Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
11 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Cywilizacja a człowiek, Czy cywilizacja nas niszczy ?
     
PotężnaSłowiańszczyzna
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 347
Nr użytkownika: 86.395

Piotr
Stopień akademicki: magister
 
 
post 15/04/2015, 7:36 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 12/04/2015, 11:16)
Systemy etyczne na Ziemi z reguły przyjmują perspektywę ludzką albo boską.

Masz 10 przykazań, które mówią, co ma robić człowiek, ale nie przywódca ludzi. W związku z tym pojęcie
dobra dla ludzi
dobra dla Planety

nigdy nie były zdefiniowane.

Dopiero ideologie, nazizm, komunizm oraz ekonazizm zdefiniowały to do końca.

Problemem jest to, że pojęcia dobra dla Planety, które nie łączy się z dobrem dla ludzi, skończy tak, jak komunizm. Popatrzmy na ideologię redukcji CO2. Wielu ludzi w to wierzy, wielu stara się uzyskać osobiste korzyści.

Mi bardziej odpowiada Tysiącletni Plan Kolonizacji Marsa, choć podejrzewam, że przez 1000 lat grupa ludzi będzie "kręciła wałki", a w 999 roku dowiemy się, że było to tak realistyczne, jak budowa komunizmu.
*


Ahhhh...Aleksandrze jak świat stary nikt nie trzyma się kurczowo przykazań, i nic nie zmienisz w tej dziedzinie no chyba że w przyszłości nauka tak zmodyfikuje człowieka żeby był lepszy co jest dyskusją na osobny temat. Natomiast istnieją zapisy o tym że świat feudalizmu później kapitalizmu nas zespół, dowód? swego czasu czytałem o Indianach w Kandzie którzy nie mieli styczności z cywilizacją i stopniowo ta cywilizacja zaczynała na nich przechodzić, niestety spowodowało to rozplenienie się zabójstw, kradzieży itp. wśród tych Indian, specjalnie dla was poszukam ten artykuł bodajże w Fokusie o tym czytałem.
Nikt nie mówi tu o eliminacji 90% ludzkości bo uważam że gdyby nas odciąć od cywilizacji liczba ludzi naturalnie by spadła.
Co do kolonizacji innych planet to na razie i jeszcze przez długi długi długi czas będą to mrzonki. Prędzej ludzie tu na ziemi się pozabijają niż zaczną kolonizować inne planety.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
2107
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 195
Nr użytkownika: 74.374

ndrzej kryst
Zawód: wolny
 
 
post 17/04/2015, 15:00 Quote Post

QUOTE(PotężnaSłowiańszczyzna @ 15/04/2015, 8:36)
QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 12/04/2015, 11:16)

*


Ahhhh...Aleksandrze jak świat stary nikt nie trzyma się kurczowo przykazań, i nic nie zmienisz w tej dziedzinie no chyba że w przyszłości nauka tak zmodyfikuje człowieka żeby był lepszy co jest dyskusją na osobny temat. Natomiast istnieją zapisy o tym że świat feudalizmu później kapitalizmu nas zespół, dowód? swego czasu czytałem o Indianach w Kandzie którzy nie mieli styczności z cywilizacją i stopniowo ta cywilizacja zaczynała na nich przechodzić, niestety spowodowało to rozplenienie się zabójstw, kradzieży itp. wśród tych Indian, specjalnie dla was poszukam ten artykuł bodajże w Fokusie o tym czytałem.
Nikt nie mówi tu o eliminacji 90% ludzkości bo uważam że gdyby nas odciąć od cywilizacji liczba ludzi naturalnie by spadła.
Co do kolonizacji innych planet to na razie i jeszcze przez długi długi długi czas będą to mrzonki. Prędzej ludzie tu na ziemi się pozabijają niż zaczną kolonizować inne planety.
*



Tutaj mozesz sie troche poumartwiac ....regularnie i namietnie gloszonym koncem swiata.... rolleyes.gif

https://exignorant.wordpress.com/2015/03/07...itologia-rynku/


QUOTE
swego czasu czytałem o Indianach w Kandzie którzy nie mieli styczności z cywilizacją i stopniowo ta cywilizacja zaczynała na nich przechodzić, niestety spowodowało to rozplenienie się zabójstw, kradzieży itp. wśród tych Indian, specjalnie dla was poszukam ten artykuł bodajże w Fokusie o tym czytałem.



To ma do czynienia z mitem szlachetnego dzikusa, ktory tez wynoszony jest pod niebiosa przez autora
cytowanego powyzej linku.

Problem polega na tym, ze zestawia sie - od czasow romantyzmu - rozne "jednostki".
Grupa Pigmejow, Indian, Buszmenow czy Bog wie kogo zeby pokazac, ze w tym idealnym spoleczenstwie
nie bylo zabójstw, kradzieży itp. w przeciwienstwie do tego co dzisiaj mamy.....

Tymczasem jesli popatrzec na tych szlachetnych dzikusow to oni tak samo kradli, gwalcili, mordowali
i zjadali sie nawzajem (kanibalizm byl np. dosc popularny wsrod szlachetnych Indian z rejonu Wielkich
Jezior). Tyle tylko, ze nie zjadano czlonkow wlasnych spolecznosci, nie gwalcono sasiadek, potem je okradajac, (albo odwrotnie) ale koncentrowano sie na grupach (plemionach) sasiednich. Spojrzenie z szerszej perspektywy daje zupelnie inny obraz - wlacznie z przypadkami holoucastu ....Pod tym wzgledem
niegdysiejsi funkcjonowali zupelnie normalnie - tak jak my.

A dzisiaj ?. Prosty przyklad. Zerknij Potezno Slowianszczyzno do swojej komorki - ile masz zapisanych numerow telefonow ?. Ilu z tych ludzi, ktorych numery masz zapisane gotowych jest Cie
okrasc, zgwalcic, zabic, brzydko o Tobie opowiedziec?. Ilu z tych ludzi odplacilbys sie w tej chwili
prewencyjnie pieknym za nadobne ?.
To jest wlasnie Twoja horda, twoje plemie. Krewni, przyjaciele, krewni przyjaciol.....gdzies do
100 osob. Przecietnie. Stad mozna spodziewac sie pomocy, tym ludziom sie pomaga, ufa, ich sie nie okrada i nie jest przez nich okradanym (przewaznie)
Teoretyczne mieszkajac w milionowym miescie nalezymy do milionowej spolecznosci. Praktyczne funkcjonujemy "socjalnie" tak samo jak 10 000 czy 20 000 lat temu. Czyli w malych hordach zachowujacych i trzymajacych sie jakichs wewnetrzych regul gry. Tak jak Buszmeni, Twoi indianie czy inni Pigmenty.
Tyle ze na mniejszej przestrzeni, intensywniej powiazani wieksza iloscia zaleznosci, intensywniej
komunikujac niz kiedys.
Naturalnie te nasze hordy cierpia na rozmaite schorzenia - czlonkowie sie wylamuja, badz sa wykluczani, ale mechanizm i interakcje w odniesieniu do jednostki sa te sam co u Indian zjadajacych kiedys konkurentow z innych stad.

Jesli gdzies mialy miejsce procesy rozkladu jakiejs spolecznosci w zetknieciu sie z "cywilizjacja"
(co to jest wlasciwie ? - alkohol i elektryfikacja ? ), to wypadaloby sie dokladniej przyjrzec tym
konkretnym parametrom, ktore spowodowaly te zjawiska. "Cywilizacja" w tym kontekscie mowi
wszystko czyli nic.....A w najgorszym wypadku bedzie chodzic o celebrowanie mitow.
Mitu szlachetnego dzikusa tez.
pozdr





 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.348
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 17/04/2015, 16:32 Quote Post

QUOTE(2107 @ 17/04/2015, 15:00)
Tymczasem jesli popatrzec na tych szlachetnych dzikusow to oni tak samo kradli, gwalcili, mordowali
i zjadali sie nawzajem (kanibalizm byl np. dosc popularny wsrod szlachetnych Indian z rejonu Wielkich
Jezior). Tyle tylko, ze nie zjadano czlonkow wlasnych spolecznosci, nie gwalcono sasiadek, potem je okradajac, (albo odwrotnie) ale koncentrowano sie na grupach (plemionach)  sasiednich.
*



Masz na to, oczywiście, mocne dowody, pochodzące z czasów zanim zaczęły się ich kontakty z Europejczykami...
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Ulfberht
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 205
Nr użytkownika: 94.874

 
 
post 17/04/2015, 18:20 Quote Post

QUOTE(PotężnaSłowiańszczyzna @ 15/04/2015, 7:36)
Natomiast istnieją zapisy o tym że świat feudalizmu później kapitalizmu nas zespół

Najbardziej to ludzi zepsuł socjalizm, dlaczego go nie wymieniłeś ?
QUOTE
Nikt nie mówi tu o eliminacji 90% ludzkości bo uważam że gdyby nas odciąć od cywilizacji liczba ludzi naturalnie by spadła.

Więc po co odcinać ludzi od cywilizacji ? Ludzie bez cywilizacji ulegliby całkowitemu odczłowieczeniu, tak jak dzieci u Goldinga, a przynajmniej tak mi się wydaje, więc odcinanie od cywilizacji to totalny bezsens.
QUOTE
Co do kolonizacji innych planet to na razie i jeszcze przez długi długi długi czas będą to mrzonki.

A jaki czas masz na myśli, tak mniej więcej ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 17/04/2015, 18:55 Quote Post

<<Masz na to, oczywiście, mocne dowody, pochodzące z czasów zanim zaczęły się ich kontakty z Europejczykami...>>

Mamy prace na temat społeczeństw przedcywilizowanych.

Pierwszy problem jest taki, że takie społeczeństwa są bardzo różne. Ludzkość przećwiczyła wszystkie warianty i 99.999% nie wypaliło. Tzn. nie wygenerowało postępu.

Te, które zbadano pokazały, że poziom przemocy jest bardzo wysoki. Czytałem o Indianach Yeomani. Tam trwała walka o zasoby i kobiety, wielu wolało się przenieść do "białych" społeczeństw, bo tam się po prostu łatwiej żyło.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.348
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 17/04/2015, 19:17 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 17/04/2015, 18:55)
Mamy prace na temat społeczeństw przedcywilizowanych.
*



Z czasów zanim doszło do kontaktów z Europejczykami?

QUOTE
Czytałem o Indianach Yeomani.


To wzorzec wszystkich Indian?
Trochę daleko im do rejonu Wielkich Jezior.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 17/04/2015, 22:47 Quote Post

Tak, badanie z okresu, gdy utrzymywały się tam pierwotne stosunki. Oczywiście, daleko od Wielkich Jezior.

Ale nawet, jeśli byśmy mówili o Indianach Wielkich Jezior, to trzeba by zbadać każde plemię z osobna, oraz sprawdzić kiedy. Kiedyś się tym interesowałem i tam były ogromne przetasowania.

Nie każdy zresztą rozumie, że Indianie Wielkich Prerii powstali skutkiem przybycie do Ameryki Kolumba i są młodsi od kolonistów Amerykańskich z wybrzeży Nowej Anglii.
Coś podobnego jak Burowie i Murzyni Bantu w Afryce Południowej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.348
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 17/04/2015, 23:23 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 17/04/2015, 22:47)
Tak,
*



To który Indianin to opisał i jakim alfabetem, można poprosić też o datowanie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 17/04/2015, 23:45 Quote Post

To są społeczeństwa pierwotne, żyjące w czasach współczesnych.
Reguła jest taka, że w miarę rozwoju cywilizacji, poziom agresji spada.

Jaka jest Twoja teza?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 18/04/2015, 9:34 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 18/04/2015, 0:45)
To są społeczeństwa pierwotne, żyjące w czasach współczesnych.
Reguła jest taka, że w miarę rozwoju cywilizacji, poziom agresji spada.

Jaka jest Twoja teza?
*


Kto taką regułę ustalił i gdzie, i jak to się ma np. do Buszmenów?
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
2107
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 195
Nr użytkownika: 74.374

ndrzej kryst
Zawód: wolny
 
 
post 18/04/2015, 19:20 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 18/04/2015, 0:45)
To są społeczeństwa pierwotne, żyjące w czasach współczesnych.
Reguła jest taka, że w miarę rozwoju cywilizacji, poziom agresji spada.

Jaka jest Twoja teza?
*



Regula ?

http://www.sciencemag.org/content/341/6143/270

plus Marvin Harris etc.

To jest tez kwestia "ekonomiki" agresji. Ona musi sie po prostu oplacac.
Indywidualnie i zespolowo.

Indywidualnie: mala grupa = niskie szanse na anonimowosc = duze ryzyko wykluczenia z grupy = kara wysoce prawdopodobna - oplaca sie ?

Male grupy, duze zasoby = nie oplaca sie bic o TEGO mamuta , sa inne mamuty - bojka z inna grupa
malo oplacalna, duze ryzyko. Ale jak sie trafi jakis pojedynczy konkurent.....
Tak samo jak szympansy.....

Cywilizacja ( alkohol i elektryfikacja ?) = duze grupy - anonimowosc - niskie ryzyko wykrycia, Oplacalnosc indywidualnej agresji.... Ale jednoczesnie "duza grupa" takich zachowan nie akceptuje i zwalcza....bo one prowadza do jej "rozsadzenia" od wewnatrz ......


calosc dosc kompleksowa w czasie i przestrzeni. Szablony bez ktorych najwidoczniej nie moga
sie obyc, beda zawodzic.....
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 18/04/2015, 19:39 Quote Post

Napisałeś, dlaczego małe grupy lepiej wdrażają normy. Ja twierdzę, że normy niecywilizowanych grupach pełne są agresji.
Na przykład w cywilizacjach prekolumbijskich istniał system rozmnażania grupy rządzącej. Kobiety były zawłaszczane przez władcę, a celem było rozmnożenie.
Więzi biologiczne były więc ważne, a w cywilizacjach liczą się więzi religijne i kulturowe. "Wszystkie dzieci są nasze".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.348
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 18/04/2015, 21:22 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 17/04/2015, 23:45)
To są społeczeństwa pierwotne, żyjące w czasach współczesnych.
*



Jak je zbadano nie kontaktując się z nimi?
Skąd wiedziano o ich istnieniu jeżeli nie było żadnego kontaktu, nawet pośredniego?

QUOTE
Reguła jest taka


Nie, poziom agresji jest taki sam na przestrzeni dziejów tylko "technika śmierci" się zmieniła.
Co jest bardziej agresywne zatłuc przeciwnika maczugą, poharatać go mieczem, zastrzelić czy zrzucić na niego bombkę z samolotu?
QUOTE
w cywilizacjach prekolumbijskich [...] Kobiety były zawłaszczane przez władcę, a celem było rozmnożenie.


No to niezłe ogiery z nich, zawłaszczali kobiety w celu rozmnożenia. Szybko nie byłoby komu pracować bo całe społeczeństwo to rodzina władcy.

Haremy, kochanki, skoki w bok, norma zawsze i wszędzie gdzie na to pozwala religia, kultura, obyczajowość...
Ten, którego na to stać, ma do tego warunki, chce, ma okazję [...] rozsiewa swoich potomków gdzie się da.

QUOTE
Więzi biologiczne były więc ważne,


Były i są.
I kontynuacja: "Wszystkie dzieci są nasze".
Gdyby tak było domy dziecka nie miały by racji bytu, po każdą sierotę ustawiała by się kolejka chętnych do adopcji, a jednak wielu ma jakieś dziwne opory by wychowywać cudze dzieci.

Ten post był edytowany przez Aquarius: 18/04/2015, 22:51
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 19/04/2015, 0:49 Quote Post

Założyłeś sobie tezę, która mówi, że wszystkie społeczeństwa są takie same. To jest teza fałszywa.

Na początku była horda, w której rządził pojedynczy mężczyzna (małpolud). Następnie silniejszy go obalał i przejmował kobiety, mordując wszystkie dzieci.

Następnie jeden z małpoludów odkrył, że stworzy lepszą hordę, jeśli da młodym mężczyznom po jednej kobiecie, a resztę zachowa dla siebie.

Potem były tysiące różnych eksperymentów z różnymi systemami, a na końcu mamy cywilizację, gdzie żyje się w końcu prawie łatwo. Każdy ma prawo szukać szczęścia i obowiązują reguły. Prawie każdego stać na własną kobietę.

Prawisz, że agresja obecna jest gorsza, bo zwielokrotniona atomem. Atom sprawia, że agresja nie jest potrzebna w normalnym życiu, czyli przeciwieństwo tego, co była normą w zasadzie zawsze w ludzkiej historii.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Lehrabia
 

Podobno Raper
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.404
Nr użytkownika: 81.793

Maciej Kamiñski
Zawód: Zusammen praktykant
 
 
post 19/04/2015, 11:08 Quote Post

QUOTE(Alexander Malinowski2 @ 19/04/2015, 1:49)
Założyłeś sobie tezę, która mówi, że wszystkie społeczeństwa są takie same. To jest teza fałszywa.

Na początku była horda, w której rządził pojedynczy mężczyzna (małpolud). Następnie silniejszy go obalał i przejmował kobiety, mordując wszystkie dzieci.

Następnie jeden z małpoludów odkrył, że stworzy lepszą hordę, jeśli da młodym mężczyznom po jednej kobiecie, a resztę zachowa dla siebie.

Potem były tysiące różnych eksperymentów z różnymi systemami, a na końcu mamy cywilizację, gdzie żyje się w końcu prawie łatwo. Każdy ma prawo szukać szczęścia i obowiązują reguły. Prawie każdego stać na własną kobietę.

Prawisz, że agresja obecna jest gorsza, bo zwielokrotniona atomem. Atom sprawia, że agresja nie jest potrzebna w normalnym życiu, czyli przeciwieństwo tego, co była normą w zasadzie zawsze w ludzkiej historii.
*


A ja wciąż czekam na potwierdzenie źródłowe i logiczne tej Twojej reguły o agresji.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

11 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej