|
|
Lugiowie, kim byli
|
|
|
|
QUOTE(leszek @ Mar 21 2005, 07:50 PM) Jednym słowem - jezeli archeolodzy nie znaleźli to znaczy tylko tyle że nie znaleźli,a nie że czegoś tam nigdy nie było. Witam po przerwie. Zadziwia mnie znowu twoje rozumowanie . To znaczy ,że można snuć najbardziej nieprawdopodobne teorie tylko dlatego że archeolodzy nie znależli na ten temat. Np. Głoszę - Iberowie pochodzą od słowian z terenu polski. Archeologowie nic nie znaleźli nie szkodzi- może znajdą.Etymologię słowiańską też da się dorobić np. od gruszki bery, od berka itp. ps jeśli przeczytasz "Mitologię Celtów" to znajdziesz Cimbrianosa. Naprawdę nie jest tak ,że jeśli czegoś nie znasz to tego nie ma. Inaczej świat byłby bardzo ubogi.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(wuz @ Mar 25 2005, 12:20 AM) Głoszę - Iberowie pochodzą od słowian z terenu polski. Archeologowie nic nie znaleźli nie szkodzi- może znajdą.Etymologię słowiańską też da się dorobić np. od gruszki bery, od berka itp. wuz-wspaniała teoria! Dzisiejszy dzień spędziłem na wynajdywaniu kolejnych dowodów. Uderzające jest brzmienie wykrzykników "hola!" po polsku i hiszpańsku, ale najważniejszy argument potwierdzający Twoją tezę to Galicje! Polska i hiszpańska! Gdyby się zawziąć, to na gruncie archeologicznym też można to i owo znaleźć. Np. niektóre miecze jednosieczne z ziem polskich (no i szerzej, basenu Morz Bałtyckiego, ale to można pominąć, bo nie w pełni pasuje ) są zadziwiająco podobne do hiszpańskiej falcaty. A teraz trochę poważniej. Rzeczywiście, Leszek ma trochę racji. Tworząc (dokładnie tak: tworząc i mając nadzieję, że rekonstruujemy) obraz pradziejów nie możemy opierać się na prostej projekcji znalezisk archeologicznych. Jeżeli czegoś nie znajdziemy (np. cmentarzyska przy osadzie) to nie znaczy, że jej mieszkańcy nie umierali. I szerzej:jeżeli w materiałach kultury wielbarskiej brak jest broni, to nie znaczy, że jej ludność była wąchającymi kwiatki pacyfistami. Należy oczywiście korzystać też z podpowiedzi zdrowego rozsądku i próbować szukać racjonalnych (podkreślam: racjonalnych) rozwiązań, które fakultatywnie uzupełniałyby obraz uzyskany wyłącznie w oparciu o materiały wykopaliskowe. Ale jednak to archeologia ma największe szanse w rekonstruowaniu prehistorii.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Inny Tomek @ Mar 25 2005, 11:53 PM) Ale jednak to archeologia ma największe szanse w rekonstruowaniu prehistorii. Dodałbym że ma największe możliwości rozwojowe. Czekam na ponowne przeanalizowanie starszych znalezisk z terenu polski z zastosowaniem dendrochronologii( jeśli to możliwe) Językoznawstwo zapewne dociera do końca swoich możliwości a źródłoznawstwo praktycznie nie ma szans rozwoju.( chyba że kryją coś przepastne archiwa papieskie)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(wuz @ Mar 27 2005, 10:37 PM) Językoznawstwo zapewne dociera do końca swoich możliwości a źródłoznawstwo praktycznie nie ma szans rozwoju.( chyba że kryją coś przepastne archiwa papieskie) Nie odczytano pisam linarnego A i całości Majoweo tam mogą być ciekawe sprawy a może ktoś słuszał coś o ludzie Guti?
|
|
|
|
|
|
|
fichteanum
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 7.664 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
QUOTE(leszek @ 12/03/2005, 21:00) Imię boga Teutatesa jest celtyckie,plemię Teutów nazywało się po prostu - ludzie,a boga Cimbrianosa nie było.Cymbrowie to kombrogi-towarzysze.Nota bene Rzymianie nie znali głoski C. Literę C w każdym wypadku wymawiali K.
moje trzy grosze do dyskusji. jak to Rzymianie nie znali gloski "C", a jak wymawiali slowo "nec" - nek? co ze slowem civitas (wymawiali kivitas?). spokojnie czasem wymawiali je jako "k", ale przeciez nie zawsze!!! lepiej z takimi rzeczami ostroznie. jesli swiadomie odwolujemy sie do argumentum ad ignorantiam, to niekoniecznie pozytywnie wplywa na calosc wywodow. jesli stwierdzimy, ze gdzies jest blad, to moze bledna jest cala dyskusja, albo argumenty.
|
|
|
|
|
|
|
|
c to k ! i to zawsze . mam restytuowaną
|
|
|
|
|
|
|
Caeso
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 73 |
|
Nr użytkownika: 6.217 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE c to k ! i to zawsze . mam restytuowaną Nie ma jednoznacznie zdefiniowanej wymowy w łacinie antycznej. "Caeso" jedni wymówią jako "kajso" inni jako "ceso", a pewnie niektórzy jako "keso"(co chyba jest najmniej prawdopodobne). Podobnie jak z Cezarem - "cesar", "kajsar", "kesar". Tym rządzi moda. Trzymam się raczej wersji "kajso" - "kajsar", ale raczej prywatnie. Gdy w drugiej deklinacji mamy w mianowniku liczby mnogiej końcówkę "ae" np. alae, to łatwiej mi jest jednak przywyknąć do wymowy "ale" niż "alai", choć tak by wypadało według tej teorii (chyba, że w końcówce czytało by się inaczej). To temat na osobną dyskusję.
Znaczy się... eee... o Lugiach rozmawiamy, tak? Zająłbym się teraz momentem ewentualnego zniknięcia Lugiów ze sceny. Czy w czasie wojen markomańskich na pewno była mowa o nich? Chyba już nie - o ile pamiętam. Później z ich siedzib wywodzi się Wandalów - należało by omówić te zależności. To, ze Lugiowie byli związkiem wieloplemiennym i wieloetnicznym jest raczej przyjęte. Samą nazwę można wywieśc równie dobrze z języków germańskich jak i z celtyckich, a zapewne i spokojnie od kilku nam nie znanych też. Więc chyba nie należy się tym podniecać przesadnie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że kol. Caeso dość rozsądnie to ujął...to, że związek lugijski był wieloplemienny to raczej pewne, co do wieloetniczności-wiele na to wskazuje. Mieszanie elementów celtyckich z germańskimi?...hmmm...załóżmy, że tak, choć wydaje mi się, że ze sporą przewagą tych drugich. Sama nazwa związku jednak jest celtycka ( moim skromnym zdaniem). Stawianie znaku równości między Wandalami a Lugiami?-nęcąca wydaj mi się hipoteza, późniejszego-stopniowego dołączania Wandalów do związku i tym samym "wpisania się" w to co nazwano Kulturą Przeworską.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Dla ostatniej tej podobno racji Łaciny usum i innych języków mają Lechowie, iż żaden Naród tak gładko nie mówi, jak oni każdym, osobliwie Łacińskim językiem; nie mówią bowiem z Włochami: Redzina, ale Regina, ani tridzinta, quadradzinta, ale triginta, quadraginta[...] Widzę, że przedmówcy to prawdziwi Lechowie i lepiej po łacinie od Włochów mówicie Ja bym zwrócił uwagę, na zapis tzw. Geografa Bawarskiego o słowiańskim ludzie <Liud> co nazwa jak na 850 rok bliżej Lugiów niż nas jednak to słowo <liud-liudi> jest i dziś wschodniosłowiańskie, na nasze znaczy <lud-ludzie>, jeśli jeszcze porównamy macedońskie lugje też znaczy ludzie, to coś się nam wyklaruje. Chyba wolę wymowę łaciny przez Włochów , więc brzmienie lugii-ludzi, jeśli w 850 roku mówiono ludi i używano tego słowa jako nazwy plemiennej, to może mówiono wśród Lugii-ludzie, byłby to ładny przykład polszczyzny sprzed 2000 lat Za skomplikowane
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Językoznawstwo zapewne dociera do końca swoich możliwości a źródłoznawstwo praktycznie nie ma szans rozwoju.( chyba że kryją coś przepastne archiwa papieskie)
Na szczescie nie jest tak jak myslisz, choc sledzac polska prase, TV i wydawnictwa naukowe mozna faktycznie odniesc takie wrazenie.
W ciagu ostatnich kilku lat znalazly sie 3 niezwykle ciekawe zbiory dokumentow, ktore moga znacznie powiekszyc i zmienic nasza wiedze o ludnosci tej czesci Europy. Pierwszy z nich to sredniowieczny Codex Rohonczy - wlasciwie pojedynczy dokument (ksiazka) pochodzacy z Panonii, ktory byl nie tyle nie znany co zapomniany i nie odczytany. Drugi to tzw. "Krolewskie Archiwum Dacii" - ktore spotkal podobny los - wlasciwie jeszcze gorszy, bo dlugo uwazano je za zbior falsyfikatow i czesciowo zniszczono. Na szczescie ocalalo okolo 100 tablic (odlewy i fotografie oryginalow) zapisanych w conajmniej dwu alfabetach i - prawdopodobnie - w 2 roznych jezykach. Trzecie znalezisko jeszcze nie ma nazwy ale sa to podobno duze ilosci tabliczek zapisanych w "Linear"(nie pamietam A czy B ). Znaleziono je w Bulgarii. Sa starsze od greckich i krazy plotka ze sa w jakims indoeuropejskim jezyku.
- a jezykoznastwo lekko przysnelo, ale czuje ze zaraz sie obudzi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeśli założymy, że Legnica była stolicą związku Lugiów, to wszystko się ze sobą łączy. Obie nazwy wywodzą się od boga Lugha. Nazwy z rdzeniem Lug są rozsiane po całej Europie od Luggude w Szwecji po Lugo w prowicji Galicja. Lugh Lamhfada przewodził Tuatha w Drugiej Bitwie pod Magh Tuireadh, gdzie walczyli przeciw Fomorianom. Podczas tej bitwy, Balor zabił wzrokiem króla Nuadę, a następnie został zabity włócznią przez Lugha, który cisnął ją w jego jedyne, zabójcze oko. Może to wskazywać, że Lugiowie brali udział w gaelskim najeździe na Irlandię.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|