|
|
Czy Aleksander był kiedyś zakochany ?, Czy jego małżeństwo to sprawa polityczna
|
|
|
|
Podobno Aleksander kiedy był jeszcze młody, nie interesował się płcią przeciwną i seksem sobie głowy nie zaprzątał. Ponoć rodzice podsuwali mu kurtyzany, żeby uczynić z niego mężczyznę. Ale znana jest romantyczna legenda o pierwszej miłości Aleksandra Wielkiego - miłości do hetery.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kytof @ 27/01/2007, 0:09) Niektórzy uważają, że Aleks był homoseksualistą. Od czasu do czasu pojawia się informacja, że ta czy inna postać z historii była odmiennej orientacji seksualnej. Często w takim pojmowaniu utwierdzają nas filmy lub książki popularne.
Czy istnieje jakiekolwiek źródło starożtyne, które podaje że Aleksander był homoseksualistą? Ile lat upłynęło pomiędzy śmiercią Aleksandra a powstaniem tego źródła? Czy źródło owo (jeśli istnieje) nie odzwierciedla raczej zwyczajów czasu, w którym powstało niż rzeczywistość z życia króla królów?
Proszę o pomoc.
|
|
|
|
|
|
|
Hunter!
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 16 |
|
Nr użytkownika: 40.021 |
|
|
|
Micha³ |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Sorry jeśli zwyczajnie powtórze to co już ktoś napisał ale nie czytałem poprzednich postów (tylko pierwszu rzecz jasna )
Aleksander Wielki był bez wątpienia Biseksualny, co w tamtych czasach było normalne w rodach arystokratycznych. Co do miłości to na pewno Hefajstion był najbliższą mu osobą. Kochał go do śmierci. Myślę, że to czy kochał Roksanę a potem reszte żon nie jest do wyjaśnienia, ale raczej nie bo tak na prawde ubustwiał tylko siebie i swoje alter ego - Hefajstiona ...
|
|
|
|
|
|
|
|
Wydaje mi się, że kochał jedynie Hefajstiona. Bardzo przeżył jego śmierć. Kazał ukrzyżować opiekującego się nim lekarza. Wyprawił Hefajstionowi bardzo uroczysty i drogi pogrzeb, a potem postawił mu okazały grobowiec.
|
|
|
|
|
|
|
elvbro
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 72.858 |
|
|
|
Elwira Brodecka |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
QUOTE(Sewer @ 30/08/2007, 13:37) QUOTE Wydaje mi się, że większość małżeństw była zawierana ze względów politycznych Tak było z Roksaną. Alex miał sporo zachodu z ziomkami swojej żony przed małżeństwem.
Wydaje mi się że to nie miało większego znaczenia politycznego, i małżeństwo to wywołało ogólną niechęć wśród Macedończyków trwających przy Aleksandrze, zaś te plemię irańskie z którego pochodziła Roksana nie miało dużego znaczenia politycznego/strategicznego. Większe znaczenie miał związek z córką Dariusza. Dziwi mnie to że nikt nie wspomniał nic o Barsine, która była od niego grubo starsza i z którą się nigdy nie ożenił a jednak był to jego najdłuższy związek (pomijając znajomość z Hefajstionem). Barsine była obecna również na ostatniej uczcie Aleksandra. Chciał on zobaczyć ich wspólnego syna - najprawdopodobniej z powodu braku potomka z Roksaną i córką Dariusza. Miłość Aleksandra do Hefajstiona powinno się odbierać nomalnie bo w końcu grecy uważali że "prawdziwa miłość może być tylko pomiędzy mężczyznami". Rola kobiet jako żon zapewne ograniczała się do rodzenia dzieci i pieczętowania sojuszy. Myślę że Aleksander prawdziwą miłością darzył Hefajstiona ale kochał też Barsine i Roksanę, inaczej niestety było z córką Dariusza.
|
|
|
|
|
|
|
Wolf64
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 70.418 |
|
|
|
Marian Konopka |
|
|
|
|
Uważam że tak. Jeśli chodzi o kobiety to myślę, ze zakochany był w Barsine ( córka satrapy Frygii w Persji ,Atrabazosa). Była to kobieta którą miał u swego boku podczas podboju Egiptu. Nie ożenił się z nią jednak, gdyż nie było to wygodne politycznie dlatego uważam, że Aleksander jak najbardziej kochał Barsine chociaż mogło to też być długo trwałe zadurzenie. Jeśli jednak chodzi o mężczyzn to już inna sprawa. Król Macedonii z pewnością kochał Hefajstiona, swego najbliższego przyjaciela. Był homoseksualistą, jednak w starożytności był oto zupełnie inaczej postrzegane niż dzisiaj.
|
|
|
|
|
|
|
|
Po pierwsze nie mamy 100 procentowej pewności, czy Aleksander był homoseksualistą, więc bezpieczniej jest go uważać za biseksualistę. Po drugie tego typu zachowania w pewnej formie było było tolerowane, w kulturze greckiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie. W komentarzach do Uczty Platona może się dowiedzieć, że takie zachowania były tolerowane w Atenach, a nie tolerowane w 99% innych polis.
Jakiekolwiek byłoby zachowanie Aleksandra, to byłoby ono tolerowane, bo przecież był Bogiem.
QUOTE(Najaa @ 9/11/2011, 22:57) Po pierwsze nie mamy 100 procentowej pewności, czy Aleksander był homoseksualistą, więc bezpieczniej jest go uważać za biseksualistę. Po drugie tego typu zachowania w pewnej formie było było tolerowane, w kulturze greckiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Alexander Malinowski) Nie. W komentarzach do Uczty Platona może się dowiedzieć, że takie zachowania były tolerowane w Atenach, a nie tolerowane w 99% innych polis. W jakich komentarzach, autorstwa kogo?
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie, także chciała bym poznać podstawy Twojego sądu Alexanderze. Jest ona ciekawa o tyle,że poza pewnymi wyjątkami o innych polis poza Atenami wiadomo na prawdę niewiele.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chociażby w mowie Pauzaniusza: W Jonii był nieakceptowany, jednak w Eolii i Beocji istnieje większa tolerancja. Ogolnie twierdzi, że większość rządów potępia związki homoseksualne.
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że istniała generalna reguła mówiącej, że w kulturze greckiej homoseksualizm był tolerowany. Zapewne większość polis miała prawa zakazujące.
Czego jednak dotyczył zakaz? Zapewne biernego homoseksualizmu oraz pewnie też praktyk oralnych przez stronę męską. Takie zakazy dotyczyły pewnie wyłącznie obywateli. Zakazy pewnie były do pewnego stopnia omijane.
Inaczej to wygląda w kontekście platońskim.
Zacznijmy od tego, że pierwotne państwa były zbudowane w celu szerzenia genów dominującyh mężczyzn. Elita miała dostępo do kobiet, a w ciągu paru pokoleń eliminowała pokonanych z puli. To mozna zaobserwować na podstawie organizacji państwa Inków, czy Azteków.
Wg. Platona zastąpienie wymiany genów przez wymianę kulturową, czego logicznym efektem było: 1. Wszyscy ludzie przyjmujący naszą kulturę są nasi, nawet jak nie są spokrewnieni 2. Wymiana kultury idzie po linii męskiej 3. Związki między mężczyznami mają charakter homosesksualny, choć relacja seksualna nie jest to zbyt istotna
Można na to spojrzeć w relacji ekonomicznej: stosunek seksualny z kobietą jest znacznie droższym wyjściem biorąc pod uwagę np. kwestię utrzymywania ewentualnych dzieci. Homoseksualizm jest tańszą namiastką, czymś łatwiej dostępnym nawet dla mężczyzn normalnie heteroseksualnym.
No i kontekst hierarchiczny: jeśli Aleksander czegoś pragnął, na pewno to dostawał. W tym kontekście nazywanie go bi- czy homo- nie ma sensu. Po prostu korzystał z życia oraz wypełniał obowiązki władcy wobec żon.
QUOTE(Najaa @ 12/12/2011, 23:53) Właśnie, także chciała bym poznać podstawy Twojego sądu Alexanderze. Jest ona ciekawa o tyle,że poza pewnymi wyjątkami o innych polis poza Atenami wiadomo na prawdę niewiele.
Ten post był edytowany przez Alexander Malinowski: 13/12/2011, 2:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie jest tak, jak piszesz, odpowiedni tekst z "Uczty" Platona powinien to wyjaśnić:
CODE A znowu ustawę innych państw, która się tyczy miłości, zrozumieć łatwo, bo jest po prostu określona. Ale tutejsza i lacedemońska nie jest jasna. Bo w Elidzie i u Beotów, i tam, gdzie nikt porządnie mówić nie umie, prawo powiada po prostu, że oddawać się miłośnikom jest rzeczą dobrą i nikt, ani młody, ani stary nie śmiałby powiedzieć, że to coś złego; ale z pewnością dlatego tylko, żeby nie mieli kłopotu, gdyby który próbował słowami młodych ludzi uwodzić; oni przecież nie umieją mówić. W Jonii natomiast i wielu innych stronach uważają to za zbrodnię: tam, gdzie barbarzyńskie ludy mieszkają. Naturalnie, dla barbarzyńców to jest zbrodnia, podobnie jak filozofia i zamiłowanie do gimnastyki. Rządom to oczywiście nie odpowiada, żeby się pośród rządzonych budziły szersze poglądy, wytwarzały przyjaźnie trwałe i związki, które najwięcej Eros lubi wytwarzać pomiędzy innymi. Czyn o tym przekonał i tutejszych tyranów, bo przecież i ich panowanie obaliła miłość Harmodiosa i Arystogeitona, miłość, która spotężniała w przyjaźń. Tak więc, gdzie prawo uważa oddawanie się miłośnikom za występek, tam to prawo stoi tylko dzięki nieposkromionej żądzy panowania rządzących i dzięki tchórzostwu rządzonych, a gdzie tę rzecz uważają za dobrą bez żadnych zastrzeżeń, tam się to dzieje skutkiem gnuśności duchowej prawodawców. Natomiast tu u nas znacznie piękniejsze od tamtych prawa panują i, jak powiedziałem, niełatwe do zrozumienia.
Plato, Symposion, 182a i nn Co z tego tekstu wynika, napewno nie to to, że Platon twierdzi, że
CODE takie zachowania były tolerowane w Atenach, a nie tolerowane w 99% innych polis.
Ten tekst jest jasny i prosty. Ateński filozof stwierdza, że męska miłość homoseksualna występuje - i w Lacedemonie, i w Elidzie, i w Beocji - jakkolwie postawa prawa wobec tego jest niejednoznaczna: W Atenach (platonowe "tutejsze") i Lacedemonie widoczne są pewne w domyśle ograniczenia w związku z wymienionymi zagrożeniemi, zresztą wymienionymi przy Elidzie i Beocji, których prawa nie znają ograniczeń. Jak dla mnie ten tekst należy odczytywać jako takie "pars pro toto" całej Hellady, albo Platon po prostu nie wymienia reszty pańśtw, bo go po prostu nie obchodzą, są mało ważne. Natomiast męski homoseksualizm miał być zabroniony w Jonii i u barbarzyńców. Przypomnę tylko, że Jonia właściwie w okresie pisania zdaje się, że znowu podlegała Persom - dla Greków - barbarzyńcom par excellence. Jonia jest wyjątkiem dla świata greckiego. Poza tym Platon wiąże te ograniczenia z stereotypowym brakiem wolności barbarzyńców, omnipotencja i tyraństwem rządzących.
|
|
|
|
|
|
|
|
Odnośnie tematu, nie zapominajmy też, że w Macedonii "stosunki z chłopcami" były tolerowane. Przecież sam Filip stracił życie z ręki rozgoryczonego homoseksualisty, przy aferze związanej z usunięciem Filotasa, też wszystko zaczęło się od związku dwóch żołnierzy. Jako, że w źródłach nikt nie pomstuje na to jako na "wynaturzenia" (chyba, że jacyś późniejsi autorzy chrześcijańscy, których nie znam ), wydaje się, że było to jak najbardziej tolerowane.
|
|
|
|
|
|
|
MirMił
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 58 |
|
Nr użytkownika: 84.360 |
|
|
|
Mirmil Odrzynski |
|
Zawód: Freelancer |
|
|
|
|
Skoro miał kilka żon to chyba nigdy nie był zakochany
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(MirMił @ 30/10/2013, 16:00) Skoro miał kilka żon to chyba nigdy nie był zakochany Dobrze było by przed wypowiedzeniem się zapoznać się chociaż z wcześniejszą dyskusją .
Czyż nie mógł się zakochiwać w każdej po kolei albo równie dobrze dopiero w ostatniej ? Żony to nie wszystkie osoby, w których można się zakochiwać...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|