|
|
Kult jaguara na terenie Mezoameryki
|
|
|
A_niaT
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 51.534 |
|
|
|
|
|
|
Witam
Znacie może jakieś ksiązki lub artykuły dotyczące tego tematu, albo posidacie wartościowe iformacje m.in. o pochówkach jaguarów, przedstawieniach i ikonografii?
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi
|
|
|
|
|
|
|
|
http://en.wikipedia.org/wiki/Jaguars_in_Me...erican_cultures
Tutaj masz całą stronę poświęconą jaguarom i ich znaczeniu w kulturach mezoameryki. Już u Olmeków widzimy figurki z motywami jaguarów, które naukowcy nazywają "were-jaguars" czyli jaguarołaki albo jaguaroludzie . Są to albo figurki jaguarów albo ludzi z cechami jaguarów jak uzębienie, uszy czy cętki. Wiadomo, że były one bardzo ważne w ich mitologii, jednak brak czytelnych zapisków nie daje nam dokładnych informacji.
U Majów Jaguar kojarzony był z nocnym aspektem słońce. Według ich mitologii, kiedy słońce zachodziło odbywało wędrówkę w świecie podziemnym pod postacią jaguara. Ogólnie tak jak u wszystkich ludów pre-kolumbijskiego Meksyku, zwierzę to było uważane było za symbol potęgi i siły. Ponoć Majowie na jego widok klękali przed nim i wyznawali swoje grzechy. Co ciekawe jak mówił De Landa zwierzęta te często się zatrzymywały i nie atakowały Indian nie widząc w nich strachu. Z drugiej strony władcy i wojownicy przyodziewali skóry przez siebie upolowanych jaguarów, by ukazać swą potęgę. Władcy często też zawierali słowo B’alam oznaczające jaguar w swoim imieniu. Jak Pazura Jaguara albo nawet Penis Jaguara, należy dodać, że zwierzę to też symbolizowało płodność.
U Azteków Jaguar był także symbolem potęgi i nocy. Patronował on między innymi Tezcatlipoce, bogowi mroku, walki i uosobienia mrocznej magii. Jedną z jego postaci był Tepeyollotl, czyli Serce Góry. Jego imię występowało też na ustach wojowników jaguara („ocelotl”, czyli jaguar) kształtujących się w rzemiośle wojennym. Jaguar też oznaczał złą wróżbę, to właśnie atak jaguarów zniszczył jeden z poprzednich światów w mitologii azteckiej.
|
|
|
|
|
|
|
A_niaT
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 51.534 |
|
|
|
|
|
|
Dziękuję za link, choc przejrzałam go juz nieco wczesniej Jadnak ja potrzebuję więcej i bardziej szczegółowych informacji i książek . Te, które podane są w bibliografii (na tej stronece co podałeś) to niektóre już przeglądnęłam . Może masz jakies informacje o jaguarach złożonych w ofierze w Copan, Teotichuacan?
Wiecie coś może na temat zakonu jaguara?
|
|
|
|
|
|
|
|
http://www.plu.edu/~bradele/aztec-military/ocelomeh.html
Tutaj jest trochę o wojownikach jaguara(Ocolomeh) , jednak są to pewnie dla ciebie żadne nowości. Ogólnie to prócz wyglądu i tego, że patronował im Tezcatlipoca to nie różnili się specjalnie od wojowników orła. Większość informacji o Aztekach mamy mimo wszystko z kodeksu florenckiego. Jako zakonnik i misjonarz interesowały go mimo wszytko bardziej religia, mitologia i co najwyżej hierarchia kapłańska i rytuały Azteków niż ich organizacja wojenna.
Kiedyś pisał też o nich co nieco Daigotsu:
QUOTE No dobrze - spróbuje po prostu uporządkować moją wiedzę na temat wspomnianych bractw wojskowych...Jeżeli chodzi o ich toltecką genezę to powołam się tu na Henri Stierlina choćby, który w książce "Majowie. Pałace i piramidy w dźungli", wydanej przez Muzę w 1998 r.stwierdza, omawiając zabytki Chichen Itza, iż słynna Świątynia Wojowników, ściślej zaś biorąc przylegająca do niej Grupa Tysiąca Kolumn, były miejscami spotkań i obrzędów "zakonów wojowników" - wymienia tu bractwa Orła i Jaguara, wszystko w kontekście TOLTECKICH wpływów na Jukatanie od końca X w.(nawet jeżeli przyjmiemy, zgodnie z najnowszymi ustaleniami, że grupą utożsamianą tradycyjnie z Toltekami byli przede wszystkim zmeksykanizowani Majowie Itza, wraz z którymi migrowały grupy tolteckie nie ulega wątpliwości, że instytucja bractw wojskowych o genezie "totemicznej", że tak to określę, sięga czasów tolteckich; przypominam tu, że Toltekowie, podobnie jak Aztekowie należeli do koczowniczych grup plemiennych migrujących z północy do Doliny Meksyku; w ich organizacji społecznej, wierzeniach itd silne były pozostałości animistyczne, totemiczne itd, itp - wszystko to nakładało się na miejscowe tradycje i obyczaje, które oba te ludy przyjmowały i adoptowały...). W krótkim, ale niezwykle rzeczowym omówieniu wojskowości azteckiej (i w ogóle ludów nahuatl) Ryszarda Tomickiego w jego znakomitej książce "Tenochtitlan 1521" znaleźć można co nieco informacji na temat wspomnianych bractw wojskowych - autor stwierdza tam wyraźnie, że cuacuauhtin, dzielacy się na "orły" (cuauhtli) i "jaguary" ("ocelotl") rekrutowali się WYŁĄCZNIE SPOŚRÓD SZLACHTY (arystokracji rodowo - plemiennej, która to warstwa do początków XVI w. nie była zamknięta - można było być "nobilitowanym", za zasługi wojenne...).Pan Tomicki wspomina również dwa inne bractwa, o których wiemy bardzo mało - "cuachic" i "otomitl" (nie mylić z plemieniem Otomi, zwalczanym z jednej strony przez Azteków, z drugiej zaś cenionym za dzielność, co zapewne ma odbicie w nazwie tego dość enigmatycznego bractwa - spośród Otomi werbowano znakomitych łuczników tworzących jednostki "najemne", czy posiłkowe w azteckiej armii). Cuachic, których należy chyba łączyć z tzw. "zakonem strzały", wzmiankowanym przez George Vaillanta w książce "Aztekowie z Meksyku", składali się z tych przedstawicieli szlachty, którzy dokonali 20 czynów wojennych (jak stwierdza Tomicki "o nieznanym nam charakterze"...).O otomitl wiadomo tyle, że golili boki głowy i związani byli przysięgą nieuciekania wobec 12 przeciwników...Trzon stałej, "zawodowej" armii tworzyli naturalnie wojownicy "orły" i "jaguary"; mieli oni własne rytuały i obrzędy, brali udział w naradach wojennych, nie płacili danin, mogli mieć po kilka zon i używać bawełnianych ubrań, podczas wojny spośród nich wyznaczano dowódców oddziałów złożonych ze zmobilizowanych plebejuszy, tworzyli tez oni swego rodzaju oddziały "szturmowe", wojownicy - "jaguary" wykorzystywani byli też jako szpiedzy na terytorium wroga, "orły" zaś jako zwiadowcy - przepatrywacze; zdarzało się że pełnili też funkcje gońców, czy posłańców władcy.W artykule w angielskojęzycznej wikipedii o azteckiej wojskowości, całkiem zresztą sensownym, napisano jeżeli dobrze zrozumiałem, że zasłużeni w walce członkowie pospólstwa mogli zostać członkami bractw Orła czy Jaguara...Stoi to nieco w sprzecznosci z tym co pisze pan Tomicki...Hm...Z kolei Brenda Lewis w książce "Aztekowie" (w miarę użytecznej choć krótkiej)pisze wprost, że Montezuma I Ilhuicamina, a więc władca który faktycznie zapoczątkował ekspansję aztecką i zreformował państwo (z pomocą Tlacaelala nie ukrywajmy...) stworzył, cytuję "quauhpilli" (raczej "cuauhpilli...) - rycerzy spod znaku orła, aby docenić zasługi prostych ludzi, którzy wykazali się dzielnością. Wejście do tej klasy zapewniało m.in. pojmanie co najmniej 3 jeńców...(skądinąd wiem, że aby zostać wojownikiem - "orłem", trzeba było schwytać 4 lub 5 jeńców, mniejsza jednak o rozbieżności; jak pisze bowiem pan Tomicki "jak wiele innych kwestii, także organizacja wojskowa u ludów nahuatl nie jest całkowicie jasna"...Tu trzeba dodać,że bractwa Orła, czy Jaguara istniały, jak świadczy powyższy cytat U LUDÓW NAHUATL (nie tylko u Azteków...).Chodzi mi o to, że jest tu pewna wskazówka dotycząca, być może, rozwiązania kwestii tego czy plebejusze mogli być członkami w/w bractw - wychodzi na to, że generalną zasadą było to iż członkami bractw byli TYLKO PRZEDSTAWICIELE ARYSTOKRACJI RODOWO - PLEMIENNEJ, istniał jednak wyjątek w postaci bractwa orła do którego od pewnego momentu mogli przynależeć ci plebejusze, którzy wykazali się szczególną biegłością i skutecznością w walce...(i nie jest w tym miejscu istotne ilu jeńców trzeba było schwytać...). Tak przynajmniej rozumiem to wszystko co znalazłem w tych publikacjach, które mam teraz przed sobą...Nie wykluczam, że jestem w błędzie, ale jak mówię taka interpretacja wydaje mi się najtrafniejsza...PS. Montezuma II miał mieć do dyspozycji 10 tys. "zawodowych" wojowników - tylu więc miało być członków wszystkich bractw razem wziętych...
|
|
|
|
|
|
|
|
Ogólnie zobacz jeszcze to:
http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id...Oh1v-Y#PPA15,M1
szczególnie s. 49 i n.
http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id...rK2cRE#PPA89,M1
s. 89i n.
http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id...-64sA2E#PPP1,M1
http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id...yjQW4#PPA119,M1
http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id...X147uZM#PPP1,M1
Zob. tez to, ale nie wiem czy tam coś będzie: http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id...UyzdKQ#PPA74,M1
http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id...R_Yzgk#PPA91,M1
Na koniec znakomita Inga Clendinnen (to jest też po polsku): http://books.google.com/books?hl=pl&lr=&id...5U8g4#PPA198,M1
szczególnie znaczenie orła i Jaguara s. 197 (daje na wszelki wyapdek, bo pewnie to znasz)
Jest też taki artykuł, ale ciężko będzie ego ściągnąć: http://cat.inist.fr/?aModele=afficheN&cpsidt=3731864
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy posiadacie jakieś informacje dotyczące polowań na jaguary w państwie Azteków? Czy te potężne drapieżniki często były obiektem łowów arystokracji kultur prekolumbijskich, czy też raczej były one po prostu czczone i podczas obław myśliwskich na ogół zostawiano je w spokoju?
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
A_niaT
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 51.534 |
|
|
|
|
|
|
Ponownie zwracam się do Was z pewnym zagadnieniem dotyczym powiązania kultu jagaura z zespołem Downa oraz deformacjami. Znalazlam jeden artykuł wlasnie o tym zjawisku u Olmeków, ale jak dla mnie jest tam niewiele informacji może macie jakieś propozycje na ten temat?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(A_niaT @ 18/12/2008, 19:01) Ponownie zwracam się do Was z pewnym zagadnieniem dotyczym powiązania kultu jagaura z zespołem Downa oraz deformacjami. Znalazlam jeden artykuł wlasnie o tym zjawisku u Olmeków, ale jak dla mnie jest tam niewiele informacji może macie jakieś propozycje na ten temat?
Znalazłem jeszcze coś takiego: # Congenital Deformities and the Olmec Were-Jaguar Motif # Carson N. Murdy # American Antiquity, Vol. 46, No. 4 (Oct., 1981), pp. 861-871 http://www.jstor.org/pss/280112
Olmec Jaguars and Olmec Kings MD Coe - A Conference in Pre-Columbian Iconography - doaks.org
http://www.doaks.org/Feline_pgs.pdf#page=7
|
|
|
|
|
|
|
A_niaT
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 51.534 |
|
|
|
|
|
|
Witam,
Odświeżę trochę ten mój temat Po rocznej przerwie zabrałam sie wkońcu za pisanie pracy... macie może jakieś pomysły/podpowiedzi dotyczące planu? Co wg Was było warte uwagi?
Z góry dziękuję za odpowiedź Pozdrawiam:)
|
|
|
|
|
|
|
|
Radze zajrzeć na temat pomoc.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|