Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> ONZ - sens istnienia
     
metalcoola
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 251
Nr użytkownika: 47.635

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 29/07/2015, 20:45 Quote Post

Rosja właśnie zawetowała możliwość powołania międzynarodowej komisji ds. wyjaśnienia zastrzelenia malezyjskiego samolotu, nie rozumiem, w ONZ znajduje się tyle państw, jakim prawem tylko jedno państwo może zawetować działania całej organizacji? sad.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 29/07/2015, 21:29 Quote Post

QUOTE(metalcoola @ 29/07/2015, 20:45)
... nie rozumiem, w ONZ znajduje się tyle państw, jakim prawem tylko jedno państwo może zawetować działania całej organizacji?  sad.gif
*


Jakim prawem? Prawem veta- towarzysz Stalni wiedział, co robi jak współzakładał to dziadostwo. Poza tym, co się spodziewasz po organizacji, którą współzakładał jeden z trzech największych ludobójczych reżimów świata, a potem do jej władz dokooptował się drugi jeszcze bardziej morderczy od poprzedniego. Cyrk na kółkach i tyle. Służy jako fasada dla ciepłych synekur (ostatnio biali zrobili tam miejsca dla Murzynów i Azjatów)...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 24/11/2016, 1:40 Quote Post

QUOTE(Lizergus @ 23/11/2016, 23:16)

A Trump sie w ogóle wypowiadał w czasie kampanii o tym oenzetowskim kołchozie? Nie obiecywał przypadkiem, że USA przestana łożyć na ten przekręt? Czas by był najwyższy...


Przeniesione z watku o Donaldzie.
Moderator N_S


Ten post był edytowany przez Net_Skater: 24/11/2016, 11:11
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 24/11/2016, 10:23 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 24/11/2016, 1:40)
QUOTE(Lizergus @ 23/11/2016, 23:16)

A Trump sie w ogóle wypowiadał w czasie kampanii o tym oenzetowskim kołchozie? Nie obiecywał przypadkiem, że USA przestana łożyć na ten przekręt? Czas by był najwyższy...
*


1. Dlaczego "kołchoz"?
2. Dlaczego "przekręt"?
3. Dlaczego "najwyższy czas, żeby USA przestały łożyć na ONZ"?
4. Czy uważasz, że ONZ powinna zostać rozwiązana? Jeśli tak, to dlaczego? Czym ją zastąpić?
Uzasadnij.

 
Post #4

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 27/11/2016, 22:45 Quote Post

ONZ jest nadal potrzebna, ale nie taka jaką jest obecnie, lecz odmieniona. Jest kilka państw, które robią co uważają za stosowne i to właściwie te państwa jakby przejęły rolę ONZ.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 28/11/2016, 0:08 Quote Post

QUOTE(metalcoola @ 29/07/2015, 11:45)
Rosja właśnie zawetowała możliwość powołania międzynarodowej komisji ds. wyjaśnienia zastrzelenia malezyjskiego samolotu, nie rozumiem, w ONZ znajduje się tyle państw, jakim prawem tylko jedno państwo może zawetować działania całej organizacji?  sad.gif
*



Dla przypomnienia: ONZ ma dwa fora miedzynarodowe. Jednym jest Zgromadzenie Ogolne, gdzie decyzje zapadaja na podstawie glosowania, oczywiscie wedlug zasady wiekszosci oddanych glosow.
Drugim jest Rada Bezpieczenstwa, w ktorej sklad wchodza na okrelona statusem ONZ kadencje rozne kraje czlonkowskie, jednakze w Radzie Bezpieczenstwa jest zawsze pieciu stalych czlonkow, czyli Rosja, Wielka Brytania, Francja, Chiny i USA. Rezolucje Rady Bezpieczenstwa takze zapadaja na zasadzie wiekszosci glosow, jednakze stali czlonkowie rady maja prawo weta!

Tak to dziala od poczatku istnienia ONZ i niewatpliwie ma to sens, jezeli sie o tym doglebnie pomysli.

Osobiscie, to uwazam ONZ w swoim obecnym ksztalcie jako przezytek i ta organizacja powinna byc w jakims stopniu zreorganizowana i/lub zreformowana organizacyjnie. (Nie, nie mam zadnej "recepty", ani tez zadnej "zlotej mysli" jak to nalezy zrobic). W swoim obecnym ksztalcie organizacyjnym panstwa z "konca listy danych statystycznych" odgrywaja zbyt wazna role w podejmowaniu swiatowych decyzji, a potegi takie jak chociazby Niemcy, Korea Poludniowa, czy Japonia, teoretycznie nie maja wiekszego wplywu w.g. statusu tej organizacji niz Zanzibar, czy tez Wyspy Fidzi!

Moze to mialo sens tuz po Drugiej WS, ale zdecydowanie nie ma to sensu 70 lat pozniej!
Swiat sie zmienia i oblicza organizacji miedzynarodowych tez sie powinny zmieniac.
W przeciwnym przypadku pozostaje nam tylko instytucja fasadowa, czy tez papierowy tygrys, taki chociazby jakim byla kiedys Liga Narodow.

W wielu dziedzinach polityki i gospodarki w skali swiatowej, to ONZ przeksztalcilo sie wlasnie w takiego papierowego tygrysa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 28/11/2016, 0:21 Quote Post

Wiesz co Phouty?
Sam tak myślę iż nie rozchodzi się o sens istnienia tej organizacji.
Bardziej zasadnym jest zapytać;
Komu ona jeszcze jest wygodna.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 28/11/2016, 4:26 Quote Post

Dobre pytanie poldasie! Kto na tym korzysta i komu to sluzy?
Teoretycznie, to mozna by okroic ONZ i zostawic tam kilka programow czysto spolecznych, czy humanitarnych. Nikt sie w zasadzie nie czepia takich organizacji jak FAO, UNESCO, UNICEF i.t.d, pomimo faktu, ze one nie sa modelem wydajnosci dzialania....ale co tam, poniewaz ja nie mam problemow z wykladaniem na nie mojej podatniczej kasy i mimo wszystko uwazam, jak wiekszosc ludzi na calym swiecie, ze potrzebujacym trzeba pomagac, co wcale nie oznacza, ze trzeba utrzymywac "zawodowych" poszkodowanych, czy to osoby indywidualne, czy to cale narody. A niestety, ale ta pomoc, to przeksztalcila sie w ciagu ostatnich dziesiecioleci w dojenie jelenia i to w dodatku na rykowisku! Wiec zaczynam powoli kopac i nadstawiac groznie rogi, bo nie mam wiecej zamiaru dawac sie tak doic. (Patrz popularnosc kandydata D. Trumpa i zobaczymy, co on w tym temacie zrobi jako prezes).

Jednakze mam olbrzymie obiekcje, gdy paru facetow z Afryki, z Azji, czy nawet z Europy, reprezentujacych jakies tam narody i inne nacje, o ktorych istnieniu ja, jako ten niedouczony Amerykanin nie mam nawet najmniejszego pojecia, probuja mi mowic, czy ja moge palic drewnem w moim wlasnym kominku, czy moge nosic mojego Colta przy pasie i polowac na niedzwiedzie przy pomocy Kalasznikowa, czy tez AR15, lub czy jest mi wolno poruszac sie moim samochodem osobowym na 8 pasazerow, napedzanym tym miniaturowym silnikiem 8-cylindrowym o pojemnosci 7,8 litra! Kim oni sa, azeby mowic "MNIE", ktory to "JA", jako ten statystyczny podatnik funduje ich pensje i daje im dziesiatki miliardow dolarow rocznie na te ich zachcianki, ktorymi oni ponoc zarzadzaja, azeby mnie pozbawiac moich najbardziej podstawowych konstytucyjnych praw i tym samym bezposrednio podwazajac Konstytucje USA!

Czyli czy JA, jako statystyczny obywatel kraju, ktory jest czlonkiem zalozycielem ONZ mam z tego tytulu jakies korzysci?
Korzysci dla mojej osoby nie widze, ani tez nie widze korzysci dla mojego narodu!!!

Rozumiem tez, iz panowie politycy musza miec swoje forum, azeby powymieniac swoje poglady i sie zdrzemnac podczas obrad. Rozumiem tez, ze gdy USA nie jest zadowolone z dzialan dajmy na to Izraela, to "wstrzymuje sie" od prawa weta i pozwala Radzie Bezpieczenstwa oglosic jakas potepiajaca rezolucje ku dzikiej radosci "arabow". Podobnie zrobily Chiny z rezolucja dotyczaca swojego klienta, to znaczy Korei POlnocnej, chociaz w tym przypadku, to juz "arabowie" sie bynajmniej nie cieszyli. wink.gif

Ale ludzie! Zyjemy w XXI wieku i te wysokie forum ONZ, to sobie panowie politycy moga zorganizowac w internecie i niepotrzebne im sa jakies tam budynki reprezentacyjne, za ktore ja i tak place jako podatnik.

Oczywiscie tutaj ironizuje i wulgaryzuje, jednakze taka instytucja jak Rada Bezpieczenstwa ONZ stracila w szybko zmieniajacym sie swiecie racje bytu z powodu swojej powolnosci dzialania, a Zgromadzenie Ogolne od wielu juz dziesiecioleci sluzy tylko w zasadzie jako rewia mody z najbardziej egzotycznych zakatkow swiata, bo zwykla damska garsonka, czy tez garnitur dla mezszczyzn, to chyba w budynkach ONZ sa juz wrecz nielegalne, jako zbyt rasistowskie i obrazajace uczucia narodowe 99,999% poszkodowanych narodow tego swiata.
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 2/12/2016, 2:50 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 24/11/2016, 10:23)
QUOTE(emigrant @ 24/11/2016, 1:40)
QUOTE(Lizergus @ 23/11/2016, 23:16)

A Trump sie w ogóle wypowiadał w czasie kampanii o tym oenzetowskim kołchozie? Nie obiecywał przypadkiem, że USA przestana łożyć na ten przekręt? Czas by był najwyższy...
*


1. Dlaczego "kołchoz"?
2. Dlaczego "przekręt"?
3. Dlaczego "najwyższy czas, żeby USA przestały łożyć na ONZ"?
4. Czy uważasz, że ONZ powinna zostać rozwiązana? Jeśli tak, to dlaczego? Czym ją zastąpić?
Uzasadnij.
*


Co do "kołchozu" to "sowiecki czynnik" został wpisany w proces założenia tej organizacji. Już gdzieś o tym pisałem- Wszystko praktycznie było ustawiane pod dyktando reprezentacji USA i ZSRR, a jak sie dodatkowo weźmie pod uwagę, że pierwsze skrzypce po stronie amerykańskiej grał Alger Hiss (w Jałcie zresztą też), który był agentem Stalina, to mamy pełen obraz tek konferencji ustawiającej dyplomatyczny ład świata. Podobnie jak na konferencji w Dumbarton Oaks, gdzie układano finansowy ład świata po wojnie) - Harry Dexter White- nastepna wtyczka Stalina). Dodajmy jkeszcze takie smaczki, jak delegacje z oddzielnymi głosami republik Białoruskiej i Ukraińskiej (!). Jak to nie jest cyrk polityczny, to co nim jest? Nic więc dziwnego, ze od poczatku pozycja państwa, które było współodpowiedzialne za wybuch DWS i było co najmniej tak samo morderczym rżimem niż III Rzesza odgrywło w nowej organizacji jedną z głównych ról i bez zgody tejpaństwa nic sie nie mogło w ONZ zdarzyć. Gratulacje z taka organizacją.
Co zaś do sensu jej istnienia teraz, to wystarczy się przyjrzeć aferom jakie nią wstrząsają ( tu przykłady: https://www.google.ie/webhp?sourceid=chrome...afery%20w%20onz ) no i jest dlaczego "przekręt.
Czy uważam, że ONZ powinno zostać rozwiązane? Szczerze mówić-tak. Czy jest potrzebna taka światowa organizacja? Może i jest, ale jej utworzenie to fikcja- i tak najsilniejsze państwa robią co chcą albo przynajmniej to, co uzgodnia między soba za kulisami a organizacje tego typu służą im tylko za listek figowy, swego rodzaju alibi.
Co do łożenia na ten cyrk, to USA juz im wiszą ciężkie pieniądze i mam nadzieję, że brak tych spłat przyczyni sie do rozwiązania tegoż.
No i co do sensu istnienia, jakby na zamówienie, info czego "dobrego" można się po tej organizacji spodziewać w przyszłości:
http://wrealu24.pl/polityka/2875-szef-onz-...-slowa-polityka
Wybrali sobie cymbała na szefa i niby do czego się mają przydać?

Ten post był edytowany przez emigrant: 2/12/2016, 4:10
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 2/12/2016, 6:19 Quote Post

Zgadza sie emigrancie!
USA wisi ONZ kupe kasy w skladkach, jednakze jest to oczywiscie punkt widzenia aparatczykow z ONZ. USA natomiast chce poprzez wstrzymywanie skladek czlonkowskich wymusic na ONZ pewne reformy.
Od poczatku lat 90-tych ubieglego wieku powraca tez jak refren sprawa wystapienia USA z ONZ.
https://en.wikipedia.org/wiki/United_States..._United_Nations

Faktem jest, ze USA lozy na okolo 22% calego budzetu tej organizacji. (Wczesniej skladka USA wynosila 25%).
Wielokrotnie sie zadarzalo, ze po prostu Kongres USA, ktory jest odpowiedzialny za cala narodowa kase, po prostu wprowadzal ograniczenia na platnosci, lub przynajmniej probowal takie ograniczenia wprowadzac.

http://thehill.com/blogs/floor-action/hous...in-coming-weeks

https://en.wikipedia.org/wiki/United_States..._United_Nations

W obecnej atmosferze politycznej w USA, to wcale bym sie nie zdziwil, gdyby Kongres (pod naciskem prezydenta Trumpa) autentycznie przykrecil finansowy kurek.

Nie bylo by to zreszta po raz pierwszy!
Przypomina mi sie z dawnych lat "walka" Billa Clintona za jego prezydentury z owczesnym sekretarzem generalnym ONZ Boutros Boutros-Ghali, gdzies tak w latach (pisze z pamieci) 1995-1996.
Nie pamietam na czym polegal ten konflikt, jednakze Clinton nie ukrywal swojej olbrzymiej antypatii do Boutros-Ghali. USA zagrozilo wtedy kompletnym wstrzymaniem placenia skladek czlonkowskich i w efekcie Boutros-Ghali nie zostal wybrany ponownie sekretarzem generalnym.


 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
OGUREK
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.314
Nr użytkownika: 94.475

 
 
post 2/12/2016, 8:23 Quote Post

Phouty, przede wszystkim USA i ostatnio (za ciosem) Rosja swoim prawem weta używanym we własnych sprawach i naginaniem, tudzież łamaniem prawa międzynarodowego zniszczyły ONZ, a nie jak to nazywasz kraje z "konca listy danych statystycznych". Zresztą, ONZ umarła w Srebrenicy i Rwandzie. Teraz to już tylko klub dyskusyjny, a nie strażnik pokoju. W dodatku groteskowy, bo przewodniczącym komitetu ONZ ds. Praw Człowieka jest Arabia Saudyjska - ważny sojusznik USA i kraj w którym innowiercom ścina się głowy toporem, a kobiety nie mają żadnych praw.

Także, shame on you America. Dziwisz się, że w Ameryce Płd. i Filipinach was nie chcą? rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 2/12/2016, 13:51 Quote Post

QUOTE(Phouty @ 2/12/2016, 6:19)
Zgadza sie emigrancie!
USA wisi ONZ kupe kasy w skladkach, jednakze jest to oczywiscie punkt widzenia aparatczykow z ONZ. USA natomiast chce poprzez wstrzymywanie skladek czlonkowskich wymusic na ONZ pewne reformy.
Masz może jakieś bliższe informacje o jakie reformy tu chodzi? Żadna większa reforma się nie odbędzie bez zgody Rosji i Chin, co oczywiste. (Z GB czy Francji USA mogłyby zgodę wycisnąć, ale zarówno Rosja jak i Chiny nie zgodzą się na żadne zmiany, które osłabiałyby ich pozycję w ONZ a i za mniejsze zmiany kazałyby sobie zapłacić jakimiś politycznymi przysługami. Dla nas- nic dobrego)
QUOTE
Nie pamietam na czym polegal ten konflikt, jednakze Clinton nie ukrywal swojej olbrzymiej antypatii do Boutros-Ghali. USA zagrozilo wtedy kompletnym wstrzymaniem placenia skladek czlonkowskich i w efekcie Boutros-Ghali nie zostal wybrany ponownie sekretarzem generalnym.
No, włąśnie- przykład, jak duże państwo może kręcić taką organizacją, jak ONZ. Nie tylko prawo weta tu działa...

Poza tym, jest jeszcze jedna kwestia- Niemcy aż drepczą, żeby ich przyjąć na stałego członka do RB ONZ. I szczerze mówiąc, argument o rozpętaniu DWS jest coraz słabszy z czasem i w końcu dopną swego (a jak Niemcy , to i Japonia, wszak obie to czółówka gospodarek światowych). Potrzebna Polsce taka zmiana? Żebyśmy mieli silną świtową organizację, którą kręcą mocarstwa (pod płaszczykiem obrony praw takich in owakich) w której w dodatku i Rosja I Niemcy mają prawo veta? Potrzebna, jak drzwi w lesie. A jest ona coraz bliżej, bo Niemcy naciskają coraz mocniej.

Ten post był edytowany przez emigrant: 2/12/2016, 13:51
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Rommel 100
 

Antynazista
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.995
Nr użytkownika: 9.466

Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Matematyk
 
 
post 2/12/2016, 14:28 Quote Post

Wg. mnie ONZ "moze byc", dopatruje sie sensu w jego istnieniu. Przede wszystkim ONZ ksztaltuje podzial na interwencje zbrojne ktore sa z punktu widzenia polityki miedzynarodowej kontrowersyjne, i na takie ktore legitimizuje, czyli powszechnie uznawane za uzasadnione (w wiekszosci przypadkow).

Kolejna sprawa ze forum ONZ to miejsce gdzie rozne osobistosci na swiecie moga wykrzec swoje zale, przypomnijmy poczatki konfliktu na Ukrainie gdzie ROsjanie, Ukraincy, Amerykanie co chwile przerzucali sie tam swoimi przemowami.

Wazna sprawa to zajmowanie sie przez ONZ sprawami globalnymi, ktore dotycza ogolu ludzi na swiecie, analizowanie takich problemow i proba ich rozwiazania. Przykladem moze byc problem globalnego ocieplenia z szczytem w Paryzu z ostatnich wydarzen.

Oczywiscie nie sa to cechy ksztaltujace rzeczywistosc a jedynie probujace posrednio na nia wplywac,ale jesli ktos myslal kiedykolwiek ze kraje w rodzaju ROsji bede posluszni ONZ tak po prostu to ten ktos ma problem z rozumieniem swiata.

QUOTE
Nic więc dziwnego, ze od poczatku pozycja państwa, które było współodpowiedzialne za wybuch DWS i było co najmniej tak samo morderczym rżimem niż III Rzesza odgrywło w nowej organizacji jedną z głównych ról i bez zgody tejpaństwa nic sie nie mogło w ONZ zdarzyć.


Bylo rezimem mniej morderczym niz III Rzesza.

Ten post był edytowany przez Rommel 100: 2/12/2016, 14:29
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Piegziu
 

Tajny Agent Piegziu
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 9.320
Nr użytkownika: 48.576

M.A.P.
Stopień akademicki: dr
 
 
post 2/12/2016, 14:39 Quote Post

QUOTE(emigrant @ 2/12/2016, 13:51)
Poza tym, jest jeszcze jedna kwestia- Niemcy aż drepczą, żeby ich przyjąć na stałego członka do RB ONZ. I szczerze mówiąc, argument o rozpętaniu DWS jest coraz słabszy z czasem i w końcu dopną swego (a jak Niemcy , to i Japonia, wszak obie to czółówka gospodarek światowych). Potrzebna Polsce taka zmiana? Żebyśmy mieli silną świtową organizację, którą kręcą mocarstwa (pod płaszczykiem obrony praw takich in owakich) w której w dodatku i Rosja I Niemcy mają prawo veta? Potrzebna, jak drzwi w lesie. A jest ona coraz bliżej, bo Niemcy naciskają coraz mocniej.
*


Niemcy i tak z czasem będą coraz mocniejsze na arenie międzynarodowej. To naturalne zjawisko, że ludzie zapominają winy z czasów drugiej wojny światowej. Już w tej chwili osoby urodzone w 1933, a więc w roku, kiedy to Adolf Hitler przejął władzę w Rzeszy, mają 83 lata. Jako sześciolatkowie raczej nie mogli popełniać zbrodni wojennych w Polsce, czy ZSSR, co najwyżej walczyli w obronie Berlina jako chłopaki lżejsze od kilku pancerfaustów. Za 10 lat takich ludzi będzie można liczyć na palcach u jednej ręki i tu pojawia się pytanie - jaki jest dalszy sens izolowania Niemiec z powodu win Niemców w DWS? To jest przeciwko zdrowemu rozsądkowi. Siła państw mierzona jest ich potencjałem demograficznym, gospodarczym, siłą zbrojną i wpływami. Choć Niemcy z oczywistych powodów mają słabszą armię od innych mocarstw, ich pozycja w światowej układance jest dosyć klarowna - Niemcy to największa i najstabilniejsza gospodarka Europy, prawie 82 miliony ludności (o wiele więcej niż Wielka Brytania, która uważana jest za jedną ze światowych potęg).

Blokowanie dołączenia Niemiec do RB ONZ w imię obaw o historycznych podłożu, iż że RB ONZ będzie dla Niemiec jakąś katapultą do dominacji na świecie i kręcenia polityki, to typowy przykład braku realizmu politycznego. Nasz sprzeciw w skali takiej organizacji jak ONZ znaczy tyle, co nic. Świat się zmienia gwałtownie, a otaczająca nas polityka wchodzi na nowe tory. Powyższa wypowiedź świadczy o tym, że są jeszcze ludzie (podejrzewam, że jest ich sporo), którzy tkwią w głęboko wyrzeźbionym w mózgu modelu, że jak Niemiec coś kombinuje, to zawsze trzeba to negować, bo zagraża to Polsce. A jak już Niemcy i Rosja mają coś do powiedzenia, a Polska nie - tragedia gotowa. Mało kto jednak z tych osób zauważa, że Rosja i Niemcy i tak mają więcej do powiedzenia niż Polska. Nie dlatego, że należą do jakichś organizacji, tylko dlatego, że mają od nas o wiele większy potencjał. Mieszanie skutku z przyczyną to bardzo znamienna cecha wszystkich obrońców Polski przez zakusami Niemiec. Ciekawe tylko jakimi?

Dołączenie Niemiec i Japonii do RB ONZ znacząco odnowiłoby ONZ jako organizację, która do dzisiaj żyje układami z czasów zaraz po DWS, ale także pozwoliłoby zreformować ją w kierunku bardziej demokratycznym. Polska winna przylepić się do Niemiec i starać się realizować swoje interesy, jeżeli oczywiście jest to możliwe. Zawsze też można się wycofać i przylepić do kogoś innego, jeżeli Niemcy zaczną nam za bardzo przeszkadzać.

Ten post był edytowany przez Piegziu: 2/12/2016, 14:42
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 2/12/2016, 14:56 Quote Post

QUOTE(Rommel 100 @ 2/12/2016, 14:28)
Wg. mnie ONZ "moze byc", dopatruje sie sensu w jego istnieniu. Przede wszystkim ONZ ksztaltuje podzial na interwencje zbrojne ktore sa z punktu widzenia polityki miedzynarodowej kontrowersyjne, i na takie ktore legitimizuje, czyli powszechnie uznawane za uzasadnione (w wiekszosci przypadkow).
Jeśli chodzi o to drugie- czyli na takie, które zalegitymizują przede wszuytkim Rosja, Chiny i USA... Nie ma co: fajny podział!
QUOTE
Kolejna sprawa ze forum ONZ to miejsce gdzie rozne osobistosci na swiecie moga wykrzec swoje zale, przypomnijmy poczatki konfliktu na Ukrainie gdzie ROsjanie, Ukraincy, Amerykanie co chwile przerzucali sie tam swoimi przemowami.
Taniej wychodzi, jak się żalą w gazetach. te przynajmnniej ktoś czyta...

QUOTE
Wazna sprawa to zajmowanie sie przez ONZ sprawami globalnymi, ktore dotycza ogolu ludzi na swiecie, analizowanie takich problemow i proba ich rozwiazania. Przykladem moze byc problem globalnego ocieplenia z szczytem w Paryzu z ostatnich wydarzen.
Szczyty mogą sie odbywać i bez ONZ.


QUOTE
E:Nic więc dziwnego, ze od poczatku pozycja państwa, które było współodpowiedzialne za wybuch DWS i było co najmniej tak samo morderczym rżimem niż III Rzesza odgrywło w nowej organizacji jedną z głównych ról i bez zgody tejpaństwa nic sie nie mogło w ONZ zdarzyć.

R100: Bylo rezimem mniej morderczym niz III Rzesza.

Było co najmniej tak samo morderczym. W zasadzie nawet bardziej, jesli liczyć ilość ofiar. Potem przebiły oba reżimy maoistwoskie Chiny, które oczywiście zasiadały też jako członek stały RB ONZ czyli współdecydowały o świecie. Zresztą fajna organizacja gdzie głos decydujący mają także dwa z trzech najbardziej morderczych reżimów na swiecie. Przyjazna ludziom...

Co do kwestii niemieckiej- po niedzieli.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej