|
|
Obrót ziemią w latach 70. i 80.: czy istniał ?
|
|
|
|
Dzień dobry,
czy w ostatnich dwóch dekadach istnienia PRL-u istniała jakakolwiek prywatna forma obrotu ziemią? Innymi słowy, czy dało się komuś ziemię (rolną albo budowlaną) sprzedać, oficjalnie wydzierżawić lub za opłatą przekazać w dożywotnie użytkowanie? Czy też takie transakcje pozostawały wyłącznie w gestii organów państwowych?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(unapreguntaporfavor @ 7/08/2018, 20:04) Dzień dobry, czy w ostatnich dwóch dekadach istnienia PRL-u istniała jakakolwiek prywatna forma obrotu ziemią? Innymi słowy, czy dało się komuś ziemię (rolną albo budowlaną) sprzedać, oficjalnie wydzierżawić lub za opłatą przekazać w dożywotnie użytkowanie? Czy też takie transakcje pozostawały wyłącznie w gestii organów państwowych?
http://www.swiatnieruchomosci.uek.krakow.p...ducts/63_04.pdf
str. 23,24,25
|
|
|
|
|
|
|
|
Do końca lat 70-tych notariat był wyłącznie państwowy.
|
|
|
|
|
|
|
|
W latach 80-tych obrót ziemia był już wolny. Mój wuj, nie będąc rolnikiem (ani księdzem ) tylko osobą z wyższym wykształceniem technicznym kupił prawie hektar (9000 m2) ziemi w 1987 roku. Obecnie osoba nie będąca rolnikiem lub księdzem może kupić maksymalnie 30 arów ziemi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Arbago @ 31/08/2018, 13:17) W latach 80-tych obrót ziemia był już wolny. Mój wuj, nie będąc rolnikiem (ani księdzem ) tylko osobą z wyższym wykształceniem technicznym kupił prawie hektar (9000 m2) ziemi w 1987 roku. Obecnie osoba nie będąca rolnikiem lub księdzem może kupić maksymalnie 30 arów ziemi.
To ma się zmienić i wzrosnąć do 1 ha. Zresztą to ograniczenie to była i tak zapora wyłącznie biurokratyczna. 3-4 miesiące trwała wymiana korespondencji, zanim właściwy urząd podjął właściwą decyzję na podstawie steku bajkopisarstwa. Zresztą zdaje mi się, że dopiero gdzieś od lat 70-tych zaczęto wydawać akty własności ziemi? Polceam również lekturę linka.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dziadek mojego męża kupił od prywatnego właściciela w latach 50 bodajże (lub na początku 60-tych) spory szmat ziemi. Podzielił ją potem na działki budowlane, które przekazał dzieciom.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli dobrze rozumiem to w całym okresie PRLu zawierano transakcje zakupu i sprzedaży na podstawie kodeksu cywilnego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 3/09/2018, 6:54) Jeśli dobrze rozumiem to w całym okresie PRLu zawierano transakcje zakupu i sprzedaży na podstawie kodeksu cywilnego.
Obrót ziemią rolną był reglamentowany do 1982 roku. Nawet nabycie działki budowlanej (siedliskowej) było reglamentowane. Obród ziemią rolną odbywał się w zasadzie w całości w sposób niesformalizowany. Stąd dwie ustawy o regulowaniu ustroju rolnego.
Ten post był edytowany przez Archanioł: 3/09/2018, 10:32
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Archanioł @ 3/09/2018, 10:31) QUOTE(Alexander Malinowski 3 @ 3/09/2018, 6:54) Jeśli dobrze rozumiem to w całym okresie PRLu zawierano transakcje zakupu i sprzedaży na podstawie kodeksu cywilnego. Obrót ziemią rolną był reglamentowany do 1982 roku. Nawet nabycie działki budowlanej (siedliskowej) było reglamentowane. Obród ziemią rolną odbywał się w zasadzie w całości w sposób niesformalizowany. Stąd dwie ustawy o regulowaniu ustroju rolnego.
Ale co konkretnie masz na myśli?
|
|
|
|
|
|
|
|
To co napisałem. Jeśli nie spełniała kryteriów ziemi rolnej nabyć nie mogłeś. Stąd obrót był głównie nieformalny.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(carantuhill @ 31/08/2018, 14:40) QUOTE(Arbago @ 31/08/2018, 13:17) W latach 80-tych obrót ziemia był już wolny. Mój wuj, nie będąc rolnikiem (ani księdzem ) tylko osobą z wyższym wykształceniem technicznym kupił prawie hektar (9000 m2) ziemi w 1987 roku. Obecnie osoba nie będąca rolnikiem lub księdzem może kupić maksymalnie 30 arów ziemi. To ma się zmienić i wzrosnąć do 1 ha. Zresztą to ograniczenie to była i tak zapora wyłącznie biurokratyczna. 3-4 miesiące trwała wymiana korespondencji, zanim właściwy urząd podjął właściwą decyzję na podstawie steku bajkopisarstwa. Zresztą zdaje mi się, że dopiero gdzieś od lat 70-tych zaczęto wydawać akty własności ziemi? Polceam również lekturę linka.
Akty własności ziemi to co innego. Wydawane były na podstawie ustawy o uregulowaniu własności gospodarstw rolnych z 26 października 1971 roku. Ustawa ta miała właśnie na celu uregulowanie własności czyli uporządkowanie nie załatwionych spraw prawnych. Normą na polskiej wsi były bowiem nieformalne darowizny (czyli bez formy aktu notarialnego) czy tez nieformalne działy spadku (bez formy aktu notarialnego lub bez orzeczenia sądu). Dlatego ustawa wprowadziła dwie specjalne drogi nabycia nieruchomości rolnych. Jedną będącą w istocie szczególną formą zasiedzenia, ale przy okresie skróconym do 5 lat i drugą gdy posiadanie nieruchomości objęto wskutek nieformalnej czynności prawnej. Warunki do nabycia własności musiały być spełnione z chwilą wejścia w życie ustawy. Odpowiedni urząd wydawał wówczas akt własności ziemi - do pewnego czasu potem sprawy te zostały przekazane do sądów powszechnych, gdzie do dzisiaj takie sprawy są prowadzone. Niemniej jeśli ktoś "miał porządek w papierach" i nabył nieruchomość rolną całkowicie poprawnie czyli w drodze aktu notarialnego czy dziedziczenia mógł się posługiwać odpisem księgi wieczystej i żaden akt własności ziemi nie był mu potrzebny. Generalnie obrót ziemią rolną w PRL-u był możliwy, ale oczywiście z ograniczeniami. Co do osób (kwalifikacji rolnych) i obszaru.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|