|
|
Turcja a rozbiory Polski, Jak to było z tym nie uznaniem rozbiorów
|
|
|
|
Interesuje mnie stanowisko Turcji wobec rozbiorów/aneksji ziem polskich. Często można przeczytać wzmiankę o tym, ze było to jedyne państwo, które nie uznało rozbiorów naszego kraju. Czy ktoś z forumowiczów mógłby napisać na ten temat coś więcej? Podobno podczas spotkań z przedstawicielami innych państw na "wirtualnego" przedstawiciela Polski czekało zawsze wolne krzesło i wygłaszano wówczas, ku wściekłości zaborców formułkę, ze poseł polski jeszcze nie przybył. To statnie wydaje mi się jednak nieprawdą. Prosiłbym o więcej informacji. Pozdr.
|
|
|
|
|
|
|
|
Też mnie to ciekawi. Mogli nie uznawać rozbiorów ale prawda była inna i wszyscy o tym wiedzieli. Interesuje mnie czy oni wiedzieli o tym i nie zgadzali się z nimi, czy nie dopuszcali do siebie takiej myśli i żyli w zakłamaniu
|
|
|
|
|
|
|
elina
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 19 |
|
Nr użytkownika: 8.114 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Turcja nie uznała rozbiorów Polski nie z sympatii do naszego kraju, lecz z czysto politycznych względów. Zaborcy(Rosja i Austria} byli wrogami Turcji, zaś upadek Polski wzmacniał ich np. dajac im bezpieczne granice z jednej strony, i pozwalał dawac większe siły do walki z nią.Nie jestem pewna,ale chyba stany nie uznały jeszcze rozbiorów Polski,lecz już z innych względów.
|
|
|
|
|
|
|
Marcin M.
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 38 |
|
Nr użytkownika: 8.291 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
To prawda - Turcja była jedynym państwem które nie uznało rozbioru Polski. Co do tego "posła z Polski" równeiż jest to prawda ale nei do końca. Sułtan zwykł jednak zawsze pytać " a gdziez to jest poseł z Lechistanu??". Pozatym po rozbiorach Polski sułtan nie burzył budynku polskiej ambasady, zamykając ja tylko na klucz, ktory przechowywał w skarbcu - ostatni sułtan turecki Murad II(chyba on był ostatni) oddał klucz przybyłym ambasadorom Polski po odzyskaniu przez nią niepodleglości i chociaz pzrez ten nie wielki, ale szczery i ciepły gest należy sie chwala Turkom.
|
|
|
|
|
|
|
Chrzanowski
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 26.872 |
|
|
|
Mateusz |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Spotkalem sie z wersja (chyba u Pajewsiego bunczyk i koncerz) ze jest to tak na prawde tylko legenda - z tym pytaniem o posla z lechistanu z drugiej strony Turcja nigdy nie wydala oficjalnego oswiadczenia, dokumentu uznajacego rozbior polski; dodatkowo bardzo zyczliwy stosunek do Polski i Polakow zarowno w czasie rozbiorow jak i po dal podstawe do stworzenia tej legendy...
|
|
|
|
|
|
|
lolowiec
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 35.494 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
turcja była pod wrażeniem zwycięstwa sobieskiego pod wiedniem 100 lat wcześniej i żywiła do polaków ogromny szacunek dlatego że to istota muzułmańskiego toku myślenia szanuje się tych którzy są pewni swoich racji przekonań tradycji religii i będą jej bronić do końca krótko turcy szanowali polaków za ich odwagę ponadto wiedzieli iż po upadku polski następnym celem ataku rosji i austrii będzie imperium osmańskie co zresztą się potwierdziło w kolejnym stuleciu a nawet wcześniej podczas zdobycia krymu przez rosję
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE turcja była pod wrażeniem zwycięstwa sobieskiego pod wiedniem 100 lat wcześniej
Co ma Wiedeń do rozbiorów? Strach przed Polakami raczej mały miał wpływ na politykę Turków, zadecydowały raczej względy polityczne o czym przedmówcy już wspominali.
|
|
|
|
|
|
|
lolowiec
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 10 |
|
Nr użytkownika: 35.494 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
no nie byłbym taki pewien czy nie miał wiedeń miał duży choć nie kluczowy wpływ na ocenę narodu polskiego przez turków bitwa ta jak poprzednie np chocimiem cecorą ukazała jak polacy postrzegają próbę narzucenia im obcej religii oraz zagarnięcia ziem a pomyśl kogo bardziej cenisz rodaka który by przy najmniejszym niebezpieczeństwie zarzeka się swojej polskości czy choćby turkagotowego oddać życie za swoją wiarę i kraj?
a po drugie jaki interes miałaby turcja w nieuznawaniu rozbiorów tym bardziej narażała się na akcje odwetowe rosji czy austrii a jak wiadomo jej potęga wówczas słabła z każdym rokiem gdy naszych zaborców przeciwnie samo tło polityczne nie wydaje mi się do końca uzasadnione
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE no nie byłbym taki pewien czy nie miał wiedeń miał duży choć nie kluczowy wpływ na ocenę narodu polskiego przez turków
Po obydwu Chocimiach Turcy jakoś nie uciekali na nasz widok. Poza tym - tak było z wieloma państwami, np. Rosjanom tyłki złoiliśmy ostro np. w latach 1578 - 1582, czy też pod Kłuszynem i co, walczyli z nami potem? Walczyli. Szwedów na początku biliśmy jak chcieliśmy (Kircholm etc.), a potem walczyli z nami? Walczyli. ITD.
QUOTE bitwa ta jak poprzednie np chocimiem cecorą ukazała jak polacy postrzegają próbę narzucenia im obcej religii oraz zagarnięcia ziem
Tak samo jak my zareagowali np. Austriacy, czy Rosjanie i Turcy się ich nie bali.
QUOTE a pomyśl kogo bardziej cenisz rodaka który by przy najmniejszym niebezpieczeństwie zarzeka się swojej polskości czy choćby turkagotowego oddać życie za swoją wiarę i kraj?
Myślę i myślę i nie wiem skąd to porównanie.
QUOTE a po drugie jaki interes miałaby turcja w nieuznawaniu rozbiorów tym bardziej narażała się na akcje odwetowe rosji czy austrii a jak wiadomo jej potęga wówczas słabła z każdym rokiem gdy naszych zaborców przeciwnie samo tło polityczne nie wydaje mi się do końca uzasadnione
Na pewno nie uznawała rozbiorów tylko przez szacunek do Polaków za Wiedeń Wojnę z Rosją i Austrią Turcy i tak mieli zapewnioną, ale zaraz po rozbiorach na wschód zbliżała się nawała napoleońska, więc warunki do napsucia krwi wrogom tureckim były dobre.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zawsze skłaniałem się ku twierdzeniu, że RON i Turcja powinny być sojusznikiem, ze względu na wspólnych wrogów. RON powinien przestać słuchać papieży, palących ludzi na stosach, wysyłających do Polski agentów, pracujących dla zaborców i robiących polskim władcom wodę z mózgu wysyłając ich na bezsensowne wojny w 1444 r. czy pod Wiedeń. Tylko zabbonom polskich polityków zawdzięczamy rozbiory. Jak można było dopuścić na stanowisko prymasa agenta, z Massalskim było podobnie. Turcy nigdy nie stanowili dla nas realnego zagrożenia, nie akceptując rozbiorów pokazali swoje prawdziwe oblicze, państwa z ktorym należało współpracować. Podobał mi się stosunek Bema, który po upadku powstania listopadowego osiedlił się w Turcji, przeszedł na islam i walczył w Austryjakami.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Turcy nigdy nie stanowili dla nas realnego zagrożenia
A oblężenie Chocimia w 1621 czy wojna na Podolu 1672-73 to epizody przygraniczne ?
QUOTE Podobał mi się stosunek Bema, który po upadku powstania listopadowego osiedlił się w Turcji, przeszedł na islam i walczył w Austryjakami.
Bem jako pasza nie walczył z Austriakami. Walczył z nimi jeszcze jako węgierski generał.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE RON powinien przestać słuchać papieży, palących ludzi na stosach, wysyłających do Polski agentów, pracujących dla zaborców i robiących polskim władcom wodę z mózgu wysyłając ich na bezsensowne wojny w 1444 r. czy pod Wiedeń
Nie wiem czy to Cię zainteresuje, ale gdy Władysław IV zerwał stosunki dyplomatyczne z Watykanem to zaczął planować wojnę z Turcją...
QUOTE Turcy nigdy nie stanowili dla nas realnego zagrożenia, nie akceptując rozbiorów pokazali swoje prawdziwe oblicze, państwa z ktorym należało współpracować
Turcy rzeczywiście nie stanowili realnego zagrożenia. Pod Chocimiem w 1621 byli z kurtuazyjną wizytą, w 1673 odwiedzili Podole w celach czysto turystycznych i tak im się spodobało, że zostali tam 25 lat, zaś po zdobyciu Wiednia wcale nie planowali na nas uderzyć tylko chcieli nam wręcz podarować tenże Wiedeń.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Turcy rzeczywiście nie stanowili realnego zagrożenia. Pod Chocimiem w 1621 byli z kurtuazyjną wizytą, w 1673 odwiedzili Podole w celach czysto turystycznych i tak im się spodobało, że zostali tam 25 lat, zaś po zdobyciu Wiednia wcale nie planowali na nas uderzyć tylko chcieli nam wręcz podarować tenże Wiedeń.
Dodam tylko, że Tatarzy ruszali do RON, aby sprawdzić oferty biur turystycznych
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Turcy rzeczywiście nie stanowili realnego zagrożenia. Pod Chocimiem w 1621 byli z kurtuazyjną wizytą, w 1673 odwiedzili Podole w celach czysto turystycznych i tak im się spodobało, że zostali tam 25 lat, zaś po zdobyciu Wiednia wcale nie planowali na nas uderzyć tylko chcieli nam wręcz podarować tenże Wiedeń. To były tylko dwa epizody wynikające, ze słabości RONu i imperialistycznych zapędów Mechmeda IV.
QUOTE Dodam tylko, że Tatarzy ruszali do RON, aby sprawdzić oferty biur turystycznych Kozacy wcale nie łupili tureckich miejscowości, a kto spalił Warnę w 1620 i przyczynił się do wojny?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kozacy wcale nie łupili tureckich miejscowości, a kto spalił Warnę w 1620 i przyczynił się do wojny?
Nie wiem kto zaczął, ale najazdy tatarskie były chyba bardziej niszczące (z racji tego, że pomykali na swoich małych konikach, Kozacy raczej do koni tak nie ciągnęło), no i łatwiej mogli uciec - poza tym było chyba w ten interes zaangażowanych więcej ludzi niż w najazdy kozackie.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|