Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Prostytucja w świecie antycznym
     
agniechabed
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 562
Nr użytkownika: 19.538

AGNIECHA
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 2/07/2006, 16:13 Quote Post

Intereesuje sie prostytucją w świecie antycznym, z naciskiem na Rzym. Zastanawiajace jest np. ze w społeczeństwie, które tak czcioło kobiete, otaczało estymą - spuścizna po kulturze etruskim - mogło do takiego rozpasania seksualnego dojść, nie mam na myśli schyłkowego okresu istnienia imperium Romanum. Ja ana ten temat opinie mam wyrobioną - troche zródeł przewertowałam - ciekawa jestem waszych. Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Tymoteusz Bojczuk
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 745
Nr użytkownika: 12.235

Tymoteusz Bojczuk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: pisarz
 
 
post 2/07/2006, 18:58 Quote Post

Prostytucja świątynna w Koryncie: kapłanki oddawały się za pieniądze, które szły dla świątyni.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
agniechabed
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 562
Nr użytkownika: 19.538

AGNIECHA
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 2/07/2006, 20:43 Quote Post

Zapomniałam dodać, że interesują mnie miejśca uprawiania nierządu, może ktoś mi coć ciekawego podrzuci. wiadome jest, ze Rzym roił sie od burdeli samo Koloseum, a raczej miejsca pod ławkami,były zaranżowane na pokoiki schadzek - adrenalina udzielająca sie uczestnikom najcześciej była tam rozładowywana. Zależnie od pozycji - oczywiście nie miłosnej - prostytutki wabiły klijentów w willach, na ulicach, z balkonów, rozdając ciasteczka w kształcie fallusa itp. Ale chyba najbardziej dziwnym miejscem na igraszki były cmentarze. Seks uprawiano w katakumbach i nie było to uważane za żadną dewiacje. Dlaczego tam? Jest pare opinni na ten temat:w/g jednej płaczki wynajmowane do opłakiwania zmarłych, świadczyły usługi przy okazji żywym.W/g innej cmentarze usytuowane były na skraju miasta, a wiec ustronne miejsce. I jeszcze jedno, czy spotkaliście sie z teorią w/g której legendarna wilczyca miał byc prostytutką?
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Tymoteusz Bojczuk
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 745
Nr użytkownika: 12.235

Tymoteusz Bojczuk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: pisarz
 
 
post 2/07/2006, 21:01 Quote Post

Spotkałem się z legendą, chyba u Appiana że wilczyca była pasterką, żoną tego pasterza, któremu powierzono słynne maleństwa...
Z kąd pani ma tą informację, że to była prostytutka?

Dla porównania, dzisiaj Bruksela też się roi od burdeli, a większość ulicznic oddaje się na śmietnikach, w bramach itd. Każda cywilizacja schyłkowa lubi nierząd i dekadencję.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Teufel20
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 773
Nr użytkownika: 8.518

Stopień akademicki: mgr
Zawód: adwokat
 
 
post 2/07/2006, 21:02 Quote Post

Podobno najlepszymi prostytutkami były nieletnie Egipcjanki, wydaje się, ze prostytucja była dla ludzi ubozszych, bogatsi mieli niewolnice...
A jak sie przekładał temat prostytucji w relacjach z surowymi zasadami życia rodzinnego Rzymian, czy było pewne ciche przyzwolenie, czy może tępiono je, jako niszczace familię?
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
agniechabed
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 562
Nr użytkownika: 19.538

AGNIECHA
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 3/07/2006, 9:19 Quote Post

QUOTE(Tymoteusz Bojczuk @ 2/07/2006, 23:01)
Spotkałem się z legendą, chyba u Appiana że wilczyca była pasterką, żoną tego pasterza, któremu powierzono słynne maleństwa...
Z kąd pani ma tą informację, że to była prostytutka?

Dla porównania, dzisiaj Bruksela też się roi od burdeli, a większość ulicznic oddaje się na śmietnikach, w bramach itd. Każda cywilizacja schyłkowa lubi nierząd i dekadencję.
*


Prosze sobie przejżeć mity o charakterze "załorzycielskim", które traktują o Rzymie. U liviuszb bodajże jest wzmianka, że teren pod założnie Rzymu został przekazany jednej z prostytutek , potomkin Eneasza. Pozatym słowo wilczyca, czyli z łac. lupa, określało prostytutke. Wniosek nasuwa sie sam - prostytucja byłą zawsze ważna w cywilizacj rzymskiej, bo inaczej nikt nie odważyłby sie wzmiankować o niej w tak istotnych miejscach, jak podania o początkach Rzymu. Rzeczywiście w schyłkowym okresie miało miejsce rozpasanie seksualne,jednak prosze wziąśc poprawke na mentalność rzymian - im akt seksualny toważyszył od urodzenia, nie było tam żadnych tematów tabu, nie wstydzili sie nagości, urozmaicenia seksualnego. Seks był czymś naturalnym, to czasy wiktoriańskie i kultuta katolicka zaszczepiły w nas wstyd przed cielesnośćią.Pozdrawiam

QUOTE(Teufel20 @ 2/07/2006, 23:02)
Podobno najlepszymi prostytutkami były nieletnie Egipcjanki, wydaje się, ze prostytucja była dla ludzi ubozszych, bogatsi mieli niewolnice...
A jak sie przekładał temat prostytucji w relacjach z surowymi zasadami życia rodzinnego Rzymian, czy było pewne ciche przyzwolenie, czy może tępiono je, jako niszczace familię?
*


Co do Egipcjanek, to nie mam na ten temat wyrobionej opinii, ale generalnie praktyka czyniła z nierządnic dobre kochanki, wiec małoletnie chyba jej duzo nie miały - chyba, ze klient poszukiwał własne takich stymulacji np.dziewictwa. Prostytutkami zazwyczaj były własnie niewolnice, brak szacunku dla tero zawodu powodował, że wolne kobiety w ekstremalnej sytuacji decydowały sie pałać sie tym zawodem np. bieda.Czeste wojny powodowały stały odpływ mężczyz z kraju, zostawiając kobiety same sobie a te często nie przygotowane do prowadzenia gospodarstwa, lądowały na ulicy. Z płatnej miłości korzystał ten, kogo było na to stać, biedota raczej myślała o zapewnienie sobie bytu, a nie rozkoszach. Zresztą były różne dziewczyny, przeznaczone dla bogacy i mniej zamożnych. u Plauta wiele mamy inf. jak to arystokratyczna młodzież rzymska majątki traciła zakochując sie w prostytutkach. Surowe zasady dotyczyły kobiet.Prawo rzymskie takie kobiety karało śmiercią, mężczyzne nie. Prawo tworzyli własnie mężczyzni, wiec nie powinno to nikogo dziwić. Mężczyzni mogli korzytać z tego typu usług, czesto w młodości prowadzeni przez ojców do takich przybytków. zresztą kobieta rzymska cieszyła sie tak ogromnym szacunkiem, że tą estyme okazywano w sypialni. Wolnej kobiecie nie wolno było uprawiać miłości w dzień, nie mogła byc zupełnie naga- piersi zawsze musiały być przysłoniete, o urozmaiceniach też mowy nie było, uchodziło to za zbyteczną ekstrawagancje. Małżenstwo było swoistą umową prokreacyjną, żona miała urodzić potomka i po to była potrzebna. Trzeba też pamiętać o tym, że małżenstwa najczęsciej były kojażone, a nie z miłości, zaś sami małżonkowie byli małoletni.Panowie chcąc wyładować frustracje seksuakną, nie czując bodzców podniety w alkowach małżenskich, czy też gdy dochodzili do wnisku, że żona nie potrafi sprostać jego preferencjom seksualnym, kożystali z usług profesjonalistek. Ogromna ilość prostytutek w Rzymie świadczy o ogromnym na nie zapotrzebowaniu - proste prawo handlu - jest popyt to jes i podaż.Natomiast szacownym matronom nie pozostawało nic innego, ja przyzwalać na to i czekać, aż w końcu mąż sobie o nich przypomni.

Łączenie postów przez Marcina.

 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Tymoteusz Bojczuk
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 745
Nr użytkownika: 12.235

Tymoteusz Bojczuk
Stopień akademicki: mgr
Zawód: pisarz
 
 
post 5/07/2006, 15:16 Quote Post

O tym znaczeniu słowa lupa (jako prostytutka) chyba napisał Liwisz, ale o tym, "że teren pod założnie Rzymu został przekazany jednej z prostytutek , potomkin Eneasza" to w jakim miejscu Liwiusz to pisze? (przepraszam za nachalność).

Co do Rzymu Cesarskiego to zgoda, ale republika..?

"mialo miejsce rozpasanie seksualne,jednak prosze wziąśc poprawke na mentalność rzymian - im akt seksualny toważyszył od urodzenia, nie było tam żadnych tematów tabu, nie wstydzili sie nagości, urozmaicenia seksualnego."

To dlaczego zdarzały się przypadki degradacji senatorów do niższej warstwy obywatelskiej za publiczny pocałunek WLASNEJ żony (Liwiusz), co dobrze świadczy o moralności Rzymu republikańskiego.

Oczywiśćie Rzymianie mieli niewolnice i mogli z nimi rozbić co chieli, bo byli panami w rodzinie, ale jak pani napisała liczyły się właśnie cele prokreacyjne, a wiadomo, że jak mężczyzna zdradzi żonę to nie wpłynie to na jego legalne potomsto, lecz kiedy żona zrobi skoko w bok, to może począć nieślubne dziecko, a dla Rzymian względy krwi miały ogromne znaczenie (arystokratyzm) i dlatego żona miała ograniczoną wolność jako istota słabsza, a małżeństa były kojarzone, co miało miejsce w wszystkich kulturach zdrowych niemal (całe średniowiecze i dalej).

Pogaństwo w swej większej części było tak "purytańskie" jak chrześcijaństwo, i dzięki temu było silne (gromadzenie energii seksualnej), a jak tylko zaczęło się bawić to upadało (Ateny, Korynt, i Rzym w koncu - ale tutaj trochę później ze względu na zgromadzoną potęgę i środki, oraz brak przeciwników).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
MikoQba
 

J'essaie d'être une bonne personne
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 3.843
Nr użytkownika: 8.008

Jacques Nicolas
Stopień akademicki: Dysortograf
Zawód: Dziennikarz
 
 
post 5/07/2006, 16:14 Quote Post

Panie Bojczuk pierwszy raz sie z panem zgadzm. To wiekopomna chwila.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
agniechabed
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 562
Nr użytkownika: 19.538

AGNIECHA
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 5/07/2006, 16:29 Quote Post

Prostytutki w republice były akceptowane z prostego wzglegu - była swoistym wentylem bezpieczenstwa, mężczyzni zamiast mężatki uwodzić,udawali sie do lupanaru.Prostytucja nigdy nie była problemem społ., ani nie podlegała oddzielnej regulacji prawnej.Zabrzmi to paradoksalnie, ale była swoistą ochroną małżeństwa Wiem że moje słowa nic nie znaczą, ale prosze do katona zajżeć, ...jeden na niewiasty
poluje, których kostki kryje rąbek sukni,
drugi na dziwek w rogu przed drzwiami zamtuza,
Raz, kiedy stamtąd znany bywalec wychodził,
„Brawo”! Katona boska sentencja zabrzmiała,
„ Dobrze czynisz, młodzieńcze, że żyłę rozwiązłą
poskramiasz, by mężatki w spokoju zostawić”...

Tą kwestie bardzo dobrze Plautus przedstawił w swych komediach - polecam; nie wspominając o Senece, Horacym. Co do liwiusza, to jak znajde to napisze. mam nadzieje, że pomogłam. Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
szpek_chomik
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 92
Nr użytkownika: 9.895

Bartek Wasilewski
Stopień akademicki: Redaktor naczelny
Zawód: uczen (III LO)
 
 
post 5/07/2006, 19:52 Quote Post

Ktos kiedyś napisał nawet taka książkę "Historia prostytucji" tongue.gif nie pamiętam kto niestety :/
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Marcin
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 485
Nr użytkownika: 7.543

 
 
post 5/07/2006, 20:17 Quote Post

Był to Pierre Dufour. Napisał "Historia prostytucji od czasów najdawniejszych do XX w.".
W wydaniu polskim cała praca Dufoura została podzielona na trzy dwuczęściowe tomy, zawierające pełną historię prostytucji od czasów starożytnych do współczesności.
Część pierwsza, przedstawiająca trzy odmienne formy prostytucji, ukształtowane jako skutek zasad gościnności, religii i prawodawstwa, obejmuje kraje Azji Mniejszej, Egipt, Grecję oraz częściowo republikę rzymską.
Część druga poświęcona jest w całości imperium rzymskiemu, trzecia - Rzymowi, Bizancjum i Francji od czasów starożytnych Gallów aż do X wieku, czwarta natomiast przedstawia wyłącznie dzieje prostytucji francuskiej od średniowiecza aż po wiek XIX.
W części piątej omówione zostały kolejno ludy romańskie, Słowianie oraz ludy Germańskie Europy Północnej i Środkowej. W szóstej zaś przeniesiemy się poza Europę, do Azji, Afryki, Ameryki i Australii.
Google piękna rzecz...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
agniechabed
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 562
Nr użytkownika: 19.538

AGNIECHA
Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 5/07/2006, 20:19 Quote Post

QUOTE(szpek_chomik @ 5/07/2006, 20:52)
Ktos kiedyś napisał nawet taka książkę "Historia prostytucji" tongue.gif nie pamiętam kto niestety :/
*


To był francuski bibliotekarz, który tak sie zaczytywał w zródłach, aż w końcu wydał parotomową historie sprzedajnej miłości, aktualność do dziś dnia prezentuje sie dobrze. Nazwisko jego brzmi DUFOUR.
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
lisa1988
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 30
Nr użytkownika: 45.591

Anna
Stopień akademicki: licencjat
Zawód: studentka
 
 
post 7/02/2009, 12:50 Quote Post

jest jeszcze (co prawda to nie Rzym, ale porównania są) "Obyczaje seksualne starożytnych Greków" Carola Reinsberg. W "Życiu codziennych starożytnych Greków" Wypustka też coś powinno być z tego co pamiętam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 7/02/2009, 13:13 Quote Post

QUOTE(agniechabed @ 2/07/2006, 16:13)
Zastanawiajace jest np. ze w społeczeństwie, które tak czcioło kobiete, otaczało estymą - spózcizna po kulturze etruskim - mogło do takiego rozpasania seksualnego dojść, nie mam na myśli schyłkowego okresu istnienia imperium Romanum.


Czci się najczęściej to czego nam brak i do czego się dąży. W rozpasanym społeczeństwie będzie to właśnie szacunek dla matrony, bo jest ideałem do którego należy dążyć.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
byk2009
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.472
Nr użytkownika: 53.819

Krzysztof Romanowski
Stopień akademicki: supremus
Zawód: stary dochtor
 
 
post 3/07/2009, 10:38 Quote Post

QUOTE(swatek @ 7/02/2009, 13:13)
QUOTE(agniechabed @ 2/07/2006, 16:13)
Zastanawiajace jest np. ze w społeczeństwie, które tak czcioło kobiete, otaczało estymą - spózcizna po kulturze etruskim - mogło do takiego rozpasania seksualnego dojść, nie mam na myśli schyłkowego okresu istnienia imperium Romanum.

Czci się najczęściej to czego nam brak i do czego się dąży. W rozpasanym społeczeństwie będzie to właśnie szacunek dla matrony, bo jest ideałem do którego należy dążyć.
*

I jedno i drugie twierdzenie jest z założenia błedne, ponieważ zakładają, że ideałem kobiety, godnym czczenia, jest kobieta niedostępna, "nierozpasana", matrona. To bzdura wynikajaca z chrześcijańskiego pojęcia "grzechu" związanego z cielesnością i seksem.
W Fenicji, gdzie każda kobieta, nawet mężatka, musiała oddawać sie prostytucji świątynnej, największe poważanie miały te, które miały najwięcej kliientów - przynosiły bogom najwieksze dary. Nawet mężowie tych "najlepszych" chełpili się takimi "bogobojnymi" żonami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej