Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Hełm – czyli gdybyś był rycerzem…, to jaki byś nosił?
 
Gdybyś był rycerzem, to jaki hełm byś nosił?
Łebka [ 18 ]  [9.47%]
Szyszak [ 37 ]  [19.47%]
Hełm garnczkowy [ 43 ]  [22.63%]
Przyłbica [ 92 ]  [48.42%]
Suma głosów: 190
Goście nie mogą głosować 
     
-Svensson-
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 31
Nr użytkownika: 6.988

Zawód: Uczen
 
 
post 11/06/2005, 21:52 Quote Post

Hehe witam Marku smile.gif zgadzam sie że z szabelką czcibor miał by kłopot z rozpakowaniem konserwy wink.gif..oh oh niemoge się powsatrzymać jestem zamkniętym i nietolerancyjnym podłym i bluźnierczym heretykiem oj..nie ale tak serio to szabelką mógł by conajwyżej troche wgięc na płycie porobic chyba żeby się pożądnie przykładał smile.gif ....a wracając do tematu....to te cztery rodzaje hełmów to jest nic dry.gif ....ta ankieta jest niepraktyczna bo każdy ma inny gust. Tak przykładowo ja powiedział bym że spangenhelm jest najleprzy bo ma świetna widoczność inni woleli by szłom wielkopolski no a ktoś lubujący się w okuwanie swego ciała w blachy niewyobrażał by sobie nic jak tylko to ze jedynym słusznym hełmem jest łebka z zasloną twarzową.. ni cholewy....niedojdziesz panie chrobry bo ja z tego co podałeś np niewybrał bym nic...pozdrawiam.

--
I chociaż bym kroczył ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo... wiem, że jestem największym skurw...synem, który kiedykolwiek tamtędy szedł
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
Marek Degórski
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 6.821

Zawód: Student
 
 
post 21/06/2005, 9:32 Quote Post

Dokładnie Svenssonie drogi, święta racja smile.gif
Dodatkowo, poza kwestą gustu, jest jeszcze przyzwyczajenie i umiejetność walki w danym hełmie. Umiejętność wykorzystania wad i zalet danego opancerzenia. Jednemu sietnie będzie się walczyło ze św. Wacławkiem na głowie, innemu w kapalinie (toż, to również niesamowita generalizacja.... rodzajów kapalinów było bardzo dużo! Zresztą to z kapalinu wykształciły się salady) innemu w jakimś garnczkowym (których również było
ze 4 typy). No i jak już moi poprzednicy wspomnieli w ankiecie zamieszczone zostało tylko kilka z kilkudziesięciu hełmów...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
KUTUZOW
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 15
Nr użytkownika: 2.752

 
 
post 22/06/2005, 12:04 Quote Post

Moim zdaniem najlepszym hełmem jest szyszak

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Hiddeaki
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 50
Nr użytkownika: 7.800

Zawód: uczen
 
 
post 9/07/2005, 23:30 Quote Post

niema tu niestey w czym wybierac ja wybrałbym hełmy uzywane przez japonskich samurajów widzenie nie było tak ograniczone a hełm zasłaniał nie tylko twarz ale i kark i czesc pleców czyli znowu japonia rule tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Lord Argaill
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 63
Nr użytkownika: 7.785

Zawód: uczen
 
 
post 10/07/2005, 17:23 Quote Post

nosiłbym najprawdopodobniej szyszak.Hełm ten ochraniał głowę w bardzo dobry sposób, miał wiele ruchomych czesci a przy tym docierało do goscia wiecej powietrza. Niektóre szyszaki miały zabudowana przednia czesc takze hełm przypominał pamiatke po jakims gladiatorze ;-)
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
lord szeliga
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 27
Nr użytkownika: 8.434

Szymon Markowski
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rycerz zawodowy
 
 
post 18/08/2005, 22:31 Quote Post

Ha!
Nie ma to jak poczuć ciężar swojego twardego garnka na łbie, te wąskie szpary wzrokowe, małe otwory wentylacyjne, te idealnie dopasowane do głowy krzywizny blach, dzwon w którego uderzenie powoduje rezonans, nic lepszego .....ech...się rozmarzyłem, poważnie? Wybrałbym garnek, bo wtedy można poczuć że się jest rycerzem, a na każdego, nawet na najlepszą przyłbicę był sposób, zresztą nieważne co się nosi, tylko kto go nosi...Ha!
A tak pozatym to jestem za kapturem kolczym. smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Wolfgar_son of north
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 8.440

Bartek Gaik
Zawód: uczeñ (LO)
 
 
post 19/08/2005, 12:59 Quote Post

wiem, że nie ma tego hełmu do wyboru, ale ja wybieram normana (najlepiej z rogami hłehłehłe) biggrin.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Wojownik z Jury
 

III ranga
***
Grupa: Banita
Postów: 127
Nr użytkownika: 8.340

Zawód: uczen
 
 
post 27/08/2005, 10:25 Quote Post

to zależy od okresu w jakim bym się znajdował oczywiśćie nie założył bym hełmmu garnczkowego pod grunwaldem
na okres krucjat wziął bym hełm garnczkowy typu maciejowski
a pózniejsze to łebka z wczesna zasłoną psi pysk
waddą hełmu garnczkowego jest jest płaskie denko przynajmniej teoretycznie a hełmów pozniejszych to kiepska widoczność
a hełm normandzki niestety nie chronił poniżej uszów ale była w nim dobra widoczność a kapalin znakomicie chronił przed artylerią ale miał podobne minusy jak normandzki
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Mortai
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Nr użytkownika: 10.383

Slawomir Zawistowski
Zawód: Licealista
 
 
post 27/10/2005, 8:26 Quote Post

Jednak przyłbica. Mała widoczność, ale bardzo dobra ochrona (jak na hełm).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
RybaLiw
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 9.107

Piotr Biñczak
Stopień akademicki: czy to wa¿ne?
Zawód: Wolny strzelec
 
 
post 27/10/2005, 12:31 Quote Post

Przyłbica dobrze chroni, można podnieść zasłonę i pooddychać, zaś jej wizury wystarczają, kiedy to rycerz (oni walczyli siedząc na koniu) nie musiał mieć oczu "do okoła głowy".
Łebka, hmmm...przypominam, że łebki były także z zasłoną, początek XV w. - łebka z zasłoną typu Siedlątków, która występowała na ziemiach polskich - uchodzi za dobry hełm, w zasadzie była używana przez wojowników konnych. Bez zasłony także przez pieszych.
Jeżeli chodzi o garnczkowy hełm krucjatowy to ich zaleta polegała na tym, że miecze przeciwników w zetknięciu ze stalowym, płaskim denkiem owego hełmu, po prostu pękały smile.gif , co wiązało się czasami z nieprawidłowym wykuciem bądź zahartowaniem miecza, albo brakiem doświadczenia w walce.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 27/10/2005, 21:53 Quote Post

Świetnym wynalazkiem był basinet - nie chronił co prawda twarzy, jednak doskonale zabezpieczał kark i całą resztę czaszki. No i był doskonałym hełmem dla dowódcy, który musiał dużo widzieć i mieć odsłonięte usta, aby wydawać rozkazy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
kuba-lucznik
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 10.469

kuba sloniewski
Zawód: uczen
 
 
post 28/10/2005, 23:44 Quote Post

Jako łucznik wybrałbym kapalin, którego nie ma na zaporponowanej liście, ponieważ gwarantował on dobra widoczność. A skoro nie ma kapalinu to pozostaje mi łebka, najlepiej z nosalem. Jest stosunkowo lekka, a widocznośc i ruchy ogranicza w bardzo małym stopniu. Po za tym stanowi TANIĄ smile.gif i w miarę uniwersalna ochronę głowy.

Pozdrawiam!

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Grabo
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 10.419

Lukasz Grabowski
Zawód: uczen
 
 
post 29/10/2005, 21:32 Quote Post

Dość dziwne jest to pytanie, jaki wybrał bym hełm zależy przedewszystkim od wieku.Ale myślę że był by to heł normandzki z kolczą osłoną karku( dobra widoczność i nie najgorsza ochrona). Ciekawe są także hełmy garnczkowe ale za to bardzo nieporęczne. Idąc za modą musiałbym mieć pod nim czepiec kolczy i hełm sekretny. pozdrawiam wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
czcibor z nawii
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 6.875

Zawód: wojownik :)
 
 
post 3/12/2005, 21:43 Quote Post

witam dosc dlugo mnie nie bylo tu... niezgadzam sie z toba drogi Marku Degórski chyba twa blacha jeszcze nie spotkala sie z ostra szabelka a co do tego ze mozna nia podotykac pancerz to niebyl bym taki pewien niewiem czy wiesz ze poprzez odpowiednie wygiecie klingi i rekojesci mozna uzyskac przy ciosie sile wieksza niz mieczem nazywa sie to efekt ciecia ktorego miecz jest pozbawiony a jesli dalej sie upierasz przy swoim to wystarczy podac przyklad jazdy tatarskiej czy ogulnie wschodniej pozbawionej pancerza z szabelkami oni potrafili rozplatac ciezko zbrojnych blaszakow
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
lodgar
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 12.445

Zawód: licealista
 
 
post 31/12/2005, 19:04 Quote Post

witam! ja wybrałem przyłbice gdyż uważam że z podanych tutaj nakryć głowy jest najlepsza. Oczywiście że każdy hełm ma swoje zalety jednak przyłbica dla mnie jest najbardziej wszechstronna, chroni dobrze głowe, ma świetną zasłonę na twarz i świetnie wygląda:)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

8 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej