Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wiersze socrealistyczne, Co o nich sądzicie, wasze ulubione
 
Jaki jest Twój stosunek do poezji socrealistycznej?
Nie czytam jej, jest bezwartościowa. [ 20 ]  [17.24%]
Czytam ją, bo mnie śmieszy. [ 54 ]  [46.55%]
Wiersze jak wiersze, sztuka jak każda inna. [ 15 ]  [12.93%]
Poezja socrealizmu to czyste piękno. [ 27 ]  [23.28%]
Suma głosów: 116
Goście nie mogą głosować 
     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 20/07/2005, 20:34 Quote Post

Witam,

Ta ankieta jest niejako na uboczu; chciałem zapytać, co sądzicie o tych wierszach. Czy to tylko marne dziełka służalczych wierszokletów, na które należy jedynie spuścić zasłonę słusznego zapomnienia, czy i w nich przejawia się poetycki geniusz? Napiszcie, co o tym myślicie.

Poza tym: umieszczajcie tu swoje ulubione wiersze socrealizmu, te najśmieszniejsze, najbardziej patetyczne, najniższej jakości, z najgorszymi rymami, piękne, brzydkie, betonowe, wzruszające, jakie lubicie!

Ja ze swojej strony zacytuję takie:

* * *

Uśmiech Stalina
T. Urgacz


Bohaterowie węglowych nocy
i soczystego blasku hut,
bohaterowie stu lokomotyw,
bohaterowie buraczanych pól,

których po węgiel, nikiel i mleko,
żelazo, ogień, wodę i chleb
przez lat trzydzieści
w kraju uśmiechu
pędziły naprzód
płonące serca, płonąca krew,

z mojej ojczyzny chciałbym serdecznie
zagadać do was, przyjaciele,
i chciałbym długo gawędzić z wami,
aż świt na niebie zacznie bieleć.

Wiesz - rzekłby tęgi Wania - kołchoźnik
i miły Iwan z "Dynamo" - wiesz,
jakże tu, bracie, nie być radzieckim,
kiedy sam Józef Wissarionowicz
to nasze serce
i nasza krew.

Kombajn się zżyma, kombajn stalowy
w tępym uporze zęby zacina -
już żujesz, bracie, ziarenko zwątpienia,
wtem nagle
czujesz uśmiech Stalina.
Wtedy naprawdę, o gawędzący,
możemy wolą naszą ujarzmiać
bieg syberyjskich, siwych rzek.

I jakże, bracie, nie być radzieckim,
kiedy sam Józef Wissarionowicz
to nasze serce
i nasza krew.

Oto już gadka mknie sobie nocą
od ust radzieckich do polskich ust,
już świt na niebo łuną się wspina.
I nagle,
nagle czujemy, bracia,
dobry, serdeczny uśmiech Stalina.


"Płomień czerwonych krawatów"
K. Gruszczyński

...3 razy tak
demokracji znak to.
Głosuj na pierwsze: Żarówka,
na drugie głosuj: szkoła,
na trzecie: traktor.
Już noc.
Przeszyte seriami gwiazd
konają tłumy obłoków.
Chyłkiem ku wiosce
skrada się las.
Wołaj dziewczyno, wołaj dziewczyno -
na pierwsze: lud,
na drugie: wolność,
na trzecie: pokój.
Młodzi Ormowcy
patrolują u wrót
dzisiejszej nocy
I giną.


"Lenin"
L. Pasternak

...Stoi Lenin, a pod nim jedna szósta świata,
dymią wokół fabryki, syczą bloki stali,
i choć śle interwencja za atak
- skrzą się lampy łukowe w eskimoskiej dali.
I patrząc wstecz w historię, widzimy nowe lata:
w epokach wichrach - Lenin - wielki jak socjalizm.


"Marsz"
J. Brzechwa

Bije godzina niezapomniana
zakręt historii - druga zmiana
Trzeba zwycięstwu drogę torować,
Marsz rozpoczęty, Partio prowadź!...

Chowa spekulant worki w sklepie,
Kołtun z trwogi pacierze klepie...

Wiedźmy po domach straszą dzieci,
Masła nie ma, wzięli "Sowieci"...

Pasibrzuch wiejski chłopów judzi
Na Sybir będą wywozić ludzi
Żyje, mąci, knowa podziemie,
Walka trwa dalej, wróg nie drzemie,
Kto nie z nami, będzie z nami,
Kto przeciw nam - piła go złamie!

Który tam? Z drogi. Partia kroczy,
Twoja partia ludu roboczy
Wspólnie pracować, wspólnie budować
maszerować! Partio, prowadź!


"Na Ciebie"
A. Ważyk

Od tajgi, od tundry siwej,
od gór i fabryk i sztolni,
gdzie co dzień śpiew pracy wolnej
jak morze bije przypływem,
z pociągów pędzących przez mosty
i z miast i z okrętów i zewsząd
przez kraj nasz radosny śpieszą
oddawane na Ciebie głosy.
Na Ciebie, Stalinie, z chwastów i gąszczy
kwitnące wydrzesz ogrody,
Wodzu nasz wiecznie młody,
Nasz przyjacielu najdroższy
Niech się o Tobie pieśń rozkołysze
jak wiosną szumią jabłonie w sadzie -
głosem Ojczyzny do Rady Najwyższej
gwiaździsty nasz wejdź kandydacie!
Twoim imieniem gwiazdosiejnym w niebie
nawołują się lotnicy nawzajem -
na Ciebie, nasz miły, na Ciebie
Ojczyzna głos swój oddaje.


„Rzeka”
Adam Ważyk


Mądrość Stalina
rzeka szeroka,
w ciężkich turbinach
przetacza wody,
płynąc wysiewa
pszenicę w tundrach,
zalesia stepy,
stawia ogrody.
W gmachu imperium strop się ugina
pękła kolumna.
Wstępuje z głębin
mądrość Stalina,
rzeka podskórna.


"Marzec 1953"
A. Międzyrzecki


Przyszło, za gardło ścisnęło,
Mijały doby;
Słuchaliśmy, nie rozumiejąc,
O śmierci, męce choroby;

Słuchaliśmy do rozpaczy
Bolejący i niemi
Stalin. Duma dni naszych.
Największy z ludzi na ziemi.

Wrócił nam wolność. Był dla nas
Najlepszym z przyjaciół.
Nauczył nas męstwa i trwania
Nawet w bólu i płaczu.

Gdy wichry burzliwe wieją,
Gdy w sercu spokoju nie ma,
Idącą wiosną , nadzieją
Palą się gwiazdy Kremla.

W ich blasku jest uśmiech Jego
I oczy pełne troski
Uczciliśmy Go przysięgą,
Milionem wart stalinowskich.

Płakaliśmy w Warszawie,
Na Śląsku, na dumnym helu,
I przysięgaliśmy sprawie,
I przysięgaliśmy dziełu.

Uderzą jak erkaemy
Nasze górnicze świdry.
Odeszli Stalin i Lenin,
Ale nigdy nie umrą.

Wybuchnie jak dynamit
Gniewna praca uparta,
I Stalin będzie z nami -
Sztandar, nauka, partia.

Wybudujemy nad Wisłą
Piękną, szczęśliwą ziemię.
Wrogów zmieciemy. Przyszłość.
Nazwiemy jego imieniem.


Była cisza werblem rozdarta
Grzmiały salwy i dzwonił dzwon.
Tłumiąc ból, co dusił nam gardła,
Zaciśniętą wznieśliśmy dłoń.


* * *

Czyż to nie wspaniałe biggrin.gif? Mam jeszcze sporo tak samo śmiesznych, ale post byłby za długi smile.gif Może później...

Pozdr.

P.S. Małe oświadczenie: wyjeżdzam jutro, wracam 5.08., więc niech ktoś nie myśli, że jak mnie brutalnie atakuje w swoich postach, to ze strachu nie odpowiadam... rolleyes.gif

Pozdr. jeszcze raz.

Ten post był edytowany przez Gustaw II Adolf: 20/07/2005, 20:48
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 20/07/2005, 20:45 Quote Post

Kiedyś (trzy lata temu) w celach humorystycznych gimnazjalny wuefista, kiedy uciekając od tego przedmiotu z nim gawędziłem, cytował wierszyk Szymborskiej, brzmiący mniej więcej:
"Ach Stalinku Nasz kochany,
Niczym słoneczko na niebie..."
Straszne pierdoły. To "Niebo" chyba spowodowało, że nie otrzymała Komsomolskiej Nagrody Kołchozu na Uralu...

Ogólnie, tym, którzy chcą poznać takie "pisarczykowanie" naszych czołowych poetów, od kuchni, gorąco polecam książkę Miłosza "Zbuntowany Umysł".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
macias
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 200
Nr użytkownika: 7.060

Zawód: uczen
 
 
post 20/07/2005, 21:38 Quote Post

Ja się dołączam z wierszem Szymborskiej o złych,amerkańskich imperialistach:

Nienawidzą naszego węgla.
Nienawidzą naszych cegieł i przędzy.
Nienawidzą tego,co już jest
Nienawidzą wszystkiego,co będzie.
Naszych okien i kwiatów w oknach
Naszych lasów i ciszy leśnej
Nawet wiosny,bo to nasza wiosna
Nawet szkoły z wesołymi dziećmi
Rozpruli atom jak pancerną kasę
lecz nic prócz strachu nie znalezli w kasie
O,gdyby mogli,gdyby mogli tym strachem
uderzyć w domy i fabryki nasze.

Prawda,że piękne?A tak na poważnie,uważam,że poezja ta mimo,że może śmieszyć,to przypomina mi najgorsze lata zniewolenia naszego kraju.Może szkoda,że wywołuje często dzisiaj tylko drwiny.A ta poezja ma coś w sobie i nie powinna być tak łatwo lekceważona,w końcu tam ,gdzie służyła,czyli na niwie propagandowej odnosiła spore sukcesy.Pozdrawiam!

[ed. formatowanie tekstu - przyp. Rothar]
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
macias
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 200
Nr użytkownika: 7.060

Zawód: uczen
 
 
post 20/07/2005, 21:55 Quote Post

Coś mi komputer szwankuje,nie mogę pisać inaczej,bo zupełnie kasuje mi słowa,próbowałem trzy razy.A co do twojego ukochanego generasimussa to początek wiersza Broniewskiego:Pięknie jest myśleć,że w Moskwie żyje Stalin/Pięknie jest myśleć,że w Moskwie myśli Stalin itp. i tak przez cały wiersz.Pewnie,że pięknie,nie?Ja jestem wr ęcz tym zachwycony.Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 20/07/2005, 22:04 Quote Post

QUOTE
Coś mi komputer szwankuje,nie mogę pisać inaczej,bo zupełnie kasuje mi słowa,próbowałem trzy razy.

W takim razie przepraszam i życzę zdrowego systemu. Bill Gates na szafot! (żart, jakby co wink.gif)
QUOTE
początek wiersza Broniewskiego:Pięknie jest myśleć,że w Moskwie żyje Stalin/Pięknie jest myśleć,że w Moskwie myśli Stalin itp. i tak przez cały wiersz.Pewnie,że pięknie,nie?Ja jestem wr  ęcz tym zachwycony.Pozdrawiam!

O, tak, łapię to smile.gif Już kiedyś to czytałem.
Oto inne moje ulubione wiersze, jak obiecałem:

"Sprzątaczki"
A. Słucki

Sprzątały halę fabryczną
o zachodzie słońca robotnice.
Opiłki i wióry zgarniały
z podług, a wióry w słońcu
błyszczały jak błyskawice.

Mówi jedna: zwykły śmieć,
a radość jak to świeci.
Mówi druga: sukienkę z lamy
można by utkać i mieć -
byłaby nawet niezła...

Mówił trzecia... Nie wiedziała sama,
że to najczystsza poezja.


[No i jak tu nie mówić o geniuszu! biggrin.gif]

"Widokówka z miasta socjalistycznego"
A. Ważyk


O świcie niecierpliwa,
niesyta swojego piękna,
syczała lokomotywa
nad dziewczyną, która uklękła.

Ktoś, kto przelotnie zobaczył
pogański profil dziewczyny,
opacznie sobie tłumaczył,
że modli się do maszyny.

A jej tylko drgała warga,
gdy ranną racją oliwy
maściła, czuła kolejarka,
tłoki lokomotywy.


