Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Efekt cieplarniany a historia naturalna,
     
Alexander Malinowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 937
Nr użytkownika: 8.510

 
 
post 28/01/2012, 0:34 Quote Post

Ok, wracam do źródeł.

CODE
Może więc wcale nie musimy się bać ocieplenia?


Ludzkość musi obawiać się, że nasze środowisko naturalne nie jest stabilne. Klimat może się gwałtownie ocieplić albo oziębić, może nastąpić pustynnienie albo gwałtowne deszcze i powodzie na fragmentach albo całości globu. Pokrywa lodowa może gwałtownie się zmniejszyć albo lodowiec może nasunąć się i pokryć nowe obszary.

Kondycja człowiecza nie pozwala na wyeliminowanie takich trosk i nigdy nie będzie pozwalała.

Poczucie kontroli ludzkości nad klimatem jest raczej złudne.


QUOTE(sargon @ 28/01/2012, 1:26)
QUOTE(Alexander Malinowski)
To ty napisz. Mi jest łatwiej, ja jestem sceptyczny, więc wątpię we wszystko.

Napisz, że polityka CO2 EU doprowadzi do poprawy klimatu i w jaki sposób. A ja się pośmieję...
Oczywiście, ze jest łatwiej, tylko że to nie zwalnia z podawania źródeł twierdzeń.
Poza tym tematem wątku jest "Efekt cieplarniany a historia naturalna", a nie polityka CO2 UE. Więc sorry, ale nie będę pisał nie na temat.
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 28/01/2012, 9:02 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski @ 28/01/2012, 0:34)
Ok, wracam do źródeł.

CODE
Może więc wcale nie musimy się bać ocieplenia?


Ludzkość musi obawiać się, że nasze środowisko naturalne nie jest stabilne. Klimat może się gwałtownie ocieplić albo oziębić, może nastąpić pustynnienie albo gwałtowne deszcze i powodzie na fragmentach albo całości globu. Pokrywa lodowa może gwałtownie się zmniejszyć albo lodowiec może nasunąć się i pokryć nowe obszary.

Kondycja człowiecza nie pozwala na wyeliminowanie takich trosk i nigdy nie będzie pozwalała.

Poczucie kontroli ludzkości nad klimatem jest raczej złudne.
Jeśli w ten sposób rozumiesz podawanie źródeł twierdzeń, to nie mamy o czym rozmawiać.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Alexander Malinowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 937
Nr użytkownika: 8.510

 
 
post 28/01/2012, 9:16 Quote Post

A co ty masz do powiedzenia na temat tego wątku? Czy jakieś twierdzenia/analizy/opisy polityk?

Bo właśnie przeniosłeś temat wątku na płaszczyznę osobistą.

QUOTE(sargon @ 28/01/2012, 10:02)
QUOTE(Alexander Malinowski @ 28/01/2012, 0:34)
Ok, wracam do źródeł.

CODE
Może więc wcale nie musimy się bać ocieplenia?


Ludzkość musi obawiać się, że nasze środowisko naturalne nie jest stabilne. Klimat może się gwałtownie ocieplić albo oziębić, może nastąpić pustynnienie albo gwałtowne deszcze i powodzie na fragmentach albo całości globu. Pokrywa lodowa może gwałtownie się zmniejszyć albo lodowiec może nasunąć się i pokryć nowe obszary.

Kondycja człowiecza nie pozwala na wyeliminowanie takich trosk i nigdy nie będzie pozwalała.

Poczucie kontroli ludzkości nad klimatem jest raczej złudne.
Jeśli w ten sposób rozumiesz podawanie źródeł twierdzeń, to nie mamy o czym rozmawiać.
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 28/01/2012, 9:27 Quote Post

Aleksandrze,
Ciesze się, że jesteśmy po jednej stronie, Tak na dzień dobry o ,,Pure falsification, lies and global warming".

http://rationallythinkingoutloud.com/blog/...big-government/
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 28/01/2012, 10:27 Quote Post

QUOTE(Marek Zak)
Aleksandrze,
Ciesze się, że jesteśmy po jednej stronie, Tak na dzień dobry o ,,Pure falsification, lies and global warming".

http://rationallythinkingoutloud.com/blog/...big-government/
To na dobranoc może zauważę, ze autor owego wpisu nie dość, ze naidinterpretuje wyniki badań Kirkby'ego, to jeszcze kompletnie olał jego słowa, cytuję za podaną stroną: “you cannot use my research to make any definitive statement on the effect of cosmic rays on climate.“
Oczywiście, Kirkby napisał tak nie dlatego, że nie sposób wyciągnąć takich wniosków z jego badań (przynajmniej na razie), to spisek...
Abstrakt artykułu tutaj:
http://www.nature.com/nature/journal/v476/...ature10343.html

Szersze omówienie tego problemu na podawanym już tu blogu doskonaleszare (oczywiście wraz z odnośnikami do artykułów i wypowiedzi)
http://doskonaleszare.blox.pl/2011/08/CLOUD-i-spin.html

To już trzeci raz gdy rzuciłeś się na doniesienie prasowe nie weryfikując go.


QUOTE(Alexander Malinowski)
A co ty masz do powiedzenia na temat tego wątku? Czy jakieś twierdzenia/analizy/opisy polityk?
Mogę np. odnieść się do pierwszego postu.
Przyrównano tam nasz holoceński interglacjał z eemskim, w celu porównania co nam grozi. Tyle, ze analogia jest trochę od czapy, bo nie można za bardzo wziąć ot tak sobie pierwszego z brzegu interglacjału i prosto porównać go z naszym w celu wyciągnięcia jakichś wniosków.
Całkiem niedawno ukazał się artykuł w bardzo podobnej kwestii, ładne omówienie można znaleźć na w/w blogu:
http://doskonaleszare.blox.pl/2012/01/Incepcja.html
(wraz z odnośnikami do przywoływanych artykułów rzecz jasna)

QUOTE
Bo właśnie przeniosłeś temat wątku na płaszczyznę osobistą.
Aha, OK... huh.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.108
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 28/01/2012, 15:59 Quote Post

Moi drodzy, elementarna logika wskazuje, że fakt robienia wałków na ociepleniu (że pomysły z kwotami są lewe to nikt normalny nie neguje) mówi jedynie o robieniu wałków na ociepleniu. Do samej kwestii ocieplenia nic nie wnosi, wałki można robić zarówno na ociepleniu lipnym jak i realnym, antropogenicznym jak i naturalnym. Argumenty typu: Goldman Sachs lobbował przy ustawie o kwotach CO2 więc ocieplenia nie ma czy podobne mogą co najwyżej dowodzić głupoty argumentującego.
Czy klimat się zmienia. To wie każdy głupi, kto ma powyżej 20 lat. Gdzieś w latach 90-tych, nie wspomnę dokładnie roku, pogoda wyraźnie się zmieniła. Zimy się stały ciepłe i prawie bezśnieżne, powodzie stulecia zaczęły wylewać co parę lat, pojawiły się jakieś pory suche i deszczowe, nawet zawilce zaczęły kwitnąć w jakichś dzikich porach. Wcześniej śnieg leżał gdzieś od grudnia do marca, temperatury dodatnie były ewenementem, metrowe zaspy były normą, sanki były zabawą na kilka miesięcy. Zima zeszłoroczna na tle np. lat osiemdziesiątych była absolutnie przeciętna. Jeśli coś co jeszcze 20 lat temu było normą dziś jest klęską żywiołową, to niedostrzegający ocieplenia są ślepi, głupi, albo bardzo młodzi i nie pamiętają.
Coby nie było - nie wnikam czy zjawisko jest naturalne czy sztuczne. Nie wiem też czy jest szczególnie groźne, podstawowy efekt do tej pory to spadek kosztów ogrzewania zimą.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Alexander Malinowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 937
Nr użytkownika: 8.510

 
 
post 28/01/2012, 17:07 Quote Post

Kolega raczy zapewne nie pamiętać zim z wczesnych lat siedemdziesiątych, gdy śniegu w ogóle nie było. Ogólnie mam wątpliwości, czy nawet zwolennicy globalnego ocieplenia wskazują na ocieplenie klimatu właśnie w Polsce.
Raczej czytałem, że ocieplenie klimatu jest na biegunie, a niektóre kraje (vide: Polska) mogą się nawet oziębiać.
Np. była teoria, że ocieplenie klimatu na Grenlandii spowoduje spłynięcie słodkiej wody do północnego Atlantyku, wstrzymanie Gulfstreamu i... epokę lodowcową w Europie.
(Rzecz obiegła wszystkie media, po czym przeczytałem w czasopiśmie naukowym, że obliczeń dokonał młody dyplomant na podrzędnym uniwerku rzucił do sieci, po czym znalazł błąd w obliczeniach).
Problem jest w tym, że wałki można robić jeśli zamieni się naukowe zwątpienie w nie-naukową (ideologiczną) pewność i to jest to co obserwujemy obecnie.


QUOTE(kmat @ 28/01/2012, 16:59)
Moi drodzy, elementarna logika wskazuje, że fakt robienia wałków na ociepleniu (że pomysły z kwotami są lewe to nikt normalny nie neguje) mówi jedynie o robieniu wałków na ociepleniu. Do samej kwestii ocieplenia nic nie wnosi, wałki można robić zarówno na ociepleniu lipnym jak i realnym, antropogenicznym jak i naturalnym. Argumenty typu: Goldman Sachs lobbował przy ustawie o kwotach CO2 więc ocieplenia nie ma czy podobne mogą co najwyżej dowodzić głupoty argumentującego.
Czy klimat się zmienia. To wie każdy głupi, kto ma powyżej 20 lat. Gdzieś w latach 90-tych, nie wspomnę dokładnie roku, pogoda wyraźnie się zmieniła. Zimy się stały ciepłe i prawie bezśnieżne, powodzie stulecia zaczęły wylewać co parę lat, pojawiły się jakieś pory suche i deszczowe, nawet zawilce zaczęły kwitnąć w jakichś dzikich porach. Wcześniej śnieg leżał gdzieś od grudnia do marca, temperatury dodatnie były ewenementem, metrowe zaspy były normą, sanki były zabawą na kilka miesięcy. Zima zeszłoroczna na tle np. lat osiemdziesiątych była absolutnie przeciętna. Jeśli coś co jeszcze 20 lat temu było normą dziś jest klęską żywiołową, to niedostrzegający ocieplenia są ślepi, głupi, albo bardzo młodzi i nie pamiętają.
Coby nie było - nie wnikam czy zjawisko jest naturalne czy sztuczne. Nie wiem też czy jest szczególnie groźne, podstawowy efekt do tej pory to spadek kosztów ogrzewania zimą.
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.108
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 28/01/2012, 18:19 Quote Post

CODE
Kolega raczy zapewne nie pamiętać zim z wczesnych lat siedemdziesiątych, gdy śniegu w ogóle nie było.

Nie pamiętam bo nie mogę, z przyczyn zasadniczych smile.gif
Też trwało to kilkanaście lat jak teraz? smile.gif
CODE
Problem jest w tym, że wałki można robić jeśli zamieni się naukowe zwątpienie w nie-naukową (ideologiczną) pewność i to jest to co obserwujemy obecnie.

Ależ ja nie neguję wałków, każdy głupi widzi, że system, w którym taka np. Nigeria jeśli chce postawić kolejną fabrykę musi wykupić kwotę od np. Niemiec to przekręt. Doskonale też sobie zdaję sprawę, że panikarze z okolic Greenpeace z ideologią zamiast mózgu to idioci. Podobnie jak grupki bezkompromisowych koliberalnych oponentów, którym tak samo wdrukowane slogany zastępują aktywność Cortex Nova.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 28/01/2012, 19:18 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski)
Kolega raczy zapewne nie pamiętać zim z wczesnych lat siedemdziesiątych, gdy śniegu w ogóle nie było. Ogólnie mam wątpliwości, czy nawet zwolennicy globalnego ocieplenia wskazują na ocieplenie klimatu właśnie w Polsce.
Raczej czytałem, że ocieplenie klimatu jest na biegunie, a niektóre kraje (vide: Polska) mogą się nawet oziębiać.
Chętnie zobaczę gdzie to wyczytałeś, zwłaszcza o tej Polsce. Byle konkretnie.

QUOTE
Np. była teoria, że ocieplenie klimatu na Grenlandii spowoduje spłynięcie słodkiej wody do północnego Atlantyku, wstrzymanie Gulfstreamu i... epokę lodowcową w Europie.
(Rzecz obiegła wszystkie media, po czym przeczytałem w czasopiśmie naukowym, że obliczeń dokonał młody dyplomant na podrzędnym uniwerku rzucił do sieci, po czym znalazł błąd w obliczeniach).
Pewnie nazywał się Jack Hall i pisał prosto z rozpadającego się lodowca Larsen B.
A na serio, to tu też poproszę o bliższe dane (co to za czasopismo, artykuł).

QUOTE
Problem jest w tym, że wałki można robić jeśli zamieni się naukowe zwątpienie w nie-naukową (ideologiczną) pewność i to jest to co obserwujemy obecnie.
Jasne. rolleyes.gif



Nb., pod koniec zeszłego roku zostało wydane w Polsce tłumaczenie książki Davida Archera "Globalne ocieplenie. Zrozumieć prognozę". Ok. 1/3 jest poświęcona efektowi cieplarnianemu, kto się nie boi wzorów i wykresów (nie żeby były jakoś przygniatająco liczne...), polecam.
http://www.realclimate.org/index.php/archi...2/david-archer/
http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/67613/glo...ocieplenie.html

Ten post był edytowany przez sargon: 28/01/2012, 19:35
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 28/01/2012, 21:37 Quote Post

Są 2 opcje.
1/ Ocieplenia ochłodzenia nie ma i badacze klimatolodzy dostają niewielkie pieniądze na swoje nieistotne badania.
2/ Pojawia się groźba ocieplenia/ochłodzenia, wręcz zagłady ludzkości i badacze - klimatolodzy otrzymują olbrzymie pieniądze, na strategicznie ważne dla całego świata badania, mające wyjaśnić, czy zagłada nam grozi, czy nie.
W interesie tychże badaczy jest, aby groźby ocieplenia/ochłodzenia ciągle wisiała nad ludzkością, bo wtedy mają wielką kasę. Z definicji nie mogą być więc bezstronni, bo grają o kasę dla siebie. Tam, gdzie nie ma bezstronności, kończy się nauka, a zaczyna manipulacja.

Piszesz o pewnych uniwersalnych ludzkich zachowaniach, które dotyczą prawie każdego aspektu ludzkiej działalności, nie zaś tylko badań nad zagadnieniem istnienia/nieistnienia zjawiska oraz znikomości bądź wagi zagrożeń jakie za sobą niesie. Sprzeczności pomiędzy różnymi grupami interesów zarówno obecnie jak i w przeszłości dotyczyły między innymi technologii, doktryn militarnych czy też nawet filozoficznych i religijnych. Niemniej jednak sugeruję skupić się na rozważeniu - cytując Ciebie - alternatywy:
1/Ocieplenia/ochłodzenia nie ma
2/Pojawia się groźba ocieplenia/ochłodzenia


chassepot
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Alexander Malinowski
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 937
Nr użytkownika: 8.510

 
 
post 28/01/2012, 21:56 Quote Post

To nie jest to co czytałem, ale teraz wpadło mi w oko pobieżnie googlując za linkami.

http://motyl.wordpress.com/2008/04/09/glob...owcowa-tuz-tuz/

http://topdocumentaryfilms.com/gulf-stream-next-ice-age/

Wzory i wykresy...ale czego? skoro nie mamy ścisłego modelu ziemskiego klimatu, już nie mówiąc o aktywności Słońca i wulkanów.

Te modele powstają, ale za chwilę okazuje się, że czegoś jeszcze nie uwzględniono i powstaje nowy, lepszy model.


QUOTE(sargon @ 28/01/2012, 20:18)
QUOTE(Alexander Malinowski)
Kolega raczy zapewne nie pamiętać zim z wczesnych lat siedemdziesiątych, gdy śniegu w ogóle nie było. Ogólnie mam wątpliwości, czy nawet zwolennicy globalnego ocieplenia wskazują na ocieplenie klimatu właśnie w Polsce.
Raczej czytałem, że ocieplenie klimatu jest na biegunie, a niektóre kraje (vide: Polska) mogą się nawet oziębiać.
Chętnie zobaczę gdzie to wyczytałeś, zwłaszcza o tej Polsce. Byle konkretnie.

QUOTE
Np. była teoria, że ocieplenie klimatu na Grenlandii spowoduje spłynięcie słodkiej wody do północnego Atlantyku, wstrzymanie Gulfstreamu i... epokę lodowcową w Europie.
(Rzecz obiegła wszystkie media, po czym przeczytałem w czasopiśmie naukowym, że obliczeń dokonał młody dyplomant na podrzędnym uniwerku rzucił do sieci, po czym znalazł błąd w obliczeniach).
Pewnie nazywał się Jack Hall i pisał prosto z rozpadającego się lodowca Larsen B.
A na serio, to tu też poproszę o bliższe dane (co to za czasopismo, artykuł).

QUOTE
Problem jest w tym, że wałki można robić jeśli zamieni się naukowe zwątpienie w nie-naukową (ideologiczną) pewność i to jest to co obserwujemy obecnie.
Jasne. rolleyes.gif



Nb., pod koniec zeszłego roku zostało wydane w Polsce tłumaczenie książki Davida Archera "Globalne ocieplenie. Zrozumieć prognozę". Ok. 1/3 jest poświęcona efektowi cieplarnianemu, kto się nie boi wzorów i wykresów (nie żeby były jakoś przygniatająco liczne...), polecam.
http://www.realclimate.org/index.php/archi...2/david-archer/
http://ksiegarnia.pwn.pl/produkt/67613/glo...ocieplenie.html
*


 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 28/01/2012, 22:56 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski)
To nie jest to co czytałem, ale teraz wpadło mi w oko pobieżnie googlując za linkami.

http://motyl.wordpress.com/2008/04/09/glob...owcowa-tuz-tuz/

http://topdocumentaryfilms.com/gulf-stream-next-ice-age/
To po co dajesz coś na łapu capu, skoro to nie jest to co czytałeś?
Co do drugiego linku, to ja jednak poczekam na ten "naukowy artykuł" w którym to ponoć przeczytałeś.
Zaś co do pierwszego, to chyba żartujesz. Jaworowski i jego "naukowy raport", do tego w Polityce? rolleyes.gif Przecież ten człowiek pozował na wielkiego znawcę, a nie miał pojęcia o procesach klimatycznych. Artykuł "Idzie zimno" to legendarne bzdury, a niemniej (nie)sławne stało się twierdzenie Jaworowskiego, ze zima ze średnią temperaturą -5,3oC jest sześciokrotnie zimniejsza od zimy ze średnią temperaturą -0,8oC.
http://www.polityka.pl/nauka/ekologia/2564...d#ixzz1WayhqNcp
(w odpowiedzi na komentarz Kożuchowskiego - ten jak to przeczytał, to chyba z krzesła spadł ze śmiechu laugh.gif )

Tym bardziej, ze artykuł ten nie dotyczy stricte Polski, tylko świata (więc stoi w jaskrawej sprzeczności z tym, co napisałeś wczesniej: "Raczej czytałem, że ocieplenie klimatu jest na biegunie, a niektóre kraje (vide: Polska) mogą się nawet oziębiać")
Przy czym mogę zaznaczyć, zę z tym, ze akurat na biegunach występuje największe ocieplenie się zgadzam.

Z ocenami "dokonań" Jaworowskiego można się łatwo zapoznać w internecie (poza w/w komentarzami - l.mn. bo jeszcze Hamana jest)
http://doskonaleszare.blox.pl/html/1310721...,21.html?530745
http://gfspl.rootnode.net/BLOG/?tag=jaworowski
i to nie tylko na polskich stronach (tak tak, sława profesora sięgnęła za granicę - niestety)
http://www.ferdinand-engelbeen.be/klimaat/jaworowski.html
http://www.someareboojums.org/blog/?p=7

List otwarty Oeschgera (a to już nie byle kto) o metodach Jaworowskiewgo oraz tłumaczenie:
http://www.someareboojums.org/blog/?p=12
http://takiklimat.blox.pl/tagi_b/48382/Zbi...Jaworowski.html


Dla kontrastu:
http://data.giss.nasa.gov/gistemp/2011/ (dane NASA GISS)
http://www.ncdc.noaa.gov/sotc/global/ (dane NOAA)
http://berkeleyearth.org/analysis/ (słynna analiza BEST, nałozona na w/w analizy dla 2010 r + analiza HadCRU)

QUOTE
Wzory i wykresy...ale czego? skoro nie mamy ścisłego modelu ziemskiego klimatu, już nie mówiąc o aktywności Słońca i wulkanów.

Te modele powstają, ale za chwilę okazuje się, że czegoś jeszcze nie uwzględniono i powstaje nowy, lepszy model.
Które modele konkretnie masz na myśli?


QUOTE(Marek Zak)
Są 2 opcje.
1/ Ocieplenia ochłodzenia nie ma i badacze klimatolodzy dostają niewielkie pieniądze na swoje nieistotne badania.
2/ Pojawia się groźba ocieplenia/ochłodzenia, wręcz zagłady ludzkości i badacze - klimatolodzy otrzymują olbrzymie pieniądze, na strategicznie ważne dla całego świata badania, mające wyjaśnić, czy zagłada nam grozi, czy nie.
W interesie tychże badaczy jest, aby groźby ocieplenia/ochłodzenia ciągle wisiała nad ludzkością, bo wtedy mają wielką kasę. Z definicji nie mogą być więc bezstronni, bo grają o kasę dla siebie. Tam, gdzie nie ma bezstronności, kończy się nauka, a zaczyna manipulacja.
Jest jeszcze trzecia opcja.
Globalne ocieplenie postępuje, zaś naukowcy otrzymują normalne granty na badania klimatu i ich badania (w większości) są rzetelne. A Ty piszesz co Ci się wydaje, byle tylko coś napisać. rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 29/01/2012, 9:10 Quote Post

Są 2 opcje.
1/ Ocieplenia ochłodzenia nie ma i badacze klimatolodzy dostają niewielkie pieniądze na swoje nieistotne badania.
2/ Pojawia się groźba ocieplenia/ochłodzenia, wręcz zagłady ludzkości i badacze - klimatolodzy otrzymują olbrzymie pieniądze, na strategicznie ważne dla całego świata badania, mające wyjaśnić, czy zagłada nam grozi, czy nie.
W interesie tychże badaczy jest, aby groźby ocieplenia/ochłodzenia ciągle wisiała nad ludzkością, bo wtedy mają wielką kasę. Z definicji nie mogą być więc bezstronni, bo grają o kasę dla siebie. Tam, gdzie nie ma bezstronności, kończy się nauka, a zaczyna manipulacja.[/quote]Jest jeszcze trzecia opcja.
QUOTE
[=sargon]
Globalne ocieplenie postępuje, zaś naukowcy otrzymują normalne granty na badania klimatu i ich badania (w większości) są rzetelne. A Ty piszesz co Ci się wydaje, byle tylko coś napisać.
/


Sargonie, tu się z Tobą zgadzam całkowicie. Ja również uważam, że wiekszość wyników klimatologów (i nie tylko)podawana jest rzetelnie, tylko... nie wiadomo które. Niestety jeśli ktoś opublikował 100 prac, wystarczy, że raz, w jednej pracy wykażesz mu nierzetelność,(w nauce to się nazywa podrasowywanie wyników)wartość pozostałych jest żadna, choćby była to jedna jedyna nierzetelność (a może i nawet zwyczajny błąd) na 100 publikacji.
Wspomniałeś o systemie grantowym. Niegdyś jako szef zespołu badawczego uczestniczyłem w walce o granty. Tu najwięcej liczą się (niestety) znajomości, a dalszej kolejności polityka.
Mówię to bez osobistego żalu, bo najważniejszy grant, o jaki się starałem, otrzymałem i kilka lat z niego ja i mój zespół dobrze żył.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 29/01/2012, 9:17 Quote Post

QUOTE(Marek Zak)
Sargonie, tu się z Tobą zgadzam całkowicie. Ja również uważam, że wiekszość wyników klimatologów (i nie tylko)podawana jest rzetelnie, tylko... nie wiadomo które. Niestety jeśli ktoś opublikował 100 prac, wystarczy, że raz, w jednej pracy wykażesz mu nierzetelność,(w nauce to się nazywa podrasowywanie wyników)wartość pozostałych jest żadna, choćby była to jedna jedyna nierzetelność (a może i nawet zwyczajny błąd) na 100 publikacji.
Wspomniałeś o systemie grantowym. Niegdyś jako szef zespołu badawczego uczestniczyłem w walce o granty. Tu najwięcej liczą się (niestety) znajomości, a dalszej kolejności polityka.
Mówię to bez osobistego żalu, bo najważniejszy grant, o jaki się starałem, otrzymałem i kilka lat z niego ja i mój zespół dobrze żył.
To zamiast pisania co może być nie tak, prztocz przykłady gdzie coś było nie tak. Oskarżać łatwo, z uzasadniemiem widzę trochę gorzej.
Konkretnie przykłady proszę, gdy wyniki były hmmm... zmieniane tak by wskazywały ocieplenie i było to robione, zeby uzyskać wiecej kasy.

Tylko nie wiem czy jest sens Cię o to prosić, biorąc pod uwagę, że
- wtedy możnaby oskarżyć o łapówkarstwo część NASA, NOAA, instytut Hadleya i zespół Mullera (nie wspominając o wielu niezaleznych badaczach) - we wcześniejszym poście zapodałem ich wyniki wskazujące niezbicie na to, ze postępuje globalne ocieplenie (stan na koniec 2011 r). Zresztą takie oskarżenia padały (bo wg niektórych ocieplenia nie ma, wiec węszą szeroko zakrojony spisek).
- jak Cię poprosiłem o wskazanie przykładu nierzetelności, to nie za bardzo wyszło, a teraz trzeba będzie jeszcze aspekt kasy dodać...

Ten post był edytowany przez sargon: 29/01/2012, 9:23
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
sargon
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 5.840
Nr użytkownika: 4.555

Stopień akademicki: mgr inz
 
 
post 29/01/2012, 9:46 Quote Post

Aha, OK. rolleyes.gif
To może naświetlę bardziej relacje między analizami w/w czterech zespołów. Tak się składa, ze projekt BEST Mullera został założony własnie po to, by sprawdzić, czy oskarżenia o kasowanie danych ze stacji z niższymi trendami (wobec pozostałych zespołów) mają sens. Sam Muller był sceptykiem..., póki nie zobaczył własnych wyników. Oczywiście wtedy (wg niekórych rzecz jasna) dołączył do spisku.
Na ów projekt BEST, na którego czele stał sceptyk ociepleniowy wydano... ponad 600 tysięcy bagsów.
http://berkeleyearth.org/donors/

Poniżej oświadczenie Mullera z 31 marca 2011 r.
http://www.google.pl/url?q=http://berkeley...vC9Cg5Pak66lS7g

Ten post był edytowany przez sargon: 29/01/2012, 9:53
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej