|
|
Historia Alternatywna, Czy aby to nauka?
|
|
|
|
Ostatnio przeglądałem fora dotyczące historii alternatywnej i z każdym postem jestem coraz bardziej skonfundowany. Najczęściej rozpoczyna się od niewinnego stwierdzenia, co byłoby gdyby... Napoleon wygrał pod Moskwą, Polską obroniłaby się we wrześniu 1939 roku itd. Potem następują odpowiedzi ludzi próbujących rozwiązać dany problem, czasami w sposoby całkowicie zaskakujące. Właśnie tutaj, w dziale metodologii chciałbym podyskutować na temat znaczenia historii alternatywnej. Czy można jeszcze ją zaliczyć do naukowej historii? Często jest tak, że zmieniając jedno zdarzenie historyczne, twórcy historii alternatywnej zapominają o toku przyczynowo-skutkowym, tzn. dane wydarzenie wpływa na kolejne itd., co więcej nie wiemy dokładnie jakie fakty wpłynęły na kolejne. W tym właśnie upatruję słabość historii alternatywnej, no, ale jestem otwarty na Wasze zdania.
|
|
|
|
|
|
|
|
Według mnie historia alternatywna, jest niczym więcej jak pomocą dla historyka. Oto pewne aspekty: 1) Rozmyślanie - pogłębia się umiejętność rozmyślania na dane tematy. 2) Ocena sytuacji - osoba " grająca " w alternatywną, wyobraża sobie obecną sytuację w danym kraju, o danej osobie, wydarzeniu. Ja jestem zwolennikiem historii alternatywnej, z wielu względów. Może powinieś Piotpale? Piotpalu? Sorka ale nie wiem jak się pisze. W każdym razie zrobić ankietę, czy historia alternatywna jest fajna albo przydatna, razem z tym tematem?
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja mam uczucia mieszane. Z jednej strony jest to dość ciekawe, jesli opiera się przy tym o jakieś logivczne przesłanki, np. Co by było, gdyby Wehrmacht nie podzedł na Kijów tylko od razu na Moskwe, niestety, do tego trzeba znajomości literatury i fachowego przygotowania. Natomiast kawałki typu "Co by było, gdyby Hitler miał 10 000 Tygrysów?" to nadaje się tylko do wywalenia do kosza.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nauka na pewno nie. Już bardziej zbliza się to do kultury Jest to przyjemna zabawa, ale nic więcej. Gdybanie... Bardzo rozwijające gdybanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Temat interesujący, ale gdy dochodzimy do np. "Co by było gdyby babcia miała wąsy", a do tego odpowiedz "to by była dziadkiem", to nagle odkrywamy, że wszystko to jedna wielka bzdura. Oczywiście przy umiejętnym rozpatrzeniu tematu jest to bardzo potrzebne historykowi np. "Co by było gdyby rząd brytyjski ewakuował mieścinę? To by Niemcy wiedzieli o złamaniu kodu enigmy.”. Często takie zawikłania są o wiele bardziej skomplikowane, jak w szachach. Trzeba myśleć na wiele ruchów do przodu. W ten sposób jesteśmy w stanie przeanalizować wydarzenia w przeszłości, by uzyskać racjonalne wyjaśnienie takiej a nie innej decyzji. Według mnie to bardzo ważna część historii, ale pod warunkiem, że alternatywy są\były [niepotrzebne skreślić] możliwe. W innym wypadku to po prostu śmieci.
|
|
|
|
|
|
|
|
Historia alternatywna jest tylko wtedy dobra, gdy jest odpowiedni temat do niej i z jakimś sensem. Dobry temat to np. " Co by było gdy Mieszko I nie przyjął chrztu ", bo o zły temat to żaden kłopot. Trzeba sobie odpowiednio dobrać temat, żeby sobie gdybać, bo po co gdybać na tematy pozbawione sensu?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W każdym razie zrobić ankietę, czy historia alternatywna jest fajna albo przydatna, razem z tym tematem? Sądzę jednak, że pozostańmy przy tym co jest. Odpowiedzi w sondzie mogłyby być niewystarczające. Niech każdy przedstawi swoje, odrębne zdanie na temat historii alternatywnej.
|
|
|
|
|
|
|
|
Warto takze zwrocic uwage ze czasami historia alternatywna jest jedyna mozliwa droga by poznac pewne "fakty"... Np. - jedynie zadanie sobie pytania w rodzaju: "Co by bylo gdyby Napoleon umarl w okresie 1809-1812" pozwala nam dojsc do tego jak silny byl stworzony przez Cesarza uklad polityczny w Europie, czy podtrzymywal go jedynie sam Bonaparte ( i rozpadlby sie zaraz po jego smierci ), czy tez system napoleonski przetrwalby i bez niego...
|
|
|
|
|
|
|
Khamul
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 92 |
|
Nr użytkownika: 11.255 |
|
|
|
|
|
|
Zgadzam sie z Oakmeke. Zastosowanie tej metody sprawdza się szczególnie, gdy chcemy zobaczyć wpływ pojedyńczych wydarzeń na dłuższe procesy historyczne. Żeby to brzmiało bardziej metodologicznie , to chodzi mi o wpływ historii wydarzeniowiej na długie trwanie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Warto takze zwrocic uwage ze czasami historia alternatywna jest jedyna mozliwa droga by poznac pewne "fakty"... Np. - jedynie zadanie sobie pytania w rodzaju: "Co by bylo gdyby Napoleon umarl w okresie 1809-1812" pozwala nam dojsc do tego jak silny byl stworzony przez Cesarza uklad polityczny w Europie, czy podtrzymywal go jedynie sam Bonaparte ( i rozpadlby sie zaraz po jego smierci ), czy tez system napoleonski przetrwalby i bez niego... Jednak wydaje mi się, że do tego wystarczyłoby zbadać centralizację systemu napoleońskiego. Nigdy nie wiadomo, czy któryś z marszałków napoleońskich nie dorównałby, a może nawet, czy nie przewyższyłby swojego "mistrza".
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nigdy nie wiadomo, czy któryś z marszałków napoleońskich nie dorównałby, a może nawet, czy nie przewyższyłby swojego "mistrza".
Czyli innymi slowy zgadzasz sie z tym o czym mowie. Tu juz wlasnie zaczyna sie historia alternatywna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Czyli innymi slowy zgadzasz sie z tym o czym mowie. Tu juz wlasnie zaczyna sie historia alternatywna. Wszystko zależy od definicji historii alternatywnej, jeżeli bowiem napiszę: "Adolf Hitler był główną przyczyną drugiej wojny światowej" to też można zaliczyć to do historii alternatywnej. Ktoś mógłby przecież powiedzieć, że zakładam, że gdyby nie było Hitlera to nie byłoby IIWŚ, a to już historia alternatywna, prawda? Aby sprecyzować swoją definicję wrócę do sprawy z Napoleonem. Według mnie historia alternatywna rozpoczyna się dopiero wtedy, kiedy zaczniemy insynuować co konkretnie stałoby się po śmierci Bonapartego, tj. kto objąłby władzę, jakie ziemie zatrzymałaby przy sobie Francja, jaka byłaby rola Talleyranda itd.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja to lubię, kiedy opieramy się na realnych przesłankach, czyli Co by było gdyby Wehrmacht w 1941 nie "skręcił" na Kijów. Niestety, do tego trzeba np. wiedzieć jakimi jednostkami dysponowała RKKA, kto dowodził itp. a to już przekracza wzsób wiedzy przeciętnego ludzia. UI wtedy przeciętny ludź rzuca temat Co by było, gdyby niemcy wyprodukowali 10 tys. Tygrysów. A kto miałby to robić, z czego, kiedy, to juz go nie interesuje.
|
|
|
|
|
|
|
|
Podstawowym celem szeroko (a może ściśle?) pojętej nauki, jest stworzenie takiej teorii wyjaśniającej to co było, która pozwoli na trafne przewidywania tego co może/mogło być. Tym jest właśnie historia alternatywna: użyciem osiągnięć historii do przewidywania. Jest również swego rodzaju grą intelektualną, pomogającą w ćiwczeniu umysłu i zmuszającą zarówno do wyszukiwania ciągów przyczynowo skutkowych, jak również do pogłębiania swojej wiedzy. Ale dotyczy to wyłącznie założeń realistycznych...
|
|
|
|
|
|
|
|
Historia alternatywna jest jedyna sekcją historii, która może coś dać w życiu codziennym.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|