|
|
Iran - Polska, Czy sa jakieś związki ?
|
|
|
|
O zębach nie słyszałem, pamiętam natomiast, że przy myciu (tzn. szczotkowaniu na mokro) kości trzeba uważać na połamane egzemplarze, aby przypadkiem nie wsadzić ich do wody i nie wypłukać elementów nadających się do preparowania.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie dość że kiepsko się wczuwam w te kwestie, to ja nie rozumiem kilku rzeczy:
1. Grupa ludzi, potomków mutanta R1a mogła mówić już w roku np. 3000 pne różnymi językami i stanowić różne plemiona (???) 2. Kilku jakiś jego kolejnych potomków mogło natomiast w wyniku przypadku namnożyć się w różnych okresach i z różnych przyczyn. 3. Obraz genetyczny może być bardzo stary i nie zmieniać się jeśli ludność miejscowa w większym stopniu się rozmnażała od migrujących grup wojowników. Szczególnie że wojownicy ginęli, jeździli a to dość stateczne pod względem pobytu kobiety miały dzieci. Kwestia kto był ojcem biologicznym jest nie do rozstrzygnięcia. Bardzo dobrze wskazuje tu sytuacja z Baskami. 4. Nie rozumiem o wiele mniejszego zainteresowania genami związanymi z kobietami - mitochondrialnymi 5. Ważne że te niewielkie, drobne zmiany genetyczne nie mogły mieć wpływu na język, którym mówili jego nosiciele. 6. Ważne też by nie widzieć w tych mutacjach sprzed dziesiątków tysięcy lat podstawy do kreowania jakiejś nowej teorii >rasowej< opartej o >rody genetyczne<, a niestety na to wygląda, że tak jest to już obecnie rozumiane. Przyklejacie do markera genetycznego język, dane o migracjach i to wszystko wyłącznie na podstawie obecnego zasięgu.
Jeśli np. wschodni Germanie mieli znacznik podawany tu za Słowiański to przecież w Europie zachodniej stanowili niewielki odsetek który nie pojawi się w wynikach badań. Natomiast z faktu że Scyci i Słowianie mają załóżmy, ten sam marker nie wynika o tyle nic, że ludność rejonu jest dzielona w historiografii na grupy językowe nie genetyczne. W ten sposób, tzn genetyczny, dojdziemy bowiem do tego że wszyscy mamy geny ludzkie i tyle. To dość oczywista droga, której przecież nie można porzucić w momencie powstania mutacji. Migracje grup językowych czy, co moim zdaniem najistotniejsze, politycznych organizmów to po prostu inna sprawa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Statystka haplogrup mt DNA na madce pdfu zostala zrobiona do odtworzenia wedrowki Homo S.Sapiens a nie okreslenia narodowosci. Blednym stwierdzeniem jest jesli na podstawie przenoszenia sie jakiej grupy genetycznej 20000 lat temu chcemy jej germanskosc czy slowianskosc rozpoznac. R1a jest porozrzucane po Azji i stad nasz prosty wniosek, ze sie kiedys R1a po stepach petalo. Natomiast czepianie sie szczegolow typu: tu jest o 10 procent wiecej R1b niz tam i to swiadczy o tym, ze byly jakies ruchy migracyjne tego czy innego typu to troche naciagane teorie. DNA opiera sie na statystyce czyli baza danych musi byc spora zebysmi mogli cos z tego wywnioskowac. Mala grupka Rzymian zromanizowala jezykowo Galiow a inna mala grupka Bulgarow czy Waregow zeslawizowala sie w masie Slowian. Odwrotne scenariusze mutacji jezykowych. To chyba dowodzi tylko, ze polaczenie DNA z jezykiem jest dosc ryzykowne. To nie znaczy, ze cos nie istnialo i nie nalezy o tym dyskutowac. DNA jest pewna wskazowka tak samo jak jezyk. Tak w ogole to moze jakis specjalny topic na tym forum o DNA moglby miejsce znalezc? Nie chce byc genetykiem i nawet tematu nie znam dokladnie. Temat w ktorym mozna by powrzucac wstepne informacje o DNA i nowosci zamiast sie klocic o to samo na dziesieciu innych watkach. Tak, jestesmy H.S.S. Liczono te mutacje do tylu, tylku nie pytaj sie mnie jak, i wyszlo, ze maksymalnie mozemy miec 290 000 lat.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Statystka haplogrup mt DNA na madce pdfu zostala zrobiona do odtworzenia wedrowki Homo S.Sapiens a nie okreslenia narodowosci. Blednym stwierdzeniem jest jesli na podstawie przenoszenia sie jakiej grupy genetycznej 20000 lat temu chcemy jej germanskosc czy slowianskosc rozpoznac. R1a jest porozrzucane po Azji i stad nasz prosty wniosek, ze sie kiedys R1a po stepach petalo. Natomiast czepianie sie szczegolow typu: tu jest o 10 procent wiecej R1b niz tam i to swiadczy o tym, ze byly jakies ruchy migracyjne tego czy innego typu to troche naciagane teorie. DNA opiera sie na statystyce czyli baza danych musi byc spora zebysmi mogli cos z tego wywnioskowac.
dokładnie to samo pisałem w sąsiednim wątku geny i memy nie idą reka w ręke z jakiegoś szczególnego powodu o ile w ogóle idą razem -- tylko przez przypadek i bezwładność dużych populacji --gdy zas dany gen daje przewagę fizjologiczną anatomiczną czy behawioralną wówczas to rozprzestrzenia sie w populacji jak wirus bo własnie takim wirusem jest każdy fragment dna-rna, i nie ma to nic wspólnego z językiem nosiciela
czy hiszpanka albo aids mają jakieś powiązanie z etnosem - oczywiście tak - ale bardzo luźne i na takiej podstawie nigdy żadnych szczegółów nie ustalimy
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|