Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Partia, Czy istniało takie państwo?
     
Jasnogród
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 859
Nr użytkownika: 50

 
 
post 30/04/2005, 21:42 Quote Post

QUOTE
Partowie pojawili się jako koczowniczy lud przybyły z Afganistanu na tereny iranu w 2wpne.. Ich język i kultura przypominała starożytnych persów. Po okresie podbicia sąsiadów(dawali łupnia nawet rzymianom)Zmienili nazwę na persów, przyjeli dawny język, kulturę powrócili do starożytności(sami partowie tylko częściowo byli spokrewnieni z star. persami)

confused1.gif

Kiedyś tu pisał człowiek z dużą wiedzą na temat starożytnego Iranu,zwał się TKM.Obróciłby Twą wypowiedź wniwecz.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 1/05/2005, 7:57 Quote Post

QUOTE(August II Mocny @ Apr 30 2005, 10:39 PM)
Proponuję poczytać A. Michałka "Armie ludów Tureckich"
*


Nie! Nie ! Nie! tylko nie Michalek!
Poczytaj to sobie i przestaniesz go czytać :
http://www.freha.pl/viewtopic.php?t=4206
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Barkida
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 1.074

Stopień akademicki: mgr
Zawód: stroiciel
 
 
post 1/05/2005, 8:05 Quote Post

Nie wiem Barkido skąd wziąłeś tą datę.

Wielka Encyklopedia Powszechna PWN... Nie jest może ona najnowsza ale do tej pory wszystko się zgadzało..Możliwe, że jakieś badania po wydaniu tej encyklopedii zmieniły datację państwa partyjskiego dlatego, jeżeli data, którą podałem jest błędna - przepraszam, ale nie było moim zamierzeniem wprowadzanie kogokolwiek w błąd.

Aha i dzięki za wychwycenie literówki u mnie wink.gif czasem się zdarza jak ktoś pisze dużo i szybko.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Tacin
 

Spamer!
***
Grupa: Banita
Postów: 116
Nr użytkownika: 5.306

Zawód: uczen
 
 
post 5/05/2005, 14:10 Quote Post

Słyszałem o Michałku... Ale czy doczekam się czegoś konkretnego o ich formacjach bojowych? confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 5/05/2005, 14:50 Quote Post

http://www.iranchamber.com/history/parthia...rthian_army.php
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Tacin
 

Spamer!
***
Grupa: Banita
Postów: 116
Nr użytkownika: 5.306

Zawód: uczen
 
 
post 12/05/2005, 16:51 Quote Post

A coś po Polsku?
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
August II Mocny
 

Spamer!
****
Grupa: Banita
Postów: 434
Nr użytkownika: 2.434

 
 
post 12/05/2005, 19:27 Quote Post

hmmmm nie mam wielu wiadomosci o tym ludzie.....choc prawda barwny lud skoro rozwalał rzymian......
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 12/05/2005, 20:33 Quote Post

Kiedyś zacząłem coś tworzyć na ten temat, ale brak czasu nie pozwolił na przygotowanie czegoś wiecej niż wstępu.. to co mi zostało:

Seleucydzi
Po śmierci Aleksandra Wielkiego w 323 roku pne, stworzone przez niego imperium pogrążyło się w długotrwałej wojnie domowej. W toku walk wyłoniły się trzy nowe monarchie hellenistyczne: Egipt pod panowaniem Lagidów, Macedonia Antygonidów oraz królestwo Seleucydów. To ostatnie założone przez prawdopodobnie najzdolniejszego z wodzów Aleksandra- Seleukosa, rozciągało się od Azji Mniejszej po Indie.
Władanie tak rozległym terytorium (wschodnie kresy państwa były odlegle od stolicy w Antiochii o ponad 2500 km) wymusiło zorganizowanie administracji według starych wzorów perskiego królestwa Achemenidów – teren państwa został podzielony na prowincje (satrapie) na czele których stali namiestnicy (satrapowie). Podporę władzy tak królów jak i satrapów stanowiła nieliczna ludność grecka – potomkowie kolonistów i żołnierzy, podczas gdy dla rodzimej ludności grecka dynastia pozostawała tworem obcym. Polityka Seleucydów skoncentrowana była wokół spraw związanych z zachodnimi rubieżami państwa i jedynie sporadycznie byli oni w stanie zajmować się problemami wschodu. W takiej sytuacji satrapowie prowincji wschodnich zostali obdarzeni dużą samodzielnością, co dla bardziej ambitnych jednostek stwarzało pokusę zerwania zależności od królów z Antiochii. Bunty i uzurpacje były więc chlebem powszednim i tylko energii i zdolnościom pierwszych Seleucydów należy przypisać fakt, że Imperium przetrwało tak długo w niemal niezmienionym kształcie.
Na początku panowania Seleukosa II Kallnikosa bunt podniósł satrapa prowincji Partia – Androgas (prawdopodobnie 245 r pne). Przykład podziałał zaraźliwie i wkrótce zbuntował się Diodot – satrapa sąsiadującej z Partią Baktrii. Przybrał on tytuł królewski i opanował też leżącą na północ od Baktrii Sogidanę. Zaangażowanie Seleukosa Kallinikosa w wojnę z Egiptem (III wojna syryjska 245-242) oraz bratobójcza walka o tron z Antiochem Hieraksem (239-238) uniemożliwiły szybką interwencję króla. Sytuacja skomplikowała się mocno kiedy przez północną granicę zbuntowanej Partii zaczęły przenikać koczownicze plemiona Parnów.

Najazd Parnów i początki państwa partyjskiego

Parnowie byli ludem scytyjskim, jednym z trzech plemion konfederacji Dahanów. Zamieszkiwali tereny nad rzeką Oxus (dzisiejsza Amu Daria) na północ od Persji.
Na wieść o klęsce zadanej Seleukosowi Kallinikosowi przez sprzymierzonych z Antiochem Hieraksem Galatów (pod Ankyrą w 239 roku pne) przystąpili, pod wodzą swego naczelnika Arsacesa, do podboju Partii. W walkach zginął samozwańczy władca Androgas, a Parnowie zdołali opanować nie tylko Partię, ale także sąsiadującą z nią prowincję Hrykanię. Wkrótce Arsaces koronował się na króla w Asaak (stolica obwodu Astauene), a Parnowie przybrali miano Partów.
Seleukos Kallinikos zdobył się na przeciwdziałanie dość późno. Zdecydował się nawet uznać królewski tytuł Diodota byle tylko pozyskać go do sojuszu przeciw Partom. Śmierć Diodota I przekreśliła jednak te plany a jego syn i następca Diodota II zwarł nawet sojusz z Arsacesem. Seleukos ruszył więc na wyprawę bez sojuszników. W 232 (lub 231 ) roku pne na czele dużej armii wkroczył do Partii. Arsaces nie podjął jednak rękawicy i wycofał się na północ, gdzie mógł liczyć na pomoc ze strony Dahanów. Trwałe odzyskanie prowincji wymagałoby jednak pozostawienia sporej części oddziałów na miejscu, a to okazało się niemożliwe. Zagrożenie prowincji w Azji Mniejszej przez Attalosa I, króla Pergamonu, skłoniły Seleucydę do odwrotu. Partowie powrócili i szybko odzyskali zarówno Partie jak i Hrykanię.


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #23

     
January
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 323
Nr użytkownika: 6.234

Zawód: Wyrzucam śmieci
 
 
post 13/05/2005, 11:35 Quote Post

MOwiac w skrocie o armii..

Opierala sie na jeździe.
Trzonem były formacje katafraktó, dla których na równinach medii hodowano specjalnie konie szczególnej rasy (ocenia się, że wymarła do średniowiecza) - rosłe i silne wierzchowce z silnymi nogami.

Większość formacji stanowili jednak łucznicy konni stosujący taktykę "kręgu" przez niektórych zwanego kantabryjskim. Co bardziej zamożni łucznicy przywdziewali zbroje - niektórzy nazywają te formacje "pancernymi łucznikami", lecz w praktyce łucznicy i "pancerni" i zwykli walczyli w tych samych formacjach. Ciekawostką jest, że katafrakci również często uzupełniali uzbrojenie o łuk.

Stosowano przy tym rózne rodzaje strzał, w tym specjalny przeznaczony do zwalczania koni przeciwnika.

Piechota była również - zazwyczaj tę słabo uzbrojoną formację powoływano w czasie wojny w stanie "wyższej konieczności". Zwykle formowano oddziały procarzy i lekkiej piechoty uzbrojonej w długie włócznie.

O stosowaniu przez Partów machin wojennych nic mi nie wiadomo, ale słonie mieli jak najbardziej (sprowadzali z Indii).
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Rawa
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 805
Nr użytkownika: 492

 
 
post 13/05/2005, 14:10 Quote Post

I oczywiscie tzw. parthian shot...strzał do tyłu z półobrotu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Roxofarnes
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 277
Nr użytkownika: 3.898

 
 
post 6/06/2005, 12:51 Quote Post

Wolski "Dzieje i upadek Imperium Seleucydów" Kraków 1999
www.parthia.com
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Cerberus
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 229
Nr użytkownika: 832

 
 
post 14/06/2005, 10:48 Quote Post

tak, istaniało kiedyś takie państwo, jak Partia. Było ono położone w Azji Śrd.-Wsch., być może na terenach Armenii etc. O ile mi wiadomo, to Partowie w II i I w. p.n.e. walczyli z Rzymianami, którzy niestety przegrali.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
Caeso
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 73
Nr użytkownika: 6.217

 
 
post 17/06/2005, 13:51 Quote Post

QUOTE
I oczywiscie tzw. parthian shot...strzał do tyłu z półobrotu.

"Parthian shot"?? To forum polskojęzyczne, wystarczy napisać "strzał partyjski" i jakoś zrozumiemy... wink.gif

Oczywiscie sposób walki stosowany i wcześniej, przez wiele ludów koczowniczych (Scytowie, Kimmerowie). W starożytności termin "strzał partyjski" oznaczał jak pisze m.in. John Warry - celny strzał, a w przenośni - celną ripostę. Na pewno Partowie nie byli pierwszymi koczownikami strzelającymi w ten sposób.

Podkreślmy jeszcze raz koczownicze pochodzenie tego ludu z grupy irańskich Indoeuropejczyków (stosunkowo blisko spokrewnieni językowo ze słowiańską grupą językową). Koczownicy zazwyczaj po podboju asymilują wiele elementów kultury ludów podbitych, zwłaszcza w dziedzinach w których z natury mają mało do powiedzenia (np. omawiana architektura). Poniekąd z ich pochodzenia wynika to, iż ich polowa armia to w zasadzie prawie wyłącznie opisywana już tu kawaleria.


A tak przy okazji Michałek jak widać bardzo często po prostu zmyśla i trzeba niestety to podkreślać przy każdej możliwej okazji (tak jak konieczność zniszczenia Kartaginy).
 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
Rawa
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 805
Nr użytkownika: 492

 
 
post 17/06/2005, 15:21 Quote Post

user posted image
user posted image
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #29

     
bachmat66
 

vaquero
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.948
Nr użytkownika: 7.402

Dario TW
Stopień akademicki: Juris Doctor
Zawód: wolny
 
 
post 17/06/2005, 20:42 Quote Post

Witam
....Trzonem były formacje katafraktó, dla których na równinach medii hodowano specjalnie konie szczególnej rasy (ocenia się, że wymarła do średniowiecza) - rosłe i silne wierzchowce z silnymi nogami.....
To prawda ze trzonem byli ciezkozrojni jezdzcy siedzacy na wspanialych ogierach.
Rumaki o ktorych piszesz znane juz byly w czasach krolestwa Krezusa - ktorego jazda byla prawdopodonie posadzona na owych koniach (6 w.pne)- chodzi tu o konie nissejskie - czy byly rosle to nie jest pewne (bo dzisiaj okresla sie konie wedlug miar 19 wiecznych kiedy zostaly ustalone standarty na wzrost i wage koni wojskowych), ale na pewno byly bardzo silne, muskularne i mialy dosc szerokie czolo z lbem o profilu wypuklym tzw 'rzymskiego nosa' -czyli odwrotnie niz konie arabskie. (byc moze Bucefal Aleksandra byl koniem nissejskim) Ale Azja Centralna byla miejscem gdzie zyly 2 lub 3 odmiany konia prymitywnego i z ktorych to ludy polnocnoiranskie wychodowaly szereg ras konskich (nota bene przodek konia arabskeigo pochodzi z Iranu jest to kon kaspijski -stwierdzily genetyczne badania amerykanskie jakies 5 lat temu)). Najbardziej ciekawym pod wzgledem wojskowym jest grupa konska ktora okresla sie wspolnym mianem konia Turanskiego - z tego konia wywodzi sie Akhal-Tekiniec. Kon Turanski pojawia sie juz okolo konca 2 tysiaclecia pne w oazach dzisiejszego Turkemnistanu. Characterystyka to bardzo sucha glowa o wypuklym profilu, wyrazistych oczach i malych pstro zakonczonych uszach,szyja nieco jeleniowata, waska ale dluga kloda, podkasany brzuch, bardzo suche, dlugie i silne nogi, rzadkie owlasienie ogona oraz grzywy, i najwaznejsza cecha to masc - zlocisty lub metaliczny blask bijacy od wierzchowcow (owe niebianskie wierzchowce cesarzy chinskich). Wyroznia sie szereg odmian -ciezszych oraz lzejszych, szlachetnych i bardziej prymitywnych., np konie tego typu wystepuja w kurganach Pazyryku etc.

.......Większość formacji stanowili jednak łucznicy konni stosujący taktykę "kręgu" przez niektórych zwanego kantabryjskim. Co bardziej zamożni łucznicy przywdziewali zbroje - niektórzy nazywają te formacje "pancernymi łucznikami", lecz w praktyce łucznicy i "pancerni" i zwykli walczyli w tych samych formacjach. Ciekawostką jest, że katafrakci również często uzupełniali uzbrojenie o łuk......

Waznym jest zrozumiec charakter kulturowo-ekonomiczno-polityczny panstwa partyjskiego zanim przejdzie sie do opisania ich wojsk. Partowie to lud polnocnoiranski - scytyjski. Ludy polnocnoiranskie oraz im pokrewne pleminona indoeuropejskie w ostatnich wiekach pne siegali od Dunaju do Chin - to sa wladcy wielkiego stepu - owi Massageci, Yueh Chi,Sarmaci, Indo-scytowie oraz Sakowie to nic innego jak plemiona iranskie Centralnej Azji.
Partowie byli ludem koczowniczym ktory byl rzadzony przez krolow wybieranych sposrod naczelnych rodow feudalnych. Krol mial wladze absolutna tylko na czlonkami swojego rodu oraz ich wasalami. Prowadzilo to do tego ze czesto rody walczyly miedzy soba i to z oczywiscie najgorszymi rezultatami dla panstwa, zwlaszcza keidy sasiedzi maczali w tym palce. Struktura feudalna ktora wytworzyla sie w wyniku podboju panstwa Seleucydow byla podobna do tej z wczesnego sredniowiecza europejskiego - przedstawiciele rodow na szczycie, wasale pomniejsci nizej az do chlopow ktorzy wcaiz mieli choc bardzo ograniczone powinnosci wojskowe plus wszystkie terytoria uzaleznione oraz zholdowane (czyli stara Persja Achamenidow oraz panstwo Seleucydow).

Walsnie tak jak piszesz to partyjscy magnaci oraz ich wasale stanowili trzon wojska partyjskiego - ciezkozbrojni kopijnicy czyli byli to wlasciwie rycerze. Etos rycerski oraz tradycje Wielkiego Stepu charkteryzowaly tych mezczyzn jako wojownikow przede wszystkim - stad obecnosc lukow nawet wsrod katafraktow czy clibanarii - ktorzy, jako potomkowie piajczy jogurtu i kumysu, bedac chlopcami uczyli sie najpierw jezdzic konno oraz strzelac z luku -broni dziadow etc.
Co do uzborjenia ochronnego to mamy pare ciekawych rzeczy zachodzacych wsrod nomadow Wielkiego Stepu oraz ich bardziej osiadlych kuzynow. Poniewaz kolczuga slaba jest ochrona przes strzalami wiec juz gdzies w poczatkowym okresie epoki zelaza polnocnoiranskie ludy ubraly w brazowy pancerz luskowy jezdzcow oraz ich wierzchowcow. Wydaje sie ze edolucja polnocnoiranskich plemion w 3 wieku spowodowala ze i Partowie jako kuzyni Sarmatow zaczeli uzywac ciezkich wloczni czyli kontos jako wlasnie ow preferowany sposob walki wsrod arystokracji plemiennej - rycerstwa. Poniewaz uzbrojenie oraz oporzadzenie kontos-rycerza czyli katafrakta musialo byc szalenie drogie - byli zakryci od stop do glow w brazowym pancerzu luskowym, obrecze pokrywaly im nogi oraz ramiona a pod pancerzem zelazna kolczuga, przydatna zwalszcza w zlaczeniach i zgieciach. Rumaki byly okryte pancerzem luskowym, wiec wydaje sie ze w klimacie azjatyckim wymagalo to posiadnia przynajmniej 2-3 koni na wymiane w czasie bitwy - cos jak w dzisiejszym polo. Tak wiec i koszt rumakow musial byc astronomiczny. Dlatego tez tylko najbogatsi feudowalowie oraz ich wasale byli ta slynna jazda kopijnicza.
Wsrod lucznikow bylo rowniez rozwarstwienie ekonomiczne - wielu wojownikow w zbrojach to tez rycerze tyle ze biedniejsci byc mzoe cozekujacy na awans do wyzszej kasy jesli szcescie wojenne do nich sie usmiechnelo smile.gif. Oczywiscie gro kawalerii to najnizsi wasale, cos jakby szlachta zagrodowa, ktorzy wystepowali konno z lukami (wydaje sie ze przynajmniej mieli dwa -zreszta wstepuja dwa rodzaje sahajdakow: na luk naciagniety a la gorytos i tubularne na luk nienaciagniety) i tak jedynie w sukience na gole cialo smile.gif do wojny stawac musieli, bedac w powinnosci wasalnej do swych suzerenow rodowych.
Bronia drugorzedna calej kawalerii byly miecze - w tym miecz dlugi, ktory to w rzymskiej jezdzie przyjety nazywano spatha,oraz sztylety, dziryty, czekany et obuszki etc. Uzywano takze arkanow - wiadomo pochodzenie koczownicze.
Ciezka jazda partyjska posluzyla pozniej za wzor rycerstwu sassanidzkiemu (aswanan) ktore z koleji posluzylo za wzor rycerstwu Europy sredniowiecznej smile.gif
.( Nota bene Osprey wyda w lipcu ksiazke o tej wlasnie elitarnej jezdzie sassanidzkiej -napisana zostala przez Iranczyka z Kanady ktory jest Osetyncem czyli Alanem etc).


.....Piechota była również - zazwyczaj tę słabo uzbrojoną formację powoływano w czasie wojny w stanie "wyższej konieczności". Zwykle formowano oddziały procarzy i lekkiej piechoty uzbrojonej w długie włócznie.....

Przeciez w panstwie partyjskim az mnozylo sie od ludow oraz miast starozytnych pelnych milicji miejskich (o tradycjach siegajacych tysiecy lat) oraz plemiennych kontyngentow ludow gorskich, np wiadomo ze Mitrydates I (panowal 160-137 pne) po podbiciu wiekszosci ziem seleudzkich uzywal piechote hellenistyczna. Po za tym kawaleria, ciezka jazda wraz z lucznickami konnymi, jest raczej bezuzyteczna w gorskim terenie, gdzie nie ma wielkich dolin czy rownin, ani tez nie moze zdobyc zadnej . naturalnym wydaje sie ze uzywano wiec piechoty czesto i gesto w Armenii czy innych prowincjach gorskich. Zreszta wydaje mi sie ze rody bedace w posiadaniu ziem blizej Imperium Rzymskiego, Azja Mniejsza i Mezopotamia, musialy miec duzo dobrej piechoty jako ze walki toczono w otwartym polu oraz zdobywajac miasta czy twierdze etc. Konsekwetnie, te rody ktore rzadzily na wchodzie czy polnocy musialy miec przede wszystkim kawalerie jako ze Sarmaci, Saka, Massageci etc to przede wszystkim kawaleria.

Na koniec nalezy dodac ze system polityczny-ekonomiczny wymagal aby uzywac kiedy potrzeba wojska terytorialne - greko-semicko-iranskie z zachodniej czesci panstwa oraz iranskich nomadow z obszaru kaspijskiego oraz wschodu. Te nie-partyjskie wojska byly uzbrojene tradycyjnie wedlug wlasnych mod oraz zwyczajow -stad wydaje sie ze piechota pochodzaca z gor Azji Mniejszej czy miast Mezopotamii byla calkiem sprawna, zwlaszcza ze wplywy hellenistyczne byly w wciaz mocne. Stad tez wydaje sie ze sztuka obleznicza oraz artyleria/machiny wojenne musialy byc jak najbardziej znane i uzywane przez armie partyjskie. A juz napewno nastepcy Partow Sassanidzi mieli bardzo dobra, sprawna i mocno wyspecjalizowana piechote pochodzenia iranskiego z cala artyleria.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej