|
|
Gettysburg, Grzegorz Swoboda
|
|
|
|
QUOTE Grzegorz Swoboda GettysburgISBN: 978-83-89487-55-1 Wydawnictwo: Attyka Rok wydania: 2010
Jak oceniacie tę pozycję? Jakie są zmiany w stosunku do dwóch pozostałych wydań (1990 i 1999)?
Ten post był edytowany przez Samuel Łaszcz: 24/08/2010, 15:04
|
|
|
|
|
|
|
|
Szanowni Państwo! Opinii przybywa, postów jednak nowych nie mamy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Stonewall @ 29/08/2010, 18:50) Opinii przybywa, postów jednak nowych nie mamy. A kiedy możemy się spodziewać Twojej opinii, Stonewallu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Po co mnożyć tematy ponad potrzebę? Myślę że lepiej żeby wszystkie posty o Gettysburgu były w dziale Historyczne Bitwy. Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Panowie! Wojna secesyjna to temat, któremu poświęciłem lata zainteresowań. Wszystko zaczęło się na długo zanim po raz pierwszy sięgnąłem po dzieło pana Grzegorza. Drugie wydanie „Gettysburga” czytałem do trzeciej w nocy (zacząłem jakieś 10 godzin wcześniej, z książką rozłożoną na kolanach w trakcie, gdy tuż obok mnie pan dr hab. Mariusz Markiewicz prowadził swoje proseminarium z dziejów RON). Od tamtej pory minęło już bardzo dużo czasu. Konflikt między stanami przestałem traktować priorytetowo. Od 3 lat mój własny „Sharpsburg” czeka na ponowne opracowanie, ale ja już nie mam serca do tego tematu. Nie noszę się z zamiarem nabycia nowej odsłony „Gettysburga”, ani jej oceniania. Moje myśli krążą teraz gdzieś przy 20 stopniach mrozu, sypiącym śniegu i garstce żołnierzy ratujących honor własnej armii. Nie myślcie, że jestem nad Berezyną. Podążam na plac boju samej Joanny d’Arc (mało kto wie, że właściwie to Żanety d’Arc), gdzie jej spadkobiercy stoczyli walkę, jaka któregoś dnia być może wyniesie na ołtarze inne dziecko narodu francuskiego. Ale to – jak wiadomo – nie należy do tego topicu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Samuel Łaszcz @ 24/08/2010, 16:04) Jakie są zmiany w stosunku do dwóch pozostałych wydań (1990 i 1999)?
Jest całkiem niemało dodane "przed bitwą" (jestem na pierwszym dniu bitwy) w stosunku do pierwszego wydania (drugiego nie znam)... W samej bitwie so far zmiany raczej małe.
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko 5 osób dotąd wystawiło ocenę? Wydaje się, że w latach 90 zainteresowanie książką pana Grzegorza Swobody było większe.
|
|
|
|
|
|
|
Triarius
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 99 |
|
Nr użytkownika: 55.282 |
|
|
|
Marcin Kujawa |
|
Stopień akademicki: student |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Zmian w nowym wydaniu "Gettysburga" jest całkiem sporo. We wstępie autor m. in. wspomina, że przywrócono fragmenty "usunięte z różnych względów" z poprzednich wydań. Ciekawe, jakie to były względy. Bardzo rozbudowane są w stosunku do poprzednich wydań przypisy. Tak na oko jest ich dwa razy więcej. Zdjęcia nowe, bardzo dobrej jakości. Świetna klimatyczna okładka. Czyta się świetnie, co akurat jeśli idzie o prace pana Swobody nie jest niczym dziwnym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jak rozumiem książkę już przeczytałeś? Zauważyłeś może o jakie "fragmenty" chodzi autorowi? Jakieś nowe teorie, fakty? Pytam zastanawiając się czy warto ją kupić; wydanie z 1999 czytałem wielokrotnie i śmiało mogę powiedzieć, że sporo autorów mogłoby uczyć się od p. Swobody arcyciekawego połączenia narracji z faktografią...
|
|
|
|
|
|
|
Triarius
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 99 |
|
Nr użytkownika: 55.282 |
|
|
|
Marcin Kujawa |
|
Stopień akademicki: student |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Z nowych teorii w książce pojawia się np. teza że na słabą dyspozycję psychiczną gen. Lee pod Gettysburgiem mógł mieć wpływ fakt, że Jankesi wzięli niedługo przed Gettysburgiem do niewoli. jego syna "Rooneya" Lee. Miał on znaleźć się na liście zakładników wytypowanych do rozstrzelania w odwet za stracenie dwóch oficerów Unii. Jak podaje Swoboda, nie wiadomo, czy gen. Lee wiedział podczas bitwy o schytaniu syna, ale gdyby tak było miałby jeszcze jeden powód do zaniepokojenia i nerwowości. Zmian w książce jest moim zdaniem sporo, nie potrafię jednak powiedzieć, które z nich to rzeczy dodane ostatnio, a które to przywrócone starocie, które wyleciały z poprzednich wydań. Przed ewentualnym zakupem najlepiej więc porównać oba wydania. W końcu cztery dychy drogą nie chodzą.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wydaje się, że w latach 90 zainteresowanie książką pana Grzegorza Swobody było większe. Nawet ja, którego wojna secesyjna nie pociąga przeczytałem wówczas "Gettysburg" niemal z zapartym tchem, bardzo trafiła do mnie epicka narracja autora.
|
|
|
|
|
|
|
|
Do Marcina! Owa rzekoma nowość związana z synem pana Roberta pojawiła się już w wydaniu z roku 1999.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie dziwmy się że w latach 90-tych zainteresowanie było większe. Po pierwsze to jest już trzecia odsłona, po drugie nakład jest limitowany i droższy, po trzecie w roku 2010, w dobie internetu i łatwości dostępu do książek zachodnich wojna secesyjna i Gettysburg przestały być już białą plamą. Niczego nie ujmując świetnej pracy Swobody - na początku lat 90-tych przeciętny "zjadacz historii" nie miał za bardzo w czym wybierać.
|
|
|
|
|
|
|
anticus
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 64 |
|
Nr użytkownika: 54.746 |
|
|
|
szymon ³ubiñski |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE(Stonewall @ 16/11/2010, 10:17) Do Marcina! Owa rzekoma nowość związana z synem pana Roberta pojawiła się już w wydaniu z roku 1999.
Tak, ale w trzecim wydaniu wątek „Rooneya” pojawia się w kilku miejscach i jest o wiele silniej zaakcentowany. Tam gdzie Swoboda pisze o tym, że Gettysburg był najsłabszą bitwą od strony taktycznej gen. Lee dodany jest w nowym wydaniu np. przypis 28, gdzie stoi: „Nie wiadomo, czy gen. Lee wiedział podczas bitwy o schwytaniu syna „Rooneya”. Nie wspominał o tym wtedy ani on, ani nikt z jego sztabu. Ppłk Fremantle pisze, iż Lee powiedział mu 7 lipca, że Jankesi zorganizowali zagon kawalerii w tym celu. Lee głęboko przeżył ranienie syna, jeśli wiedział o jego dalszym losie (gazety w Richmondzie pisały o tym 27 czerwca), miałby jeszcze jeden powód do zaniepokojenia i nerwowości. Być może w istocie martwił się nie o Stuarta...” Tego przypisu w poprzednim wydaniu nie ma. W ogóle zmian jest dużo, a trzecia edycja bije na głowę jakością wydania dwie poprzednie. Niestety jest też wyraźnie droższa, ale przynajmniej wiadomo za co się płaci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Drodzy Forumowicze! Jakieś nowe opinie o trzecim wydaniu "Gettysburga"?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|