Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony « < 2 3 4 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Czytelnictwo w Polsce i wpływ na niego VAT-u
     
Giziol
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 327
Nr użytkownika: 82.421

 
 
post 21/08/2014, 21:46 Quote Post

CODE
Ale przykład podajesz z 7 złotymi tongue.gif.
Szcegóły wink.gif
CODE
Zresztą jeśli dobrze zrozumiałem ten przykład 5 złotych odnosił się właśnie do VAT-u, czyli książki kosztującej jakieś 100 zł.
Jeśli tak to trochę źle zrozumiałem i w takim razie muszę przyznać rację przy 100zł różnica 5 zł jest niezauważalna.
CODE
Spadek liczby kupowanych książek wcale nie musi oznaczać spadku czytelnictwa.


Ps.może ktoś potwierdzić czy były jakieś propozycje podwyżki VAT na książki?
 
User is offline  PMMini Profile Post #46

     
wicliff
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 454
Nr użytkownika: 66.639

 
 
post 21/08/2014, 22:19 Quote Post

A własnie, jeszcze jedna kwestia, która mnie bawi, a dotyczy ogólnie cen i dostępności do książek.
Otóż narzekamy na złodziejskie państwo co nam vatem dowala do książek, ale czy tak naprawdę głównym powodem wysokich cen książek nie jest pazerność niektórych wydawnictw, które często umiaru nie znają? Miałem umieszczony na chomiku ebook Bułhakowa w tym roku znalazło się oczywiście wydawnictwo, któremu to się nie spodobało (bo wszak chleb im odbieram) i wysłali skargę do chomika co poskutkowało usunięciem powyższego pliku (w uzasadnieniu powołano się na owe wydawnictwo). No i teraz sedno sprawy, jak wiecie Bułhakow zmarł ponad 70l temu i jego dzieła można swobodnie wykorzystywać bo prawa majątkowe wygasły, o czym szumnie informowano:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dzien-domen...uwolniony/y2rsr
Znajduje się w domenach publicznych, gdzie całkowicie legalnie można go pobrać za darmo. No ale jakieś wydawnictwo ma jeszcze nadzieje na nim "biznes robić". Rozumiem, że to fajny zysk, bo autorowi nie trzeba płacić. By było zabawniej - sprawdziłem ceny w pewnej księgarni książek Pilipiuka- około 30zł. i Bułhakowa - też kosztują 30zł. choć płacić Bułhakowi przecież nikt nie będzie! - jak dla mnie coś tu nie gra...

Ten post był edytowany przez wicliff: 22/08/2014, 0:12
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #47

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 21/08/2014, 22:31 Quote Post

QUOTE(wicliff @ 21/08/2014, 22:19)
A własnie, jeszcze jedna kwestia, która mnie bawi, a dotyczy ogólnie cen i dostępności do książek.
Otóż narzekamy na złodziejskie państwo co nam vatem dowala do książek, ale czy tak naprawdę głównym powodem wysokich cen książek nie jest pazerność niektórych wydawnictw, które często umiaru i wstydu nie znają? Miałem umieszczony na chomiku ebook  Bułhakowa "mistrz i Małgorzata" w tym roku znalazło się oczywiście wydawnictwo, któremu to się nie spodobało (bo wszak chleb im odbieram) i wysłali skargę do chomika co poskutkowało usunięciem powyższego pliku (w uzasadnieniu powołano się na owe wydawnictwo). No i teraz sedno sprawy, jak wiecie Bułhakow zmarł ponad 70l temu i jego dzieła można swobodnie wykorzystywać bo prawa majątkowe wygasły, o czym szumnie informowano:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dzien-domen...uwolniony/y2rsr
Znajduje się w domenach publicznych, gdzie całkowicie legalnie można go pobrać za darmo. No ale jakieś wydawnictwo ma jeszcze nadzieje na nim "biznes robić". Rozumiem, że to fajny zysk, bo autorowi nie trzeba płacić. By było zabawniej - sprawdziłem ceny w pewnej księgarni książek Pilipiuka- około 30zł. i Bułhakowa - też kosztują 30zł. choć płacić Bułhakowi przecież nikt nie będzie! - jak dla mnie coś tu nie gra...
*


Bo wydawnictwa są jak każda inna firma. Na jednym tracą, to na czymś innym chcą zarobić, a że nie do końca jest to uczciwe to inna kwestia. Ważne żeby to było zgodne z prawem, bo przecież nikt ci nie każe kupować. Jak ci nie pasuje, to zabierasz zabawki z piaskownicy rolleyes.gif Smutne to, ale tak właśnie jest. sad.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #48

     
Giziol
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 327
Nr użytkownika: 82.421

 
 
post 21/08/2014, 23:02 Quote Post

QUOTE
Rozumiem, że to fajny zysk, bo autorowi nie trzeba płacić.
Wiesz może ile płaca takiemu np. Pilipiukowi za książkę?
QUOTE
Jak ktoś nie czyta, to raczej nie kupi sobie książki, żeby ją postawić na półkę.
Ale dużo osób które czytają lubią mieć książki swoich ulubionych autorów na półce.
 
User is offline  PMMini Profile Post #49

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.848
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 21/08/2014, 23:15 Quote Post

QUOTE
Wiesz może ile płaca takiemu np. Pilipiukowi za książkę?

6 lat temu przedstawiał to mniej więcej tak: http://www.portal-pisarski.pl/czytaj/4869/...-zarabia-pisarz
 
User is offline  PMMini Profile Post #50

     
wicliff
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 454
Nr użytkownika: 66.639

 
 
post 21/08/2014, 23:51 Quote Post

QUOTE(mobydick1z @ 21/08/2014, 23:31)
QUOTE(wicliff @ 21/08/2014, 22:19)
A własnie, jeszcze jedna kwestia, która mnie bawi, a dotyczy ogólnie cen i dostępności do książek.
Otóż narzekamy na złodziejskie państwo co nam vatem dowala do książek, ale czy tak naprawdę głównym powodem wysokich cen książek nie jest pazerność niektórych wydawnictw, które często umiaru i wstydu nie znają? Miałem umieszczony na chomiku ebook  Bułhakowa "mistrz i Małgorzata" w tym roku znalazło się oczywiście wydawnictwo, któremu to się nie spodobało (bo wszak chleb im odbieram) i wysłali skargę do chomika co poskutkowało usunięciem powyższego pliku (w uzasadnieniu powołano się na owe wydawnictwo). No i teraz sedno sprawy, jak wiecie Bułhakow zmarł ponad 70l temu i jego dzieła można swobodnie wykorzystywać bo prawa majątkowe wygasły, o czym szumnie informowano:
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/dzien-domen...uwolniony/y2rsr
Znajduje się w domenach publicznych, gdzie całkowicie legalnie można go pobrać za darmo. No ale jakieś wydawnictwo ma jeszcze nadzieje na nim "biznes robić". Rozumiem, że to fajny zysk, bo autorowi nie trzeba płacić. By było zabawniej - sprawdziłem ceny w pewnej księgarni książek Pilipiuka- około 30zł. i Bułhakowa - też kosztują 30zł. choć płacić Bułhakowi przecież nikt nie będzie! - jak dla mnie coś tu nie gra...
*


Bo wydawnictwa są jak każda inna firma. Na jednym tracą, to na czymś innym chcą zarobić, a że nie do końca jest to uczciwe to inna kwestia. Ważne żeby to było zgodne z prawem, bo przecież nikt ci nie każe kupować. Jak ci nie pasuje, to zabierasz zabawki z piaskownicy rolleyes.gif Smutne to, ale tak właśnie jest. sad.gif
*


Pogrubione - masz 100% racji, problem tkwi w drugim zdaniu "Ważne żeby to było zgodne z prawem". Nikt im nie broni wydawać Mickiewicza, Bułhakowa itp. jak chcą niech nawet sprzedają za 100zł od sztuki, ale prawo do wydawania tych autorów ma każdy i ma prawo robic to za darmo jeśli ma ochotę, oni mają prawa tylko do swoich egzemplarzy, z jakiej więc racji mają pretensję do innych?

QUOTE(Giziol @ 22/08/2014, 0:02)
QUOTE
Rozumiem, że to fajny zysk, bo autorowi nie trzeba płacić.
Wiesz może ile płaca takiemu np. Pilipiukowi za książkę?
QUOTE
Jak ktoś nie czyta, to raczej nie kupi sobie książki, żeby ją postawić na półkę.
Ale dużo osób które czytają lubią mieć książki swoich ulubionych autorów na półce.
*


Pewnie że wiem, w ogóle pisarze w Polandii zarabiają śmieszny procent ceny książki (od 0 do 10, choć podobno niektórzy, na których jest duży popyt do 15%. Podobno w ebookach jest trochę lepiej) Ale przecież to tylko potwierdza to co napisałem o niektórych wydawnictwach (że coś jest nie tak). Zresztą wspomnienia Pilipiuka z linku poniżej dają do myślenia: "Tymczasem powszechna praktyką, w drugiej połowie lat 90-tych, było wydawanie minimalnego nakładu - rzędu 2 tys sztuk, a w razie gdyby nie schodził, przeceniania go i kierowanie do jatek, czyli na wyprzedaż. Czystej wody niewolnictwo - wydawca inkasował na czysto sumę mniej więcej dziesięciokrotnie wyższą niż autor. Przy bardzo optymistycznych założeniach, książki sprzedałoby się 2 tys sztuk, za co ja zainkasowałbym całe 1400 złotych. Dodruku by nie zrobiono - za duże ryzyko."
W tym kontekście, podniesienie stawki vat na książki jawi się jako "mały pikuś" bo vat w połączeniu ze stawką dla autora jest niewielkim procentem ceny finalnej książki. rzeczywista cena książki windowana jest gdzie indziej...
Tak, wiem, wydawnictwo ponosi ryzyko, sklep, transport itp. OK, ale dlaczego w takim razie ebook (który jest o wiele tańszy) tegoż autora np. "Księżniczka" kosztuje 27,12zł, a normalna książka 28,82zł. - nawet jeśli vat na ebooki jest wyższy, to i tak różnica jest za mała ( a autor z obu publikacji, przy założeniu 10% ma podobną kwotę smile.gif )
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #51

     
mobydick1z
 

Błękitno-purpurowy Matuzalem
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.320
Nr użytkownika: 64.238

Braveheart
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Jakiś jest.
 
 
post 22/08/2014, 9:34 Quote Post

QUOTE(wicliff @ 21/08/2014, 23:51)
Pogrubione - masz 100% racji, problem tkwi w drugim zdaniu "Ważne żeby to było zgodne z prawem". Nikt im nie broni wydawać Mickiewicza, Bułhakowa itp. jak chcą niech nawet sprzedają za 100zł od sztuki, ale prawo do wydawania tych autorów ma każdy i ma prawo robic to za darmo jeśli ma ochotę, oni mają prawa tylko do swoich egzemplarzy, z jakiej więc racji mają pretensję do innych?

Żadna to nowina, że wydawnictwa kombinują. Próbują wykorzystać sytuację, a w podanym przypadku skorzystali z tego, żeby zaatakować zwykłego Kowalskiego. Oni wiedzą, że ludzie boją się kontaktów z prawem, więc posunęli się do zwykłego zastraszenia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #52

4 Strony « < 2 3 4 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej