|
|
Joachim II zamiast Zygmunta Augusta
|
|
|
|
QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 16/02/2018, 16:04) QUOTE(Mort @ 16/02/2018, 14:59) QUOTE(alexmich @ 1/02/2018, 19:22) Inflanty i Ryga były życiowo ważnymi terenami dla Szwecji, RON, Dani i Rosji. No i jak długo je utrzymaliśmy? To co z takim wysiłkiem wywojował Batory, 40 lat po pokoju w Jamie Zapolskim Szwedzi capnęli bez większego trudu. Zdobycze z czasów Smuty trzymaliśmy jeszcze krócej. Centrum kulturowe i gospodarcze RON było na zachodzie. Śląsk leżał znacznie bliżej niego niż Inflanty lub Smoleńszczyzna. Jak krótkie utrzymanie jakiejś ziemi ma świadczyć przeciw tezie ze te tereny były istotne? Nie pojmuję tego wnioskowania.
Prawy Książe w zasadzie wszystko wytłumaczył. A ja dodam od siebie: dlaczego o ten rejon było tyle wojen skoro nie jest on istotny strategicznie?
QUOTE(Mort @ 16/02/2018, 13:59) QUOTE Gdyby nie Chmiel, wojna z Rosja i Potop to Wazowie w dyplomatyczny sposób wyrwali by, tą doszczętnie zrujnowana i bezludną prowincje, kawałek po kawałku Habsburgom. Geografii nie oszukasz. Śląsk od Czech oddzielają Sudety, gospodarczo i kulturowo będzie on zawsze grawitował ku Północy. I dlatego był związany Czechami przez 400 lat? Dlatego Habsburgowie tak zaciekle walczyli o niego z Prusami?
Geopolitycznie Europe możemy podzielić na dwa sposoby. Południkowo : na północna i południową, wzdłuż łańcucha Karpat i Alp. Oraz Równoleżnikowo na wschodnia i zachodnią, tu linią podziału jest Nizina niemiecka. Przed okresem wielkich odkryć geograficznych podział równoleżnikowy był ważniejszy. I tak państwa leżące na styku tych 2 obszarów zyskiwały głębie manewru strategicznego. Mogły przerzucać swoje siły poprzeć "bramy" z północy na południe w zależności od sytuacji i stać się grac na dwa fronty. Takimi państwami są Francja i Czechy. Tylko w przypadku Francji ze względu na obszar, sama w sobie jest w stanie wykrzesać ogrom siły, Czechy nie. Zwróć uwagę, że Przemyślidzi zbudowali swoje imperium właśnie na takiej polityce. Rozpychali się kiedy przeciwnicy byli słabi i czerpali ogrom korzyści z zajętych terytoriów. Pamiętaj że Sudety są dużo niższe od Karpat. Kazimierz Wielki próbował odzyskać Śląsk tylko tak się nieszczęśliwie złożyło, że Król Czeski został tak jakoś obrany Cesarzem . Potem Korona miała gdzie indziej pilniejsze sprawy. Potem na obu Tronach zasiadała ta sama dynastia. Potem Jagiellonowie ( jak to mieli już w zwyczaju) nie wykorzystali okazji i nie zażądali Od Habsburgów Śląska jako rekompensaty. Potem za Wazów, którzy prowadzili tutaj intensywne starania w RON zaczęło się bardzo źle dziać. A potem jak gdyby nigdy nic, Państwo Pruskie uznało, że Śląsk jednak jest bliżej związany gospodarczo i kulturowo z północom niż południem i mając dużo słabsze państwo odebrali go Habsburgom. I jakoś potem temat się urwał. Czyniąc długom historię krótką: Czesi długo jechali na tym co zebrali za Przemyślidów, potem mieli wielkie szczęście ze czasów Jagiellonów i Habsburgów, a na koniec inne państwo z północy ( nie ma jace nic wspólnego historycznie ze śląskiem) zwiło sobie te ziemie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 16/02/2018, 16:04) Jak krótkie utrzymanie jakiejś ziemi ma świadczyć przeciw tezie ze te tereny były istotne? Nie pojmuję tego wnioskowania. Lol, argument jest taki że skoro Rzeczpospolita i tak przegrała rywalizację o te ziemie ze Szwecją, to niby jaką stratą miałby być jej brak zaangażowania na tym terenie? Brak dodatkowego oklepu od Szwecji to "zagrożenie"? Jakoś sobie radziliśmy bez tych Inflant zarówno przed jak i po naszym krótkim panowaniu na tym terenie.
QUOTE(alexmich @ 17/02/2018, 13:37) Geopolitycznie Europe możemy podzielić na dwa sposoby. Południkowo : na północna i południową, wzdłuż łańcucha Karpat i Alp. Oraz Równoleżnikowo na wschodnia i zachodnią, tu linią podziału jest Nizina niemiecka. Przed okresem wielkich odkryć geograficznych podział równoleżnikowy był ważniejszy. I tak państwa leżące na styku tych 2 obszarów zyskiwały głębie manewru strategicznego. Mogły przerzucać swoje siły poprzeć "bramy" z północy na południe w zależności od sytuacji i stać się grac na dwa fronty. Takimi państwami są Francja i Czechy. Tylko w przypadku Francji ze względu na obszar, sama w sobie jest w stanie wykrzesać ogrom siły, Czechy nie. Zwróć uwagę, że Przemyślidzi zbudowali swoje imperium właśnie na takiej polityce. Rozpychali się kiedy przeciwnicy byli słabi i czerpali ogrom korzyści z zajętych terytoriów. Pamiętaj że Sudety są dużo niższe od Karpat. Kazimierz Wielki próbował odzyskać Śląsk tylko tak się nieszczęśliwie złożyło, że Król Czeski został tak jakoś obrany Cesarzem . Potem Korona miała gdzie indziej pilniejsze sprawy. Potem na obu Tronach zasiadała ta sama dynastia. Potem Jagiellonowie ( jak to mieli już w zwyczaju) nie wykorzystali okazji i nie zażądali Od Habsburgów Śląska jako rekompensaty. Potem za Wazów, którzy prowadzili tutaj intensywne starania w RON zaczęło się bardzo źle dziać. A potem jak gdyby nigdy nic, Państwo Pruskie uznało, że Śląsk jednak jest bliżej związany gospodarczo i kulturowo z północom niż południem i mając dużo słabsze państwo odebrali go Habsburgom. I jakoś potem temat się urwał. Czyniąc długom historię krótką: Czesi długo jechali na tym co zebrali za Przemyślidów, potem mieli wielkie szczęście ze czasów Jagiellonów i Habsburgów, a na koniec inne państwo z północy ( nie ma jace nic wspólnego historycznie ze śląskiem) zwiło sobie te ziemie. Kazimierz Wielki przegrał rywalizację z Luksemburgami o Śląsk zwyczajnie dlatego że luksemburskie Czechy były znacznie silniejsze od Polski. A w XVIII w. to raczej Prusy miały wielkie szczęście że przetrwały, bo Austria, Rosja i Francja były bardzo bliskie ich rozbioru podczas Wojny Siedmioletniej. Przykro mi, ale twoja argumentacja jest kompletnie do bani, kolego. Jeśli Śląsk był ponad 400 lat nieprzerwanie związany z Czechami, a tylko przez 266 lat częścią kolejno Prus, Niemiec i Polski, to ja tu kompletnie nie dostrzegam żadnego geopolitycznego "ciążenia".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Mort @ 27/02/2018, 14:31) Jeśli Śląsk był ponad 400 lat nieprzerwanie związany z Czechami, a tylko przez 266 lat częścią kolejno Prus, Niemiec i Polski, to ja tu kompletnie nie dostrzegam żadnego geopolitycznego "ciążenia". Lepiej było być księciem w Świętym Cesarstwie Rzymskim niż zwykłym wielmożą (magnatem) w Koronie. Gdyby Czechy nie były w ŚĆR Śląsk odpadłby od nich raz-dwa. Gospodarczo Śląsk ciążył ku Wielkopolsce i Hamburgowi. Korona znalazła łatwiejszy kąsek w postaci ziem ruskich. Polityka Jagiellonów też swoje dołożyła.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Oksza @ 27/02/2018, 14:24) Gdyby Czechy nie były w ŚĆR Śląsk odpadłby od nich raz-dwa. Gospodarczo Śląsk ciążył ku Wielkopolsce i Hamburgowi. Belgia i Holandia też są ze sobą mocno powiązane gospodarczo, a mimo to przez zdecydowaną większość ostatnich 500 lat wchodziły w skład odrębnych bytów politycznych. Więc to nie jest żaden argument.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Mort @ 6/03/2018, 13:25)
W zadnym razie. Wykasować tylko posty od 14 ( włacznie ) w dół i temat może ruszać dalej.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|