|
|
Oświecenie - wynalazki, Bardzo ciekawy post.
|
|
|
sroczka
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 12 |
|
Nr użytkownika: 18.325 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Edward Wyznawca @ 13/05/2005, 23:01) Komputer - zespół badawczy w USA (jeśli sie nię mylę MIT) (1946) Mylisz sie. Komputer-Bletchley Park WB(1942) Max H. Newman i T.H. Flowers. Na podstawach teoretycznych Alana Turinga nosił nazwe Colossus.
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam.
W XVIII w sporo dziedzin nauki sie rozwijało - teraz wiemy do czego doprowadziły. Zawsze jest to długa droga łancuszkowa odkryć i zastosowań które inspirują nowe odkrycia i zastosowań. W XVIII w istniała dziedzina nauki która była w wielkim rozkwicie - i rozwiijala się dalej w nastepnych wiekach - lecz niestety nie dominuje teraz .
Chodzi o zegarmistrzostwo (ogólnie pojęta mechanika precyzyjne). Zegarki - ich mechanizmy stawały się coraz bardziej dokładne i precyzyjne . Na podstawie tych zegamistrzowskich doświadczeń powstały automaty przypominające ludzi. Potrafiły one grac na instrumentach , rysować ! , pisać odręcznym pismem ! i wiele innych czynnosci. Przypominały one ludzi - tak jak współczesne roboty i dokonywały zadziwiających rzeczy. Niektóre były programowalne (wałki matalowe z wypustkami) (jeden wałek to jeden rysunek jaki namaluje odrecznie automat......)- ale wszystkie działały na zasadzie kół zębatych , ciagadeł , popychaczy ,itp. Precyzja zapiera dech w piersiach. Technologia ta w XIX w prawie doprowadziła do powstania pierwszych komputerów (pierwszy prototyp jednak nie powstał - lecz współczesnie go zbudowano i działa jako prosty programowalna maszyna obliczeniowa (czyli komputer) Wszystko mechanicznie.......zero prądu itp.
W USA w XIX w maszyny - mniej zaawansowane liczyły głosy w wyborach prezydenckich (wykorzystywały papierowe karty perforowane )
Teraz ta technologia jest pomijana i uważana jako mniej ważne od technologii opartej na prądzie , technologii cyfrowej czy innej.
Ale mogła doprowadzic nas do wspólczesnej cywilizacji inną drogą. Szczytem rozwoju tej technologii był kalkulator ręczny o parametrach porównywalnych z parametrami kalkulatorów elektronicznych (kieszonkowy mały ) był sprzedawany w latach piędziesiątych . - ale elektronika wyparła je z rynku.
|
|
|
|
|
|
|
kot_mruczyslaw
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 14 |
|
Nr użytkownika: 34.015 |
|
|
|
...MK... |
|
Stopień akademicki: studentka |
|
Zawód: studentka |
|
|
|
|
a masz może jakeś ilustracje tych wynalazków?...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(mardinus @ 2/07/2008, 19:00) Jeszcze za gierkowskich czasów mój tata zatrudnił się w firmie o wyjątkowo szumnej nazwie Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Środków Organizacyjno Technicznych "PREDOM-PREBOT" w Radomiu. Pracował tam na ciekawej zachodnioniemieckiej obrabiarce do metalu. Maszyna stanowiła połączenie bardzo precyzyjnej szlifierki i frezarki - ustawiona była w klimatyzowanym (co było unikatem w tamtych czasach!) pomieszczeniu. Jako ciekawostkę podam fakt, że silniczek napędzający wrzeciono obrabiarki, potrafił osiągnąć nawet 70tys. obrotów na minutę. Tata mój zaliczał się więc do swego rodzaju "arystokracji" wśród meatalowców Czym jednak zajmował się sam OBRŚOT? Ano m.in. kopiowaniem (najczęściej nieudolnym) wszelkich precyzyjnych machanizmów podpatrzonych na Zachodzie. I tu wreszcie nawiążę do tematu - jednym z tych mechanizmów był właśnie ów mechaniczny kalkulator CURTA. Inżynierowie z zakładu mojego taty skądś przywieźli oryginalne urządzenie i nosili się z zamiarem jego seryjnej produkcji po uprzednim skopiowaniu mechanizmu! Niestety pojawienie się pierwszych polskich kalkulatorów elektronicznych serii BRDA storpedowało te plany. Ja natomiast miałem przyjemność przez dłuższy czas bawić się oryginalnym urządzeniem, które mój tata na kilka tygodni pożyczył z firmy. Naprawdę było to niesamowite cacuszko... no i liczyło dokładnie Innym urządzeniem, jakie próbowano skopiować w OBRŚOT, była elektromechaniczna maszyna do pisania włoskiej firmy OLIVETTI. Ten z kolei zamiar upadł po pojawieniu się pierwszych PC-tów i edytorów tekstu. W końcu zakład mojego ojca zajął się produkcją form wtryskowych do tworzyw sztucznych - i to był wreszcie dobry pomysł...
|
|
|
|
|
|
|
|
Osobiście nie widziałam tego cuda, ale babcia mojej koleżanki, miała swego czasu kalkulator, który podłączało się do gniazdka.
Czy spotkał się ktoś ze starszych użytkowników forum z takim?
Ja jestem niestety już dzieckiem zaawansowanej elektroniki i mój pierwszy kalkulator to Citizen z bateria słoneczną. Myślę, że mimo tak zmyślnych zabawek przeciętny licealista wie dwa razy mniej o technice niż Panowie np. Coobeck i Memex po skończeniu liceum. Zwłaszcza, że coraz trudniej jest wytłumaczyć adeptom fizyki w szkolnej ławie: jak to działa?
PS. Moja babcia pytała mnie ostatnio: co to jest Internet, bo nie może tego zrozumieć. Jak byście to wyjaśnili ???
To jest moim zdaniem esencja sporu, dlaczego w XVIII czy XIX wieku nie dokonano XX-wiecznych wynalazków. Trzeba je było sobie najpierw wyobrazić!
To potrzeba jest pono matka wynalazków, a w owych czasach komputer po prostu nie miał zastosowania, nie potrzeba było przesyłać i gromadzić takich ilości danych. One nagromadziły się potem i trzeba było coś z tym zrobić...
|
|
|
|
|
|
|
|
Pierwszym programowalnym komputerem z prawdziwego zdarzenia był Z3 zbudowany przez Niemca Konrada Zuse w maju 1941, a więc ponad dwa i pół toku przed ukończeniem prac nad Collosusem. Nośnikiem danych w Z3 była taśma filmowa.
Niestety, oryginał maszyny został zniszczony podczas bombardowania Berlina w 1943 roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Niebieska Ariel @ 10/08/2008, 11:03) Osobiście nie widziałam tego cuda, ale babcia mojej koleżanki, miała swego czasu kalkulator, który podłączało się do gniazdka.
Czy spotkał się ktoś ze starszych użytkowników forum z takim?
Oczywiście, i to ponownie dzięki zatrudnieniu mego taty w "ośrodku badawczo-rozwojowym". Pracowali tam również elektronicy, którzy próbowali skopiować taki właśnie "bolszy" kalkulator zasilany z sieci 220V. Tata przyniósł go kiedyś do domu, aby mi to "cudowne" urządzenie pokazać Było "to" wielkie, ciężkie, grzało się i migotało neonowymi cyferkami - ale wtedy strasznie mi się podobało
Ja miałem to "szczęście", że dane mi było zasmakować elektroniki w jeszcze siermiężnym jej wydaniu. Studia na PW zacząłem w 1986r. Był tam taki przedmiot jak ETO, czyli Elektroniczna Technika Obliczeniowa. Pisaliśmy proste programiki w języku FORTRAN, najpierw na papierze, a potem wstukiwaliśmy je do prostych tekstowych edytorów za pomocą klawiatury z wielkimi znakami cyrylicy i maleńkimi łacińskimi na klawiszach. Nie trzeba dodawać, że czcionki były rozmieszczone zupełnie inaczej niż w układzie QWERTY. Był to i tak postęp, bo jeszcze rok, czy dwa wcześniej, program "pisało" się nie "na" monitorze ale na specjalnej maszynie do dziurkowania kart perforowanych, które były nośnikiem informacji, po czym asystent zabierał karty, uruchamiał program i po kilku dniach informował, czy był poprawnie napisany, czy nie. Co jakiś czas, średnio co pół godziny, asystent wypraszał nas z sali w celu przewietrzenia i ochłodzenia sowieckiego komputera, który zajmował ładnych parę szaf Jeżeli tego nie zrobił, włączał się dzwonek alarmowy Długo by o tym opowiadać.... Potem nastały czasy PC-etów,a potem sprawy potoczyły się już bardzo szybko
Moi (jeszcze) starsi koledzy z pracy opowiadali, że w latach 80-tych rozpływ mocy w SEE na maszynach typu ODRA liczył się nawet dobę. Nośnikiem danych była taśma perforowana, w której nieraz ręcznie trzeba było poprawiać dziurki. "Zapuszczali" machinę przed wyjściem z pracy do domu, następnego dnia rano mieli "już" gotowe wyniki Obecnie obliczenie rozpływu na zwykłym PC-cie trwa kilka sekund. Oto jedna z praktycznych (oprócz niesamowitej miniaturyzacji) miar postępu w dziedzinie elektroniki, w przeciągu 20-30 lat.
Koniec offtopa
|
|
|
|
|
|
|
smaloo
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 15 |
|
Nr użytkownika: 46.545 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ciunek @ 12/05/2005, 22:17) Nie chodzi mi tu bynajmniej o mechaniczne krosno Cartwrighta, latającego czółenka Keya, czy silnika parowego tłokowego Watta, a to, że oświecenie było epoką nauki i umysłu. Ludzie w tamtych czasach stawiali na umysł, więc zastanawiałem się skoro to były takie tęgie głowy czy np. radio, telewizor, komputer, internet nie mogły być wynalezione w XVIII wieku. Jeśli możecie to także chciałbym, abyście napisali kiedy wynaleziono a) radio telewizor c) komputer d) internet i przez kogo wynaleziono Jak na moją głowe pytanie ciut odjechane Jednak po chwili zastanowienia przyszło mi na myśl, że niejaki J. J. Rousseau będąc jednym z największych myślicieli ("tęgą głową") epoki był jednpcześnie przeciwnikiem postępu i nauki (kiedy czytam o metodach ówczesnych medyków to wcale mu się nie dziwie). Komputerów i telewizji napewno by nie pochwalił, jako środków wiodących człowieka ku moralnej i fizycznej zapaści. Dla mnie bardziej zastanawiające jest czemu tak późno znaleziono praktyczne zastosowanie dla maszyny parowej. Banie Herona znano już w starożytności, a pierwsze maszyny parowe w kopalniach powstaly dopiero ponad 1700 lat poźniej! Albo balon. Latające latarnie made in China robiono juz w 3 w n.e.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|