|
|
Maria I Stuart
|
|
|
|
QUOTE Myślę jednak, że określenie pokrewieństwa obu pań nie jest tu najważniejszym zagadnieniem- byłabym za to bardzo zobowiązana, Ramondzie, gdybyś ustosunkował się do pozostałej części mojego poprzedniego postu, zwłaszcza do postawionego na końcu pytania. Jestem bardzo ciekawa opinii na ten temat. smile.gif
QUOTE Jak myślicie, czy byłoby rozsądniej z jej strony, gdyby przeszła na protestantyzm? Nie za bardzo widzę, w czym jej wyznanie miałoby pomagać lub przeszkadzać. Największe błędy jakie popełniła, były natury osobistej. Kwestię wyznaniową można było rozwiązać w obu kierunkach. I protestantyzm i katolicyzm miałyby dla Marii pewne konsekwencje pragmatyczne - odejście od katolicyzmu złagodziłoby konflikty z otoczeniem dworskim, ale spowodowałoby spadek poparcia katolickiej części społeczeństwa. Co więcej, zamknęłoby drogę dla współpracy z katolicką Hiszpanią i angielskimi katolikami przeciw Elżbiecie. Tym niemniej, dla wielu osób kwestia wyznania nie była kwestią pragmatyki, tylko życia duchowego - i nie ma wiele wspólnego z rozsądkiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Społeczeństwo szkockie w tym czasie było jednak w większości protestanckie- przyjęcie tego wyznania mogłoby więc wzmocnić pozycję królowej. Jeśli chodzi o katolików, to oni również byli rozczarowana Marią, która nie podjęła działań przeciwko protestantom. Współpraca z Hiszpanią i angielskimi katolikami nie przyniosła właściwie żadnych korzyści. Być może odwrócenie sojuszy byłoby lepszym rozwiązaniem? No, ale tu niestety potykamy się o uparte dążenie Marii do przejęcia angielskiej korony.
Zgadzam się, że to wyjątkowo nietrafne decyzje Marii w kwestiach osobistych (rzutujące jednak na sytuację w państwie) najbardziej zaszkodziły królowej. Być może jednak wcześniejsze załagodzenie sytuacji mogłoby zmniejszyć straty?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Społeczeństwo szkockie w tym czasie było jednak w większości protestanckie Była to jednak większość bliższa 50 niż 100%. W Highlands przeważali katolicy.
QUOTE Jeśli chodzi o katolików, to oni również byli rozczarowana Marią, która nie podjęła działań przeciwko protestantom. I to jest problem - Maria tak naprawdę nie zrobiła NIC w sprawie wyznania państwowego. Każde działanie byłoby tu lepsze.
QUOTE Współpraca z Hiszpanią i angielskimi katolikami nie przyniosła właściwie żadnych korzyści. Gdyby doczekała - na tronie - właściwej okazji, mogłaby odnieść. Ale cóż, w tym przeszkodziły jej wybory osobiste.
QUOTE Być może odwrócenie sojuszy byłoby lepszym rozwiązaniem? Ewentualni sojusznicy nie mieli nic do zaoferowania.
QUOTE Zgadzam się, że to wyjątkowo nietrafne decyzje Marii w kwestiach osobistych (rzutujące jednak na sytuację w państwie) najbardziej zaszkodziły królowej. Być może jednak wcześniejsze załagodzenie sytuacji mogłoby zmniejszyć straty? Nie sądzę - cokolwiek by nie zrobiła w sprawach publicznych, przy takich a nie innych decyzjach osobistych wszystko i tak by się posypało.
|
|
|
|
|
|
|
silmaevena
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 20 |
|
Nr użytkownika: 73.902 |
|
|
|
|
|
|
Elżbieta I i Maria Stuart to ogień i woda. Pierwsza wydaje się być idealnym władcą, opanowana, skuteczna, samodzielna, politycznie wprawna, druga poddawała się porywom serca i ciała i zawsze przypominała mi mała intrygantkę z haremu jakiegoś sułtana. Nie potrafiła działać samodzielnie, musiała wspierać się na męskim ramieniu. Tak wiec mamy władczynię i... kobieciątko.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(silmaevena @ 11/08/2011, 20:24) Elżbieta I i Maria Stuart to ogień i woda. Pierwsza wydaje się być idealnym władcą, opanowana, skuteczna, samodzielna, politycznie wprawna, druga poddawała się porywom serca i ciała i zawsze przypominała mi mała intrygantkę z haremu jakiegoś sułtana. Chyba się mylisz. Elżbieta prawie nigdy nie podejmowała decyzji państwowych sama, nie była więc samodzielna. Dawała się wielokrotnie porywać emocjom, nie była więc opanowana. Znaczna część jej przedsięwzięć nie miała pozytywnej finalizacji, nie była więc w pełni skuteczna. Maria zaś potrafiła niejednokrotnie wychodzić z trudnych sytuacji, czym dała dowód swojej wprawie politycznej.
QUOTE Nie potrafiła działać samodzielnie, musiała wspierać się na męskim ramieniu. Tak wiec mamy władczynię i... kobieciątko. Czyje męskie ramię masz na myśli?
O ich końcu zadecydowały czynniki wychodzące poza osobowość i temperament władczyń.
|
|
|
|
|
|
|
Kupisz
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 9 |
|
Nr użytkownika: 69.806 |
|
|
|
Zawód: Student |
|
|
|
|
Maria była bardzo odważna szczególnie w trudnych sytuacjach, kiedy jej życie było zagrożone, np. morderstwo Rizzia, albo jej egzekucja, Elżbieta w tym trudnym czasie była bardziej podminowana i niepewna. Maria była kobietą... jakkolwiek by to nie zabrzmiało. jej konkurentka umiała utrzymać porządek na dworze była twarda i wyrachowana, miała dobry wywiad i zmysł przy wysłuchiwaniu doradców, Maria poszukiwała kogoś na kim mogła by się wesprzeć. Bogucaka cytując jakiegoś dyplomatę pisze że miała za męża dziecko, głupca i szaleńca.
Na mnie ta kobieta robi duże wrażenie, może dlatego że umiała wykreować swój wizerunek, no i ta romantyczność tej postaci. Analizując to co podaje Bogucka sadzę że mogła być zamieszana w morderstwo Darnleya. Nie można jednoznacznie stwierdzić że wiedziała że mąż zostanie zabity ale na pewno bezgranicznie ufała Bothwellowi i była pewna że ten zrobi to co będzie trzeba bez przelewania krwi.
Wydaje się też ona dobrą kobietą, tak porównując do innych kobiet na tronie to robi ona bardzo pozytywne wrażenie, takiego luzu połączonego z heroizmem. Ale w porównaniu z Marią Guise to w ogóle sobie nie radziła ze sytuacją w kraju.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jeśli chcesz bardziej dokładnie wiedzieć o Marii Stuart, to radzę Ci przeczytać najlepszą książkę autorki Philippy Gregory - "Uwięziona Królowa" smile.gif Wtedy będziesz o niej troszeczkę więcej wiedział wink.gif Powieści nie są źródłem wiedzy historycznej.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|