Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wojna Domowa: obcokrajowcy w służbie gen. Franco, Hiszpania
     
Lays_92
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 102.708

Lukasz
Stopień akademicki: Magister
 
 
post 20/12/2017, 22:00 Quote Post

Witam.
Gdzieś kiedyś znalazłem informację że paszporty którę polegli amerykanie z brygad międzynarodowych, zostawili w Moskwie, były później używane przez wywiad. Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Andrea$
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.982
Nr użytkownika: 45.545

Zawód: student
 
 
post 20/12/2017, 23:19 Quote Post

QUOTE
Gdzieś kiedyś znalazłem informację że paszporty którę polegli amerykanie z brygad międzynarodowych, zostawili w Moskwie, były później używane przez wywiad. Ma ktoś jakieś informacje na ten temat?


Nie w Moskwie, tylko w Hiszpanii, bo tam je zostawiano, żeby przypadkiem komuś do głowy nie przyszło dezerterować. Poza tym byłby to dość słaby PR dla Republiki, gdyby przy jeńcach ktoś znalazł paszporty państw neutralnych. Paszporty trafiły do Moskwy i było ich ponad 900. Z jednego takiego paszportu skorzystał niejaki Frank Jackson alias Ramon Mercader, morderca Lwa Trockiego.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
ChochlikTW
 

W trakcie uczłowieczania
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.390
Nr użytkownika: 98.976

Stopień akademicki: magister
 
 
post 12/10/2019, 8:58 Quote Post

„Biali” Rosjanie Przeciwko czerwonej Hiszpanii. Rosyjska emigracja wobec hiszpańskiej wojny domowej (1936 - 1939) - https://www.academia.edu/30380908/_BIALI_RO...OWEJ_1936_1939_
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
petroCPN SA
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.063
Nr użytkownika: 104.458

Stopień akademicki: doktor
Zawód: wyk³adowca
 
 
post 17/10/2019, 17:02 Quote Post

QUOTE(Lays_92 @ 20/12/2017, 22:00)
Witam.
paszporty które polegli [A]merykanie z brygad międzynarodowych, zostawili w Moskwie, były później używane przez wywiad.
*


Nie wiem, czy to źródło wiedzy dostatecznie wiarygodne, ale poczciwy Wołoszański pisze tak:
"W centrum rekrutowania ochotników do brygad międzynarodowych w Paryżu działali agenci NKWD. Już w czasie zaciągu mogli oni zorientować się w poglądach ochotników i co znaczniejszych wskazać jako cele dla grup likwidacyjnych NKWD działających w Hiszpanii. Ponadto ochotnicy zostawiali w biurze werbunkowym paszporty, które przesyłano do Moskwy. W ten sposób około 2 tysiące paszportów amerykańskich trafiło do wywiadu radzieckiego. Żołnierze, którzy przeżyli wojnę, dostawali paszporty z powrotem, ale w Moskwie pozostało 900 paszportów obywateli amerykańskich, którzy zginęli w Hiszpanii. Te paszporty otrzymali później szpiedzy wysłani do Stanów Zjednoczonych."
Bogusław Wołoszański "Ten okrutny wiek" Świat Książki 2003 str. 93

Ten post był edytowany przez petroCPN SA: 17/10/2019, 17:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
ChochlikTW
 

W trakcie uczłowieczania
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.390
Nr użytkownika: 98.976

Stopień akademicki: magister
 
 
post 7/11/2019, 13:23 Quote Post

CODE
Viriatos. Portugalscy żołnierze generała Franco

Streszczenie. Artykuł przedstawia udział portugalskich ochotników w szeregach Armii Narodowej
(Ejército Nacional) w okresie wojny domowej w Hiszpanii. W przeciwieństwie do często
powtarzanego stwierdzenia nigdy nie powstał tzw. Legion Viriatos – mianem tym określano
wszystkich Portugalczyków, którzy zdecydowali się walczyć po stronie generała Franco. Przyczyny
ich uczestnictwa w wojnie, ich aktywność na frontach oraz stosunek rządu António de Oliveiry
Salazara do kwestii ochotników również zostały przeanalizowane w artykule.


http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwme...Kaczorowski.pdf.

CODE
„Półksiężyce i różańce”
Marokańczycy w szeregach Ejército Nacional

Artykuł przedstawia udział marokańskich żołnierzy w szeregach Armii Narodowej (Ejército Nacional) w okresie wojny domowej w Hiszpanii. Poparcie Marokańczyków dla sprawy narodowej okazało się nie tylko kluczowe dla błyskawicznego opanowania terytorium marokańskiego protektoratu, lecz także umożliwiło zdobycie pierwszych przyczółków na kontynencie. W artykule zostały przeanalizowane motywy opowiedzenia się żołnierzy z Afryki Północnej po stronie generała Franco, ich najważniejsze działania na frontach i wreszcie znaczenie ich udziału w wojnie.


http://cejsh.icm.edu.pl/cejsh/element/bwme...hdl_11089_22614
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Crystiano
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 80.033

Stopień akademicki: student
 
 
post 14/11/2019, 14:53 Quote Post

Chochlik dzięki za linki, bardzo ciekawe informacje smile.gif

Link o Marokańczykach nakłonił mnie do refleksji, czy rząd Republiki podejmował jakieś działania w celu zjednania sobie ludności arabskiej? Jakieś obietnice autonomii/decentralizacji (jak w przypadku Galicji, kraju Basków itp.), może wspieranie antyfrankistowskiego oporu, propaganda radiowa?

Jeżeli ktoś wie coś więcej będę wdzięczny za informację smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Quinque
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 526
Nr użytkownika: 103.687

Stopień akademicki: Obywatel Meksyku
 
 
post 15/11/2019, 1:12 Quote Post

QUOTE(farkas93 @ 16/11/2013, 23:55)
A były przypadki wspierania przez Polaków w inny sposób niż osobistym udziałem w walkach np. poprzez zbiórkę funduszy itp.?
*



Front Ludowy już w 1936 roku prosił władzę II RP o wsparcie w zaopatrzeniu. I dostał je. A raczej je kupował(o ile dobrze pamiętam Polska na tym handlu zarobiła 700-800 mln złotych. Choć mogę się mylić). Warto też nadmienić że rząd Polski sprzedawał też broń Narodowcom, choć w mniejszym stopniu. Widzimy zatem pragmatyzm w działaniu Sanacji, ale też ich sympatie polityczne i ideowe

Tak poza tematem dodam, prof. Bartyzel w swoim wykładzie o rządach Salazara wspomina o tym że w Portugalii, w czasie zamachu stanu wzorowano się na Sanacji. I pewną maksyme Józefa Piułsudzkiego wzięto sobie do serca, a szła tak "bić ku..y i złodziei"

Ten post był edytowany przez Quinque: 15/11/2019, 1:24
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
Mannet
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 81
Nr użytkownika: 101.718

 
 
post 9/06/2020, 16:24 Quote Post

czy jest znana w przybliżeniu ilość polskich ochotników w armiach Franco?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Toki
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 596
Nr użytkownika: 99.963

 
 
post 9/06/2020, 16:59 Quote Post

J. Pietrzak w swoim artykule napisał, że prawdopodobnie było to kilkadziesiąt osób, choć równocześnie zaznaczył, że J. Ciechanowski potwierdził udział 15 Polaków i czterech osób polskiego pochodzenia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
mlukas
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.565
Nr użytkownika: 99.991

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 10/06/2020, 22:04 Quote Post

Było coś takiego jak hiszpańska Legia Cudzoziemska. Pewnie byli tam jacyś pojedynczy Polacy, a ta formacja poparła z tego co pamiętam Franco.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Toki
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 596
Nr użytkownika: 99.963

 
 
post 11/06/2020, 8:22 Quote Post

Owszem, przy czym J. Pierzak zauważa, że należeli do Legii Cudzoziemskiej jeszcze przed wybuchem wojny i można założyć, że jako zawodowi żołnierze walczyli po prostu po tej stronie, po której opowiedzieli się ich dowódcy. Podaje przykład takowego - nazywał się Antoni Pardo. Pozostał on w wojsku do lat 50.
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej