Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Świat po zimnej wojnie ogólnie _ Belgia nie gorsza niż Holandia i Watykan

Napisany przez: Tromp 3/07/2013, 18:20

Witam!
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Media-krol-Albert-II-abdykuje,wid,15785315,wiadomosc.html?ticaid=110e13
To już się nudne robi.
BTW, znaczy, że królowa będzie kuzynka Bronia?

Napisany przez: karolz77 3/07/2013, 19:02

Moim zdaniem w wypadu gdy monarcha ma uprawnienia jedynie reprezentacyjno-symboliczne abdykacja narażą tą instytucję trochę na śmieszność.

Napisany przez: Marek Zak 3/07/2013, 19:43

QUOTE
Witam!
To już się nudne robi.
BTW, znaczy, że królowa będzie kuzynka Bronia?
/


Polish power. Nie tylko Janowicz i Domachowska smile.gif

Napisany przez: de Ptysz 3/07/2013, 19:50

No to czekamy jeszcze na Juana Carlosa i Elżbietę II wink.gif

Napisany przez: poldas372 3/07/2013, 19:53

Wystarczy tylko zmodyfikować pewne tradycyjne hasło;
"Umarł Król - Niech żyje Król"
Na
"Abdykował Król - Niech rządzi Król."

Proszę zważyć na to, że w Belgii następca jest z góry ustalony.
W przypadku Boskiej Monarchii Watykanu po abdykacji Benedykta XVI, następca nie był jeszcze zdefiniowany.

To daje Nam ciekawy przyczynek do rozważań iż jedne monarchie są dziedziczne, a inne - Elekcyjne.
RON? Jasna sprawa. Watykan? - To samo.
Wbrew pozorom;
"Kaganek" demokracji dawał (i chyba nadal daje) właśnie system wyborczy jaki ustalono w Państwie Kościelnym, obecnie zwanym Watykanem.

To takie moje fizjolo..., pardon - filozoficzne rozważania.

Co o tym sądzicie?

Napisany przez: Tromp 3/07/2013, 20:01

QUOTE(poldas372 @ 3/07/2013, 20:53)
"Abdykował Król - Niech rządzi Król."
*


"Panuje", nie "rządzi".
CODE

RON? Jasna sprawa.

Niekoniecznie całkiem jasna smile.gif
CODE

Co o tym sądzicie?

Że to absolutystyczna monarchia elekcyjna smile.gif

Napisany przez: poldas372 3/07/2013, 20:12

Też racja;
Bardziej wskazanym jest podać iż panuje, a nie rządzi.
Co do reszty;
Hmmm - Elekcję w RON zniesiono chyba mocą (albo raczej niemocą) pewnej poronionej konstytucji.

QUOTE
Że to absolutystyczna monarchia elekcyjna smile.gif
Zgoda.

Napisany przez: Tromp 3/07/2013, 20:15

QUOTE(poldas372 @ 3/07/2013, 21:12)
Hmmm - Elekcję w RON zniesiono chyba mocą (albo raczej niemocą) pewnej poronionej konstytucji.
*


Ja nie o tym smile.gif
W zasadzie, można u nas mówić o monarchii "trochę dziedzicznej", szlachta bowiem wykazywała po wielokroć silne przywiązanie do dynastii.

Napisany przez: poldas372 3/07/2013, 20:36

Co Autor ma na myśli?
Hmmm... - Wazowie, bądź Wettinowie byli spokrewnieni z Piastami, czy też Jagiellonami?

Napisany przez: Tromp 3/07/2013, 20:40

QUOTE(poldas372 @ 3/07/2013, 21:36)
Co Autor ma na myśli?
Hmmm... - Wazowie, bądź Wettinowie byli spokrewnieni z Piastami, czy też Jagiellonami?
*


Wettinowie-nie, ale pewne przywiązanie do nich istniało (patrz Konstytucja...).
A co do Wazów-zgadnij smile.gif
Poszperaj też o sprawie elekcji po śmierci Jana Sobieskiego. Ciekawych rzeczy się dowiesz wink.gif
A, ani Walezjusz, ani Batory nie byli skoligaceni z Jagliellonami czy piastami przesadnie blisko. Ale jak zbadasz wymogi elekcji... wink.gif

Napisany przez: poldas372 3/07/2013, 20:48

Kluczem do zagadki moze być pewna Anna z Domu Jagiellonów.

Napisany przez: Tromp 3/07/2013, 20:50

QUOTE(poldas372 @ 3/07/2013, 21:48)
Kluczem do zagadki moze być pewna Anna z Domu Jagiellonów.
*


Tudzież imienniczka mojej lubej, Katarzyna.
Tyle, że stare drzewo owoców nie da. W sumie trudno powiedzieć, co panowie bracia mieli na myśli?

Napisany przez: poldas372 3/07/2013, 20:56

Kłótnie w rodzinie to normalna rzecz wink.gif

Napisany przez: Ossee 3/07/2013, 21:30

CODE
Moim zdaniem w wypadu gdy monarcha ma uprawnienia jedynie reprezentacyjno-symboliczne abdykacja narażą tą instytucję trochę na śmieszność.


Albo daje szansę na tzw. nowe otwarcie.
No i - w Niderlandach monarcha posiada niekoniecznie jedynie symboliczne uprawnienia - m.in uczestniczy w tworzeniu rządu i koalicji rządowych.
Co ciekawe: ichniejsi nacjonaliści na czele z Wilderem dążą do... Zlikwidowania tych prerogatyw! wink.gif

Napisany przez: Kandahar 4/07/2013, 6:51

W dzisiejszych czasach cały mit monarchii upadł. To tylko jeszcze jedni celebryci. IMO jej dni sa policzone. Bo co jeszcze przemawia za monarchią?

Napisany przez: Marek Zak 4/07/2013, 7:09

QUOTE
W dzisiejszych czasach cały mit monarchii upadł. To tylko jeszcze jedni celebryci. IMO jej dni sa policzone. Bo co jeszcze przemawia za monarchią?
/


Marzenie dziewczyn o poślubieniu księcia smile.gif.

Napisany przez: Magnat Kresowy 4/07/2013, 7:45

Różnica jest taka, że abdykacje monarchów Holandii i Belgii przejdą bez większego echa, nie tak jak abdykacja Benedykta, wystarczy spojrzeć na grubości tematów i ilości poświęconego czasu antenowego na te sprawy w telewizji. Nie mniej jednak, gdyby doszło do abdykacji królowej Elżbiety II byłoby to z pewnością także szeroko komentowane, gdyż nie oszukujmy się, Elżbieta to chyba obecnie najbardziej rozpoznawalna monarchini w Europie.

Napisany przez: Kandahar 4/07/2013, 8:00

Elżbieta trzyma fason. Ale jest tu mamutem w krainie słoni. Jej rodzina to już zwykli celebryci. Kto by nie został jej następcą, będzie tylko przebierańcem. A wtedy poddani mogą dość do wniosku, że nie warto całego tego cyrku utrzymywać.

Napisany przez: Magnat Kresowy 4/07/2013, 8:15

QUOTE(Kandahar @ 4/07/2013, 9:00)
Elżbieta trzyma fason. Ale jest tu mamutem w krainie słoni. Jej rodzina to już zwykli celebryci. Kto by nie został jej następcą, będzie tylko przebierańcem. A wtedy poddani mogą dość do wniosku, że nie warto całego tego cyrku utrzymywać.
*



Niekoniecznie. Wydaje mi się, że Anglicy są przywiązani do swojej bądź co bądź symbolicznej monarchii. Myślę, że uważają to za część ich tradycji i kultury, za coś co ich wyróżnia na tle innych państw. Co jak co, ale monarchia brytyjska nadal jest symbolem dawnej potęgi kolonialnej kraju, bo tylko o tej rodzinie królewskiej jest głośno w telewizji. Mało kto wie kro jest królem/królową Belgii, Holandii, czy krajów skandynawskich o sułtanach czy szachach krajów Arabskich nie wspomnę, a o Elżbiecie wie każdy. Ponadto organizowanie zabaw wokół tejże rodziny jak różnego rodzaju jubileusze może być niezłym sposobem na biznes. Brytyjczycy tak szybko z monarchii nie zrezygnują, prędzej przerzucą się na ruch prawostronny.

Napisany przez: Ossee 4/07/2013, 11:17

Monarchia to podstawa brytyjskiego ustroju. Czy po zastąpieniu króla reprezentacyjnym prezydentem specyficzny brytyjski ustrój pozostałby bez zmian?
Mocno wątpię.

Napisany przez: Kandahar 4/07/2013, 11:36

Tylko trzymanie sie owej tradycji to od 60 lat zasługa Elżbiety, która zachowuje sie idealnie. Nigdy nie wychodzi z roli. Wiktoria mogła sobie dłubać w nosie a małżonek sie łajdaczyć, bo wówczas plebs o tym nie wiedział. Teraz, gdy wszędzie kamery, internet i youtube , od razu wszystko wiadomo i cały splendor pada na pysk. Tak sie stało z monarchią szwedzką, norweską czy hiszpańską. I tak się stanie z brytyjską po Elżbiecie.

Napisany przez: Ossee 4/07/2013, 13:58

Być może. Jednak: te monarchie ciągle istnieją.

Napisany przez: Kandahar 4/07/2013, 14:15

Istnieją jeszcze tylko siłą bezwładu.

Napisany przez: Ossee 4/07/2013, 14:27

Hiszpańska też?
Jan Karol przywrócił, uratował i pomógł ustabilizować hiszpańską demokrację.
I - co mu zarzucają konserwatyści - nie ingerował w bieżące procesy polityczne ani nie sabotował działań hegemona hiszpańskiej sceny politycznej pierwszych lat demokracji - Gonzaleza i jego socjalistów.
Siła bezwładu - czy może autorytet i twórca hiszpańskiego systemu politycznego?

Napisany przez: Kandahar 4/07/2013, 14:39

To było dawno. Teraz wkurza poddanych luksusami w dobie kryzysu i skorumpowanym zięciem. A i dzieci ma bez dostojeństwa delikatnie pisząc.

QUOTE
Jan Karol przywrócił, uratował

Przesada. Powiedzmy nie przeszkadzał, a nawet pomógł w transformacji. Działając w swim interesie. Dzięki temu utrzymał sie na stanowisku.

Napisany przez: Ossee 4/07/2013, 18:41

To wkurzanie to ledwo ostatnie kilkanaście miesięcy.

CODE
Przesada. Powiedzmy nie przeszkadzał, a nawet pomógł w transformacji. Działając w swim interesie. Dzięki temu utrzymał sie na stanowisku.


Ktoś go zmusił do demokratyzacji zaraz po śmierci Franco?

Napisany przez: Realchief 4/07/2013, 18:59

QUOTE(Kandahar @ 4/07/2013, 7:51)
Bo co jeszcze przemawia za monarchią?
*



1. Niższy koszt utrzymania niż obieralnej głowy państwa.
2. Osoba przygotowywana od małego na głowę państwa robi mniej obciachu.
3. Na rodzinie królewskiej zarabia się miliardy na obieralnej głowie państwa zero.

Napisany przez: Kandahar 5/07/2013, 6:53

QUOTE(Realchief @ 4/07/2013, 18:59)
1. Niższy koszt utrzymania niż obieralnej głowy państwa.

Masz tu wyliczenia? Prezydent Niemiec kosztuje więcej niż rodzina Windsor?
QUOTE
2. Osoba przygotowywana od małego na głowę państwa robi mniej obciachu.

Niż wybrana? Jakoś fakty są z tym na bakier. Te wszystkie obsuwy i skandale i monarchicznych rodzinach.
QUOTE
3. Na rodzinie królewskiej zarabia się miliardy na obieralnej głowie państwa zero.

Tak? Ile i jak zarabia np. Hiszpania na Bourbonach?
Np. USA nie zarabia miliardów na prezydencie?

Napisany przez: de Ptysz 5/07/2013, 7:07

QUOTE(Kandahar @ 4/07/2013, 11:36)
Tylko trzymanie sie owej tradycji to od 60 lat zasługa Elżbiety, która zachowuje sie idealnie. Nigdy nie wychodzi z roli. Wiktoria mogła sobie dłubać w nosie a małżonek sie łajdaczyć, bo wówczas plebs o tym nie wiedział. Teraz, gdy wszędzie kamery, internet i youtube , od razu wszystko wiadomo i cały splendor pada na pysk.
*


No, nie tak zawsze wink.gif
user posted image

Napisany przez: mate21 7/07/2013, 14:06

QUOTE
1. Niższy koszt utrzymania niż obieralnej głowy państwa.


Okazuje się, że nie w Polsce, z danych które pojawiły się w Superstacji wynika, że koszt utrzymania Kancelarii prezydenta o 10 mln zł. przekracza koszt utrzymania królowej.

http://www.youtube.com/watch?v=w1_DDWwqhgk


Napisany przez: balum 7/07/2013, 17:35

Polczyli cała kasę, jaka idzie na Windsorów?
No i nasz prezydent, choc kompetencje ma skromne, nie jest figurantem jak Elzbietea, która de facto żadnej decyzji nie podejmuje, tylko wykonuje życzenia premiera.

Napisany przez: mate21 7/07/2013, 18:26

QUOTE
Polczyli cała kasę, jaka idzie na Windsorów?
No i nasz prezydent, choc kompetencje ma skromne, nie jest figurantem jak Elzbietea, która de facto żadnej decyzji nie podejmuje, tylko wykonuje życzenia premiera.


A u nas jest inaczej? Komorowski to marionetka premiera i nic więcej. Monarchia to istotna część brytyjskiej tradycji, czego nie można powiedzieć o tradycji instytucji prezydenta w RP. Ciekawe na co prezydent przejada, a może przepija pieniądze podatników.

Napisany przez: Kandahar 7/07/2013, 18:36

QUOTE
Komorowski to marionetka premiera i nic więcej.

Primo nieprawda. Secundo marionetkowośc jest wpisana u nas w to stanowisko? Poprzednicy tez byli tylko maronetkami prmiera?
QUOTE
Monarchia to istotna część brytyjskiej tradycji

Tak był nim przez wieki ichny pokręony system monetarny. I jakoś z niego zrezygnowali.
QUOTE
czego nie można powiedzieć o tradycji instytucji prezydenta w RP

Jak na polskie warunki, to tradycje prezydenckie mamy całkiem spore.

Napisany przez: de Ptysz 7/07/2013, 19:05

QUOTE(mate21 @ 7/07/2013, 18:26)
Monarchia to istotna część brytyjskiej tradycji,

...jak do pewnego momentu niemal całej Europy, a jednak większość państw naszego kontynentu potrafiła pozbyć się swoich koronowanych głów, w sposób rozmaity. Zresztą Anglia zaliczyła już niegdyś epizod republikański, więc jakieś nawiązania by się znalazły wink.gif
QUOTE
czego nie można powiedzieć o tradycji instytucji prezydenta w RP.

Władcy RoNu to byli tacy prezydenci, jeno koronowani i o dosyć szerokich (jak na prezydenta) kompetencjach. Dodatkowo dzięki elekcyjności tronu i dalszych perturbacjach konstytucyjno-rozbiorowych nie wykształciła się u nas dynastia, która mogłaby żądać polskiego tronu na zasadzie legitymizmu.

Napisany przez: kmat 7/07/2013, 20:38

CODE
Poprzednicy tez byli tylko maronetkami prmiera?

Zależy od stopnia pokrewieństwa z premierem. Im większe, tym bardziej marionetkowi.

Napisany przez: smokeustachy 7/07/2013, 22:10

QUOTE(balum @ 7/07/2013, 18:35)
Polczyli cała kasę, jaka idzie na Windsorów?
No i nasz prezydent, choc kompetencje ma skromne, nie jest figurantem jak Elzbietea, która de facto żadnej decyzji nie podejmuje, tylko wykonuje życzenia premiera.
*


A Elżbieta jest królową kilku krajów. O.

Napisany przez: emigrant 8/07/2013, 0:37

I nic dziwnego, że mają dość. Władzy żadnej a tylko męczące reprezentowanie. I tak się dziwię, że są jeszcze chętni do tego. Chyba tylko poczuciem obowiązku można to wytłumaczyć...

Napisany przez: karolz77 8/07/2013, 4:49

QUOTE(emigrant @ 8/07/2013, 0:37)
I nic dziwnego, że mają dość. Władzy żadnej a tylko męczące reprezentowanie.
*



Czy męczące to zależy od punktu widzenia bo niejeden chciałby się tak męczyć za tyle pieniędzy. Możliwe jednak, że w pewnym momencie już ma się dość tej celebry więc można przekazać te obowiązki młodszym a samemu dalej cieszyć się dobrobytem.

A monarchia brytyjska w najbliższym czasie nie upadnie, nawet Szkoci po ew. ogłoszeniu niepodległości chcą mieć monarchię i Elkę za królową.


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)