|
|
Projekt Śląsk, FTDNA
|
|
|
|
Wystartował Projekt Śląski na Family Tree DNA:
https://www.familytreedna.com/groups/silesi...schlesien/about
QUOTE [POL] Głównym celem projektu Silesia (Śląsk , Schlesien) jest odkrycie bogatego dziedzictwa genetycznego Ślązaków i ich potomków. Przez wiele wieków Śląsk był miejscem migracji różnych nacji i grup etnicznych co spowodowało, że stał się regionem niezwykle zróżnicowanym pod względem etnicznym i kulturowym. Przodkowie dzisiejszych Ślązaków mogą należeć do wielu grup, w tym Polaków, Żydów aszkenazyjskich, Czechów, Niemców, Flamandów, Wołochów…
Projekt przeznaczony jest dla każdego potomka osoby, w linii męskiej lub żeńskiej, mającego swe korzenie na historycznym Śląsku. Zasięg terytorialny projektu obejmuje zatem zarówno Dolny Śląsk, czyli teren dawnych księstw brzeskiego, głogowskiego, jaworskiego, legnickiego, nyskiego, oleskiego, świdnickiego, wrocławskiego, wołowskiego, ziębickiego, żagańskiego wraz z wolnymi państwami stanowymi milickim, sycowskim, żmigrodzkim, bytomsko-odrzańskiego, jak i obszar Górnego Śląska, czyli teren dawnych ksiestw cieszyńskiego, karniowskiego, opawskiego, opolskiego, raciborskiego, a także wolnych państw stanowych bytomskiego i pszczyńskiego. Ponadto ze względu na silne związki ze Śląskiem projekt obejmuje także ziemie dawnego hrabstwa kłodzkiego. Jeśli Wasi przodkowie pochodzą ze Śląska i dysponujecie swoimi wynikami DNA pragniemy zaprosić Was do przyłączenia się do tego projektu i wzbogacenia tym samym historii genetycznej tego regionu.
^ Z tymi Wołochami to chyba coś im się pomyliło, nie chodzi przypadkiem o Walonów ???
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie dzielcie Polaków!!! proszę was o to!!! Jak można pisać że Ślązacy którzy byli Polakami, Wołochami itd... Ślązacy to są Polacy koniec kropka!!! mogą mieć jakieś zagraniczne pochodzenie ale to Polacy. Druga sprawa, nie wkładajcie tej obrzydliwej niemieckiej nazwy Śląska! to było słowo stosowane przez zaborców! słowo nie polskie i agresywnie nastawione w stosunku do Polaków.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie dzielcie Polaków!!! proszę was o to!!! Jak można pisać że Ślązacy którzy byli Polakami, Wołochami itd... Ślązacy to są Polacy koniec kropka!!! mogą mieć jakieś zagraniczne pochodzenie ale to Polacy. Druga sprawa, nie wkładajcie tej obrzydliwej niemieckiej nazwy Śląska! to było słowo stosowane przez zaborców! słowo nie polskie i agresywnie nastawione w stosunku do Polaków.
Heh... Bareizmy ciągle żywe. Prasłowiańska grusza
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Doktor Zło @ 3/07/2016, 10:50) Heh... Bareizmy ciągle żywe. Prasłowiańska grusza
Przepraszam ale po awatarze i niku mam przypuszczenia że jesteś trollem internetowym, zresztą nie przedstawiłeś żadnych argumentów tylko skojarzyłeś mnie z kultowym filmem epoki PRL, nie widzę w tym fragmencie żadnych aluzji do mojej wypowiedzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Przepraszam ale po awatarze i niku mam przypuszczenia że jesteś trollem internetowym, zresztą nie przedstawiłeś żadnych argumentów tylko skojarzyłeś mnie z kultowym filmem epoki PRL, nie widzę w tym fragmencie żadnych aluzji do mojej wypowiedzi.
Cóż, muszę być niezwykle cierpliwym trollem internetowym - w końcu czekałem długie sześć lat po to, by móc strollować twój komentarz
Ja zaś widzę całkiem sporo. Dramatyczny apel o "polskość" śląską, o to, by nie dzielić Polaków - bo wszyscy Ślązacy to Polacy - właśnie przypomina mi hasła poprzedniej epoki, gdzie wszystko musiało być w tej materii zerojedynkowe. Albo wszystko, albo nic. Albo Śląsk (tak samo Warmia, Mazury) były czysto polskie i tylko "przez wieki dręczone pod niemieckim butem", albo był rewizjonizm niemiecki, który chciał ukraść osiągnięcia Polaków. Tymczasem Śląsk (podobnie jak dawne Prusy Wschodnie) to właśnie teren pogranicza, styku dwóch kultur, które mieszały się nie tylko biologicznie, ale i właśnie "cywilizacyjnie", kulturowo, w zwyczajach, sposobie życia, mentalności. Próba jednoznacznego przyłączenia ich do jednego, ścisłego etnosu prowadzi właśnie do takich problemów. By daleko nie szukać - miesiąc temu toczyłem dysputę z narodowcem z Olsztyna, potomkiem napływowców, który święcie wierzył w swoją prawdę, że w Prusach Wschodnich wszystko było od wieków polskie, tylko Niemcy w czasie zaborów zniszczyli, że tereny te zamieszkiwali tylko Polacy (dziwnym trafem jednocześnie zaś w 1945 roku opuścili je tylko Niemcy...) itp.
|
|
|
|
|
|
|
|
Pod względem genetycznym Prusy Wschodnie i Śląsk przed 1914 rokiem wyglądały następująco:
Prusy Wschodnie (próba przedwojenna 80 osób):
Haplogrupa R1a --- 44% (35 osób) Haplogrupa N1c --- 24% (19 osób) Haplogrupa R1b --- 15% (12 osób) Haplogrupa I1 ----- 8% (6 osób) Haplogrupa I2 ----- 5% (4 osoby) Haplogrupa E1b ---- 1% (1 osoba) Haplogrupa J2 ----- 1% (1 osoba) Haplogrupa G ------ 1% (1 osoba) Haplogrupa T ------ 1% (1 osoba)
Górny Śląsk (próba przedwojenna 48 osób):
Haplogrupa R1a --- 63% (30 osób) Haplogrupa R1b --- 10% (5 osób) Haplogrupa I1 ----- 6% (3 osoby) Haplogrupa E1b ---- 6% (3 osoby) Haplogrupa J2 ----- 4% (2 osoby) Haplogrupa N1c --- 4% (2 osoby) Haplogrupa J1 ---- 2% (1 osoba) Haplogrupa G ----- 2% (1 osoba) Haplogrupa Q ----- 2% (1 osoba)
Dolny Śląsk (próba przedwojenna 48 osób):
Haplogrupa R1a --- 48% (23 osoby) Haplogrupa I1 ----- 19% (9 osób) Haplogrupa R1b --- 10% (5 osób) Haplogrupa G ----- 8% (4 osoby) Haplogrupa J2 ----- 4% (2 osoby) Haplogrupa I2a ---- 2% (1 osoba) Haplogrupa E1b ---- 2% (1 osoba) Haplogrupa N1c --- 2% (1 osoba) Haplogrupa J1 ---- 2% (1 osoba) Haplogrupa T ----- 2% (1 osoba)
Cały Śląsk (próba przedwojenna 100 osób):
Haplogrupa R1a --- 54% (54 osoby) Haplogrupa I1 ----- 13% (13 osób) Haplogrupa R1b --- 11% (11 osób) Haplogrupa J2 ----- 5% (5 osób) Haplogrupa G ----- 5% (5 osób) Haplogrupa E1b ---- 4% (4 osoby) Haplogrupa N1c --- 3% (3 osoby) Haplogrupa J1 ---- 2% (2 osoby) Haplogrupa I2a --- 1% (1 osoba) Haplogrupa Q ----- 1% (1 osoba) Haplogrupa T ----- 1% (1 osoba)
|
|
|
|
|
|
|
|
Widzimy, że Górny Śląsk miał większy odsetek typowo bałto-słowiańskiej haplogrupy R1a (62,5% wobec 48% na Dolnym Śląsku).
Natomiast % typowo północno-germańskiej haplogrupy I1 był znacznie większy na Dolnym Śląsku (19% wobec 6% na Górnym Śląsku).
Zadziwia z kolei brak różnicy we frekwencji typowo niemieckiej (zachodnio-germańskiej i celtyckiej) haplogrupy R1b (10% tu i tu). W dodatku na Dolnym Śląsku R1b koncentrowała się w rejonie północno-zachodnim, czyli w okolicach Zielonej Góry - gdzie również najniższa była frekwencja hg. R1a.
Gdyby podzielić Dolny Śląsk na rejon Zielonej Góry i resztę, to otrzymamy:
Rejon Zielonej Góry - 11 próbek, z czego 4 R1a = 36,4% Reszta Dolnego Śląska - 37 próbek, z czego 19 R1a = 51,4%
W Prusach Wschodnich występowała - obok dużego udziału R1a - także wysoka frekwencja typowo bałtyjskiej haplogrupy N1c (24%).
Wysoki odsetek N1c wskazuje na pochodzenie od Prusów (tych pierwotnych, bałtyjskich), Jaćwingów, Litwinów, Kurów, itp. Bałtów.
Ten post był edytowany przez Domen: 4/07/2016, 0:37
|
|
|
|
|
|
|
|
Ze względu na to, że sam pochodzę z Prus Wschodnich - czy dałoby się te wyniki jeszcze bardziej uściślić w stosunku do Warmii? Kulturowo patrząc, południowa Warmia to miejsce ścierania się polskiej i niemieckiej kultury niemal na równych warunkach, podczas gdy na północy raczej dominowała opcja niemiecka. Poza tym, czy wiadomo z jakiej części społeczności te próbki pochodziły - mieszkańcy miast, wsi?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Doktor Zło @ 4/07/2016, 0:51) Poza tym, czy wiadomo z jakiej części społeczności te próbki pochodziły - mieszkańcy miast, wsi?
Zarówno z miast jak i ze wsi. Mapa pokazuje, gdzie się urodzili przodkowie po mieczu (nosiciele tych haplogrup).
QUOTE(Doktor Zło @ 4/07/2016, 0:51) Ze względu na to, że sam pochodzę z Prus Wschodnich - czy dałoby się te wyniki jeszcze bardziej uściślić w stosunku do Warmii? Kulturowo patrząc, południowa Warmia to miejsce ścierania się polskiej i niemieckiej kultury niemal na równych warunkach, podczas gdy na północy raczej dominowała opcja niemiecka.
Dałoby się uściślić, ale mam zaledwie 80 próbek dla całych Prus Wschodnich, a tylko niewielka część z nich jest z Warmii, więc raczej konkretnie na temat Warmii nie da się zbyt wiele powiedzieć na podstawie tak małej próby.
Tutaj masz zbliżenie na Warmię (mapka pokazuje miejsca urodzenia osób, przodków po mieczu):
https://s31.postimg.org/qnslt41a3/Zblizenie_na_Warmie.png
Edit:
Wysłałem Ci na PW bardziej szczegółowe dane na temat miejscowości pochodzenia tych próbek.
Ten post był edytowany przez Domen: 4/07/2016, 1:22
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Doktor Zło @ 3/07/2016, 23:57) QUOTE Przepraszam ale po awatarze i niku mam przypuszczenia że jesteś trollem internetowym, zresztą nie przedstawiłeś żadnych argumentów tylko skojarzyłeś mnie z kultowym filmem epoki PRL, nie widzę w tym fragmencie żadnych aluzji do mojej wypowiedzi. Cóż, muszę być niezwykle cierpliwym trollem internetowym - w końcu czekałem długie sześć lat po to, by móc strollować twój komentarz Ja zaś widzę całkiem sporo. Dramatyczny apel o "polskość" śląską, o to, by nie dzielić Polaków - bo wszyscy Ślązacy to Polacy - właśnie przypomina mi hasła poprzedniej epoki, gdzie wszystko musiało być w tej materii zerojedynkowe. Albo wszystko, albo nic. Albo Śląsk (tak samo Warmia, Mazury) były czysto polskie i tylko "przez wieki dręczone pod niemieckim butem", albo był rewizjonizm niemiecki, który chciał ukraść osiągnięcia Polaków. Tymczasem Śląsk (podobnie jak dawne Prusy Wschodnie) to właśnie teren pogranicza, styku dwóch kultur, które mieszały się nie tylko biologicznie, ale i właśnie "cywilizacyjnie", kulturowo, w zwyczajach, sposobie życia, mentalności. Próba jednoznacznego przyłączenia ich do jednego, ścisłego etnosu prowadzi właśnie do takich problemów. By daleko nie szukać - miesiąc temu toczyłem dysputę z narodowcem z Olsztyna, potomkiem napływowców, który święcie wierzył w swoją prawdę, że w Prusach Wschodnich wszystko było od wieków polskie, tylko Niemcy w czasie zaborów zniszczyli, że tereny te zamieszkiwali tylko Polacy (dziwnym trafem jednocześnie zaś w 1945 roku opuścili je tylko Niemcy...) itp.
Panie, gówno mnie obchodzi jak było przed II wojną światową, tamtego Śląska już nie ma, teraz mamy polski Śląsk. Tak się składa że ja mieszkam na Śląsku i nie uważam go za teren styku kultur i pogranicza bo takie traktowania Śląska prowadzi do takich głupich pomysłów jak autonomia, nawet przez moment nie pomyśl pan, nawet na moment że Śląsk ma być autonomią!!! głupotę ludzką trzeba rugować!!! I nie wrzucaj mnie pan do jednego worka z PRL, co prawda jestem socjalistą ale nie z ZSRR i szanuję demokrację...
Widzisz to czerwone ? I po co to pisac ? Ostrzezenie. Moderator N_S
Ten post był edytowany przez Net_Skater: 17/07/2016, 10:11
|
|
|
|
|
|
|
|
Doktorze Zło,
Co do tej Warmii, to widać tam m.in. pięć próbek N1c - jedna koło Olsztyna, druga między Bartoszycami a Biskupcem, dwie w okolicach Lidzbarka oraz jedna koło Braniewa. To potwierdzałoby, że Warmiacy częściowo pochodzą od Prusów. N1c może też wskazywać na pochodzenie od Litwinów, ale jednak obszar osadnictwa litewskiego w Wielkiej Puszczy - tzw. "Litwa Pruska" ("Klein Litauen") - znajdowała się daleko na wschód od Warmii. Z kolei na Mazurach N1c za bardzo nie widać (z wyjątkiem dwóch próbek w trójkącie Pisz-Grajewo-Kolno). To również potwierdza nasze refleksje z dyskusji w temacie "Co się stało z Mazurami i Warmiakami" o tym, że na Mazurach zbyt wielu etnicznych Prusów nie było (to był obszar słabo zaludniony aż do przybycia osadników polskich). Aczkolwiek Kurpie z Puszczy Zielonej (ci bardziej na północ*) mają podwyższoną frekwencję N1c. Podobnie mieszkańcy Suwalszczyzny mają sporo N1c jak na Polaków, co może wskazywać na pochodzenie częściowo od Jaćwingów lub innych Bałtów.
*Nie pamiętam dokładnie czy bliżej granicy z Prusami jest Puszcza Zielona czy Puszcza Biała? Ale chyba Zielona.
W każdym razie wniosek jest taki, że wśród przodków Mazurów było dużo mniej Prusów niż wśród przodków Warmiaków.
Ten post był edytowany przez Domen: 4/07/2016, 12:59
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Panie, gówno mnie obchodzi jak było przed II wojną światową, tamtego Śląska już nie ma, teraz mamy polski Śląsk. Tak się składa że ja mieszkam na Śląsku i nie uważam go za teren styku kultur i pogranicza bo takie traktowania Śląska prowadzi do takich głupich pomysłów jak autonomia, nawet przez moment nie pomyśl pan, nawet na moment że Śląsk ma być autonomią!!! głupotę ludzką trzeba rugować!!! I nie wrzucaj mnie pan do jednego worka z PRL, co prawda jestem socjalistą ale nie z ZSRR i szanuję demokrację...
Setnie ubawiłem się, czytając ten post No ale po kolei...
QUOTE Panie, gówno mnie obchodzi jak było przed II wojną światową, tamtego Śląska już nie ma, teraz mamy polski Śląsk.
Czyli innymi słowy: a) nie istnieje ciągłość kulturowa i historyczna pomiędzy dawnym a obecnym Śląskiem, a przez to obecni mieszkańcy to jedynie koloniści/okupanci. i/lub: kultura śląska została po wojnie odpowiednio zmodyfikowana i odniemczona, postawiono wyraźną linię i grzecznie wytłumaczono wszystkim, że czarne jest czarne, a białe jest polskie. W końcu sprawy kultury, tożsamości czy odrębności są rzeczą zbyt ważną, by zostawiać ją jakimś autochtonom i muszą być obiektem odgórnych regulacji, najlepiej centralnie planowanych, prawda? To władze centralne wiedzą lepiej, czy kultura śląska jest czysto polska czy też nie, a po konsultacji we własnym gronie przekazują wynik Ślązakom. Pojawia się tylko problem, co zrobić ze zbudowanymi przez Niemców budynkami, cmentarzami czy pomnikami. Od razu burzyć, czy może wystarczy spolonizować przez pomalowanie na biało-czerwono?
QUOTE Tak się składa że ja mieszkam na Śląsku i nie uważam go za teren styku kultur i pogranicza
Jak rozumiem zdanie kolegi w tej kwestii jest wiążące i absolutne, afirmuje bowiem nie tylko poglądy kolegi, ale jeszcze pokrywa się z wyżej wspomnianą Słuszną Linią Partii?
QUOTE bo takie traktowania Śląska prowadzi do takich głupich pomysłów jak autonomia, nawet przez moment nie pomyśl pan, nawet na moment że Śląsk ma być autonomią!!! głupotę ludzką trzeba rugować!!!
Innymi słowy w Polsce nie ma miejsca na coś takiego jak regionalizmy. Istnieje Standardowy Wzorzec Polaka (SWP), do którego powinny równać wszystkie dzielnice, a wszelkie odstępstwa powinny być ścinane w dół i rugowane. Ponownie bowiem, kluczowym zajęciem państwa powinno być Wyrównywanie, tak by wszyscy Polacy byli tylko Równi, a wybrani też Równiejsi.
QUOTE I nie wrzucaj mnie pan do jednego worka z PRL, co prawda jestem socjalistą ale nie z ZSRR i szanuję demokrację... [
O poglądach się ciężko dyskutuje, jednak zabawne jest wypieranie się powiązań z PRL-em przy jednoczesnym czerpaniu garściami z jego retoryki. Nie ma miejsca na odstępstwa, jest tylko jedna Słuszna wizja kultury, a inne to woda na młyn odwetowców z Bonn itp.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Doktor Zoło Innymi słowy w Polsce nie ma miejsca na coś takiego jak regionalizmy. Istnieje Standardowy Wzorzec Polaka (SWP), do którego powinny równać wszystkie dzielnice, a wszelkie odstępstwa powinny być ścinane w dół i rugowane. Ponownie bowiem, kluczowym zajęciem państwa powinno być Wyrównywanie, tak by wszyscy Polacy byli tylko Równi, a wybrani też Równiejsi.
Sądzę, że chodzi tu jedynie o taką jedną „szczególną grupę społeczną”, najszczególniejszą ze wszystkich grup, której w Polsce nie jest dobrze, i która chce sobie załatwić, NA RAZIE, szczególne, oddzielne miejsce na naszym terytorium. Miejsce z prawem, dla przykładu, do wystawiania pomników ku czci bohaterom Wehrmachtu, co już miało miejsce w Opolskiem. A jak warunki pozwolą to chyba i bohaterom SS. Tamci, wpisujący się na swoją listę szczególnej grupy społecznej, w swoich motywacjach, nie odbiegają wcale od celów, które przyświecają muzułmanom podążających wprost do Reichu z pominięciem Polski. O swojej przynależności do Czech czy Luksemburga jakoś nie wspominają. Inne „regionalne grupy” polskie jakoś tego rodzaju dewiacji nie wykazują. Dla mnie, moi przodkowie, poddani cesarzy Austrii przez ponad 100 lat, z winy rządzących Polską, nie robią ze mnie Austriaka. Moje polskie nazwisko, pochodzące prawdopodobnie z rejonu Prus wschodnich, nie robi ze mnie też Prusaka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Sądzę, że chodzi tu jedynie o taką jedną „szczególną grupę społeczną”, najszczególniejszą ze wszystkich grup, której w Polsce nie jest dobrze, i która chce sobie załatwić, NA RAZIE, szczególne, oddzielne miejsce na naszym terytorium. Miejsce z prawem, dla przykładu, do wystawiania pomników ku czci bohaterom Wehrmachtu, co już miało miejsce w Opolskiem. A jak warunki pozwolą to chyba i bohaterom SS. Tamci, wpisujący się na swoją listę szczególnej grupy społecznej, w swoich motywacjach, nie odbiegają wcale od celów, które przyświecają muzułmanom podążających wprost do Reichu z pominięciem Polski. O swojej przynależności do Czech czy Luksemburga jakoś nie wspominają. Inne „regionalne grupy” polskie jakoś tego rodzaju dewiacji nie wykazują.
1. Czy Ślązak powinien ukrywać, że spora część jego rodziny służyła (przymusowo lub dobrowolnie) w Wehrmachcie? To część historii regionu, nie chwalebna, ale istniejąca. Kolega uważa, że to co wstydliwe trzeba zamieść pod dywan i tworzyć historyczną "protezę praworządności"?
2. Czy kolega ten pomnik widział?
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/a...m-w-polsce.html
Zwracam uwagę, że stoi (stał on) przy pomniku poległych z danej miejscowości z I wojny światowej, więc niejako uzupełniał historię miejscowości. Nikt nie wypisał na nim "Niech żyje Hitler", "śmierć polskim okupantom", "chwała tym, co zabijali Polaczków", nie było haseł martyrologicznych; burza w szklance wody. Tym bardziej ironiczna, że to Polacy mieli w zwyczaju w latach 70-80 z premedytacją niszczyć tablice ku czci poległych.
3. Nie odbiegają, mówi kolega? Jak rozumiem więc celem Ślązaków w udowodnieniu swojej odrębności jest tylko wyjechanie do Niemiec, bowiem w obecnych czasach nie jest to możliwe w żaden inny sposób, jako że granica jest przed obywatelami Unii szczelnie zamknięta?
4. Czy kolega słyszał takie hasła, jak elementarz w języku kaszubskim, różnorakie telewizje regionalne w tym języku, o kultywowaniu pamięci o Warmiakach i Mazurach? W Polsce panuje ciągle dzikie przekonanie, że od regionalizmu do powrotu Hitlera dzieli tylko jeden krok, stąd też nierzadko następuje odbicie w drugą stronę - zażarte podkreślanie własnej odrębności, po to choćby, by nie być zbagatelizowanym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Doktorze Zło, jeszcze raz powtórzę w interesie naszego kraju, Polski, jest budowanie wspólnoty a nie dzielenie Polaków, Ślązacy to Polacy i zawsze tak było, Niemcy byli kolonistami na tych terenach. Rozdział kolonizacji Śląska zakończyliśmy w 1945 roku! jeśli pan jest za tym aby rozdrapywać rany, skłócać Polaków itd to ja pana ignoruję, a co do PRLu czy nawet innych złych reżimów to w każdym złym znajdzie się kropla dobra i PRL miał rację aby zacierać to co nas dzieli i budować silne scentralizowane państwo, jeśli sądzisz inaczej to popatrz na Hiszpanię i W.B. te państwa już się chwieją, chcesz aby Polskę czekał taki los? Jeszcze raz aby doszło do główki, Śląsk ma swój dialekt, ma swoją odrębną historię co nie znaczy że mamy dawać mu do zrozumienie że są to nie Polacy, trzeba szanować różnorodność przy jednoczesnym centralizowania państwa, Małopolska też jest regionem pogranicza, Lubelszczyzna też i co mamy im mieszać w głowach z tego powodu? może autonomie przyznać? Tylko głupiec nie widzi że taka decentralizacja Polski spowodowała by powolny rozpad naszego kraju!!!
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|