Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Obrót ziemią w latach 70. i 80.: czy istniał ?
     
unapreguntaporfavor
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 103.752

 
 
post 7/08/2018, 19:04 Quote Post

Dzień dobry,

czy w ostatnich dwóch dekadach istnienia PRL-u istniała jakakolwiek prywatna forma obrotu ziemią? Innymi słowy, czy dało się komuś ziemię (rolną albo budowlaną) sprzedać, oficjalnie wydzierżawić lub za opłatą przekazać w dożywotnie użytkowanie? Czy też takie transakcje pozostawały wyłącznie w gestii organów państwowych?


 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 8/08/2018, 9:18 Quote Post

QUOTE(unapreguntaporfavor @ 7/08/2018, 20:04)
Dzień dobry,

czy w ostatnich dwóch dekadach istnienia PRL-u istniała jakakolwiek prywatna forma obrotu ziemią? Innymi słowy, czy dało się komuś ziemię (rolną albo budowlaną) sprzedać, oficjalnie wydzierżawić lub za opłatą przekazać w dożywotnie użytkowanie? Czy też takie transakcje pozostawały wyłącznie w gestii organów państwowych?
*




http://www.swiatnieruchomosci.uek.krakow.p...ducts/63_04.pdf

str. 23,24,25
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.563
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 8/08/2018, 10:42 Quote Post

Do końca lat 70-tych notariat był wyłącznie państwowy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 31/08/2018, 12:17 Quote Post

W latach 80-tych obrót ziemia był już wolny. Mój wuj, nie będąc rolnikiem (ani księdzem wink.gif ) tylko osobą z wyższym wykształceniem technicznym kupił prawie hektar (9000 m2) ziemi w 1987 roku. Obecnie osoba nie będąca rolnikiem lub księdzem może kupić maksymalnie 30 arów ziemi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
carantuhill
 

Bieskidnik
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 8.503
Nr użytkownika: 12.703

WOJCIECH
Zawód: Galileusz
 
 
post 31/08/2018, 13:40 Quote Post

QUOTE(Arbago @ 31/08/2018, 13:17)
W latach 80-tych obrót ziemia był już wolny. Mój wuj, nie będąc rolnikiem (ani księdzem wink.gif ) tylko osobą z wyższym wykształceniem technicznym kupił prawie hektar (9000 m2) ziemi w 1987 roku. Obecnie osoba nie będąca rolnikiem lub księdzem może kupić maksymalnie 30 arów ziemi.



To ma się zmienić i wzrosnąć do 1 ha. Zresztą to ograniczenie to była i tak zapora wyłącznie biurokratyczna. 3-4 miesiące trwała wymiana korespondencji, zanim właściwy urząd podjął właściwą decyzję na podstawie steku bajkopisarstwa.
Zresztą zdaje mi się, że dopiero gdzieś od lat 70-tych zaczęto wydawać akty własności ziemi? Polceam również lekturę linka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Elfir
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.039
Nr użytkownika: 80.708

OK
Zawód: ogrodnik
 
 
post 3/09/2018, 1:37 Quote Post

Dziadek mojego męża kupił od prywatnego właściciela w latach 50 bodajże (lub na początku 60-tych) spory szmat ziemi. Podzielił ją potem na działki budowlane, które przekazał dzieciom.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Alexander Malinowski 3
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.569
Nr użytkownika: 100.863

Alexander Malinowski
Zawód: Informatyk
 
 
post 3/09/2018, 6:54 Quote Post

Jeśli dobrze rozumiem to w całym okresie PRLu zawierano transakcje zakupu i sprzedaży na podstawie kodeksu cywilnego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Archanioł
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.262
Nr użytkownika: 15.241

Gabriel Szala
Zawód: prawnik
 
 
post 3/09/2018, 10:31 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 3/09/2018, 6:54)
Jeśli dobrze rozumiem to w całym okresie PRLu zawierano transakcje zakupu i sprzedaży na podstawie kodeksu cywilnego.
*



Obrót ziemią rolną był reglamentowany do 1982 roku. Nawet nabycie działki budowlanej (siedliskowej) było reglamentowane. Obród ziemią rolną odbywał się w zasadzie w całości w sposób niesformalizowany. Stąd dwie ustawy o regulowaniu ustroju rolnego.

Ten post był edytowany przez Archanioł: 3/09/2018, 10:32
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Alexander Malinowski 4
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 260
Nr użytkownika: 103.808

Alexander Malinowski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: informatyk
 
 
post 3/09/2018, 15:15 Quote Post

QUOTE(Archanioł @ 3/09/2018, 10:31)
QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 3/09/2018, 6:54)
Jeśli dobrze rozumiem to w całym okresie PRLu zawierano transakcje zakupu i sprzedaży na podstawie kodeksu cywilnego.
*



Obrót ziemią rolną był reglamentowany do 1982 roku. Nawet nabycie działki budowlanej (siedliskowej) było reglamentowane. Obród ziemią rolną odbywał się w zasadzie w całości w sposób niesformalizowany. Stąd dwie ustawy o regulowaniu ustroju rolnego.
*



Ale co konkretnie masz na myśli?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Archanioł
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.262
Nr użytkownika: 15.241

Gabriel Szala
Zawód: prawnik
 
 
post 4/09/2018, 0:10 Quote Post

To co napisałem. Jeśli nie spełniała kryteriów ziemi rolnej nabyć nie mogłeś. Stąd obrót był głównie nieformalny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
asceta
 

uczestnik krucjaty
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 1.934
Nr użytkownika: 15.122

Zawód: prawnik
 
 
post 26/09/2018, 22:53 Quote Post

QUOTE(carantuhill @ 31/08/2018, 14:40)
QUOTE(Arbago @ 31/08/2018, 13:17)
W latach 80-tych obrót ziemia był już wolny. Mój wuj, nie będąc rolnikiem (ani księdzem wink.gif ) tylko osobą z wyższym wykształceniem technicznym kupił prawie hektar (9000 m2) ziemi w 1987 roku. Obecnie osoba nie będąca rolnikiem lub księdzem może kupić maksymalnie 30 arów ziemi.



To ma się zmienić i wzrosnąć do 1 ha. Zresztą to ograniczenie to była i tak zapora wyłącznie biurokratyczna. 3-4 miesiące trwała wymiana korespondencji, zanim właściwy urząd podjął właściwą decyzję na podstawie steku bajkopisarstwa.
Zresztą zdaje mi się, że dopiero gdzieś od lat 70-tych zaczęto wydawać akty własności ziemi? Polceam również lekturę linka.
*



Akty własności ziemi to co innego. Wydawane były na podstawie ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych z 26 października 1971 roku. Ustawa ta miała właśnie na celu uregulowanie własności czyli uporządkowanie nie załatwionych spraw prawnych. Normą na polskiej wsi były bowiem nieformalne darowizny (czyli bez formy aktu notarialnego) czy tez nieformalne działy spadku (bez formy aktu notarialnego lub bez orzeczenia sądu). Dlatego ustawa wprowadziła dwie specjalne drogi nabycia nieruchomości rolnych. Jedną będącą w istocie szczególną formą zasiedzenia, ale przy okresie skróconym do 5 lat i drugą gdy posiadanie nieruchomości objęto wskutek nieformalnej czynności prawnej. Warunki do nabycia własności musiały być spełnione z chwilą wejścia w życie ustawy. Odpowiedni urząd wydawał wówczas akt własności ziemi - do pewnego czasu potem sprawy te zostały przekazane do sądów powszechnych, gdzie do dzisiaj takie sprawy są prowadzone.
Niemniej jeśli ktoś "miał porządek w papierach" i nabył nieruchomość rolną całkowicie poprawnie czyli w drodze aktu notarialnego czy dziedziczenia mógł się posługiwać odpisem księgi wieczystej i żaden akt własności ziemi nie był mu potrzebny. Generalnie obrót ziemią rolną w PRL-u był możliwy, ale oczywiście z ograniczeniami. Co do osób (kwalifikacji rolnych) i obszaru.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej