Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Reagan i Pol Pot, Poparcie USA dla Czerwonych Khmerów
     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 7/10/2013, 20:23 Quote Post

Widzę, że faryzeizm jest wciąż popularną postawą.

Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. Mt 22,37-40

Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. 1J 4:20

Niech każdy z nas stara się o to, co dla bliźniego dogodne — dla jego dobra, dla zbudowania. Przecież i Chrystus nie szukał tego, co było dogodne dla Niego Rz 15:2-3

Niech nikt nie szuka własnego dobra, lecz dobra bliźniego 1Kor 10:24

Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego. (Mt 25,45-56)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 7/10/2013, 20:26 Quote Post

QUOTE(de Ptysz @ 7/10/2013, 20:23)
Widzę, że faryzeizm jest wciąż popularną postawą.

Będziesz miłował Pana Boga twego całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy. Mt 22,37-40

Jeśli kto mówi: Miłuję Boga, a nienawidzi brata swego, kłamcą jest; albowiem kto nie miłuje brata swego, którego widzi, nie może miłować Boga, którego nie widzi. 1J 4:20

Niech każdy z nas stara się o to, co dla bliźniego dogodne — dla jego dobra, dla zbudowania. Przecież i Chrystus nie szukał tego, co było dogodne dla Niego Rz 15:2-3

Niech nikt nie szuka własnego dobra, lecz dobra bliźniego 1Kor 10:24

Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego. (Mt 25,45-56)
*



Wszystko się zgadza.

Ale to jest właśnie o tym.

Bratem jest ktoś, kogo znam.

Nie znam nikogo z Kambodży. Nie mam tam brata.

A reszta to jest próba rozciągania Biblii stąd do mgławicy Oriona. Ten tekst należy czytać dosłownie. Nie ma tam nic o kontakcie z bratem przy pomocy telewizji, czy internetu.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 7/10/2013, 20:40 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 7/10/2013, 20:26)
Bratem jest ktoś, kogo znam.

Nie znam nikogo z Kambodży. Nie mam tam brata.
*


Czyli Kambodżanie to jakiś gatunek zwierzęcia? Gdy czytam takie wypowiedzi, to gotów jestem powiedzieć, że Chrystus poniósł klęskę ze swoim nauczaniem sad.gif

A oto powstał jakiś uczony w Prawie i wystawiając Go na próbę, zapytał: Nauczycielu, co mam czynić, aby osiągnąć życie wieczne? Jezus mu odpowiedział: Co jest napisane w Prawie? Jak czytasz? On rzekł: Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całą swoją mocą i całym swoim umysłem; a swego bliźniego jak siebie samego. Jezus rzekł do niego: Dobrześ odpowiedział. To czyń, a będziesz żył. Lecz on, chcąc się usprawiedliwić, zapytał Jezusa: A kto jest moim bliźnim? Jezus nawiązując do tego, rzekł: Pewien człowiek schodził z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców. Ci nie tylko że go obdarli, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien kapłan; zobaczył go i minął. Tak samo lewita, gdy przyszedł na to miejsce i zobaczył go, minął. Pewien zaś Samarytanin, będąc w podróży, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je oliwą i winem; potem wsadził go na swoje bydlę, zawiózł do gospody i pielęgnował go. Następnego zaś dnia wyjął dwa denary, dał gospodarzowi i rzekł: Miej o nim staranie, a jeśli co więcej wydasz, ja oddam tobie, gdy będę wracał. Któryż z tych trzech okazał się, według twego zdania, bliźnim tego, który wpadł w ręce zbójców? On odpowiedział: Ten, który mu okazał miłosierdzie. Jezus mu rzekł: Idź, i ty czyń podobnie! (Łk 10:25-37)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 7/10/2013, 21:16 Quote Post

Gentlemen, nie na temat. Miejsce na tego typu debate jest w innych dzialach. Znajdzcie je i kontynuujcie. Ale nie tu.
Moderator N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
General Belgrano
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 887
Nr użytkownika: 73.261

Zawód: BANITA
 
 
post 7/10/2013, 22:10 Quote Post



QUOTE
Obalił komunizm i wyzwolił Polskę. Udało mu się to zrobić, bo nie szedł na kompromisy. Kosztem było to, że czasami popierał złych. Ale nie w Polsce.



QUOTE
RR prowadził politykę wspierania tzw "naszych sxxxxxxxxow" na całym świecie co oznaczało stawanie po stronie krwawych reżimów choćby w Ameryce Łacińskiej. Zatem nie tylko w Kambodży Reagan był poważnie na bakier z etyką.


Dobrze że mi przypomniałeś:

QUOTE
W grudniu 1980 cztery obywatelki USA – trzy siostry zakonne i jedna pracownica świecka jadące z lotniska do stolicy kraju - San Salvador zostały porwane, zgwałcone i zamordowane przez pięciu nieumundurowanych członków Gwardii Narodowej, którzy byli jednocześnie członkami szwadronów śmierci. To zdarzenie spowodowało wstrzymanie amerykańskiej pomocy dla Salwadoru. Jednak ze względu na sukcesy militarne FMLN po trzech tygodniach pomoc wznowiono.
W 1981 FMLN przeszedł do generalnej ofensywy atakując wiele miejscowości jednak został powstrzymany przez oddziały rządowe zasilone doradcami i ogromnymi dostawami broni z USA. Rząd Salwadoru zagrożony upadkiem otrzymał wszechstronną pomoc od Stanów Zjednoczonych począwszy od wsparcia finansowego kończąc na kilkuset doradcach wojskowych często kierujących operacjami przeciwko partyzantom FMLN. Wielu z amerykańskich doradców było pilotami samolotów i śmigłowców dokonujących pacyfikacji rejonów ogarniętych aktywnością guerilli. Wbrew zapewnieniom Pentagonu liczba doradców przekraczała liczbę 60 a żołnierze amerykańscy nie tylko doradzali ale uczestniczyli bezpośrednio w walce.
W 1983 FMLN przeprowadził potężną ofensywę zakończoną sukcesem. W wyniku tej tzw. Styczniowej Ofensywy Rewolucyjnych Bohaterów zostało opanowanych 12 miast w prowincji Morazan. Na zajętych terenach FMLN wprowadzał własną administrację z szeroko rozbudowaną działalnością oświatową i medyczną. Wiele z rządowych akcji przeciwpartyzanckich kończyło się masakrami cywilnej ludności. Najbardziej znanym takim przypadkiem jest masakra w El Mozote z grudnia 1981, której dokonała doborowa jednostka armii Salwadoru – Batalion Atlacatl (Batallón Atlacatl). Żołnierze zamordowali w tej miejscowości około 900 osób głównie starców, kobiety i dzieci[1].
Oprócz dokonującej zbrodnie armii w dalszym ciągu w kraju szalał terror szwadronów śmierci likwidujących każdego podejrzanego o cień sympatii do FMLN. Ofiary często nie mające nic wspólnego z partyzantami a będące w jakiś sposób nastawione nieprzychylnie do rządu były porywane, torturowane i mordowane strzałem w tył głowy. Zwłoki okaleczano często odcinając kończyny i głowę a następnie porzucano przy drogach lub zostawiano w widocznych miejscach. W pobliżu stolicy większość zabitych ofiar szwadrony śmierci wyrzucały na wysypisko śmieci w El Playon. Wielu zabitych często nie miało w ogóle żadnego związku z jakąkolwiek działalnością polityczną a dokonywano na nich egzekucji dla siania strachu. Ulubionym celem szwadronów śmierci byli studenci, intelektualiści, nauczyciele, księża, działacze społeczni i związkowcy.


https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esr....53537100,d.bGE

Coraz mniej szanuję tego Reagana. Ktoś, któ wspiera morderców, sam ma krew na rękach.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 8/10/2013, 23:09
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 7/10/2013, 23:22 Quote Post

[General Belgrano,7/10/2013, 22:10]

CODE
I to ma być usprawiedliwienie? Przecież Stalin mógłby też tłumaczyć swoje zbrodnie geopolityką.


Dzięki geopolityce Stalin przeszedł przez Polskę w drodze na Berlin. Nie wyszło to nam całkiem na szkodę, a nawet pokonanie Niemiec było dla nas bardzo korzystne.

Reagan pokonał ZSRR i też było to dla nas korzystne.

CODE
No nie wiem jak ty ale mi sprawia dogłębny ból świadomość co ludzie sobie robią w KRL-D, Syrii, Sudanie albo Kongu. :(  Albo nawet co robili w Auschwit, Ruandzie albo Kambodży. To się nazywa [b]empatia.[/b]


To się nazywa: musisz pójść do psychologa. Martwienie się o rzeczy, na które nie masz wpływu, nie wpływa korzystnie na psychikę. Większość ludzi tego nie robi i stara się żyć twórczo.



CODE
W grudniu 1980 cztery obywatelki USA – trzy siostry zakonne i jedna pracownica świecka jadące z lotniska do stolicy kraju - San Salvador zostały porwane, zgwałcone i zamordowane przez pięciu nieumundurowanych członków Gwardii Narodowej, którzy byli jednocześnie członkami szwadronów śmierci. To zdarzenie spowodowało wstrzymanie amerykańskiej pomocy dla Salwadoru. Jednak ze względu na sukcesy militarne FMLN po trzech tygodniach pomoc wznowiono.
W 1981 FMLN przeszedł do generalnej ofensywy atakując wiele miejscowości jednak został powstrzymany przez oddziały rządowe zasilone doradcami i ogromnymi dostawami broni z USA. Rząd Salwadoru zagrożony upadkiem otrzymał wszechstronną pomoc od Stanów Zjednoczonych począwszy od wsparcia finansowego kończąc na kilkuset doradcach wojskowych często kierujących operacjami przeciwko partyzantom FMLN. Wielu z amerykańskich doradców było pilotami samolotów i śmigłowców dokonujących pacyfikacji rejonów ogarniętych aktywnością guerilli. Wbrew zapewnieniom Pentagonu liczba doradców przekraczała liczbę 60 a żołnierze amerykańscy nie tylko doradzali ale uczestniczyli bezpośrednio w walce.
W 1983 FMLN przeprowadził potężną ofensywę zakończoną sukcesem. W wyniku tej tzw. Styczniowej Ofensywy Rewolucyjnych Bohaterów zostało opanowanych 12 miast w prowincji Morazan. Na zajętych terenach FMLN wprowadzał własną administrację z szeroko rozbudowaną działalnością oświatową i medyczną. Wiele z rządowych akcji przeciwpartyzanckich kończyło się masakrami cywilnej ludności. Najbardziej znanym takim przypadkiem jest masakra w El Mozote z grudnia 1981, której dokonała doborowa jednostka armii Salwadoru – Batalion Atlacatl (Batallón Atlacatl). Żołnierze zamordowali w tej miejscowości około 900 osób głównie starców, kobiety i dzieci[1].
Oprócz dokonującej zbrodnie armii w dalszym ciągu w kraju szalał terror szwadronów śmierci likwidujących każdego podejrzanego o cień sympatii do FMLN. Ofiary często nie mające nic wspólnego z partyzantami a będące w jakiś sposób nastawione nieprzychylnie do rządu były porywane, torturowane i mordowane strzałem w tył głowy. Zwłoki okaleczano często odcinając kończyny i głowę a następnie porzucano przy drogach lub zostawiano w widocznych miejscach. W pobliżu stolicy większość zabitych ofiar szwadrony śmierci wyrzucały na wysypisko śmieci w El Playon. Wielu zabitych często nie miało w ogóle żadnego związku z jakąkolwiek działalnością polityczną a dokonywano na nich egzekucji dla siania strachu. Ulubionym celem szwadronów śmierci byli studenci, intelektualiści, nauczyciele, księża, działacze społeczni i związkowcy.


Przyznam się, że zupełnie nie rozumiem o co chodzi w polityce w Ameryce Południowej. Przypuszczam, że to są społeczne konsekwencje podboju, który założył te społeczeństwa. To przypuszczenie nie przybliża mnie ani na jotę do zrozumienia.

I myślę, że inni Polacy tak samo jak ja nie mają pojęcia o co w tym biega. Ty też.

CODE
Coraz mniej szanuję tego Reagana. Ktoś, któ wspiera morderców, sam ma krew na rękach.


Lepiej obalać szacha i saddama, a na ich miejsce tworzyć państwa islamskie. confused1.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
General Belgrano
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 887
Nr użytkownika: 73.261

Zawód: BANITA
 
 
post 7/10/2013, 23:56 Quote Post



QUOTE
Reagan pokonał ZSRR


Teza niczym nie udowodniona. ZSRR załamał się bo był niewydolny gospodarczo a w miejsce wymierających gerontów do głosu dochodzili liberałowie pokroju Gorbaczowa , Reagan co najwyżej trochę przyspieszył ten proces.

QUOTE
I myślę, że inni Polacy tak samo jak ja nie mają pojęcia o co w tym biega. Ty też.


Bynajmniej mam. W imię ochrony swoich wpływów w Ameryce Łać. Amerykanie wspierali brutalne, oligarchiczne reżimy wojskowe. Chwały im to nie przynosi.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 8/10/2013, 23:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Świętosław
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.555
Nr użytkownika: 28.302

 
 
post 8/10/2013, 7:02 Quote Post

Ja trochę nie rozumiem tego tematu, dlaczego łączy się moralność z polityką międzynarodową, szczególnie polityką mocarstwa ?
Dobra polityka międzynarodowa, to taka która jest pragmatyczna, i jest jak najdalsza od moralności jak się tylko.
I ogólnie wszystkich chwyty są dozwolone, sojusze tak długo obowiązują dopóki są przydatne, wspiera się złych przeciw dobry aby osłabić konkurenta itp.
I dopóki nie powstanie jakaś ziemska federacja, to się raczej nie zmieni wink.gif

A teraz kwestia moralności, popieranie czerwonych Khmerów i innych takich grup, jest moralnie złe, można by oczywiście dyskutować o większym dobrze i tym podobnych rzeczach, ale jest bardzo bezcelowe z punktu widzenia geopolityki.
Ja nie popieram takich sytuacji, tak samo jak nie popieram przemocy w ogóle ale są to rzeczy które się zdarzają, i rozumiem powody i cele jakie kierowały ludźmi podejmującymi takie decyzje.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 8/10/2013, 18:37 Quote Post



QUOTE
Bynajmniej mam. W imię ochrony swoich wpływów w Ameryce Łać. Amerykanie wspierali brutalne, oligarchiczne reżimy wojskowe. Chwały im to nie przynosi.

Zależne od definicji.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 8/10/2013, 22:21
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 8/10/2013, 18:46 Quote Post

Jak Amerykanie klarownie popierają miejscowych zamordystów to ŹLE. Jak Amerykanie obalają dyktatorów, Szach Iranu czy Saddam to efekty były wyraźnie ZŁE.

Reagan pokonał ZSRR

CODE
Teza niczym nie udowodniona.


Dla mnie to jest jasne. Udowodnione wielokrotnie. Załamanie ZSRR wynikało z niewydolności systemu pogłębionej przez:
1. Czarnobyl
2. Afganistan (tu Zbigi zaczął, Reagan dokończył)
3. Niskie ceny ropy (Reagan poprosił o to Arabię Saudyjską)
4. Niskie ceny złota i diamentów (Reagan poprosił RPA)
5. Wzmożony wyścig zbrojeń (Reagan)
6. Konkurencja na dwa fronty (USA i Chiny) - Reagan
7. Kontrowanie sowietów, gdzie tylko można, także Salwador, czy Kamboodża (Reagan)
8. Popieranie ruchów opozycyjnych w KDL i republikach (Reagan)

Oprócz Czarnobyla, wszędzie widzę Reagana. Bez Reagana ZSRR mogłoby prztrwać albo zakończyć w wojnie domowej, możliwe, że atomowej.
CODE

Bynajmniej mam. W imię ochrony swoich wpływów w Ameryce Łać. Amerykanie wspierali brutalne, oligarchiczne reżimy wojskowe. Chwały im to nie przynosi.


A jaką mieli alternatywę? Kubańsko-Irańską? Brak poparcia dla miejscowego dyktatora skutkujący powstaniem reżymu antyamerykańskiego o antydemokratycznego?

Twoje zdanie powoduje, że potwierdziłeś, że nie rozumiesz o co biega w Ameryce Łacińskiej.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 8/10/2013, 23:06
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 8/10/2013, 19:07 Quote Post

QUOTE
Jak Amerykanie klarownie popierają miejscowych zamordystów to ŹLE. Jak Amerykanie obalają dyktatorów, Szach Iranu czy Saddam to efekty były wyraźnie ZŁE.

A nie wtrącać się w obce sprawy to już nie łaska ? Na to już wpaść nie potrafią. Po za tym najpierw popierano Saddama, później z nim walczono w zależności od tymczasowej polityki. Podobnie wygląda sytuacja z Afganistanem.

QUOTE
Dla mnie to jest jasne. Udowodnione wielokrotnie.  Załamanie ZSRR wynikało z niewydolności systemu pogłębionej przez: 1. Czarnobyl 2. Afganistan (tu Zbigi zaczął, Reagan dokończył) 3. Niskie ceny ropy (Reagan poprosił o to Arabię Saudyjską) 4. Niskie ceny złota i diamentów (Reagan poprosił RPA) 5. Wzmożony wyścig zbrojeń (Reagan) 6. Konkurencja na dwa fronty (USA i Chiny) - Reagan 7. Kontrowanie sowietów, gdzie tylko można, także Salwador, czy Kamboodża (Reagan) 8. Popieranie ruchów opozycyjnych w KDL i republikach (Reagan)  Oprócz Czarnobyla, wszędzie widzę Reagana. Bez Reagana ZSRR mogłoby prztrwać albo zakończyć w wojnie domowej, możliwe, że atomowej.

Nigdzie dowodu na to na tym forum to nie widziałem. Same obiegowe opinie.

O ile konkretnie baryłek/ton wzrosło wydobycie ropy Arabii Saudyjskiej po namowach Reagana i czy rzeczywiście ceny spadły poniżej poziomu sprzed wojny iracko-irańskiej ?(Bo to była główna przyczyna wysokiej ceny ropy na początku lat 80')

QUOTE
Bez Reagana ZSRR mogłoby prztrwać albo zakończyć w wojnie domowej, możliwe, że atomowej.

Albo się zreformować podobnie jak Chiny za Den Xiao Pinga.Nie demonizuj,owe "Imperium zła" rozwijało się całkiem szybko do lat 70'

QUOTE
6. Konkurencja na dwa fronty (USA i Chiny) - Reagan

A tu nie wiem o co chodzi ? Co tu Chiny mają do rzeczy ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 8/10/2013, 19:49 Quote Post

CODE
[marc20,8/10/2013, 19:07]


CODE
A nie wtrącać się w obce sprawy to już nie łaska ? Na to już wpaść nie potrafią.


Jesteś globalnym mocarstwem, więc jeśli nie interweniujesz to jest to uważane za interwencję w interesie tego co wygrywa.

Dla mnie to jest jasne. Udowodnione wielokrotnie.  Załamanie ZSRR wynikało z niewydolności systemu pogłębionej przez: 1. Czarnobyl 2. Afganistan (tu Zbigi zaczął, Reagan dokończył) 3. Niskie ceny ropy (Reagan poprosił o to Arabię Saudyjską) 4. Niskie ceny złota i diamentów (Reagan poprosił RPA) 5. Wzmożony wyścig zbrojeń (Reagan) 6. Konkurencja na dwa fronty (USA i Chiny) - Reagan 7. Kontrowanie sowietów, gdzie tylko można, także Salwador, czy Kamboodża (Reagan) 8. Popieranie ruchów opozycyjnych w KDL i republikach (Reagan)  Oprócz Czarnobyla, wszędzie widzę Reagana. Bez Reagana ZSRR mogłoby prztrwać albo zakończyć w wojnie domowej, możliwe, że atomowej.

CODE

O ile konkretnie baryłek/ton wzrosło wydobycie ropy Arabii Saudyjskiej po namowach Reagana i  czy rzeczywiście ceny spadły poniżej poziomu sprzed wojny iracko-irańskiej ?(Bo to była główna przyczyna wysokiej ceny ropy na początku lat 80')


https://en.wikipedia.org/wiki/1985_world_oi...rket_chronology
August: Saudi Arabia links prices to spot market. Output rises from 2 MMB/D in August to 5 MMB/D in early 1986.

http://www.wtrg.com/oil_graphs/oilprice1947.gif

CODE
Albo się zreformować podobnie jak Chiny za Den Xiao Pinga.Nie demonizuj,owe "Imperium zła" rozwijało się całkiem szybko do lat 70'


Myślę, że wątpię. Jednak efekt działań Reagana był dla Polski najbardziej korzystny.

QUOTE
6. Konkurencja na dwa fronty (USA i Chiny) - Reagan

A tu nie wiem o co chodzi ? Co tu Chiny mają do rzeczy ?

W latach 80-tych ZSRR miało też po drugiej stronie wroga, Chiny. Z powodu Chin podejmowano też strategiczne inwestycje, które nie wyszły na dobre radzieckiej gospodarce.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 8/10/2013, 19:56 Quote Post

Drugi link dot. ropy - nie działa.

Poza tym trzeba wziąć jeszcze pod uwagę potężny wzrost wydobycia ropy naftowej w Europie w tamtym czasie - w Wielkiej Brytanii, Norwegii i (w mniejszym stopniu) Danii.

Ten post był edytowany przez marc20: 8/10/2013, 19:59
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 8/10/2013, 19:59 Quote Post

QUOTE(marc20 @ 8/10/2013, 19:56)
Drugi link dot. ropy - nie działa.

Poza tym trzeba wziąć jeszcze pod uwagę potężny wzrost wydobycia ropy naftowej w Europie w tamtym czasie - w Wielkiej Brytanii, Norwegii i (w mniejszym stopniu) Danii.
*



http://www.wtrg.com/prices.htm
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 8/10/2013, 20:10 Quote Post

QUOTE
http://www.wtrg.com/prices.htm

Odpiszę dokładnie innego dnia, jak będę mieć więcej czasu na pełną analizę.



Ten post był edytowany przez Net_Skater: 8/10/2013, 23:04
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej