|
|
Boliwia 1967 - R. Warszewski
|
|
|
|
Witam!
Zapraszam Szanownych Forumowiczów do dyskusji o książce Romana Warszewskiego pt. Boliwia 1967.
|
|
|
|
|
|
|
|
Może ktoś już ma i jest łaskaw wrzucić spis treści, bo w swoim czasie był niemały lament na tą książką.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wstęp...........7 Część I: Kamienie milowe Rozdroże........20 Rewers i awers..........30 Część II: Argentyna-Meksyk Pierwsza podróż Che Guevary............61 Druga podróż Che Guevary...............84 Część III: Kuba Podróż nr trzy..........109 Nowe podróże Che Guevary.............126 Część IV: Boliwia Ostatnia podróż Che Guevary..........155 Równia pochyła.......................181 Yuro i La Higuera. Ostatnie godziny, ostatnie rozmowy............207 Część V Post Mortem Ucieczka z matni.....................235 Coś się kończy, coś się zaczyna.........261 Gdzieś koło pasa startowego, czyli bez ostatniego akapitu...........285 Aneks................................304 (to akt zgony Che) Trzy mapy (wyprawa na Boliwię, rejon walk i ostatnia bitwa Che) W sumie to taka biografia i raczej nie powinna się w takim kształcie znaleźć w serii Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Wielkie dzięki Michał.
QUOTE W sumie to taka biografia i raczej nie powinna się w takim kształcie znaleźć w serii tzn? Btw: Jak tam się żyje w Łodzi?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Winny jestem ważne wyjaśnienie - książka pierwotnie miała nosić tytuł „Che Guevara w Boliwii 1966-67”, jednak wydawca - chcąc ją chyba lepiej dopasować do serii? - nadał jej ostatecznie niewiele mówiący tytuł „Boliwia 1967”. Jeszcze na etapie korekty autorskiej próbowałem to zmienić, ale nic to nie dało. A jest to - moim zdaniem - decyzja niezrozumiała, bo nie dość, że taki tytuł niewiele Czytelnikowi mówi, to jeszcze jest on mylący. Bo książka przede wszystkim opowiada o Che Guevarze, dopiero w drugiej kolejności poświęcona jest Boliwii. Tytuł "Boliwia 1967" sugeruje natomiast coś innego. Inna kwestia to usunięcie z książki - pod pretekstem jej zbyt dużej objętości - aneksu, w którym znajdował się obszerny wykaz osób walczących ramię w ramię z Che w Boliwii, jak i spis jego przeciwników. Już raz zamieszczałem go na tej stronie ( 9. października 2012 roku, w dniu 45. rocznicy śmierci Che Guevary), teraz jednak zamierzam go jeszcze raz powtórzyć. Link do niego znajdzie się na marginesie po prawej stronie, pod okładką właśnie opublikowanej książki. Jeszcze kilka dat i liczb. Walki pod dowództwem Che w Boliwii trwały od 23 marca do 12 października 1967 roku. Złożyły się na nie 22 akcje zbrojne. Liczba ofiar (zaznaczam - ofiar, nie poległych), zarówno po stronie wojska, jak i partyzantów wyniosła w sumie 167 osób. Wojsko straciło 129 osób: 43 zabitych w walce, 30 rannych i 56 jeńców. Natomiast po stronie partyzantów było 38 ofiar - 23 poległych, 9 rannych (6 z nich pojmanych) i 6 jeńców, którzy nie odnieśli ran.
http://warszewski.info/?czytaj=105
Ten post był edytowany przez Roman Warszewski: 15/11/2012, 20:05
|
|
|
|
|
|
|
|
Niezbyt fajnie Pana potraktowali z aneksem, ale większych zmian w głównym tekście nie było. Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Na szczęście mamy internet i możliwość uzupełnienia braków dzięki autorowi . Skorzystam z okazji i zapytam. Kiedy możemy spodziewać się Cuzco?
|
|
|
|
|
|
|
|
Cuzco 1536 ma ukazać się w roku 2013. U wydawcy leży już 2 lata.
Życzę miłej lektury
|
|
|
|
|
|
|
robbi89
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 68 |
|
Nr użytkownika: 3.127 |
|
|
|
|
|
|
"Boliwia 1967" jest raczej biografią Che kładącą nacisk na jego walki w Boliwii. Nie wiem czemu wydawca zdecydował się umieścić ją w serii HB. Co nie zmienia faktu, że dla mnie, nieznającego dobrze biografii Argentyńczyka, okazała się ona pozycją bardzo ciekawą i interesującą.
Po przejrzeniu aneksu znalazłem jedną sprzeczność. Chodzi o dalsze losy sierżanta Mario Terana, zabójcy Che: Pan Warszewski na swojej stronie podaje:
QUOTE Terán, Mario – sierżant boliwijskiej armii, który 9 października 1967 roku w La Higuiera na ochotnika rozstrzelał Che. Twierdził, że chciał w ten sposób pomścić śmierć trzech przyjaciół, którzy padli w czasie bitwy w wąwozie Yuro. Rok później – prześladowany przez lewicowych studentów z La Paz, popełnił samobójstwo, wyskakując z czwartego piętra w domu, w którym mieszkał.
natomiast w wikipedii znalazłem inne informacje:
QUOTE Mario Terán - sierżant boliwijskiej armii, który jako młody człowiek, wykonał egzekucję na Ernesto Che Guevarze.
W roku 2006 Terán został zoperowany przez kubańskich lekarzy w Wenezueli, co przywróciło mu wzrok.
Po raz pierwszy informacja ta ukazała się, kiedy syn Terána napisał list do Santa Cruz de la Sierra, dziękując kubańskim lekarzom. W 2007 roku zdarzenie to przykuło większą uwagę, kiedy Granma (oficjalna gazeta partii komunistycznej na Kubie) opisała operację pisząc: "Cztery dekady potem jak Mario Terán usiłował zniszczyć marzenia i pomysł, Che znów wraca, żeby wygrać następną bitwę... Teraz stary człowiek [Terán], może podziwiać kolory nieba i lasu, cieszyć się uśmiechami wnuków".
Zaraz napiszę do p. Warszawskiego, może coś więcej wie na ten temat.
|
|
|
|
|
|
|
|
W biografii Che Jona Lee Andersona (pisanej w latach 90-tych XX wieku) znajduje się wzmianka o rozmowie autora z Teranem (s. 541) w ramach zbierania materiału do pracy.
|
|
|
|
|
|
|
robbi89
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 68 |
|
Nr użytkownika: 3.127 |
|
|
|
|
|
|
A oto maile jakie otrzymałem od p. Warszewskiego:
QUOTE Witam Pana,
to bardzo interesująca sprawa. Na podstawie podanego przez Pana linku widać, że informacja w aneksie jest nieścisła i będę musiał ją skorygować. Informację o samobójczej śmierci Terana miałem od Ryszarda Kapuścińskiego.(O ile się nie mylę w "Chrystusie z karabinem na ramieniu" wspomina o tym.) Sprawdzę to dokładnie, jak źródła będę miał w zasięgu ręki. Serdecznie pozdrawiam - Roman Warszewski
QUOTE Witam Pana ponownie,
nawiązałem kontakt w sprawie Terana z Luisem Levano ze Szwecji, znajomym ukrywającego się tam Bustosa. On też zna wersję o samobójczej śmierci MT. Jego zdaniem do doniesień z 2007 roku należy podejść z dużą ostrożnością. Uważa, że możemy mieć do czynienia z propagandową prowokacją kubańskiej bezpieki, dość podobną do tej opisanej w książce, związanej z pogrzebem Che. Morderca Guevary uleczony przez kubańskich lekarzy - jakie to piękne, prawda? Sprawę postaram się wyjaśnić i będę ją dalej drążyć, także w Boliwii. Niedługo będę w Santa Cruz de la Sierra i odwiedzę redakcję "El Deber", która w archiwum powinna mieć list syna Terana. Na razie na stronie historycy.org proszę zamieścić naszą korespondencję. Na pewno będzie miała swój ciąg dalszy. Pozdrowienia - Roman Warszewski
|
|
|
|
|
|
|
|
Jedno autorowi trzeba przyznać - temat opracował solidnie z dużą znajomością źródeł. Dziwi mnie tylko pewna nuta podziwu dla opisywanej postaci jaka emanuje z treści tej książki - a przecież główny bohater to typowy latynoski macho - kobieciarz, analfabeta w sprawach ekonomicznych /chciał zlikwidować pieniądze nawet Marks o tym nie myślał/, politycznych /co autor szeroko opisuje/,a wreszcie zwykły zbrodniarz i morderca.
Zaś jeśli praca ukazała się w tej serii to można było trochę wzbogacić wątek militarny choćby więcej szczegółów o uzbrojeniu partyzantów czy ich taktyce walki.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|