Tak, jak jestem zaciętym antykomunistą i wrogiem Republiki, tak w ogóle nie kupowałbym tego sformułowania.
Zychowicz porównuje planową, zimną kalkulację mordowania oponentów w Hiszpanii do... procesów na esesmanach po II WŚ.
Coś u Chodakiewicza było na temat tego głodu, trochę wspomina o tym Zubiński, ale jakichś konkretnych danych liczbowych nie pamiętam. Mogę sprawdzić.