|
|
Jak zdobyto Dziki Zachód... - J. Wojtczak
|
|
|
|
Witam!
Zapraszam Szanownych Forumowiczów do dyskusji o książce Jarosława Wojtczaka pt. Jak zdobyto Dziki Zachód. Prawdziwa historia podboju.
QUOTE W 1803 roku młode Stany Zjednoczone weszły w posiadanie rozległego terytorium na zachód od rzeki Missisipi. Tak zwany Zakup Luizjany (Louisiana Purchase) otworzył drogę dla realizacji ostatniego i największego etapu w historii kolonizacji Ameryki Północnej – marszu na zachód, który rozpoczął się ponad sto lat wcześniej. Książka Jak zdobyto Dziki Zachód to pasjonujący i błyskotliwy opis wielkiej przygody – procesu odkrywania i zasiedlania dzikich terytoriów leżących na zachód od rzeki Missisipi od pierwszych lat XIX stulecia. To opowieść o traperach i „odkrywcach ścieżek”, którzy przecierali szlaki przez nieogarnięte wzrokiem równiny i nieprzebyte góry, poszukiwaczach, którzy w 1849 roku wywołali słynną „gorączkę złota” w Kalifornii, królach bydła, kowbojach i rewolwerowcach. To historia dyliżansu pędzącego przez prerię, nieustraszonych kurierów poczty konnej "Pony Express" i transkontynentalnej kolei żelaznej. To także opowieść o zwykłych ludziach, którzy pakowali swój skromny dobytek na kryte płótnem wozy i rzucając wyzwanie niebezpieczeństwom na szlaku, wędrowali w poszukiwaniu lepszego życia. To wreszcie opowieść o smutnym losie Indian, pierwotnych mieszkańców Ameryki, którzy stali na drodze pochodu białego człowieka i po latach krwawych walk zostali wydziedziczeni ze swojej ziemi.
Ilość stron: 328 Format: 165x235 mm Oprawa: twarda https://ksiegarnia.bellona.pl/?c=ksiazka&bid=8544
|
|
|
|
|
|
|
|
Książka warta zakupu czy też pominięcia? Wyszła jakiś czass temu.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jestem w połowie książki bo sporo tego do czytania, a czytam jeszcze równolegle 2 inne. Napiszę pare słów po przeczytaniu za jakiś czas, ale na razie sie nie zawiodłem na tej historii i sposobie narracji. Przypomina się tematyka z dzieciństwa i książki Karola Maya czy Coopera...
|
|
|
|
|
|
|
|
Widziałem w księgarni. Na pierwszy rzut oka książka napisana lekkim i typowo "wojtczakowym" stylem. Bibliografia skromna i mnie to szczerze powiedziawszy dziwi, bo mógł skorzystać chociażby z wielu opracowań, na których napisał swoje pozycje do serii HB.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam serdecznie.Piszę jeszcze raz bo poprzedni post z przyczyn zupełnie dla mnie nie znanych nie wszedł na stronę. Pojawił sie komunikat o jakimś błedzie. Książka wydana bardzo starannie. Dobre ilustracje, bibliografia słabiutka niestety. Styl Autora dobry, znany z jego h-beków. I właśnie. Niestety nic nowego PO przeczytaniu Little Big Horn, Sand Creek, Big Hole, Minnesoty. Kilka lat temu wyszła pozycja z oficyny krakowskiej pt. Pogranicza. Kto zna i czytał to książkę Wojtczaka może spokojnie pominać.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj zauważyłem, że książka posiada też dużo błędów edytorskich. Zdarza się, że strona po stronie trafia się jakaś literówka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Filipdan @ 18/04/2016, 21:25) Witam serdecznie.Piszę jeszcze raz bo poprzedni post z przyczyn zupełnie dla mnie nie znanych nie wszedł na stronę. Pojawił sie komunikat o jakimś błedzie. Książka wydana bardzo starannie. Dobre ilustracje, bibliografia słabiutka niestety. Styl Autora dobry, znany z jego h-beków. I właśnie. Niestety nic nowego PO przeczytaniu Little Big Horn, Sand Creek, Big Hole, Minnesoty. Kilka lat temu wyszła pozycja z oficyny krakowskiej pt. Pogranicza. Kto zna i czytał to książkę Wojtczaka może spokojnie pominać.
Tak na dobrą sprawę jakby jakiś profesjonalny badacz wziął na warsztat te tematy, które porusza p. Wojtczak, to można byłoby sobie całkowicie odpuścić jego twórczość. Konkurencji niestety brak... a p. Wojtczak kolejne książki pisze
QUOTE(Piegziu @ 18/04/2016, 21:31) Dzisiaj zauważyłem, że książka posiada też dużo błędów edytorskich. Zdarza się, że strona po stronie trafia się jakaś literówka.
Stała bolączka wielu polskich wydawców
Pozdrawiam, DW
|
|
|
|
|
|
|
|
Objętościowo nawet spora książka, ilustracje na plus, zwłaszcza te kolorowe. Jest tu sporo tematów do poczytania. Autor skupił się na okresie od momentu pierwszych wypraw badaczy amerykańskich na początku XIX w. W sposób sobie właściwy i bardzo przystępny ukazał chronologicznie pierwsze wyprawy odkrywców, najsłynniejszych traperów, wędrowców, misjonarzy, Mormonów, poszukiwaczy złota, farmerów, łowców bizonów, poganiaczy bydła, rewolwerowców a także historię dyliżansu i koleji. Każdy rozdział to ciekawa ilustracja i bardzo wiele ciekawostek, szczegółów z życia codziennego, które są nam nieznane.
Znalazłem też tu historie znane mi z oglądanych westernów czy filmów przygodowych (Mountain Man, Zjawa, Tombstone, Wyatt Earp i inne). Tą część książki oceniam wysoko. Druga odsłona to aspekt militarny i wojny z Indianami, które niestety potraktowano bardzo ogólnikowo. Autor przypomniał skrótowo najważniejsze wojny z Indianami opisywane wcześniej w Hb-kach. Wspomniał tez o kilku bitwach i wojnach, które nie miały takiego opracowania.
Mnie zabrakło przede wszystkim jakiegoś szerszego wprowadzenia w temat i przedstawienia poczatków tych historii z XVII w. Wojen toczonych z udziałem osadników angielskich i francuskich na ziemiach północnych i bardziej na wschód. Zobrazowanie tego tematu daje lepsze wyobrażnie o tym co skłaniało Amerykanów do parcia na zachód. Nie ma tu zatem Wojen bobrowych, konfliktów z Pekotami, Esopusami, Powatanami czy wojny o Drzewo brzoskwiniowe. Autor przedstawia nam całą historię od momentu wojny o niepodległość, dlatego pominął też wojny Tuscarorów i Yamasse, nie było też o wojnach z Lisami i konfliktu Dummera.
Na wojny z Indianami poświecił jeden przedostatni rozdział a to zbyt mało. Mamy tu opisane pokrótce wojny z Tecumsehem, Czarnym Jastrzębiem, Czerwoną Chmurą, Geronimo, najsłynniejze masakry które znamy. Wspomniał o najważniejszych plemionach indiańskich walczących z Amerykanami (Siuksowie, Nez Perce, Apacze, Czejenowie) niewiele pisząc o Pekotach, Czirokezach, Komanczach, Seminolach, Krikach, Nawajo, Banokach, Cayuse. Część ksiązki mówiąca o wojnach z Indianami mnie trochę rozczarowała i nie dowiedziałem się więcej niż to co już wczesniej wyczytałem w książkach czy w sieci.
Jako, że ta książka w zamierzeniu nie miała ukazać aspektu tylko militarnego ale ogólny, można to zrozumieć. Osobiście poczytalbym jeszcze coś poświęcone wyłącznie walkom z Indianami. Myślę, że całościowy temat wojen indiańskich czeka nadal na swoje szerokie opracowanie. Powinien on obejmować nie tylko Zachód kraju ale też wschodnie rejony, Kanadę, Nową Holandię, Pawonię ale też Meksyk, gdzie toczono okrutne wojny z Apaczami i Komanczami. Ogólnie książkę czyta się z przyjemnością bo zawiera mnóstwo ciekawych historii. Wiele z nich chyba z racji objętości potraktowana została dość fragmentarycznie. Niektóre tematy na pewno nadają się na hb-ki i być może autor przygotuje coś wkrótce o Geronimo, Czerwonej Chmurze albo Tecumsehu.
|
|
|
|
|
|
|
janjanjan311
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 100.120 |
|
|
|
jan jan |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Książkę wypożyczyłem (5.09.2016r.) w bibliotece miejskiej. Dla mnie jest za dużo dat,bardzo szybko ulatniają się daty z głowy. Nie znam geografii USA a znalazłem tylko dwie mapki USA i co chwile musiałem przerzucać kartki na te mapy. Czyli według mnie mapek powinno być znacznie więcej ( nie od razu na całą stronę ). W zasadzie jest to moja pierwsza książka o tej tematyce i którą oceniam dobrze chodź nie rzuca na kolana. Na pewno bym jej nie kupił. Moja ocena to 6/10.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Damian W. @ 19/04/2016, 18:06) Tak na dobrą sprawę jakby jakiś profesjonalny badacz wziął na warsztat te tematy, które porusza p. Wojtczak, to można byłoby sobie całkowicie odpuścić jego twórczość. Konkurencji niestety brak... a p. Wojtczak kolejne książki pisze Wypadałoby poprzeć kilkoma przykładami z omawianej tu książki.
Ten post był edytowany przez emigrant: 17/05/2019, 13:12
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|