[Jak wyżej tongue.gif]

"O wielkim Stalinie"
L. Krzemieniecka


...Józef Stalin - już to imię znacie.
Ludowej Polski - wielki przyjaciel.
Jego armia, jego wola wzniosła
krwi ofiarą wolność nam przyniosła.

W pierwszych latach, gdy nam zbrakło zboża,
Stalin spichrze radzieckie otworzył,
słał transporty surowca i maszyn,
żeby przemysł ruszył w kraju naszym.

W Polsce szkoły i fabryki rosną,
rośnie szczęście i socjalizm rośnie.
Imię wodza pokoju - Stalina -
ludzie nasi powtarzają z ufnością.


„Zabrze”
Władysław Broniewski


Prędzej, górniku, głębiej, górniku,
węgla pokłady rąb,
w twojej kopalni, na twym chodniku
staje ojczyzny zrąb.

Pod twym oskardem padł kapitalizm,
nadszedł wolności czas.
Więcej żelaza, węgla i stali
dla robotniczych mas!

Węgiel ogrzeje, węgiel nakarmi,
z węgla nasz Wspólny Dom,
węgiel – to siła Ludowej Armii,
droga ku jasnym dniom.

Nie dla bogaczy – wyzyskiwaczy
dzisiaj wyciskasz pot:
Polska robocza czeka i patrzy,
czeka i pług i młot.

Prędzej górniku, śmielej, górniku,
w przyszłość twą jasną idź,
dąż zastępami współzawodników,
w trudzie pierwszeństwo chwyć.

Twoja ta ziemia, twoje na zawsze
węgiel, żelazo, stal!
Zabrze na przedzie, prowadzi Zabrze
w socjalistyczną dal.


* * *

Pozdr.
G2A happy.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Necrotrup
 

oszołom przemawiający językiem nienawiści ;)
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.743
Nr użytkownika: 1.208

 
 
post 20/07/2005, 22:09 Quote Post

Egzeginum napisał:
QUOTE
Ogólnie, tym, którzy chcą poznać takie "pisarczykowanie" naszych czołowych poetów, od kuchni, gorąco polecam książkę Miłosza "Zbuntowany Umysł".

A nie czasem "Zniewolony umysł"?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 20/07/2005, 22:12 Quote Post

QUOTE(Necrotrup @ 20/07/2005, 23:09)
Egzeginum napisał:
QUOTE
Ogólnie, tym, którzy chcą poznać takie "pisarczykowanie" naszych czołowych poetów, od kuchni, gorąco polecam książkę Miłosza "Zbuntowany Umysł".

A nie czasem "Zniewolony umysł"?
*


"Zbuntowany Anioł"...rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Egzeginum
 

Sancte Romane Ecclesiae Magnus Incvisitor
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.401
Nr użytkownika: 4.405

Szymon Nowicki
Stopień akademicki: magister
Zawód: Ksi¹dz
 
 
post 20/07/2005, 22:50 Quote Post

Wstyd mi za poprzednią gafę, wina pory dnia... no comments ;D
oczywiście "Zniewolony Umysł"

Co do wierszyków podoba mi się wiersz Gałczyńskiego (nie dam uciąć sobie głowy) o parowcu i dumnym imieniu, "słowie jak stal- Stalin".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 21/07/2005, 7:04 Quote Post

O tak! Te wiersze są piękne! Najbardziej Broniewski którego tak ceni moja polonistka...

Socrealizm to sposób widzenia świata.
Malarka mówiła jak sprytnie oszukiwała krytyka
nazywała narzędziami martwą naturę.
A to właśnie jest socrealizm
nawet kiedy wiesz wszystko.

Kwiaty - martwa natura
Ludzie - twarze

Socrealizm to sposób widzenia świata
kiedy kochasz.


(z tomiku cukoroly)

Jestem kostką brukową
sześcienną, pełną siły.
Mam niezmienne towarzystwo
myśli i uczucia.
Jestem kulą gradową
w gorącą pogodę
w locie jeszcze zmieniam się
w spełnienie życzeń i ratunek.
Jestem przepowiednią jestem zapowiedzią
chwasty uśmiechają się do mnie
podaruję garść kwiatów bez nazwy
ludziom i morzom.
Dlaczego jestem drzewem
co unosi gniazda i wstrzymuje wiatry
czy nie jest trwalszym pomnikiem
dom albo ulica?
W domu kino założę
zaproszę starców, dzieci i żołnierzy
reszcie ulicę podpowiem
ulicą tworzącą świat i prowadzącą do świata.



(z tomiku azilova)

To był neosocrealizm :] Teraz pora na old- school...

Władysław Broniewski
SŁOWO O STALINIE

III

"Rewolucja - parowóz dziejów"...
Chwała jej maszynistom!
Cóż, że wrogie wiatry powieją?
Chwała płonącym iskrom!

Chwała tym, co wśród ognia i mrozu
jak złom granitowy trwali,
jak wcielona wola i rozum,
jak Stalin.

Przeleciały watahy lotne
białogwardyjskiej konnicy...
Trwał, jak skała samotny,
Carycyn.

Parły niemieckie kolumny,
waliły stalowym gradem,
aż padły pod pięknym i dumnym
Stalingradem.

V

Pędzi pociąg historii,
błyska stulecie-semafor.
Rewolucji nie trzeba glorii,
nie trzeba szumnych metafor.

Potrzebny jest Maszynista,
którym jest On:
towarzysz, wódz, komunista -
Stalin - słowo jak dzwon!

VI

Któż, jak On, przez dziesiątki lat
na dziobie okrętu wytrwał?
Szóstej Części przygląda się świat.
Bitwa.

Tam - bezrobocia, strajki, głód.
Tu - praca. Natchniony traktor.
Tworzy historię zwycięski lud.
Chwała faktom!

Któż, jak On, przez dziesiątki lat
wiódł ludzkość na krańce dziejów?
Jego imię - walczący świat:
nadzieja.

Rewolucjo! - któż wiatr powstrzyma,
kto ziemię zawróci w biegu?
Rewolucjo, tablice praw Rzymu
obalamy od Chin po Biegun!

Rewolucjo! siedemdziesiąt lat
Stalinowych powiewa nad światem.
I rodzi się nowy świat,
świat stary pęka jak atom.

VIII

Miliony ludzi Związku Rad i krajów idących drogą Socjalizmu tworzą świat nowy, niosąc w sercach i na ustach imię STALIN.
Ludowa armia chińska wypędza ze swego kraju przemoc obcą i niewolę pieniądza. Kroczy naprzód z imieniem STALIN.
W Wietnamie, Burmie, na wyspach Malajskich bojownicy wolności, niepodległości i sprawiedliwości walczą przeciw kolonizatorom wołając: STALIN!
Górnicy francuscy trwają w strajkach i wyciągają dłonie na wschód z okrzykiem: STALIN!
Chłopi włoscy zajmują obszarnicze nieużytki i odpędzani gwałtem, wołają: STALIN!
Poeta, wypędzony ze swej ojczyzny za umiłowanie wolności i sprawiedliwości społecznej, piękny poeta chilijski pisze poemat o STALINIE.
Zmiażdżona okrutnie Warszawa dźwiga swe okrwawione cegły tym szybciej z imieniem STALINA.
Wszędzie na świecie, gdzie sięga przemoc pieniądza, bagnet żołdaka i pałka policjanta, ludzie walczą i będą zwyciężali z imieniem STALINA.
Setki milionów ludzi wołają: STALIN! STALIN! STALIN!

A teraz proponowałbym zamknąć ten temat, żeby co poniektórzy nie zaczeli płakac ze wzruszenia. Ach tamte czasy... dry.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 8/08/2005, 15:58 Quote Post

Następna porcja do naszego tomiku arcydzieł smile.gif

"Czuwającym w noc noworoczną"
W. Woroszylski


Młodym -
aby rośli, dojrzewali.
Ojczyźnie -
socjalistycznego szczęścia.
No, a czego
mam dziś życzyć wam,
towarzysze
ze Służby Bezpieczeństwa

Noc noworoczna
jak to noc,
cicha.
Księżyc, obłoczki - czyż im nie ufać?
Ale wróg w tę noc,
jak i w inne czyha.
I wam w tę noc
jak we wszystkie -
czuwać.

Towarzysze moi,
silni i twardzi,
przyjaciele moi,
niezawodni i pewni -
wybrano was,
najlepszych z klasy i partii,
byście Rewolucji, jak córki, strzegli.
Pierwszy rok.
Drugi rok.
Śmiały rok.
Trudny rok.
Rok - robociarz znów po zmianie odchodzi.
I oto
wszystkich spraw naszych okręt
wypływa na szerokie
roku nowego
wody.

Na horyzoncie - socjalizm!
Aby szybciej doń dotrzeć,
dołożymy:
jedni - węgla serdecznego, drudzy - wierszy.
A wam -
nerwy napisać nocami,
oczy wytężać dobrze
i dłonią nieubłaganą
dusić gada dywersji.

...Szczęście?
Często o szczęściu piszę!
Szczęście na posterunku trwać
walczyć, zwyciężać w walce.
Takiego szczęścia i wam,
towarzysze,
którzy tej nocy,
jak każdej,
czuwacie.


Wiktor Woroszylski
Wiosna


A w Nowej Hucie – polska wiosna.
Place, rowami przeorane,
pachną wspomnieniem Komsomolska,
gdy pierwszy dźwig podnosi ramię,

gdy w chmurze kurzu przemknie ciągnik,
a za nim – stu ciągników bractwo,
gdy lokomotyw gwizd przeciągły
wtacza na stację nowy transport

cegieł i belek, które żyją –
życie im dały ludzkie ręce,
gdy betoniarka krótką szyją
kręci i mruczy: prędzej, prędzej!...

A w Nowej Hucie – polska wiosna.
Przyjaźni doskonałym prawem
inżynier schyla się nad planem
w mieście o dźwięcznej nazwie: Moskwa.

I oto w podkrakowską ziemię
nie istniejący jeszcze gmach
fundament wpuszcza jak korzenie
już ściany piętrzą się, już dach

na ściany się wdrapuje zręcznie,
już dymi komin zasapany,
z nowego kranu woda cieknie,
na oknach lśnią słoneczne plamy...


W. Broniewski
Pierwszy Maja


Temat? – jak rzeka. Miejsce? – świat.
Cel? – szczęście. Wróg? – kapitalizm.
Myśmy widzieli świat spoza krat,
kraty pękły od młota ze stali.

My pójdziemy Pierwszego Maja
ulicami stolic świata,
my za ręce będziemy się trzymali,
my każdego przyjmiemy jak brata...

Każdego? – nie!
bo jest gniew,
bo są banki, kajdany, trony...
Nasz sztandar?... Jego kolor czerwony,
"bo na nim robotników krew".

Myśmy szli, raczej nasi ojcowie
(ileż to lat?...)
w Warszawie, w Łodzi i w Żyrardowie
myśmy szli na Pierwszego Maja
jak na bój!
Trony, banki się jeszcze trzymają.

Trzymaj sztandar,
bo twój.
Był rok Piąty, był Siedemnasty,
błysnął Petersburg: natchnienie-miasto,
była dokoła wroga banda,
błyszczał Październik: sztandar!

Ten sam sztandar szumiał nad Madrytem,
pieśń szumiała tym samym rytmem,
na placu Grzybowskim, jak dziś pod Grammos,
w sercach i w pieśni było to samo.

Nie będzie tronów, nie będzie banków,
złamiemy fronty Kuomintangu,
nie będzie City i Wall Street,
błyśnie wolności świt!

Pokój, pokój, pokój narodom,
braterstwo dla wszystkich ras,
w przyszłość – pierwszomajowym pochodem,
wyżej sztandarów las!

Młot, kielnia, młotek, kilof i pióro,
pług za traktorem, mosty w dal.
I ty tam pójdziesz literaturo:
słowo – stal.

Pięćdziesiąt osiem lat
liczy Pierwszy Maj.
Towarzyszu, masz zdobyć świat.
W trudzie trwaj.


W. Broniewski
Byt określa świadomość


Smutna to była świadomość:
hałdy, hałdy, osada...
Proletariusz? – to przecie wiadomo:
ten, co nic nie posiada.

Co mi tam opowiadać,
co było, a czego nie będzie!
Chcę rozpowiedzieć radość
wszędzie.

Wydobyliśmy tyle a tyle
ponad normę. Wiadomo.
Niech dzieci spytają: "Ile
chleba z masłem przybyło do domu?"

Niech żona spyta: "Dlaczego
niezmęczony i taki radosny?"
Mąż odpowie: "Bom robił dla swego,
dla socjalizmu, dla wiosny.

Robiłem z rozmysłem, honornie,
kilof walił jak sto tysięcy,
325 ponad normę,
a będzie jeszcze więcej!"

Jeszcze czarne pod kopalniami
hałdy i widma domostw.
Przyszłość przed nami!
Byt określa świadomość!


Teraz to jest świetne biggrin.gif:

A. Mandalian
Dzisiaj


Jeśli traktor nie może orać,
jeśli siew nie osiągnie skutku,
jeśli łamie się w ręku norma,
a od majstra zalatuje wódką,
jeśli zamarł warsztatu ruch,
spalił serce motor –
to fakt,
że działa klasowy wróg.


------

Pozdr.
G2A


 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 10/08/2005, 12:50 Quote Post

Konstanty Ildefons Gałczyński
PIOSENKA O GAŁĄZCE OLIWNEJ

Przed giełdą, która krzyczy,
w czadzie, w pyle ulicznym,
w hałasie, co bruk wstrząsa,

w rynsztoku, w zgiełku jazzu
leżała swego czasu
mała oliwna gałązka.

Czy ją przyniosły Ptaki?
Czy wicher leciał szparki
i liść aż tutaj cisnął?

Popatrz: w pyle ulicznym
leży, a banda piszczy,
że pieniądz jest ojczyzną.

Krezusi armie zbroją:
- Furda, gałązka pokoju!
Kalkulujmy wciąż prościej!

W pulchne od trupów pola
siejmy krew, wzejdzie dolar
przed "posągiem wolności".

Nuże, łotrzyki, nuże!
snadź ludzkiej krwi kałuże
wyschły dla was zbyt nagle.

Dzieci chcą szkół i książek,
a wam, panowie, śnią się
atomowe spektakle.

Hola, ślepcy! Widzicie
ten pochód, który idzie
przez Moskwę, Wrocław, Paryż?

To my niesiemy tędy
pochodnię na kontynenty
zaciemnione przez wasze dolary.

Jeszcze trochę! No, jeszcze!
Świat weź w ręce jak w kleszcze.
Razem, bracia, w tym wielkim znoju.

Tę gałązkę oliwną
w ziemię wsadzimy żyzną,
drzewem ona wzrośnie Pokoju.

Wiersz ukazał się w tomiku poezji socjalistycznej pt. "SZTAFETA POKOJU" w 1950 roku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 10/08/2005, 14:26 Quote Post

Teraz będzie prawdziwy klejnocik smile.gif W moim osobistym niezawodnym poczuciu komizmu dzieło poniższe wstrzela się w ścisłą czołówkę, razem z "Uśmiechem Stalina", "Widokówką z miasta socjalistycznego", "Dzisiaj" i "Sprzątaczkami":


Lew Oszanin
BALLADA O MARSZAŁKU STALINIE


Nad polem walki mgła rzednieje
I gdzie w opłotkach pieje kur.
A czterej młodzi przyjaciele
W okopach wiodą cichy spór.

Rzekł pierwszy: "Patrzcie, świta w dali,
Już wkrótce zagrzmi armat głos.
A w Kremlu nasz marszałek Stalin
Nad mapą czuwa, pełen trosk".

A drugi na to: "Z niezłej stali
Wykuwa Ural naszą Broń.
Podobno sam marszałek Stalin
Do pracy tej przykłada dłoń".

"Dojrzewa zboże..." - w szczerej trosce
Cichutko westchnął trzeci z nich.
"Na pewno w mej dalekiej wiosce
Marszałek nasz dogląda żniw".

Wschód słońca niby błysk rakiety
Oświetlił widok szarych pól.
Z okrzykiem: "Naprzód! Na bagnety!"
Do boju szedł za pułkiem pułk.

Wtem żołnierz czwarty, już z oddali,
W bitewnym zgiełku, w huku bomb,
Zawołał: "Patrzcie, z nami Stalin.
Na samym przedzie - oto On".


Matko.... co za farsa... biggrin.gif

Szkoda tylko, że ci ludzie byli tak mali i podli, że mogli pisać w ten sposób o zbrodniarzu większym może nawet od Hitlera.

Pozdr.
G2A
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Okruch
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 21
Nr użytkownika: 8.215

Stopień akademicki: mgr ekonomii
Zawód: optyk okularowy
 
 
post 10/08/2005, 16:34 Quote Post

Był jeszcze taki piękny wiersz, jakiś Latynos go popełnił, może Hiszpan... pamiętam jeno fragment.


"dziś naoliwiłem swą strzelbę
i powiedziałem do mojej matki jedno słowo:
STALIN.
Tej starej kobiecie
powiedziałem:
STALIN.
To jakbym powiedział "Matko",
to jakbym powwiedział "Towarzyszu"...


dodam, że nie wiem, co się z matką i strzelbą...
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Krzysztof36
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 8.265

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk, polonista
 
 
post 10/08/2005, 19:29 Quote Post

Drogi Gustawie! Sorki z powodu umieszczenia tematu. Wiesz... ucZę się...Jednak Twój sposób oświetlenia kwestii socrealizmu w poezji...To znaczy, czy jest ona śmieszna czy nie, bulwersująca...itd. Może głębiej powinienieś zanurzyć się. To tak oczywiste wiersze, o tak przejrzystej budowie...iż naprawdę, zapewniam Cię - nie ma tam miejsca na nic prócz oczywistej treści. Krzysztof36
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Gustaw II Adolf
 

Dei Gratia Rex Sueciæ, Princeps Magnus Finlandiæ etc.
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.022
Nr użytkownika: 6.537

Gustavus Adolphus Vasa
Stopień akademicki: Leo Septemtrionum
Zawód: Rex Hereditarius
 
 
post 10/08/2005, 20:07 Quote Post

Drogi Krzysztofie,
QUOTE
Sorki z powodu umieszczenia tematu. Wiesz... ucZę się...

Teraz uwaga, będzie złota <sentencja> człowiek uczy się całe życie! </koniec sentencji, dozwolone oklaski>
QUOTE
Jednak Twój sposób oświetlenia kwestii socrealizmu w poezji...To znaczy, czy jest ona śmieszna czy nie, bulwersująca...itd. Może głębiej powinienieś zanurzyć się. To tak oczywiste wiersze, o tak przejrzystej budowie...iż naprawdę, zapewniam Cię - nie ma tam miejsca na nic prócz oczywistej treści.

Szanowny, Kolego, ab Iove principium, że się tak wyrażę wink.gif

Autorów takich wierszy można podzielić na dwie zasadnicze grupy: na tych, którzy rzeczywiście wierzyli w wyższość komunizmu, wielkość i niemalże świętość Stalina, walkę klas, dyktaturę proletariatu itp., oraz tych, którzy z oportunizmu, braku kręgosłupa moralnego czy jak to nazwiemy, uprawiali (słowa naszego "wielkiego Polaka" Miłosza) "prostytucję", czyli wysługiwali się reżimowi za przywileje. Ta druga grupa jest znacznie większa.

I nie chodzi mi o to, że nie było wśród nich dobrych poetów (choćby Szymborska czy wspomniany Miłosz), ani o to, że inny, większy poeta, nie wysługiwał się komunistom (mówię o Herbercie), ale o to, że ci ludzie właśnie MIMO TEGO, że byli inteligentni, świadomi i utalentowani, mogli bez zmrużenia oka pisać takie bzdury. Mogli wychwalać reżim czy zbrodniarzy i ciągnąć z tego korzyści. Niezależnie od ich talentu uważam ich za ludzi małodusznych i sprzedajnych. A Herbert to jeden z moich największych autorytetów.

"Niech nie opuszcza Ciebie Twoja siostra pogarda
dla szpicli, katów i tchórzy..."


Pozdr.
G2A

Ten post był edytowany przez Gustaw II Adolf: 10/08/2005, 20:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

4 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej