzemie w tym kolosie na glinianych nogach ze sloma w butach sen o wielkiej rasiji i wielkiej armi czerwonej. No i naturalnie przekonanie, ze to nie oni nasze, a my ich maslo, mieso, cukier, stal... i cholera jeszcze wie co konsumowalismy smile.gif

Kiedys czytalem tez Ksiege Popiolow, a takze interesujaca strone Historia Kurhanow. Mimo iz sporo tam fantazji, domyslow i nadinterpretacji, to jednak w sumie dosc logicznie odnosi sie do etymologii slow, calego naszego jezyka, jego korzeni i konotacji. Dosc sensownie brzmiace hipotezy iz część germanskich bozkow miela slowiansko brzmiace imiona robia wrazenie, i daja do myslenia wiazac sie w logiczna calosc.

Staropolskie mity, basnie, legedy, przyslowia, zlote mysli i obrzedy, ktore nieswiadomie przetrwaly w naszych nawykach z dziada pradziada do dzisiaj sporo potrafia powiedziec o naszej prareligii i obyczajach.Czesc sprytnie zmutowana i przystosowana do nowej religii chrzescijanskiej jednak nie na tyle aby nie rozpoznac i nie odczytac slowianskiej przeszlosci.

Sporo by pisac, a fakt iz zachlysnalem sie tym bardzo przeszkadza w uporzadkowanym pisaniu na ten temat wiec z gory przepraszam za pewien nielad i improwizacje slowna wink.gif

Wracajac jednak do meritum. Procentowy udzial haplotypu R1a w polskiej krwi daje silny argument za tym, iz przeslanki o dawnej potedze naszego ludu nie sa goloslowne (ciagnie wilka do lasu wink.gif )... Sarmaci mimo iz nie dokonca moze trafnie, ale z palca nie wyssali chyba sobie jednak laskiej/chrobackiej dawnej swietnosci. ak widac usilne odcinanie sie od chlopstwa bylo chyba tylko zgrabnym wybiegiem i checia asymilacji do lepszej warstwy spolecznej, ale nie zmienia to faktu iz bardzo dawno temu wszyscy moglismy wywodzic sie od waznego w owczesnym swiecie ludu ktory stracil/przegral swoja potege. Nasz jezyk jest na tyle skomplikowany iz moze byc dowodem i spuscizna tej dawnej chwaly. Zacieklosc z jaka zatarto i zniszczono wszelkie slady tej swietnosci, religii i swiatyn moze to wrazenie tylko potegowac.

Najwiekszy procentowy zakres haplotypu Rb2 na ziemiach polodniowej francji tez daje do myslenia w kontekscie starcia dwoch wielkich i konkurencyjnych swiatow. Byc moze frankowie tak silnie napierali z chrzescijanstwem w kierunku... slowianskiego haplo Rb1 bo to byla dla niego najwieksza konkurencja w owczesnym swiecie z ich punktu widzenia ciemna, prostacka i poganska z punktu widzenia owczesnych slowian... smile.gif

Nasza religia Swietowida, Peruna... byla wlasnie zbyt wielka i powazna aby pozwolono przetrwac wiekszym jej dowodom. To dlatego nasze swiatynie zostaly z taka zajadloscia zniszczone, ze nie zostal kamien na kamieniu.

Nie jestem historykiem jak zapewne wiekszosc z was tutaj, ale jest to moje wielkie zamilowanie. Czuje sie takze silnie zwiazany z Polska, jej historia i korzeniami... nie owijajac kocham to wszystko do tego stopnia, ze to taki moj bzik... zwykly patriotyzm? smile.gif.Stawiam czola, buntuje sie na opluwanie tego narodu (o zgrozo czesto przez samych polakow) moze to tylko goracy umysl i marzenia o wielkich korzeniach slowianskich, ale coraz wiecej jest na rzeczy i coraz wiecej w obronie.

Mam pytanie. Czy mozna gdzies w okolicach Warszawy lub samej stolicy zbadac ktory z haplotypow sie posiada? Jestem okaze sie ze jestem pol zydem pol azjata nie pochlastam sie. Zbyt silnie i emocjonalnie jestem zwiazany z tym co tutaj...

pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Lodoo
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 29.872

Jendrek Wyrwij-Kopiejka
Stopień akademicki: Docent
Zawód: Pasterz Gorski
 
 
post 17/03/2007, 20:28 Quote Post

duracel sam przyznales sie ze troche tematem zachlysnales, wiec staraj sie dobrze lapac oddech aby lepej dotlenic tzw. szara istote bo wypisujesz straszne bzdury - chyba ze jest to twoim celem aby ten topic pograzyc.
Teksty typu kundle itp. moglbys sobie darowac chyba ze jestes z LPR partii - inteligiencji inaczej.

A stwierdzenie :

"Mam pytanie. Czy mozna gdzies w okolicach Warszawy lub samej stolicy zbadac ktory z haplotypow sie posiada? Jestem okaze sie ze jestem pol zydem pol azjata nie pochlastam sie. Zbyt silnie i emocjonalnie jestem zwiazany z tym co tutaj..."
Co ma haplotyp do narodowosci?
Sa cale klany zydowskie z Haplotypem R1a wlasnie i co ty na to? Jestes przewrazliwiony na te tematy?
Ludzie jak ludzie.I Hindusow jest duzo z tym Haplo jak i Vikingow o czym w tym temacie a nie o Kynologii
Kundlach itp.
Troche mi twarz zgjelo wink.gif Sorry!

Pozdro!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
RufusFerrus
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 54
Nr użytkownika: 28.117

 
 
post 2/05/2007, 0:37 Quote Post

Jeżeli dopatrujemy się jakichś związków krwi ze Skandynawami to wynikają one chyba raczej z czasów Potopu w XVII wieku i późniejszych wojen północnych. W tych czasach Szwedzi stacjonowali praktycznie na terenie całego naszego kraju, w liczbie daleko większej niż wikingowie przebywający tutaj we wczesnym średniowieczu...
My Polacy jesteśmy Słowianami, ale mamy też sporą dawkę krwi innych nacji, co nas nie "skundla" ale uszlachetnia! Jestem dumny z bycia Polakiem bez względu czy mam jakiś gen czy nie. Wpływ na cechy osobowe człowieka ma nie jeden, ale zestaw tysięcy genów! Zresztą co to ma za znaczenie - i tak wszyscy ludzie należą do tego samego gatunku (co przez genetykę zostało również udowodnione).
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Duracel
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 18
Nr użytkownika: 28.391

J. O.
Zawód: Grafik/Poligraf
 
 
post 4/05/2007, 15:51 Quote Post

QUOTE(Lodoo @ 17/03/2007, 20:28)
duracel sam przyznales sie ze troche tematem zachlysnales, wiec staraj sie dobrze lapac oddech aby lepej dotlenic tzw. szara istote bo wypisujesz straszne bzdury - chyba ze jest to twoim celem aby ten topic pograzyc. 
Teksty typu kundle itp. moglbys sobie darowac chyba ze jestes z LPR partii -  inteligiencji inaczej.

A stwierdzenie :

"Mam pytanie. Czy mozna gdzies w okolicach Warszawy lub samej stolicy zbadac ktory z haplotypow sie posiada? Jestem okaze sie ze jestem pol zydem pol azjata nie pochlastam sie. Zbyt silnie i emocjonalnie jestem zwiazany z tym co tutaj..."
Co ma haplotyp do narodowosci?
Sa cale klany zydowskie z Haplotypem R1a wlasnie i co ty na to? Jestes przewrazliwiony na te tematy?
Ludzie jak ludzie.I Hindusow jest duzo z tym Haplo jak i Vikingow o czym w tym temacie a nie o Kynologii
Kundlach itp.
Troche mi twarz zgjelo wink.gif Sorry!

                    Pozdro!
*



Owszem zachłysnąłem się, co nie upowaznia cie do durnych tekstów na moj temat z LPR w tle.
Nie znam się na tym i nie konczylem zadnych studiow w tym kierunku. Nie szczegolnie odrozniam haplotyp od genotypu itd. Generalnie chodzilo mi o miejsce w ktorym moge zbadac swoje DNA pod katem tego tematu. Ty jako czlowiek bardziej obyty w temacie moglbys mi poprostu wyjasnic czym rozni sie jedno od drugiego i powiedziec gdzie mozna sobie takie badanie zrobic.

Co do "skundlenia" itp. W sytuacji gdy widze, ze rosjanie sa bardziej wymieszani od Polakow, a uwazaja sie jak zwykle za najwazniejszych i najczystszych slowian, trudno sie nie posiadac z radosci i nie strzelic salwa smiechu widzac wyniki tych badan. Wiec nie wiem o co ci chodzi. A moze "Jestes przewrazliwiony na te tematy"? :>

I pisze się "zgięło" panie kolego :>
bez odbioru.

p.s.
Co do wyrokow na temat czy pisze bzdury radze sie wstrzymac.
Poczytaj sobie najpierw hipotezy i rozprawke na temat etymologii polskich wyrazen na stronie:

http://historiakurgany.republika.pl/kspop.html

Moga wydawac sie na pierwszy rzut oka bajaniem, ale wbrew pozorom ladnie zamykaja sie w sensownej i logicznej calosci. Jezeli masz inne zdanie, szanuje to, ale to nie jest historia najnowsza w ktorej mozna tak latwo (jak tobie to przyszlo) nazwac cos bzdurami bez zapoznania sie z materialami na ktorych opieram swoje wnioski.
Polecam takze ksiazke "Ksiega Popiolow".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
RufusFerrus
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 54
Nr użytkownika: 28.117

 
 
post 6/05/2007, 13:37 Quote Post

QUOTE
Co do "skundlenia" itp. W sytuacji gdy widze, ze rosjanie sa bardziej wymieszani od Polakow, a uwazaja sie jak zwykle za najwazniejszych i najczystszych slowian, trudno sie nie posiadac z radosci i nie strzelic salwa smiechu widzac wyniki tych badan. Wiec nie wiem o co ci chodzi. A moze "Jestes przewrazliwiony na te tematy"? :>


Co do Rosjan to pełna zgoda! Dodałbym tylko, że cały rosyjski panslawizm również w takim ujęciu jest śmieszny.
Nie lubię słowa "kundel" w odniesieniu do żadnego człowieka, bo jest jednoznacznie pogardliwe, co chyba sam zauważasz.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej