|
|
Przełom w sprawie "Bolka"?, Afera z aktami w domu Kiszczaka
|
|
|
|
QUOTE(Gerhard @ 25/02/2016, 11:49) To ja mam jeszcze jedno pytanie (ale nie wysyłaj na sekretariat.ipn@...):
Mam pierwszą odpowiedź na serię pytań, standardowy urzędniczy bełkot (nagłówek wyciąłem ze względu na dane osobowe).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Karghul @ 11/03/2016, 11:57) Mam pierwszą odpowiedź na serię pytań, standardowy urzędniczy bełkot (nagłówek wyciąłem ze względu na dane osobowe).
A ja mam wrażenie, że domyślam się jakie są odpowiedzi na niektóre z tych pytań:
QUOTE(Gerhard) - Kto zdecydował o opracowaniu (przepisywanie i drukowanie) i udostępnieniu korespondencji do generała Kiszczaka (cytowane w internecie listy Osieckiej, Glempa, Passenta, Celińskiego, Tyszkiewicz). - Kto odpowiada za selekcje materiałów przeznaczonych do opracowania? - Kto opracowywał (przepisywał i drukował) "listy do generała Kiszczaka" ? - Kto poświadcza zgodność przepisanych listów z oryginałami?
Naprowadził mnie Rats dyskutując ze mną na temat listu JKM: [Gerhard]poszlaka pierwsza - prawdopodobnie jest to kserokopia listu [Rats]Prawdopodobnie jest to przepisany na komputerze list odręczny
Wychodzi na to, że nie są dokumenty bezpieki (w rozumieniu ustawy), tylko dokumenty wykonane przy pomocy komputera/drukarki znacznie później. KTOŚ, COŚ, KIEDYŚ pisał, można domniemywać że przepisywał wcześniejsze listy pisane ręcznie.
Pytania: - Kto zdecydował o opracowaniu ... - Kto odpowiada za selekcje materiałów ... Prawdopodobna odpowiedź: Decyzje o ich opracowaniu podjął gen. Kiszczak, selekcje materiałów przeprowadził gen. Kiszczak.
Pytanie: Kto opracowywał (przepisywał i drukował) "listy do generała Kiszczaka" ? Prawdopodobna odpowiedź: nie wiadomo.
Pytanie: Kto poświadcza zgodność przepisanych listów z oryginałami? Prawdopodobna odpowiedź: Nikt Więcej - nie można nawet udowodnić, że oryginały istniały
-------------------------------------------------------- PS. Ciekawostką jest, że kolejne "pakiety dokumentów" (te które nikogo nie interesują) są już bardzo dokładnie opisane: list XY z dnia DD-MM-YYYY
Ten post był edytowany przez Gerhard: 11/03/2016, 13:42
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(metalcoola @ 11/03/2016, 11:55) [...] Ten pucybut Millera ma jeszcze jakieś pretensje.
Dla Ciebie publikowanie dokumentów niezgodnie z prawem jest całkowicie w porządku ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Karghul @ 11/03/2016, 13:27) QUOTE(metalcoola @ 11/03/2016, 11:55) [...] Ten pucybut Millera ma jeszcze jakieś pretensje.
Dla Ciebie publikowanie dokumentów niezgodnie z prawem jest całkowicie w porządku ? Ciekawy jest argument o tym, że dotknęło to jego bliskich. Wynika z tego, że jak bliscy rozumiem, że nie tylko matka, choć matka w szczególności) jak sie dowiedzieli, jak gość bił pokłony przed Kiszczakiem ( "Proszę przyjąć wyrazy prawdziwego szacunku dla osobistej odwagi i mądrości, które przyczyniły się do wytworzenia nowej szansy odbudowy i wzmocnienia Polski" ), co przecież świadczy o charakterze, to ich to dotknęło. No, się nie dziwię. Wedla więc Celińskiego, miało to zostać ukryte.
Osobiście uważam, że prywatna korespondencja podlega ochronie, ale wątpię, żeby ten akurat list uznano za prywatną korespondencję. A sam tekst, o który będzie szedł spór to deklaracja polityczna. No, ale zobaczymy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 11/03/2016, 12:38) Osobiście uważam, że prywatna korespondencja podlega ochronie, ale wątpię, żeby ten akurat list uznano za prywatną korespondencję. A sam tekst, o który będzie szedł spór to deklaracja polityczna. No, ale zobaczymy.
Ale przecież nie o to chodzi. Chodzi o fakt podania jego danych osobowych. To działanie niezgodne z prawem.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Karghul @ 11/03/2016, 13:43) QUOTE(emigrant @ 11/03/2016, 12:38) Osobiście uważam, że prywatna korespondencja podlega ochronie, ale wątpię, żeby ten akurat list uznano za prywatną korespondencję. A sam tekst, o który będzie szedł spór to deklaracja polityczna. No, ale zobaczymy.
Ale przecież nie o to chodzi. Chodzi o fakt podania jego danych osobowych. To działanie niezgodne z prawem. Być może, zobaczymy jak jest w tym wypadku. Jednak ten wątek z rodziną jest ciekawy. Logicznie to facet ma pretensje do IPNu, że wyjawił, że gość jest no, co najmniej wlazianus sinevaselinus(choć późniejsze przejście tego "niezłomnego opozycjonisty" do komuchów świadczy o czymś więcej) i ma pretensje, że jak to się wydało (przez IPN) to rodzinę to dotknęło, a matka przez to nawet w szpitalu wylądowała.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak zapowiadałem kilka stron wcześniej - bylem dziś na spotkaniu z LW. Krotko - czegoś tak żenującego nie widziałem jak żyje, a trochę już żyje! Najpierw krotka zapowiedz, potem circa 45min moderowanej dyskusji - odpowiedzi LW kompletnie nieskładne, nie na temat, jakieś dziwne opowieści o lekarzach, wszystko podlane sosem z ogromnego ego. Rozpacz po prostu. Następnie nastąpiła rozmowa z publicznością. Oczywiście osobom pełnoletnim zabroniono zadawać pytania, tylko uczniom zezwolono 4 dziewczynki, na oko jakieś 15-17 lat (pewnie prymuski) zadały po jednym pytaniu. Odpowiedzi jak wyżej - zapytany o przyszłość UE LW zaczął coś opowiadać o Gorbaczowie! Po wszystkim oklaski i do domu. Zmarnowane półtorej godziny życia... Całość nagrywała tutejsza telewizja ORF, wiec pewnie będzie do znalezienia w sieci. Spotkanie odbyło się bez incydentów, przed spotkaniem doszło do malej wymiany wyrazów miedzy WINem a KODem. Ale kulturalnie, bez agresji słownej.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Karghul @ 11/03/2016, 13:43) QUOTE(emigrant @ 11/03/2016, 12:38) Osobiście uważam, że prywatna korespondencja podlega ochronie, ale wątpię, żeby ten akurat list uznano za prywatną korespondencję. A sam tekst, o który będzie szedł spór to deklaracja polityczna. No, ale zobaczymy.
Ale przecież nie o to chodzi. Chodzi o fakt podania jego danych osobowych. To działanie niezgodne z prawem. Toż to szok ale pręży się po telewizjach po pseudonimem i w kominiarce normalnie biedaczek skrzywdzony przez IPN.Wszystkie osoby uwikłane w politykę powinny się liczyć z ujawnianiem faktów z ich życiorysów,czasem,niewygodnych innym razem kompromitujących.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tak z ciekawości. A ktoś zadał sobie trud i przeczytał dokumenty pozyskane w domu gen. Kiszczaka? A tyczące prezydenta Wałęsy?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(vyss @ 11/03/2016, 21:27) Tak z ciekawości. A ktoś zadał sobie trud i przeczytał dokumenty pozyskane w domu gen. Kiszczaka? A tyczące prezydenta Wałęsy? Jak ktoś tego nie zrobił, właśnie jest okazja i można sobie ściągnąć: http://www.tvn24.pl/raporty/dokumenty-tw-bolka,1054 Mniam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Jest odpowiedź IPN na pytania kolegi Gerharda (w załączniku). Polecam jedynie naprawdę zainteresowanym
Załączony/e plik/i
pdf.pdf ( 1.64mb )
Liczba pobrań: 140
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|