Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> I Polska Samodzielna Kompania Commando., Informacje na temat ^
     
Sebastian P
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 20.988

 
 
post 3/11/2008, 18:31 Quote Post

Witam poszukuje wszelkich wiadomości na temat I Polskiej Samodzielnej Kompani Commando smile.gif

Dnia 28.08.1942 Władysław Sikorski podpisał w Londynie rozkaz:




Pilnie!
L.dz.3145/Tj.nO.I./Org.42
W ślad za pismem L.dz.2857/Tj.n.O.I.St./42 zarządzam sformowanie kompani COMMANDO wg. następujących:


Jednostka formująca : 1 Sam. Bryg. Strzel.
Skład osobowy - zał. Nr 1.
Termin sformowania : 20.09.42.
Odznaki : patki piechoty [...] Na rękawach poniżej POLAND napis COMMANDO typu brytyjskiego [...].
Kompania Commando wejdźże w przyszłości skład Międzyalianckiego Commanda , z tym że stanowić będzie nadal jednostkę Polskich Sił Zbrojnych.



Tak się zaczyna historia I Polskiej Samodzielnej Kompani Commando. Polscy komandosi byli pierwszym polskim zwartym oddziałem, który wylądował na Półwyspie Apenińskim i jako pierwsi z Polaków weszli do akcji bojowej.

Samodzielna Kompania zorganizowana pod koniec września '42 wchodzi w skład 10 Międzyalianckiego Commando jako 6-th Troop of 10th Inter Allied Commando. 19.11.42 przybywa do Achnacarry, miejsca szkolenia się komandosów. Na przeszkolenie zostało skierowanych 81 oficerów i szeregowych prawie cały stan istniejącej już kompani. Polska kompania zawiązywała się w szkockim mieście Cupar. Formowanie kompani oparte było głównie na kadrze oficerskiej i ochotnikach z 2 batalionu grenadierów "Kratkowanych Lwiątek". Etaty kompanii określone zostały jako 5 oficerów i 81 szeregowych.

Kpt. Władysław Smrokowski (31 lat) - dowódca
Kpt. Czesław Cichoński - zastępca,
po 2 miesiącach zmieniony przez Stanisława Wołoszowskiego.
Ppor. Andrzej Czoński - dowódca 1 plutonu
Por. Stefan Zalewski - dowódca 2 plutonu
Ppor. Maciej Zajączkowski - pluton dowodzenia

W chwili opuszczania Cupar kompania liczyła 88 osób, w tym 17 podoficerów i aspirantów, 6 oficerów.


9.10.42- kompania wyjechała do Wali.


10.10.42- komandosi wylądowali w miejscowości Fairbourne, przywitał ich Wódz 10-th Inter Allied Commando ppuł. Dadley S'Lister.

Po miesiącu pobytu w Walii kompania wyjechała na trening do Achnacarry, gdzie mieli być ostatecznie mianowani na komandosów.

Trening komandosów w Achnacarry trwał 20 tygodni i polegał na:
- samoobronie (jujitsu),
- celnym strzelaniu z każdej pozycji,
- walce na noże,
- wspinaczce wysokogórskiej,
- poruszaniu się bezszelestnie w nocy i w dzień,
- przebiegnięciu około 11 kilometrów w ciągu godziny,
- nauki posługiwania się "toggle-rope y" - indywidualną liną,
- treningu taktycznym wykonywanym pod ostrzałem z ostrej amunicji.

wink.gif
Umundurowanie komandosa
-nakrycie głowy zielony beret, hełm z siatką lub szalo kominiarka złożona w czapkę,
-plecak z szelkami uniwersalnymi,
-apaszkę z siatki maskującej pod szyją,
-kurtkę "battledressu" na rękawach oznaczenia od góry POLAND, N*10COMMANDO,
ZNAK OPERACJI POŁĄCZONYCH,
-ładownice,
-lina tzw.toogle-rope,
-spodnie battledressu,
-sztylet,
-buty ogólno wojskowe lub tzw.cichołazy. Podeszwy z kałczuku
12.12.42 - powrót do Fairbourn na dalszy etap szkolenia.


Komandosi poza okresem szkolenia byli kwaterowani na tzw. "biletingach' tj. kwaterach prywatnych. Rano stawiali się na apel tak jakby przychodzili do pracy wzorem większości zawodowych oficerów, a wieczorem rozchodzili się do kwater. Za wykroczenia przewidziano tylko dwie kary: pozbawienie dodatku specjalnego (6 szylingów 8 pensów), a drugą, najgorszą dla żołnierzy, wydalenie z oddziałów commando jednostki macierzystej.

03.1943 - 6th troops of 10th Inter Allied Commando przeszedł dwutygodniowe przeszkolenie w Worsash. Ćwiczenia desantowania z różnych jednostek wodnych.

06.1943 - Wyjazd 6th troops of 10th Inter Allied Commando do Eastborn. Następnie na trening morski do Plymouth. Z tego treningu kapitan Smrokowski zostaje wezwany do Londynu, gdzie dostaje rozkazy "wejścia do akcji".

05.09.1943 - Pożegnanie kompanii przez naczelnego wodza.

13.09.1943 - Odjazd do Grenock. Dwa dni później na pokładzie statku Camelonia odpływają do Algieru.

23.09.1943 - Wylądowali w Algierze. Pobyt upływa na treningach wśród skał i górskich bezdroży jak również na ogniskach i imprezach artystycznych z innymi kompaniami Commando. Czas oczekiwań i znudzenie coraz bardziej się pogłębia. Nieobywa się bez awantur, pijaństwa i bijatyk.

16.11.1943 - Oficjalny rozkaz wyjazdu do Włoch.

1.12.1943 - Dotarcie do Tarentu. Przydział do miejscowości Puescopenantare.
12.12.1943 - Wyjście na pierwszy przydział bojowy. Zakwaterowanie w Caprocatta. Wieczorem wyrusza pierwszy patrol na rozpoznanie terenu mija planowo bez napotkania nieprzyjaciela.

15.12.1943 - Patrol w rejonie Ateletta gdzie po raz pierwszy w tej wojnie starli się z Niemcami. Ginie pierwszy Polak.

16.12.1943 - Następny patrol w rejon Borello

18.12.1943 - Przed południem dociera do Puescopennantare reszta kompanii.

21/22.12.1943 - Powstrzymano atak około 250 Strzelców Alpejskich (komandosów 70). Następne dni mijają na patrolach, coraz gorszej sytuacji pogodowej i żywnościowej.

9.01.1944 - Rozkaz opuszczenia Puescopennantare.

12.01.1944 - Przejazd kompanii ku brzegom morza Tyreńskiego do miejscowości Villa Litterano przy brzegach rzeki Gargiliano. Po walkach stoczonych w tym rejonie Polacy stracili 4 ludzi i mieli 22 rannych.

22.01.1944 - oddalili się do Lauro na zasłużony odpoczynek. Odpoczynek odbywa się we wsi S Andrea Di Vicco Equense między Neapolem, a Solarno, gdzie ćwiczono kondycję nadszarpniętą w ciężkich bojach, jak również specjalne morskie ćwiczenia na łodziach LCS. Częste wycieczki w okolice historycznych miejsc.
4.04.1944 - Przybycie do miejscowości Busso w okolicach stacjonowania II Korpusu Polskiego. W kwietniu Pierwsza Polska Samodzielna Kompania Commando przydzielona zostaje pod dowództwo II Korpusu Polskiego i już nigdy nie powróci w szeregi II Special Serwis Brigade. Co więcej, drogi polskich i brytyjskich komandosów rozejdą się na zawsze. Pod koniec kwietnia dostają uzupełnienie 20 żołnierzy 27 Dywizji Piechoty, którzy odbywają przyspieszony kurs Commando.

14.05.1944 - Pogotowie marszowe gdzie zostają przyporządkowani 5 Kresowej Dywizji Piechoty pod względem taktycznym. Początek działań pod Monte Cassino.

15/16.05.1944 - Oczekiwanie na atak w okopach. 16 wieczorem atak w kierunku Widma. Walki trwają 3 dni. Na dzień 18 maja stan kompanii wynosił 52 ludzi (7 oficerów, 45 szeregowych).

20.05.1944 - Zluzowani i przeniesieni na swe kwatery w Capriatti na odpoczynek. Od 02.06.1944 I Polska Samodzielna Kompania Commando przeniesiona na nowe kwatery do miejscowości Oratino, gdzie komandosi mieli nabrać siły po walkach o Monte Cassino.

3.6.1944 - Uzupełnienie z 111 Kompanii Ochrony Mostów (Włochów). Po przydzieleniu uzupełnienia powstało tzw. Zgrupowanie Commando.

21.06.1944 - Zgrupowanie Commando przerzucone na odcinek Adriatycki.

4.07.1944 - Zgrupowanie otrzymało przydział do II Brygady Pancernej.

8.07.1944 - Przesunięcie na odcinek zajmowany przez Karpacki Pułk Ułanów i podporządkowanie 3 DSK. Przez parę dni wykonywano wypady patrolowe.

15.07.1944 - I Polska Samodzielna Kompania Commando wraca znów pod rozkazy II Brygady Pancernej.

17.07.1944 - Atak w kierunku Ancony. Przejście rzeki Mussone. Po alkach o Anconę Pierwsza Polska Samodzielna Kompania Commando była bardzo osłabiona. Wielu żołnierzy zginęło i wielu znajdowało się w szpitalu.

21.07.1944 - Zgrupowanie Commando powróciło do Numan i tam rozeszły się na zawsze drogi polskiej włoskiej kompanii. Przez długi czas kompania włoska kazała nazywać się II Kompanią Commando.

Pierwsza Polska Samodzielna Kompania Commando 6th troops 10th Inter Allied Commando z datą 03.08.1944 zakończyła dziennik bojowy. Decyzją naczelnego wodza Sosnkowskiego samodzielna kompania przestała istnieć. Zorganizowane zostaje Polskie Commando w sile trzech kompanii liniowych. Jednej kompanii ciężkiej i dowodzenia i przyjmuje nazwę II Batalion Komandosów Zmotoryzowanych.



 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Wlad
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.164
Nr użytkownika: 20.015

W³odzimierz Konefa³
 
 
post 3/11/2008, 19:23 Quote Post

Ciekawa iest książka "Sztylet Komandosa" Macieja Zajączkowskiego dowudcy plutonu dowodzenia 1 PSKC. Książka obejmuje czasy od powstania kompani do przekształcenia jej w 2 batalion komandosów.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Sebastian P
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 20.988

 
 
post 3/11/2008, 21:25 Quote Post

a są tamjakieś fotki confused1.gif jak są mugłbyśzeskanować ? confused1.gif wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 3/11/2008, 21:36 Quote Post

Były jeszcze książki Mirosława Dereckiego "Na ścieżkach polskich Komandosów" Wydawnictwo Lubelskie 1980 i Marcina Królikowskiego "Komandosi-akcje aliantów w drugiej wojnie światowej" Lampart 1994. W obydwu są zdjęcia, ale bardzo złej jakości technicznej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Wlad
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.164
Nr użytkownika: 20.015

W³odzimierz Konefa³
 
 
post 3/11/2008, 22:09 Quote Post

QUOTE
a są tamjakieś fotki  jak są mugłbyśzeskanować ? 

Trochę jest ale jakość niezaspecjalna. Co do skanowania to mogę zrobić ale musisz się uzbroić w cierpliwość bo krucho u mnie z wolnym czasem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Sebastian P
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 20.988

 
 
post 4/11/2008, 15:02 Quote Post

Załączony obrazekok nie ma sprawy wink.gif pare fotek znalezionych w internecie
1.Władysław Smrokowski
2.Stanisław Wołoszewski
3.Maciej Zajączkowski
4.Stanisław Zalewski

Pierwsza Samodzielna Kompania
COMMANDO
1942-1944
http://62ks_commando.pro.wp.pl/samkomp.html


Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Micza
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 353
Nr użytkownika: 46.459

Stopień akademicki: UAM
Zawód: iluminarz
 
 
post 5/11/2008, 10:01 Quote Post

W szeregach polskich od marca 1945 roku walczyło 85 Litwinów jako 2 kompania szturmowa 2 Batalionu Komandosów. Dowódca porucznik Antoni Giecewicz - leitenantas Antanas Gecevičius.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
mateusz009
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 61
Nr użytkownika: 45.807

Zawód: Uczeñ
 
 
post 29/11/2008, 12:50 Quote Post

Poszukaj też książki "Zielony Talizman. Reportaże z dziejów pierwszej samodzielnej kompanii Commando 1942 - 1944" Zawarte tam są wspomnienia oraz informacje na temat tej jednostki.
Okładka: http://www.empik.com/b/o/b1/4f/b14fe327db6...23873c7f160.jpg
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Sebastian P
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 120
Nr użytkownika: 20.988

 
 
post 21/12/2008, 14:21 Quote Post

Przez przypadek znalazłem Fantastyczną stronę smile.gif smile.gif smile.gif smile.gif smile.gif smile.gif smile.gif smile.gif wink.gif

http://www.commando.swarzedz.net.pl
i filmik
COMMANDO REENACTORS

http://www.youtube.com/watch?v=QkrK2vTS_qk
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Wlad
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.164
Nr użytkownika: 20.015

W³odzimierz Konefa³
 
 
post 25/12/2008, 23:49 Quote Post

Obiecane skany
user posted image
Dowódca kompanii kpt. Władysław Smrokowski
user posted image
oficer administracyjny kompanii Tadeusz Monsior
user posted image
pchor. Adam Bachleda z Myszką kompanijną maskotką
user posted image
Władysław Smrokowski już w stopniu maiora rozmawia z gen. Andersem
user posted image
szkolenie na carrierach
user posted image
komandosi w okresie walk pod Monte Casino
user posted image
patrol nad Sangro
user posted image
kompania na przeglądzie w Eastbourne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Poznańczyk
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 59.791

Stopień akademicki: magister
Zawód: urzednik
 
 
post 31/10/2009, 22:54 Quote Post

o działalnosci polskich komandosów wspomina również w swoich pamiętnikach Bohdan Tymieniecki (Na imie byo jej Lily). pada tam nazwisko jednego z oficerów podporucznik Henryk Jedwab, odznaczony dwukrotnie KW.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 31/10/2009, 23:38 Quote Post

Bardzo dobra książka. Warto jeszcze wspomnieć, że Tymieniecki w ostatnim rozdziale twierdzi, że właśnie oni obaj byli pierwszymi żołnierzami II Korpusu, którzy wjechali jeepem do Bolonii i zjedli posiłek w restauracji, zanim jeszcze Polacy oficjalnie wkroczyli do tego miasta (o samą Bolonię nie było bezpośrednich walk), czego oczywiście nie ma w oficjalnych raportach. Se non e’ vero, ma ben trovato.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 31/10/2009, 23:59 Quote Post

Wybaczcie laikowi naiwne pytanie rolleyes.gif Czytając, co tu piszecie o polskich komandosach odnoszę wrażenie, że traktowano ich jak zwyczajną liniowa piechotę miast używać do akcji na tyłach itd. Myle się?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 1/11/2009, 0:13 Quote Post

QUOTE(lancelot @ 31/10/2009, 23:59)
Wybaczcie laikowi naiwne pytanie rolleyes.gif  Czytając, co tu piszecie o polskich komandosach odnoszę wrażenie, że traktowano ich jak zwyczajną liniowa piechotę miast używać do akcji na tyłach itd. Myle się?
*



Nie, nie mylisz się!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.521
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 1/11/2009, 0:17 Quote Post

Kolejne głupie zapewne pytanie: dlaczego tak się stało? Nie potrafiono znaleźć dla Polaków odpowiednich zadań, czy też piechota była bardziej potrzebna od komandosów? Moim zdaniem to marnotrawstwo, wyszkolenie komandosa było za pewne droższe niż piechociarza?

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 1/11/2009, 16:40
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej