Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> "Dla Elizy" Ludwig van Beethoven: czyli dla kogo ?,
     
Arkadiusz92
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 512
Nr użytkownika: 68.403

Arkadiusz
Zawód: Student
 
 
post 6/05/2011, 23:09 Quote Post

Bagatela Beeghovena "Dla Elizy" to jeden z najbardziej znanych sonetów fortepianowych tego kompozytora. Co my wiemy o tej Elizie? Czy ona istniała? Kim była? Co ich łączyło?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
MartinSherard
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 91
Nr użytkownika: 72.541

Martin Robert Arthur Sherard
Zawód: Troublesome nobleman
 
 
post 7/05/2011, 11:21 Quote Post

Bagatela a-mol - ,,Dla Elizy'' to dość skomplikowana kwestia .

Elise Therese ?
Nieczytelne pismo ? - dość częste , tak więc Therese Malfatti , narzeczona Beethovena .

Inna wersja mówi iż miałaby być adresatką listów do nieśmiertelnej ukochanej . http://www.historycy.org/index.php?showtopic=70861

Z niewiadomych powodów Beethoven nie zgodził się na publikację utworu , dopiero w roku 1865 odkrył ta kompozycję Ludwik Nohl i zatytułował ,,Dla Elizy'' , zakładając iż utwór został napisany około 1810 roku całkiem zrozumiałe byłoby wyblaknięcie atramentu i zniekształcenie napisu .

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
XYkq7yN@neostrada.pl
 

Quis ut Deus
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 832
Nr użytkownika: 26.748

£ukasz Cis³o
Stopień akademicki: wolnomysliciel
Zawód: humanista
 
 
post 7/05/2011, 15:28 Quote Post

Jeśli chodzi o Beethovena stosunki muzyczne z kobietami to zawsze uczeni muszą podejmować wątek kobiet w jego życiu. Przecież nie zawsze muzyka beethovena musi oznaczać że napisał ją dla owej nieśmiertelnej ukochanej. może po prostu to zwykła bagatela nie opusowana zresztą bez związku z problemami sercowymi? Nie mógł jej ot tak sobie ją zatytułować?
a może to napotkana przypadkowo na ulicy miła dziewczynka?
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
MartinSherard
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 91
Nr użytkownika: 72.541

Martin Robert Arthur Sherard
Zawód: Troublesome nobleman
 
 
post 25/05/2011, 14:26 Quote Post

@XYkq7yN@neostrada.pl : Oczywiście, możesz mieć rację, jednak równie prawdopodobne jest to, że napisał ją myśląc o jakiejś kobiecie. Tej kwestii nie da się wyjaśnić, dlatego zazwyczaj przyjmuje się, że ten tytuł mógł mieć związek z kobietą bliską sercu kompozytora (mógł, ale nie musiał). Zatem Eliza równie dobrze mogła być jak to napisałeś spotkaną na ulicy miłą dziewczynką, jednak jest to teoria mniej romantyczna. smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
XYkq7yN@neostrada.pl
 

Quis ut Deus
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 832
Nr użytkownika: 26.748

£ukasz Cis³o
Stopień akademicki: wolnomysliciel
Zawód: humanista
 
 
post 6/06/2011, 20:59 Quote Post

Beethoven wcale na co dzień nie był takim romantykiem wielkim. Lubił winko i sprośne żarty a ze swojej bratowej robił zdzirę. Lubił też symulować choroby a i chodził na dziwki. Fakt, brakowało mu miłości.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej