|
|
Der Feind Steht Im Osten, Rolf-Dieter Mueller
|
|
|
|
Onet.pl przynosi omówienie książki niemieckiego historyka Rolfa-Dietera Muellera "Der Feind steht im Osten: Hitlers geheime Pläne für einen Krieg gegen die Sowjetunion im Jahr 1939" ( "Wróg jest na wschodzie: Tajne plany Hitlera wojny przeciw Związkowi Sowieckiemu w 1939 roku" ): oto wspomniane omówienie
Czytamy w nim między innymi: 'Autor, renomowany historyk z Poczdamu, polemizuje z tezą, że atak na ZSRR był ostatnim etapem wojennych planów Hitlera, które zakładały w pierwszej kolejności podbój Polski i Zachodniej Europy. Dokonane przez Muellera badania rozmaitych materiałów źródłowych, w tym dotychczas nieznanych, pokazują, że od objęcia władzy w 1933 r. Hitlera pochłaniało planowanie możliwie szybkiej inwazji na Związek Sowiecki, aby uzyskać "Lebensraum", czyli życiową przestrzeń, a także dostęp do surowców. Aby zrealizować ten plan Hitler potrzebował jednak sojuszników. Jednym z nich miała być Polska. Mueller wyczerpująco opisuje ówczesne relacje i kontakty polsko-niemieckie. "Od 1934 r. Hitler starał się przeciągnąć na swoją stronę Polskę, która dysponowała największą siłą militarną przy zachodniej granicy ZSRR oraz w czasie reżimu marszałka Piłsudskiego prowadziła zdecydowanie antybolszewicką politykę. W sojuszu z Polską albo przy jej życzliwej neutralności narodowosocjalistyczne władze mogły już wcześnie myśleć o realizacji swych agresywnych planów, wymierzonych w Związek Sowiecki" - pisze Mueller, przypominając m.in. o "spektakularnym" pakcie o niestosowaniu przemocy między Polską a Niemcami z 1934 r. Pakt ten doprowadził do intensywniejszych kontaktów z polskimi przywódcami i dowództwem armii. Według poczdamskiego historyka Hitler chciał stworzyć "globalną konstelację", wciągając do paktu antykominternowskiego - oprócz Japonii - także Polskę, Włochy, a także Wielką Brytanię. Jak ocenia, zabiegi te, które trwały jeszcze do pierwszych miesięcy 1939 r., nie były fortelem, nie chodziło również pierwotnie o podbój ani też uczynienie z Polski państwa satelickiego. W przekonaniu Polski, by przystąpiła do paktu z Hitlerem próbowali pomóc Japończycy. ... Jego zdaniem niemiecko-polska interwencja przez sowiecką Ukrainę i od strony Bałtyku w maju 1939 r. była możliwym wariantem. "Z dzisiejszej perspektywy szczególnie makabryczna wydaje się gotowość obu stron do współpracy w sprawie emigracji ludności żydowskiej" - pisze Mueller. Cytuje on słowa polskiego ambasadora w Berlinie Józefa Lipskiego, który miał obiecać Hitlerowi "piękny pomnik w Warszawie", jeśli znajdzie on rozwiązanie kwestii żydowskiej.'
Należy się spodziewać licznych polskich komentarzy na jej temat bo chyba zignorować się jej nie da. Pytanie, czy zostanie prztłumaczona na polski. I prośba - jeśli komuś wpadnie w rękę niech podzieli się swoimi uwagami o niej.
Ten post był edytowany przez septimanus79: 2/07/2011, 10:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Ciekawe. Ta książka potwierdza słowa śp. prof. Wieczorkiewicza o chęci do sojuszu ze strony Hitlera z Polską przeciwko Rosji. Słowa Lipskiego szokują - czy to pierwsza publikacja, w której zamieszczono ten cytat? Czy było to wcześniej znane? I przede wszystkim czy to wiarygodne?
|
|
|
|
|
|
|
|
omówienie książki Muellera w "Die Welt Online".
Ten post był edytowany przez septimanus79: 2/07/2011, 11:34
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale przecież chodziło o emigrację na Madagaskar albo wręcz do Palestyny. Z takich "antysemickich" pozycji Polska (z udziałem elit pochodzenia żydowskiego) sponsorowała organizacje syjonistyczne, emigrację Żydów oraz szkolenia wojskowe dla terrorystów. Dla mnie nic szokującego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ale przecież chodziło o emigrację na Madagaskar albo wręcz do Palestyny. ... Dla mnie nic szokującego. Danie ludziom zamieszkującym na terenach Polski od wieków alternatywy: represje albo emigracja, określasz mianem "niczego szokującego" ? To po prostu kryptowysiedlenie ! Poza tym pamiętajmy, że Żydzi stanowiąc 10% społeczeństwa II RP mieli 52% udziałów w handlu oraz 42% w przemysle i rzemiośle, dawali 28% wpływów do budżetu ... więc nie należy łudzić się aby pozwolono im na "emigrację" z ich majątkami bo to oznaczałoby ruinę finansów państwa.
Tak nawiasem mówiąc, wątek żydowski to kwestia poboczna, najważniejsze wydaje się to, że wygląda na to, że stoimy w przededniu demontażu narodowej narracji historycznej dla okresu lat 30-tych i pewnie 40-tych.
Ten post był edytowany przez septimanus79: 2/07/2011, 13:53
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie widze w tej ksiazce nic szokujacego. Skoro alianci dogadali sie ze Stalinem, dlaczego Polska nie mialaby sie dogadac z Hitlerem? Co do Polakow pochodzenia zydowskiego, wysiedlanie tak produktywnej grupy byloby totalna glupota i dzialaniem na szkode panstwa.
Ten post był edytowany przez ryba_pila: 2/07/2011, 14:41
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(septimanus79 @ 2/07/2011, 13:20) QUOTE Ale przecież chodziło o emigrację na Madagaskar albo wręcz do Palestyny. ... Dla mnie nic szokującego. Danie ludziom zamieszkującym na terenach Polski od wieków alternatywy: represje albo emigracja, określasz mianem "niczego szokującego" ? To po prostu kryptowysiedlenie ! Poza tym pamiętajmy, że Żydzi stanowiąc 10% społeczeństwa II RP mieli 52% udziałów w handlu oraz 42% w przemysle i rzemiośle, dawali 28% wpływów do budżetu ... więc nie należy łudzić się aby pozwolono im na "emigrację" z ich majątkami bo to oznaczałoby ruinę finansów państwa.
Ale przecież pozwalano - emigracja ludności żydowskiej do Palestyny była aktywnie wspierana przez polski rząd, prowadząc do spięć z Brytyjczykami.
Sam tworzysz alternatywę "migracja lub represje", podczas gdy rządy Sanacji zasadniczo szukały metody rozładowania konfliktów etnicznych i ekonomicznych. Drugiej wymienionej przez ciebie opcji nie rozważano, tzn. nikt w rządzie nie wpadł na pomysł, żeby ludność żydowską "zachęcić" do migracji poprzez organizowanie pogromów itp., co było na porządku dziennym w Niemczech.
Zachęcano natomiast uzbrajając syjonistów szykujących się do wyjazdów do Palestyny, szkoląc ich w technikach walk partyzanckich itp. To "trochę" inaczej niż w Niemczech.
Oczywiście z obecnego punktu widzenia to nadal jest antysemityzm. Żydów postrzegano jako słabo integrujących się, nastawionych na zysk i nie identyfikujących się z państwem polskim "obcych". Hitler mógł to postrzegać jako wspólnotę ideową, ale właśnie takie postrzeganie sprawy prowadziło go na manowce - bo Polacy wcale nie byli zainteresowani radykalnymi planami przebudowy Europy, ale stabilizacją istniejącego stanu.
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 2/07/2011, 14:48
|
|
|
|
|
|
|
|
Docelowo wobec ruchu syjonistycznego zarówno sanacja jak tez opozycyjna endecja mogły dążyć do pragmatycznego sojuszu na zasadzie wspierania chętnych do emigracji do Palestyny - najgorliwsi zwolennicy powstania państwa izraelskiego w Palestynie mogliby wyjechać po dodatkowym przeszkoleniu wojskowym/dywersyjnym, co organizacjom syjonistycznym dawałoby "przeszkolony element ideowy" dla walki zbrojnej z Brytyjczykaim, zaś z Polski owi "ideowi syjoniści" by wyjeżdżali pozostawiając na miejscu współbraci mniej radykalnych i bardziej skłonnych do spokojnego życia w II RP, również w drodze asymilacji.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kalendarium antysemityzmu w Polsce w latach 30-tych ( za www.izrael.badacz.org ):
W latach 1933-1936 nastąpił wzrost antysemickiej nienawiści w Polsce. Wynikało to w przeważającej mierze z radykalizacji poglądów przez obóz endecji, który coraz śmielej głosił faszystowskie hasła przeciwko Żydom. W tym okresie w Polsce doszło do 1.289 poranień Żydów.
W maju 1934 roku w wyniku kryzysu w obozie Narodowej Demokracji powstała polska radykalna organizacja polityczna Obóz Narodowo-Radykalny (ONR). Program, biorąc pod uwagę nastroje młodzieży, posługiwał się demagogią społeczną i radykalną frazeologią, głosił solidaryzm klasowy, antysemityzm, upaństwowienie kapitału zagranicznego i żydowskiego oraz przedsiębiorstw użyteczności publicznej w myśl wzorów faszystowskich, przy zachowaniu własności prywatnej. ONR był popularny głównie wśród części młodzieży akademickiej i drobnomieszczańskiej. Organizował między innymi bojkot ekonomiczny Żydów, napady na wiece i lokale robotnicze. Za swoją radykalną działalność został w lipcu 1934 roku rozwiązany przez władze, jednakże kontynuował działalność nielegalnie. W wyniku podziału podzielił się na faszystowską organizację Falangę działającą głównie na wyższych uczelniach i grupę A.B.C., której legalną organizacją był Narodowy Związek Polskiej Młodzieży Radykalnej.
Gdy w 1935 roku zmarł Józef Piłsudski, sanacja była zmuszona szukać porozumienia z Narodową Demokracją i innymi skrajnie prawicowymi partiami. Wiele z nich było skrajnie antyżydowskimi. Wspólnym elementem porozumienia politycznego stała się ideologia antysemicka. Koła endeckie coraz szybciej rozkręcały spiralę nastrojów antyżydowskich, które znajdowały swój wyraz w bojkocie gospodarczym. Kościół Rzymsko-Katolicki w Polsce aktywnie poparł antysemicką politykę obozu endeckiego. Razem z rządem i Narodową Demokracją, kler katolicki nazywał Żydów jako elementy "obce", uciążliwe dla gospodarki i nie wartościowe z moralnego punktu widzenia. Listy pasterskie i wypowiedzi hierarchów kościelnych (w tym prymasa kardynała Augusta Hlonda oraz arcybiskupów Aleksandra Krakowskiego i Adama Sapiechy) wskazywały, że Żydzi sami prowokują akty przemocy, których następnie padają ofiarami. Próby interwencji grupy rabinów u arcybiskupa Krakowskiego i apelów prasy żydowskiej do kleru katolickiego zakończyły się nowymi pomównieniami.
9 marca 1936 roku doszło do pogromu Żydów w Przytyku. W marcu 1936 roku przez liczne miasta w Polsce przeszły masowe demonstracje protestujące przeciwko antysemickiej przemocy.
4 czerwca 1936 roku premier Felicjan Sławoj-Składkowski (1885-1962) ogłosił w Polsce "ekonomiczną wojnę" przeciwko Żydom. Składkowski był wcześniej współpracownikiem Piłsudskiego i jednym ze współtwórców polityki sanacji w Polsce. Edward Rydz-Śmigły (1886-1941) wprowadził na uniwersytetach segregację klasową Żydów.
Oficjalny raport MSW informował, że w czwartym kwartale 1936 roku doszło w Polsce do 640 napadów na Żydów (w tym 13 zabójstw i 14 ciężkich poranień) oraz 1.492 wypadków wybicia szyb w mieszkaniach i przedsiębiorstwach żydowskich.
7 stycznia 1937 roku przywódca polskiej partii Obozu Narodowo-Radykalnego, Bolesław Piasecki (1915-1979), wezwał do poparcia nazizmu i wygnania Żydów z Polski.
W latach 1937-38 Władysław Żabotyński (1880-1940) prowadził negocjacje z rządem polskim, uzyskując możliwość szkolenia członków młodzieżowej żydowskiej organizacji paramilitarnej Brit Trumpeldor-Betar w Polsce. W ten sposób szykował on oddziały żydowskie do walki z Arabami w Palestynie. Jednocześnie Żabotyński kupował w Polsce broń i organizował przemyt do Palestyny.
7 października 1937 roku w Polsce powstała antysemicka partia Obóz Zjednoczenia Narodowego (OZN, w skrócie Ozon). Założycielami byli: poseł Adam Koc (1891-1969), prezydent RP Ignacy Mościcki (1867-1946) i minister obrony marszałek Edward Rydz-Śmigły (1886-1941). Partia głosiła hasła skupienia społeczeństwa polskiego wokół armii i marszałka Rydza-Śmigłego. Ozon miał strukturę opartą na wzorach organizacji totalitarnych. Organizowano bojkoty oraz pogromy ludności żydowskiej. Rząd polski zezwolił na tzw. "polonizację gospodarki", realizowaną środkami bojkotu ze strony oficjalnych instytucji i Kościoła Rzymsko-Katolickiego.
W 1937 roku w związku z napadami bojówek nacjonalistycznych na studentów żydowskich minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego zezwolił rektorom na wydawanie zarządzeń porządkowych. Przyjęły one formę wydzielania miejsc dla Żydów w salach wykładowych, czyli tak zwanego getta ławkowego. 20 października 1937 roku w wyniku antysemickiej studenckiej awantury, w salach wykładowych Uniwersytetu Warszawskiego utworzono tzw. getto ławkowe. W roku akademickim 1938/1939 liczba studentów żydowskich spadla z 25% do 8%.
25 marca 1938 roku Sejm II Rzeczpospolitej Polskiej wprowadził ograniczenia rytualnego uboju zwierząt praktykowanego przez Żydów. Zakaz miał obowiązywać od 1940 roku.
W 1938 roku studenci Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie przyjęli rezolucję domagającą się wprowadzenia na uczelni całkowitego niedopuszczania do studiów Żydów, tzw. numerus nullus.
W 1938 roku Obóz Zjednoczenia Narodowego wystosował deklarację uznającą Żydów za czynnik osłabiający "rozwój polskich sił narodowych i państwowych". Poszukiwano możliwości wysiedlenia ich z terytorium Polski i osiedlenia na przykład na Madagaskarze.
Jesienią 1938 roku po zajęciu przez armię niemiecką Austrii, rząd polski pozbawił obywatelstwa ponad 20 tysięcy polskich Żydów mieszkających w Austrii. W ten sposób nie mieli oni możliwości powrotu do Polski, a ich wartościowy majątek przeszedł w posiadanie państwa polskiego.
3 listopada 1938 roku Niemcy deportowali do Polski około 18 tysięcy Żydów polskich, którzy do tej pory zamieszkiwali w III Rzeszy. Rząd polski wyraził zgodę na przyjęcie zaledwie niewielkiej ich części, po czym nakazał zamknięcie granicy. Następnie, w odwecie rozpoczęto deportację Żydów niemieckich z Polski do III Rzeszy. Natychmiast trafiali oni do hitlerowskich obozów koncentracyjnych.
Na początku 1939 roku rząd polski po negocjacjach z Niemcami, wyraził zgodę na przyjęcie polskich Żydów, których naziści deportowali z III Rzeszy.
Ten post był edytowany przez septimanus79: 2/07/2011, 16:01
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli jak sam widzisz z zacytowanego przez ciebie podsumowania, prześladowania Żydów nie miały charakteru systemowego, a państwo polskie starało się w tych sprawach balansować pomiędzy oczekiwaniami silnych grup opozycji, a samych organizacji żydowskich. Czasem wypadało to po stronie jednych (vide Żabotyński i przyjęcie deportowanych), czasem po stronie drugich (brak reakcji na uchwały wyższych uczelni), czasem obrywali jedni i drudzy (jak w przypadku poprzedzających zdarzenia w Przytyku zamieszkach w Odrzywole, gdzie Policja Państwowa zabiła 12 chłopów, uczestników zajść).
Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 2/07/2011, 15:56
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy kolega faktycznie identyfikuje się z tym źródłem?
Żydzi mają prawo na wszystkie wydarzenia na świecie patrzeć przez pryzmat "czy ich lubią, czy ich nie lubią". W Izraelskich źródłach dochodzi do momentu, gdy każdy kraj ma wystawianą cenzurkę ++ albo --. Ten sposób podejścia nie trafia do mnie. Raczej przemawia do mnie, czy dany kraj jest przyjazny czy nie-przyjazny względem Polski, względnie czy jest to kraj demokratyczny i szanujący ludzi jako takich.
Źródła zaostrzenia sytuacji w Polsce w latach 30-tych bym określił inaczej: - powszechna nędza i zubożenie spowodowane Wielkim Kryzysem - zaostrzenie współzawodnictwa o zasoby, - ideowe wpływy nazizmu - a Polska nie leży na wyspie, - ideowe wpływy komunizmu, wieści o Wielkim Głodzie, czystkach itp., - ogólne nasycenie życia przemocą.
O "pogromie" w Przytyku można sobie przeczytać i trochę to inaczej wyglądało.
Oczywiście konflikt o uchodźców Żydowskich koczujących na granicy nie przynosi nam chluby. Należy jednak na to patrzeć w kontekście Szwajcarów zawracających Żydów z granicy do III Rzeszy, czy innych krajów, które nie chciały przyjmować Żydów.
Nic nie zmieni tego, że Polskie elity zawierały ogromną ilość zasymilowanych Żydów, a w społeczeństwie polskim zawsze była znacząca ilość ludzi przyjaznych Żydom i chcących ich bronić, czy to z pobudek chrześcijańskich czy humanistycznych.
QUOTE(septimanus79 @ 2/07/2011, 16:27) Kalendarium antysemityzmu w Polsce w latach 30-tych ( za www.izrael.badacz.org ):
|
|
|
|
|
|
|
|
Dyskutujemy tu o książce Muellera i dlatego powtórzę:
QUOTE ... wątek żydowski to kwestia poboczna, najważniejsze wydaje się to, że wygląda na to, że stoimy w przededniu demontażu narodowej narracji historycznej dla okresu lat 30-tych i pewnie 40-tych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzy przeinaczenia: 1. Kościół na pewno nie popierał ani przemocy, ani nie popierał antysemityzmu. Niektóre kręgi można oskarżyć o antyjudaizm. Tekst poniżej jest bardzo odległy od obiektywizmu, a sytuacja była bardziej skomplikowana. 2. Oczywiście, że nie Śmigły-Rydz wprowadził getto ławkowe, a tylko nie sprzeciwił się jego oddolnemu wprowadzeniu. Nawiasem mówiąc, sytuacja w której o pozycji akademickiej decyduje posiadanie napletka dowodziła słabości polskich uniwersytetów.
Pamiętam, że Boy Żeleński napisał satyrę, gdzie przedstawił pojedynek dwóch profesorów, w trakcie którego jeden z nich zmusza drugiego do porównania "członków" jako wojny ich racji. Sytuacja ta paradoksalnie ocaliła wiele talentów - najlepsi naukowcy wyemigrowali z Polski i przeżyli.
8% udział trudno nazywać jednak upośledzeniem. Rzeczywiście pokrzywdzeni byli chłopi!
3. Proszę poczytać wspomnienie prof. Bobrowskiego, ekonomisty, który był odpowiedzialny za wprowadzenie w życie tej ustawy. Wg. jego wspomnień Ministerstwo Rolnictwo sabotowało jej realizację przy pomocy przepisów wykonawczych.
QUOTE(septimanus79 @ 2/07/2011, 16:27) Kalendarium antysemityzmu w Polsce w latach 30-tych ( za www.izrael.badacz.org ): 1. Kościół Rzymsko-Katolicki w Polsce aktywnie poparł antysemicką politykę obozu endeckiego. Razem z rządem i Narodową Demokracją, kler katolicki nazywał Żydów jako elementy "obce", uciążliwe dla gospodarki i nie wartościowe z moralnego punktu widzenia. Listy pasterskie i wypowiedzi hierarchów kościelnych (w tym prymasa kardynała Augusta Hlonda oraz arcybiskupów Aleksandra Krakowskiego i Adama Sapiechy) wskazywały, że Żydzi sami prowokują akty przemocy, których następnie padają ofiarami. Próby interwencji grupy rabinów u arcybiskupa Krakowskiego i apelów prasy żydowskiej do kleru katolickiego zakończyły się nowymi pomównieniami. 2. Edward Rydz-Śmigły (1886-1941) wprowadził na uniwersytetach segregację klasową Żydów. W 1937 roku w związku z napadami bojówek nacjonalistycznych na studentów żydowskich minister wyznań religijnych i oświecenia publicznego zezwolił rektorom na wydawanie zarządzeń porządkowych. Przyjęły one formę wydzielania miejsc dla Żydów w salach wykładowych, czyli tak zwanego getta ławkowego. 20 października 1937 roku w wyniku antysemickiej studenckiej awantury, w salach wykładowych Uniwersytetu Warszawskiego utworzono tzw. getto ławkowe. W roku akademickim 1938/1939 liczba studentów żydowskich spadla z 25% do 8%. 3. 25 marca 1938 roku Sejm II Rzeczpospolitej Polskiej wprowadził ograniczenia rytualnego uboju zwierząt praktykowanego przez Żydów. Zakaz miał obowiązywać od 1940 roku.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ta sprawa była wielokrotnie dyskutowana. Polska miała propozycję sojuszu z III Rzeszą. W wyniku sojuszu: 1. Polska straciłaby część Pomorza i Śląska oraz dostęp do morza. 2. Odzyskałaby dostęp do Morza Czarnego w okolicy Odessy. 3. III Rzesza uzyskałaby szansę na zwycięstwo na Wschodzie - wojna na jednym froncie. 4. Jako konsekwencję - Polska straciłaby niepodległość i musiałaby pozbawić Żydów swojego obywatelstwa. 5. Holocaust nastąpiłby, a Polacy byliby współodpowiedzialni. Znaczna część Żydów polskich by ocalała - Polska decydowałaby, kto jest Żydem. 6. W razie klęski III Rzeszy Polska straciłaby Ziemie Wschodnie bez rekompensaty oraz byłaby przedstawiana jako sojusznik Hitlera i realizator Holocaustu.
QUOTE(septimanus79 @ 2/07/2011, 17:05) Dyskutujemy tu o książce Muellera i dlatego powtórzę: QUOTE ... wątek żydowski to kwestia poboczna, najważniejsze wydaje się to, że wygląda na to, że stoimy w przededniu demontażu narodowej narracji historycznej dla okresu lat 30-tych i pewnie 40-tych.
|
|
|
|
|
|
|
|
nie wiemy jednak jak głęboka była współpraca II RP z III Rzeszą w latach 1934-1939, szczególnie w dziedzinie polityki zagranicznej i wojskowości, w tym działalności wywiadowczej ( np. dotyczącej Rosji Sowieckiej ).
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|