Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
223 Strony « < 18 19 20 21 22 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polscy Hohenzollernowie, alternatywny następca Albrechta
     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 2/02/2019, 23:14 Quote Post

Nazajutrz po Wspomnieniu Wszystkich Zmarłych Wiernych orszak królewski wyruszył z Krakowa, by trasą przez Piotrków, Brześć, Toruń i Malbork udać się do Królewca, gdzie rodzina królewska planowała spędzić Boże Narodzenie i oczekiwać na narodziny dziedzica. W Toruniu, oprócz mieszkańców miasta, oczekiwała na króla również delegacja gdańskiego III Ordynku, która nalegała na prywatną audiencję. Po długiej dyskusji zawezwano ekstraordynaryjne posiedzenie Rady Nieustającej, które przeciągnęło się do późnych godzin. Gdy dwa dni później orszak wyruszył w dalszą podróż jego droga wiodła nie na Malbork, a na Bydgoszcz, by stamtąd ruszyć przez Świecie i Tczew do Gdańska.
Wizyta królewska była dla Gdańszczan sporym zaskoczeniem i było niewiele czasu na przygotowania do powitania króla. Z tego względu wjazd królewski do miasta, w wigilię Św. Mikołaja, prezentował się dość skromnie. Mimo to przyciągał mnóstwo mieszczan i przejezdnych. Wzrok przyciągała szczególnie postać króla odzianego jak na swoją pozycję skromnie, lecz gustownie i z dbałością o szczegóły – każdy element świadczył o majestacie królewskim.
Dwór królewski został ulokowany w Bramie Zielonej. Przez pierwsze dwa dni do Bramy udawały się coraz to kolejne delegacje miejskich ordynków, cechów, bractw, itd. Równocześnie dworzanie królewscy, którzy nie musieli przebywać akurat przy osobie królewskiej przechadzali się po mieście, wdając się w rozmowy z mieszczanami i wychwalając młodego władcę. Wieczorami w karczmach wznoszono liczne toasty za zdrowie króla, tym bardziej chętnie i licznie wznoszone, gdy okazało się, że cech browarników zdecydował rozdać część (niewielką) swych wyrobów na ten cel.
8 grudnia król udał się na spotkanie z całą radą do Ratusza Głównego Miasta. Rozmowy rozpoczęły się przed południem i zakończono je przy świetle świec. Niestety nie przyniosły one rezultatu, który zadowoliłby całkowicie obie strony. Rada miejska uparcie trzymała się dawnych przywilejów, podczas gdy Albrecht Fryderyk uważał, że przedstawiona przed kilku laty przez biskupa kujawskiego propozycja zmian ustrojowych w Gdańsku nie kłóci się z prawami mieszczan. Ostatecznie zdecydowano, że rozwiązanie sprawy nastąpi po zakończeniu konfliktu inflanckiego. Rada zgodziła się na pomoc w zatrudnieniu niemieckich najemników do wojska koronnego oraz „udostępnić” miejskiego architekta Hansa Kramera na potrzeby przewidywanych działań fortyfikacyjnych i oblężniczych.
Król spędził jeszcze jeden dzień w Gdańsku. Tym razem jednak nie przyjmował w Bramie Zielonej, lecz udał się na całodzienny spacer po mieście. Grudniowa aura niezbyt sprzyjała długim spacerom, jednak król nalegał na taką formę pobytu w mieście. Nie wzdrygał się przy tym na wdawanie się w uprzejme, acz krótkie rozmowy z napotkanymi Gdańszczanami. Szczególną uwagę królewską przyciągała miejska architektura, poprosił więc mistrza Kramera o oprowadzenie go po swoich dziełach. Ze szczególnym naciskiem na miejskie fortyfikacje.
10 grudnia król opuścił Gdańska żegnany przez licznie zgromadzonych mieszczan i udał się w dalszą drogę do Królewca. Chwilę po przekroczeniu linii miejskich fortyfikacji Albrecht na chwilę odwrócił się i spojrzał na miasto. Kilku dworzan, którym dane było zobaczyć królewskie oblicze, wzdrygnęło się. Coś we wzroku monarchy przypominało im drapieżnego ptaka.



Po dalszym dokształceniu, dalszych przemyśleniach i konsultacjach z orkanem doszedłem do wniosku, że o ile król mógłby się zdecydować na manewr z wizytą, to jednak szanse na to, że rada się ugnie były niezbyt duże, szczególnie, że część konsyliarzy RN mogło za stosowną "cołaską" wspierać gdański patrycjat. Widząc to i mając na głowie wojnę z Moskwą AF na razie sobie Gdańsk odpuści. Tak się składa, że król jest człowiekiem o wielkiej cierpliwości i jest w stanie poczekać, aż zbierze odpowiednie siły na rozprawę z władzami grodu nad Motławą. Nie oznacza to, że odkłada to na "Świętego Dygdy". Jest konsekwentny i do sprawy wróci, zwłaszcza że zaczął już wstępne działania mające podbudować jego potencjał i osłabić potencjał adwersarzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #286

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 5/02/2019, 19:00 Quote Post

NARODZINY SYNA I DZIEDZICA

Wielka radość zapanowała w Królewcu, Prusiech, a następnie (wraz z docierającymi coraz dalej gońcami) w całej Rzeczypospolitej na wieść o tym, że chwilę po zmierzchu Dnia Objawienia Pańskiego królowa Magdalena urodziła zdrowego chłopca. Królewic na chrzcie otrzymał imiona Zygmunt Albrecht, a jego rodzicami chrzestnymi zostali Wilhelm Bogaty i Anna Jagiellonka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #287

     
Svetonius21
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.670
Nr użytkownika: 73.833

Stopień akademicki: inzynier
Zawód: rolnik
 
 
post 9/02/2019, 7:05 Quote Post

Rodzina się powiększa, ciekawe, czy Albrecht Fryderyk uzyska dla swoich potomków Bayreuth i Ansbach? W OTL Jerzy Fryderyk zawarł traktak o dziedziczeniu z elektorem i jego frankońskie posiadłości odziedziczyli przedstawiciele linii brandenburskiej. Albrecht Fryderyk, ostatni przedstawiciel linii frankońskiej, żył jeszcze, ale był chory psychicznie i nie miał synów. Jak się sprawy potoczą w ATL?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #288

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.068
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 9/02/2019, 14:40 Quote Post

Elektor będzie się starał o opiekę nad chorym księciem. Jerzy Albrecht powinien się zgodzić. Bez żadnych praw brandenburskich Hohenzollernów do dziedziczenia tamtych terenów. Co zapewne będą próbowali uzyskać. Korzystając z finansowych potrzeb króla smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #289

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 9/02/2019, 15:52 Quote Post

Sejm 1576

1. Uchwalenie podatków na cele wojenne. Ustalono pobór (30 gr z łana), czopowe (1/18 wartości produkcji oraz 1/18 wartości sprzedaży) i pogłówne żydowskie (1 złoty od głowy). Dodatkowo biskupi zgodzili się na donatywę w wysokości 30 000 zł. Podatki miały obowiązywać przez 2 lata. Ich zebraniem mieli zająć się wyznaczeni przez Sejm ekstraktorzy, a zebrane kwoty mieli oni oddawać na Litwie podskarbiemu ziemskiemu, w Koronie 6 szafarzom. Szafarze ci wspólnie z podskarbim koronnym i dwoma senatorami wyznaczonymi przez króla mieli wspólnie zarządzać skarbem publicznym. Wspólnie stanowili również trybunał, który sądzić miał nieuczciwych poborców.
2. Powołanie Trybunału Koronnego. Ostateczny kształt powołanego sądu ultimae instantiae dla Korony wyglądał następująco: 30 deputatów wybieranych przez szlachtę na sejmikach na okres 1 roku, 8 deputatów duchownych wybieranych przez kapituły na okres 1 roku, 5 sędziów mianowanych przez króla-w-radzie spośród członków sądów ziemskich i podkomorzych dożywotnio (chyba że się zrzekną lub dostaną do senatu) oraz wyznaczony przez króla marszałek trybunalski. Trybunał miał orzekać w składach sędzia plus 6 deputatów i podejmować decyzje większością głosów. W wypadku równej liczby głosów decyduje sędzia królewski. W sprawach, gdzie stroną jest osoba duchowna do składu dołącza 4 deputatów duchownych. Składy wyznaczane są na drodze losowania prowadzonego przez marszałka trybunalskiego. Trybunał Koronny miał obradować w dwóch sesjach: letniej dla Wielkopolski w Piotrkowie i zimowej dla Małopolski w Lublinie. Ze względu na różnice w prawie przewidziano powołanie osobnego trybunału złożonego z sędziego i 6 deputatów dla województw ukrainnych z siedzibą w Łucku. W przypadku sporów dotyczących osób duchownych mają one być odsyłane do Trybunału Koronnego.
3. Zdecydowano o objęciu prawem polskim Mazowsza, przy czym uchwalone zostały tzw. excepta mazowieckie, czyli wyjątki prawne zachowane ze starego prawa mazowieckiego.
4. Utworzono sądy podkomorskie na Ukrainie.
5. Szlachta zażądała odebrania „gołych dożywoci” nadanych przez Zygmunta Augusta, jako wygaszonych po śmierci nadającego. Król jednak zdecydował, iż dożywocia są nadawane w dożywocie obdarowanego i nie będzie już nadanych odbierał. Zobowiązał się jednak do nienadawania następnych „gołych dożywoci” bez zgody Rady Nieustającej.
6. Zobowiązano królewnę Annę do przedstawienia regestru ruchomości odziedziczonych po Zygmuncie Auguście oraz do zapłacenia zaległej kwarty i długów pozostawionych przez poprzedniego króla.
7. Proces Konfederacji Warszawskiej został odłożony w reces do następnego sejmu. Tak samo compositio inter status.
8. W ramach przygotowań wojennych zdecydowano o utworzeniu nowej formacji typu milicyjnego w formie piechoty wybieranej z dóbr koronnych.
9. Uchwalono konstytucję zatwierdzającą wprowadzony przez króla system zarządu królewszczyznami. Korona została podzielona na szereg wielkorządów z superintendentami na czele i niewielkim aparatem administracyjnym. Superintendentom podlegali intendenci w starostwach grodowych, którzy przejęli od starostów zarząd dobrami i administrowanie dochodami z dóbr. Intendenci mieli składać bieżące raporty do superintendentów oraz być co najmniej 2 razy w roku wizytowani przez superintendenta lub rewizorów. Superintendent i jego rewizorzy mieli również 2 razy do roku odwiedzać starostwa niegrodowe położone w ich wielkorządach i sprawdzić księgi rachunkowe. Wszyscy członkowie administracji dóbr pobierają jurgielt.


QUOTE
Elektor będzie się starał o opiekę nad chorym księciem. Jerzy Albrecht powinien się zgodzić. Bez żadnych praw brandenburskich Hohenzollernów do dziedziczenia tamtych terenów. Co zapewne będą próbowali uzyskać. Korzystając z finansowych potrzeb króla


Jaki Jerzy Albrecht i jaki chory książę ja się pytam? Jeśli chodzi o margrabiego Ansbach-Bayreuth to ten ma na imię Jerzy Fryderyk i w 1576 r. ma się całkiem dobrze. Układ o dziedziczeniu z brandenburskimi kuzynami zawarł dopiero w 1596 r. więc trochę czasu minie. A Albrecht Fryderyk nie dość, że jest najbliższym męskim krewnym i ma pierwszeństwo w dziedziczeniu to jeszcze w 1596 r. będzie miał całą gromadkę dzieci, którą będzie potrzebował uposażyć, a więc dodatkową motywację do przejęcia frankońskich włości.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #290

     
losiu41
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.894
Nr użytkownika: 99.422

Lukasz Stanisz
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzyk
 
 
post 9/02/2019, 18:31 Quote Post

W tej wersji to Brandenburczycy nie mają nic do gadania. Ale margrabia Ansbach posiada jeszcze coś co dla naszego króla będzie bardzo ciekawym kąskiem - Księstwo Karniowskie. Tak blisko RON.

Ten post był edytowany przez losiu41: 9/02/2019, 18:40
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #291

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 9/02/2019, 21:04 Quote Post

Kampania zimowa w Inflantach
Aleksander Połubiński odniósł kolejny sukces. Z Wolmaru wyprowadził kilkuset konny oddział, który szybkim marszem dotarł w okolice Dorpatu i splądrował tereny zajęte przez Moskali, utrudniając tym samym życie załogom lokalnych zamków.
Landtag 1575
Sejm krajowy Prus Książęcych nie poszedł po myśli Albrechta Fryderyka - stany nie zgodziły się na pobór na potrzeby wojenne argumentując, że zobowiązania wojenne wobec Rzeczpospolitej są już uregulowane zgodnie z traktatem krakowskim z 1525 r. Monarsze udało się jedynie nakłonić stany do poboru w wysokości połowy grzywny pruskiej z łana na wykup zastawionych dóbr książęcych. Ponadto stany zgodziły się na ew. drugi taki pobór na potrzeby posagu księżniczki Elżbiety, gdyby ta miała wyjść za mąż.
Przebywając w Królewcu AF ogłosił również trzy inne decyzje. Pierwszą było nadanie Królewcowi prawo składu towarów litewskich i pruskich oraz potwierdził prawo o gościach. Drugą było podniesienie cła w Piławie do 1/90 wartości towarów na przepływających statkach. Z cła miały być zwolnione statki płynące do i z Elbląga na okres 7 lat. W zamian Elbląg udzielił królowi bezzwrotnej pożyczki 10 000 talarów. Po trzecie, wydany został patent książęcy zezwalający Żydom na osiedlanie się w Prusach Książęcych pod warunkiem uiszczania opłaty 1/2 talara miesięcznie.

Jeśli chodzi o posiadłości Jerzego Fryderyka to nie dzielmy skóry na niedźwiedziu. Na razie jest on jeszcze przed 40 i w pełni sił, nie widać przeszkód żeby nie mógł doczekać się potomka. To znaczy jest przeszkoda - 18 lat małżeństwa z którego nie ma potomstwa. No ale to o niczym jeszcze nie przesądza. A jeśli marzy się komu dziedzictwo w Niemczech to w dalszej perspektywie jest jeszcze Jülich-Kleve-Berg do ogarnięcia, chociaż tutaj sprawa będzie dalece bardziej skomplikowana.

Co do sejmu jest jeszcze kwestia wakansów. Pierwsza sprawa to odejście Walentego Dembińskiego z kanclerstwa na kasztelanię krakowską. Na jego miejsce zostanie zapewne tak jak OTL mianowany Piotr Dunin-Wolski. Akurat ATL nie będzie to skutkować oburzeniem Zborowskich, bowiem OTL liczyli na pieczęć dla Andrzeja od Batorego. Tutaj ród został już nagrodzony. Pozostaje kwestia podkanclerstwa. Czy Zamoyski je obejmie tak jak OTL?
Na Litwie zmarł podskarbi wielki Mikołaj Naruszewicz. Uważam, że nie będzie tutaj zmian względem OTL i jego następcą zostanie Ławryn Woyna, którego na podskarbiostwie nadwornym zastąpi Teodor Tyszkiewicz
Dodatkowo jest do obsadzenia kilka województw: ruskie, mazowieckie, płockie i inowrocławskie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #292

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 8/02/2020, 13:19 Quote Post

Po roku namysłu...
Wakanse
Po objęciu przez Walentego Dembińskiego kasztelanii krakowskiej na stanowisko kanclerza koronnego awansował dotychczasowy podkanclerzy Piotr Dunin-Wolski. Na jego dotychczasowe stanowisko powołany został dotychczasowy konsyliarz RN Jan Zamoyski.
Wśród wojewodów bez zaskoczeń - mazowieckie objął Stanisław Kryski, ruskie Hieronim Sieniawski, a płockie Piotr Potulicki.
Przebieg wojny
"Front inflancki" od wiosny ustabilizował się, chociaż dochodziło do starć wywołanych podjazdową walką Połubińskiego i Chodkiewicza. Uwagę Moskwy przyciągnął najazd tatarski, jaki spustoszył duże połacie terenów na południe od Moskwy na początku lata. Mimo to jesienią rozpoczęły się przygotowania do kolejnej kampanii wojennej...
Król uzyskawszy zgodę Sejmu na uchwalenie podatków rozesłał stosowne uniwersały. Królewscy posłańcy wyruszyli również zagranicę w celu przeprowadzenia odpowiednich zakupów zaopatrzenia potrzebnego do przeprowadzenia nadchodzących kampanii wojennych przeciwko Moskwie, m.in. muszkietów w Niderlandach i Brunszwiku. Co ciekawe królewskie instrukcje nakazywały, aby wszystkie transporty towarów wojennych, jak również sprowadzanych na inne potrzeby dworu królewskiego szły statkami do Elbląga, Królewca lub Memla, omijając Gdańsk*. Rozpoczęta została również akcja rekrutacyjna. Szczególne miejsce miało w niej księstwo Jülich-Kleve-Berg, na terenie którego przebywało wielu weteranów konfliktu w Niderlandach**. Posłańcy ruszyli również na Węgry, gdzie przekazano listy do ks. Stefana Batorego z prośbą o pozwolenie na rekrutację siedmiogrodzkiej piechoty, jak również do przebywającego na lokalnym dworze Samuela Zborowskiego, któremu w zamian za zorganizowanie pułku Siedmiogrodzian i służbę w zbliżającej się kampanii obiecano królewskie ułaskawienie.


A jakie plany na przyszłość? Czy kampania 1577 r. przebiegnie tak jak OTL kampania połocka? Kto w następnych latach osiągnie pozycje głównego doradcy króla? Jakie będą stosunki między tronem i ołtarzem?

* Król nakazał również, aby towary eksportowane z dóbr królewskich szły przez Elbląg. Wśród sejmujących rozeszła się również pogłoska o tym, iż prowadzący interesy z gdańskimi kupcami mogą mieć trudność z uzyskaniem królewskiej łaski.
** Do księstwa przybywało również wielu uchodźców, co zdecydowanie zwiększyło liczbę mieszkańców i stymulowało lokalną gospodarkę. Jednak pojawienie się dużej liczby ludności napływowej powodowało również pewne napięcia społeczne w gęsto zaludnionym regionie oraz zmieniało diametralnie stosunki wyznaniowe. Z tego względu królewski teść bardzo łaskawym okiem będzie patrzył na akcję osiedleńczą w królewszczyznach Rzeczpospolitej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #293

     
Marek Atyliusz Regulus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 100.953

Przemek J.
Stopień akademicki: mgr
Zawód: jurysta
 
 
post 8/02/2020, 15:53 Quote Post

QUOTE
Gostomin to dopiero lata 20-ste XVII wieku, więc trochę później. Jest tutaj natomiast bliski współpracownik Albrechta Stanisław Murzynowski-Suszycki z Suszyc (i oczywiście w Suszycach byl zbór kalwiński). A te zbory to: Warszawa, Suserz, Zwoła, Sierzchowy k. Rawy, Niszczyce
i Klewki k. Przasnysza, Wierzbick k. Lipna.

i
QUOTE
Tylko że Murzynowski zmarł jak się AF urodził. A zbor,y o których piszesz, to... zbory. W artykule Urbana* nie ma żadnej wzmianki o kościele. Jak mi kiedyś jeden z moich profesorów, luteranin z Radomia, wyjaśniał obniżając ocenę za niepoprawną nomenklaturę użytą w referacie , zbór to określenie na zgromadzenie wiernych, a nie budynek. Co prawda Urban (sądząc z tonu artykułu) mógł mieć o tym mgliste pojęcie to jednak korzystał z takich a nie innych źródeł, więc jeśli chodzi o te kościoły to stoją na pozycji Pics or didn't it happen


Wprawdzie to już się pewnie do niczego nie przyda, ale...

Co do nazewnictwa - tak jest od XIX w. wcześniej pojawia się nazwa zbór i w odniesieniu do wspólnoty, a czasem i w odniesieniu do budynku. A powodem takiej zmiany (w XIX-XX w.) było pewnie to, że nie słowa kościół, a tej właśnie nazwy (czasem też kircha) używali najczęściej katolicy w odniesieniu do kościołów protestanckich.

Jeśli chodzi o kościoły - w Suserzu, Zwoli czy Sierzchowach, to zajęte zostały istniejące tam świątynie rzymskokatolickie przez właścicieli innowierców (Lasockich, a w Sierzchowach przez Krzysztofa Myszkowskiego).

Istnienie działającego kościoła ewangelickiego w Niszczycach potwierdzają zarówno "Akta synodów różnowierczych", jak i relacje do Rzymu pisane przez biskupa płockiego Baranowskiego [np. Studia Płockie r. 1975, tom 3] z końca XVI w. [Krzysztof Niszczycki wybudował w swojej wsi niedaleko Płocka zbór, przy którym utrzymuje ministra]. Budynek kościoła miał być zburzony w 1630 r.

Co do Warszawy, to kiedyś pod [istniał poza murami miasta], a dziś na terenie Warszawy, w dworze Gostomskich (dziś w tym miejscu stoi Hotel Bristol) nabożeństwa ewangelickie odprawiano, za zgodą Anzelma a potem Stanisława Gostomskich od początku lat 70 aż do ok. 1598 r. Mieli na nie uczęszczać mieszczanie, jak i zjeżdżająca na sejmy szlachta.
Chyba najłatwiej załatwić sprawę tak jak w rzeczywistości zrobiono w Krakowie (w roku 1572) czyli przywilej wyznaniowy zezwalający na istnienie świątyni na terenie miasta [np. w zamian za poparcie króla].

[W. Urban j.w.; W. Budka, Przejawy reformacji w miastach Mazowsza (1526-1548). Odrodzenie i Reformacja w Polsce, T. 28 (1983); W. Budka, Przejawy reformacji na Mazowszu w latach 1548-1572, ed. W. Urban, "Odrodzenie i Reformacja w Polsce", T. 30, 1985; J. Mironczuk, Reformacja na Mazowszu Północnym (diecezja płocka), „Studia Theologica Pentecostalia”, 4, 2016; J. Nowacki, Dzieje Archidiecezji poznańskiej w 2 tomach (1959-1964)].
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #294

     
Primus71
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 104.910

Witold Kuznik
Stopień akademicki: mgr
Zawód: prawo
 
 
post 8/02/2020, 21:54 Quote Post

Ciekawy wątek.
QUOTE
9. Uchwalono konstytucję zatwierdzającą wprowadzony przez króla system zarządu królewszczyznami. Korona została podzielona na szereg wielkorządów z superintendentami na czele i niewielkim aparatem administracyjnym. Superintendentom podlegali intendenci w starostwach grodowych, którzy przejęli od starostów zarząd dobrami i administrowanie dochodami z dóbr. Intendenci mieli składać bieżące raporty do superintendentów oraz być co najmniej 2 razy w roku wizytowani przez superintendenta lub rewizorów. Superintendent i jego rewizorzy mieli również 2 razy do roku odwiedzać starostwa niegrodowe położone w ich wielkorządach i sprawdzić księgi rachunkowe. Wszyscy członkowie administracji dóbr pobierają jurgielt.

Czy to znaczy że król i sejm planują przejąć starostwa od obecnych zarządzających. To by wywołało sporą zadymę.
Dochody z królewszczyzn są w dyspozycji króla czy też Rady?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #295

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 8/02/2020, 23:26 Quote Post

QUOTE
Czy to znaczy że król i sejm planują przejąć starostwa od obecnych zarządzających. To by wywołało sporą zadymę.
Dochody z królewszczyzn są w dyspozycji króla czy też Rady?

Dochodami dysponuje król, bowiem wpływają one do skarbu nadwornego. RN jedynie zatwierdza królewskich nominatów na tenuty, przy czym jeśli Najjaśniejszy Pan kogoś zaproponuje to raczej ciężko jest zebrać ponad połowę konsyliarzy żeby się sprzeciwili.
Królewszczyzny nie są nikomu odbierane. Tenutariusze mają jedynie okazywać swoje księgi rachunkowe rewizorom, coby upewnić się że kwarta w całości wpływa, a i królowi należne 50% jest oddawane. Intendenci zostali wprowadzeni jedynie w starostwach grodowych. Do chwili uchwalenia tejże konstytucji całość administracji w powiecie poniżej osoby starosty była prywatna i zatrudniania przez starostę. Teraz w kwestiach gospodarczych całość spraw jest zawiadywanych przez profesjonalnego urzędnika opłacanego nie przez starostę, a przez skarb nadworny. Cała reszta pozostaje w rękach starosty, który tak czy siak na utrzymanie zamku i urzędu grodzkiego otrzymuje 40% dochodu z dóbr. Wszystko to pozostaje w duchu ruchu egzekucyjnego, z którego przedstawicielami król współpracuje.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #296

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 11/02/2020, 19:12 Quote Post

Przygotowanie wojenne
W Rzeczpospolitej praca wre. Do Wilna sprowadzana jest artyleria z całej Korony oraz z arsenału królewieckiego, zaś wileńska ludwisarnia odlewa kolejne działa. Na zakupy materiałów wojennych wydano w trakcie całych przygotowań (od wiosny 1576 do lata 1577 r.) 85 000 zł. Do Rzeszy udali się Georg Fransbach, Ernest Weiher oraz Krzysztof Rozdrażewski celem przeprowadzenia zaciągów. Wzmocnione zostały załogi zamków litewskich i inflanckich, szczególnie w okolicach Połocka. Hetman nadworny Jan Zborowski oraz hetman wielki litewski Mikołaj Radziwiłł "Rudy" wyznaczył oddziałom rekrutowanym w Koronie trasę przemarszu z rejonów koncentracji w okolicach Brześcia Litewskiego i Bielska Podlaskiego na Grodno i Wilno. Sam król, który na sejmie zapowiedział, iż osobiście poprowadzi wyprawę wojenną zamierzał wyruszyć do Wilna w listopadzie.
Kronika towarzyska
W połowie września do Krakowa dotarła informacja o powiększeniu się francuskiej rodziny królewskiej. Nieco ponad rok po ślubie królowa Elżbieta Szwecka urodziła dziecko. Ku rozczarowaniu katolików była to córka, której nadano imię po matce. Oznaczało to, iż następcą tronu nadal pozostawał Henryk Burbon.
Wieści z Francji nie wywołały jednak w Rzeczpospolitej zbyt dużego poruszenia. Szczególnie, iż niedługo później królowa Magdalena ogłosiła, iż sama jest przy nadziei. Rozwiązania należy spodziewać się na wiosnę 1577 r.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #297

     
losiu41
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.894
Nr użytkownika: 99.422

Lukasz Stanisz
Stopień akademicki: magister
Zawód: muzyk
 
 
post 11/02/2020, 20:09 Quote Post

Domyślam się, że kampania połocka odbędzie się tak, jak OTL z podobnymi rezultatami? Bo widzę, że nasz Hohenzollern się do niej wyjątkowo dokładnie przygotowuje.
Co do doradców to chyba jednak na numer jeden wyrośnie Zamoyski. Miał charyzmę facet. Natomiast jeśli zostanie ułaskawiony Samuel Zborowski to ród ten będzie też blisko króla i będzie na niego mocno oddziaływał.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #298

     
rapahandock
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.376
Nr użytkownika: 78.749

Igor Moraczewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: archiwista
 
 
post 11/02/2020, 22:15 Quote Post

Sam AF ma miejscami odrobinę kłopotów z dostrzeganiem wszystkich szczegółów, jednak ratuje go tutaj talent i... zależność od doradców na poziomie powyżej średniej. A w RN i na dworze królewskim znajdzie się całkiem spora grupa osób z odpowiednim doświadczeniem. I tutaj przede wszystkim będą się objawiać talenty AF - w doborze doradców.
Uważam, że Zamoyski będzie odgrywał ważną rolę w polityce, aczkolwiek nie wejdzie królowi tak na głowę, jak miało to miejsce z Batorym. OTL Zamoyski pełnił funkcję de facto pierwszego ministra i w praktyce zmonopolizował dostęp do króla, a przede wszystkim do królewskiej łaski. Jakkolwiek AF jest jeszcze człowiekiem młodym, to instynkt polityczny ma wybitny i nie dopuści do takiej sytuacji. Już samo wezwanie Samuela Zborowskiego jest gestem w stronę rodziny. Co interesujące, ATL Zamoyski może nie być głową własnego stronnictwa, a jedynie najważniejszą postacią stronnictwa królewskiego. Otóż cała jego potęga wymagała z monopolu rozdawniczego oraz zebranego majątku, a ATL tego nie będzie (przynajmniej nie w takiej skali). A w razie czego AF nie będzie miał najmniejszego problemu pozbyć się "nowobogackiego".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #299

     
Eire
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 504
Nr użytkownika: 25.966

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 12/02/2020, 8:55 Quote Post

Talent talentem, doradcy doradcami, a pewnie wynik i tak będzie zależny od realnych funduszy w ręku króla. Tym bardziej, że autor sugeruje duży udział zaciężnych z Cesarstwa, a ci za "Bóg zapłać" raczej się nie fatygowali i potrafili zrezygnować z niesolidnego płatnika...
 
User is offline  PMMini Profile Post #300

223 Strony « < 18 19 20 21 22 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej