Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Procesy O Czary, w starożytności
     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 10/03/2006, 16:25 Quote Post

Czy można się dowiedzieć czegoś więcej?
Jak to było regulowane i jakie zapadały wyroki?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
predator301
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 69
Nr użytkownika: 8.187

Zawód: Uczeñ
 
 
post 10/03/2006, 21:44 Quote Post

Wyroki
1. Jeśli była winna to palono ją na stosie
2. Wżucano do stawu jeśli wypłuneła to była niewinna, a jeśli utoneła to była winna.
Zasady wydawania wyroków.
1. Jeśli ktoś powiedział że toen powiedział czry lub były takie podejżenia to nadawano takie wyroki
2. Jeśli ktoś powiedział niech cie c****** weźmie ( chodzi mi tu o chorobe nie przekleństwo ) to automatucznie została palona na stosie.
Wiem tylko tyle jeśli się coś jeszcze dowiem to napisze

Pozdro
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
MaLk
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 56
Nr użytkownika: 2.149

 
 
post 11/03/2006, 0:15 Quote Post

Nawet zacząłem kiedyś pisać esej na ten temat, ale nie wiem czy go kiedykolwiek skończę...

W skrócie, bo piszę z pamięci i to o północy:
- w Kodeksie Hammurabiego drugi paragraf przewidywał karę śmierci i ordalia (próbę wody) za czarownictwo,
- Biblia przewidywała ukamieniowanie dla magów, wróżbitów itp.,
- w Egipcie raczej nie ścigano czarowników, choć znany jest przykład kaplana skazanego za próbę zgładzenia faraona przy pomocy czarów,
- w starożytnej Grecji znane jest kilka przykładów osób skazanych na śmierć za czary,
- w starożytnym Rzymie było kilka fal prześladowań wróżbitów i magów, zakazy szkodzenia przy pomocy czarów zawierała ustawa XII tablic; około 80 roku p.n.e. wyszła Lex Cornelia de sicariis et veneficis wymierzona między innymi przeciwko magom przewidujące specjalne trybunały do rozpatrywania spraw o szkodzenie za pomocą magii; za cesarza Septymiusza Sewera poważnie zaostrzono interpretację tej ustawy (m.in. kara śmierci); za Konstancjusza II zakazano w ogóle magii, co potwierdziły kodeksy Teodozjusza i Justyniana, ściganie było zblizone do późniejszej procedury inkwizycyjnej.

Polecam książkę Andrzeja Wypustka "Magia Antyczna".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
niebla
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 40.115

 
 
post 3/01/2009, 13:19 Quote Post

patrzac na date widze ze to bardzo stary wątek ale mimo wsystko pozwolę sobie skorygować jeden błąd dotyczący wyroków, mianowicie jeżeli dobrze pamiętam to w przypadku gdy kobieta utzymywała się na wodzie była uznawana za winną, ponieważ "czysta woda" nie chciała przyjąć "nieczystej kobiety".
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 3/01/2009, 14:03 Quote Post

QUOTE(niebla @ 3/01/2009, 13:19)
ponieważ "czysta woda" nie chciała przyjąć "nieczystej kobiety".


A to dotyczyło starożytności czy może średniowiecza?
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Herostrates
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 72
Nr użytkownika: 43.350

Benjamin Bukowski
Zawód: uczen
 
 
post 3/01/2009, 15:38 Quote Post

QUOTE
Wyroki
1. Jeśli była winna to palono ją na stosie
2. Wżucano do stawu jeśli wypłuneła to była niewinna, a jeśli utoneła to była winna.
Zasady wydawania wyroków.
1. Jeśli ktoś powiedział że toen powiedział czry lub były takie podejżenia to nadawano takie wyroki
2. Jeśli ktoś powiedział niech cie c****** weźmie ( chodzi mi tu o chorobe nie przekleństwo ) to automatucznie została palona na stosie.
Wiem tylko tyle jeśli się coś jeszcze dowiem to napisze


O, jeśli wyplunęła, to była niewinna? Dzisiaj za plucie na sądzie skazano by człowieka na obrazę majestatu... tongue.gif Nie wspominając już o "automatucznym" spalaniu na stosie, to chyba z pomocą zapalniczki, czy jak?

Ale jeśli chodzi o mentalność starożytną a czarownice to bardzo polecam Apulejusza "Złotego osła"
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Sherkin42
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 142
Nr użytkownika: 50.515

Marek Aureliusz II
Zawód: Filozof, myśliciel
 
 
post 3/01/2009, 21:44 Quote Post

test wody polegał na tym że jesli czarownica utonęła znaczy że jest nie winna gdyz jej "czary" jej nie pomogły a jeśli nie utonęła to używała czarów i wymyślano kolejny sposób by ja zabic,

Inny test to test ognia, inaczej mówiąc palenie na stosie. Jesli czarownica sie spaliła byłą niewinna gdyz tak jak w teście z wodą zadne czary jej nie pomogły, a jeśli przeżyła to oznaczało ze jest zaczarowana,

Choc te sposoby rozwinęły się dopiero w średniowieczu za czasów wszechmocnej inkwizycji to jednak początki miały w starożytności co napisali przedmówcy

cytat ze strony historycy.org
http://209.85.129.132/search?q=cache:Ftn7O...lient=firefox-a
"Ale jak rozpoznawano winnych od niewinnych? Łączył się z tym cały rytuał, najsłynniejszy z nich to „próba wody” . Jeśli podejrzana utrzymywała się na powierzchni było to oznaką diabelskiej siły, lecz jeśli szła na dno oznaczało, że była niewinna, lecz nie było szans na jej odratowanie. Współcześni twierdzą, że za sprawą nie tonięcia czarownic stoi krój sukien i materiał z których je szyto, powietrze między poszczególnymi warstwami unosiło ciało na wodzie"
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
indigo
 

Ad maiorem Historycy.org gloriam!
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 4.521
Nr użytkownika: 488

Stopień akademicki: magister
 
 
post 3/01/2009, 22:08 Quote Post

QUOTE
test wody polegał na tym że jesli czarownica utonęła znaczy że jest nie winna gdyz jej "czary" jej nie pomogły a jeśli nie utonęła to używała czarów i wymyślano kolejny sposób by ja zabic,


Ja czytałem o innym badaniu niewinności - otóż woda była żywiołem czystym stąd też nie przyjmowała osób parających się "nieczystą" magią.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Sherkin42
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 142
Nr użytkownika: 50.515

Marek Aureliusz II
Zawód: Filozof, myśliciel
 
 
post 4/01/2009, 10:16 Quote Post

oczywiście test czystości czy wody to 2 nazwy jednego niemożliwego do przeżycia testu smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
swatek
 

Czekam na Króla
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.555
Nr użytkownika: 7.721

 
 
post 4/01/2009, 14:27 Quote Post

QUOTE(Sherkin42 @ 3/01/2009, 21:44)

Choc te sposoby rozwinęły się dopiero w średniowieczu za czasów wszechmocnej inkwizycji to jednak początki miały w starożytności co napisali przedmówcy


A kto przeprowadzał procesy i jakie były kary? Czy były tylko w Rzymie, czy też w Bizancjum, a jak to było w innych państwach?
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.346
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 4/01/2009, 15:04 Quote Post

QUOTE(Sherkin42 @ 3/01/2009, 21:44)
jeśli szła na dno oznaczało, że była niewinna, lecz nie było szans na jej odratowanie.
*



A czy przypadkiem nie przywiązywano pławionej kobiety by w razie potrzeby można ją było bezpiecznie i szybko wyciągnąć?
http://kok.blox.pl/resource/07981_woda.jpg
To „nieco” późniejszy obrazek, ale wyraźnie widać linę.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
Gronostaj
 

Dławiciel Brabancki
*********
Grupa: Banita
Postów: 5.155
Nr użytkownika: 31.572

Zawód: BANITA
 
 
post 4/01/2009, 15:27 Quote Post

QUOTE(Sherkin42 @ 3/01/2009, 22:44)
Choc te sposoby rozwinęły się dopiero w średniowieczu za czasów wszechmocnej inkwizycji to jednak początki miały w starożytności co napisali przedmówcy
*


W powszechnej świadomości historycznej współczesnego "prostego ludu" utrwalił się obraz "czarownicy" płonącej na stosie w "ciemnym Średniowieczu"; tymczasem mało kto wie o tym, że proceder zwalczania "sił szatana" osiągnął swe apogeum w czasach "wspaniałego oświecenia i humanizmu" - XVII stuleciu. W dobie powszechnej nagonki na wieki średnie warto sobie z tego stereotypu zdawać sprawę. Ale to tylko tak na marginesie. Co zaś się tyczy stosunku prawa antycznego do ciemnych praktyk tajemnych, to na przykład w Chinach w okresie rządów dynastii Han za paranie się czarną magią groziła kara dożywotniej banicji z zamieszkiwanej przez takiego delikwenta prowincji; podobnie jak za czasów Karola Wielkiego w Europie.

Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 4/01/2009, 22:46 Quote Post

QUOTE
QUOTE(Sherkin42 @ 3/01/2009, 22:44)
Choc te sposoby rozwinęły się dopiero w średniowieczu za czasów wszechmocnej inkwizycji to jednak początki miały w starożytności co napisali przedmówcy
*


W powszechnej świadomości historycznej współczesnego "prostego ludu" utrwalił się obraz "czarownicy" płonącej na stosie w "ciemnym Średniowieczu"; tymczasem mało kto wie o tym, że proceder zwalczania "sił szatana" osiągnął swe apogeum w czasach "wspaniałego oświecenia i humanizmu" - XVII stuleciu. W dobie powszechnej nagonki na wieki średnie warto sobie z tego stereotypu zdawać sprawę. Ale to tylko tak na marginesie. Co zaś się tyczy stosunku prawa antycznego do ciemnych praktyk tajemnych, to na przykład w Chinach w okresie rządów dynastii Han za paranie się czarną magią groziła kara dożywotniej banicji z zamieszkiwanej przez takiego delikwenta prowincji; podobnie jak za czasów Karola Wielkiego w Europie.


Dokładnie!

Już od pierwszych postów na tym forum staram się zwalczać wszechobecne na jego stronach stereotypy. Jednym z najpowszechniejszym jest kojarzenie średniowiecza z:
1. inkwizycją,
2. płonącymi stosami,
3. ogólną ciemnotą.
Gronostaj ma rację. Inkwizycja apogeum swojej działalności miała w wiekach zwanych nowożytnością, wcale nie w średniowieczu. Inkwizycja to nie były tylko płonące stosy. Porównywanie inkwizytorów do SS-manów to propagandowy zabieg antykatolicki protestantów, którzy nomen omen spalili więcej ludzi na stosach niż katolicy. Ogólna ciemnota to także nieprawda. Średniowiecze nie miało tylu wybitnych twórców jak nowożytność, ale na przykład ludzie w średniowieczu częściej się myli i używali toalet, natomiast ludzie w nowożytności aby tylko się nie myć wymyślili bieliznę.

To tyle w kwestii mojej krucjaty przeciwko stereotypom.

A jeżeli chodzi o procesy o czary w starożytności to tie wiem o tym za wiele. Uważam jednak, że czarostwo (paranie się magią, wróżbą, etc.) było przez władców tępione. W czasach kiedy władza opierała się na religii, wszelka ingerencja magów w życie duchowe obywateli mogła doprowadzić do buntów, powstania sekt i innych groźnych sytuacji. Tyczy się to jednak tylko elit, ponieważ prosty lud nadal często korzystał z usług wiedźm, magów, czarodziejów, czarowników, czarnoksiężników, etc...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
fodele
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 674
Nr użytkownika: 31.925

 
 
post 10/01/2009, 19:31 Quote Post

W starożytnej Grecji do okresu klasycznego i w trakcie jego trwania magią zajmowali się głównie mężczyźni. "Czarownice" pojawiły się w okresie hellenistycznym pełnym czarów i zabobonów wink.gif
Ponieważ, zdaniem starożytnych, paranie się magią mogło przynieść otoczeniu zgubne skutki, czary praktykowano poza obrębem miasta, a magowie, podobnie jak np. metalurdzy, byli w pewnym sensie izolowani społecznie.
Często o stosowanie środków magicznych w procesie tworzenia dzieł przedstawiających bóstwa, śmiertelników czy zwierzęta podejrzewano artystów, głównie rzeźbiarzy (patrz Praksyteles). Jakże inaczej można bowiem tłumaczyć fakt, iż posągi były "jak żywe" confused1.gif
Od V w.p.n.e. istnieją prawa zabraniające uprawiania magii. Ale jakie kary groziły za ich nieprzestrzeganie i czy karano śmiercią...?
QUOTE(MaLk @ 11/03/2006, 1:15)
- w starożytnej Grecji znane jest kilka przykładów osób skazanych na śmierć za czary,
*


Bardzo mnie to zainteresowało. Dołączam się do prośby swatka - gdyby MaLk (lub ktoś inny) mógł coś w tej kwestii dopowiedzieć, ja również byłabym wdzięczna smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Najaa
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 338
Nr użytkownika: 44.797

 
 
post 11/01/2009, 20:38 Quote Post

Dla zaiteresowanych tematem polecam książkę dr Andrzeja Wypustka "Magia antyczna" wydaną przez Ossolineum (dostepna na stronach wydawnictwa). Nie czytałem, ale informuje, że tak praca powstała w języku polskim
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej