Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
> Niewolnicze południe w liczbach
     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 14/02/2014, 20:14 Quote Post

To, że niewolnictwo było głównym czynnikiem, który powodował konflikty wewnętrzne w kraju i ostatecznie doprowadził do wybuchu wojny domowej jest dla mnie rzeczą nie podlegającą wątpliwości. Myślę, że zgodzi się ze mną każdy, kto postudiował trochę historię USA i potrafi obiektywnie spojrzeć na to co się wydarzyło. Aby lepiej zobrazować jak wielką rolę odgrywała ta instytucja proponuję rzut okiem na konkretne dane liczbowe z poszczególnych stanów.
Korzystając ze środków dostępnych na stronie biblioteki Uniwersytetu w Wirginii:
http://mapserver.lib.virginia.edu/
zrobiłem zestawienie wyników spisu ludności, który został przeprowadzony w pierwszej połowie 1860 roku. Kompleksowy spis ludności był i w dalszym ciągu jest przeprowadzany przynajmniej raz na 10 lat i dane te są podstawowym źródłem informacji odnośnie amerykańskiego społeczeństwa.

DOLNE POŁUDNIE

Zaczniemy od Dolnego Południa, czyli od tych stanów niewolniczych, które w następstwie wygranych przez Lincolna wyborów prezydenckich ogłosiły wystąpienie z Unii i zawiązały konfederację. Mamy tutaj 7 stanów – Południowa Karolina, Georgia, Floryda, Alabama, Mississippi, Luizjana i Texas.
Ogólna liczba ludności zamieszkującej te stany wynosiła niemal 5 milionów, z czego 2,3 miliona (47% populacji) to niewolnicy. W dwóch stanach liczba niewolników przekracza liczbę ludzi wolnych i jest to Południowa Karolina (57% populacji) i Mississippi (55% populacji).
W stanach Dolnego Południa żyło niemal 37 tyś. wolnych murzynów (z czego połowa w samej Luizjanie), co stanowi 0,74% ogólnej liczby ludności. Przy okazji pragnę zauważyć, że tylko w samym stanie Nowy Jork żyło więcej wolnych murzynów (49 tyś.) niż we wszystkich stanach Dolnego Południa razem wziętych.
W stanach tych żyło ponad 181 tyś. osób, które dysponowały prawem własności do niewolników. Zakładając, że większość tych osób żyła w gospodarstwach domowych, gdzie jedna osoba była prawnym właścicielem niewolników, to dzieląc ilość właścicieli niewolników przez ilość rodzin wychodzi, że na Dolnym Południu istniało duże prawdopodobieństwo, iż co trzecia rodzina (36%) miała bezpośredni związek z niewolnictwem.
Powyższe dane nie pozostawiają wątpliwości co do ogromnej roli niewolnictwa na tych terenach. Niewolnictwo kwitło tam w najlepsze, liczba niewolników stale rosła i nie było mowy o żadnym odwrocie z przyjętego sposobu życia. Wręcz przeciwnie – dołączenie do grona właścicieli niewolników było marzeniem wielu białych południowców i to w stanach Dolnego Południa najczęściej dyskutowano o konieczności ekspansji niewolnictwa na nowe obszary - zarówno te będące w granicach jak i poza granicami państwa. Biorąc pod uwagę, że na Dolnym Południu niemal wszystko kręciło się wokół niewolnictwa oraz, że średnio ok. 10 % białej populacji to byli całkowici analfabeci, propaganda secesjonistów mówiąca o zagrożeniu dla tej instytucji trafiała na bardzo podatny grunt.

GÓRNE POŁUDNIE

Teraz przeanalizujemy Górne Południe, czyli pozostałe 8 stanów niewolniczych - Wirginia, Północna Karolina, Tennessee, Arkansas, Missouri, Kentucky, Maryland i Delaware. W obliczu kryzysu secesyjnego region ten znalazł się w sytuacji trudnego wyboru. Żaden ze stanów nie dołączył do pierwszej fali secesji, a gdy podczas zimy 1860/61 pojawiły się propozycje kompromisu to pierwszoplanową rolę odgrywali w nich właśnie politycy z Górnego Południa. Wszystko zmieniło się po ataku secesjonistów na Fort Sumter i wezwaniu przez prezydenta ochotników do poskromienia rebelii. Część stanów nie wyobrażała sobie walki przeciwko braciom z Dolnego Południa i szybko podążyła ich śladem. Inne próbowały pozostać neutralne, a jeszcze inne szybko dostały się pod kontrolę zwolenników Unii. Południowa część tego regionu czyli stany takie jak Wirginia, Północna Karolina, Tennessee i Arkansas postanowiły dołączyć do konfederatów, choć od razu zaznaczmy, że na terenach gdzie niewolnictwo nie odgrywało dużej roli tj. głównie zachodnia część Wirginii oraz wschodnie Tennessee, sentymenty pro-unijne były silne i obszary te dostarczyły wielu żołnierzy do armii federalnych (Zachodnia Wirginia ostatecznie przeobraziła się w osobny stan). Północna część tego regionu generalnie pozostała w Unii, choć znowu mamy wyjątki, bo na terenach gdzie niewolnictwo odgrywało dużą rolę np. północno-zachodnie Missouri, południowe Kentucky i wschodni Maryland, sentymenty pro-konfederackie były silne i wielu żołnierzy z tych obszarów zasiliło szeregi armii CSA. Dodajmy jeszcze, że Kentucky i Missouri zostały oficjalnie przyjęte do konfederacji i były traktowane jako pełnoprawni członkowie.
Celem bardziej precyzyjnego zobrazowania tego regionu, omówimy osobno jego południową część (Wirginia, Północna Karolina, Tennessee i Arkansas) oraz północną (Missouri, Kentucky, Maryland i Delaware).
W stanach Wirginia, Północna Karolina, Tennessee i Arkansas żyło ogółem 4,1 miliona osób, z czego 1,2 miliona (29 % populacji) to niewolnicy. Na uwagę zasługuje fakt, że Wirginia była najludniejszym stanem niewolniczego Południa i zamieszkiwało w niej też najwięcej niewolników (490 tyś.).
W stanach tych żyło niemal 96 tyś. wolnych murzynów, co stanowi 2,32% ogólnej liczby ludności, jak również 135 tyś. osób, które dysponowały prawem własności do niewolników co daje duże prawdopodobieństwo, że co czwarta rodzina z tych stanów miała bezpośredni związek z niewolnictwem.
Omawiając północną część tego regionu maleńki stan Delaware będzie nam nieco psuł statystyki, ale była to ziemia niewolnicza więc go uwzględnimy. Tak więc w stanach Missouri, Kentucky, Maryland i Delaware żyło 3,1 miliona osób, z czego 429 tyś. niewolników, co stanowi 14% całej populacji, choć w przypadku samego Kentucky będzie to 20%. W stanach tych żyło 118 tyś. wolnych murzynów (3,76% populacji), z czego Maryland bije wszystkich na głowę swoją liczbą niemal 84 tyś. Ogółem ponad 77 tyś. osób dysponowało prawem własności do niewolników, co daje prawdopodobieństwo, że ponad 15% wszystkich rodzin miało bezpośredni związek z niewolnictwem (w przypadku Kentucky będzie to 23%).

===
**W załączeniu plik ze szczegółowymi danymi.

Załączona/e miniatura/y
Załączony obrazek Załączony obrazek
 
User is offline  PMMini Profile Post #1


 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

Odpowiedzi
     
The General
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.970
Nr użytkownika: 19.808

 
 
post 24/02/2014, 21:20 Quote Post

Do mojej magicznej tabeli zasysnąłem dane ze spisu z roku 1850. Z nadzieją, że wszystko zasysnęło się dobrze, porównuję te dane z danymi z 1860 roku i najciekawiej wyglądają takie oto rzeczy:

- liczba niewolników w stanach niewolniczych wzrosła z 3.200.364 w 1850 roku do 3.950.511 w 1860 roku, procentowo jednak następuje spadek z 33% do 32% udziału niewolników w ogólnej liczbie mieszkańców tych stanów (na Dolnym Południu procenty się jednak utrzymują na tym samym poziomie tj. 47%);

- liczba wolnych murzynów w stanach niewolniczych również wzrosła z 228.128 do 250.787, ale jak popatrzymy na udział procentowy tej grupy w ogólnej liczbie mieszkańców to mamy do czynienia ze spadkiem z 2,37% w 1850 roku do 2,05% w 1860 roku.

Nasuwa się więc pytanie - jak i kiedy niewolnictwo na Południu miało upaść skoro liczba niewolników rosła tam średnio o 62,5 tyś. na rok ??

A nawiązując do mojego wcześniejszego komentarza odnośnie przedziwnych prezentacji statystycznych pana Aidiko, to w przypadku stanu Mississippi w 1850 r. mieszkało tam 930 wolnych murzynów, a 10 lat później już tylko 773 (spadek z 0,15% do 0,10%).
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Adiko
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.387
Nr użytkownika: 81.745

Adam
Zawód: specjalista
 
 
post 24/02/2014, 23:28 Quote Post

QUOTE(The General @ 24/02/2014, 21:20)
A nawiązując do mojego wcześniejszego komentarza odnośnie przedziwnych prezentacji statystycznych pana Aidiko, to w przypadku stanu Mississippi w 1850 r. mieszkało tam 930 wolnych murzynów, a 10 lat później już tylko 773 (spadek z 0,15% do 0,10%).

Pisałem już o czynnikach które powinny powodować, że tych wolnych murzynów jest dużo za dużo na południu - powinni szybko uciekać od ucisku na północ...
Ale co tu porównywać.. stan który istnieje ledwo niecałe 40 lat (Missisipi)? smile.gif
To ilu było wolnych murzynów w stanach północy 40-50 lat od powstania tych stanów? Najprawdopodobniej niewiele więcej (?), potrzeba było czasu, niemal 100 lat by idee anty-niewolnicze zakwitły na północy i szybko przyjęły się jako, że murzyn nie miał żadnego ekonomicznego uzasadnienia na północy (na południu to uzasadnienie również jest mocno wątpliwe, ale podtrzymała je bawełna).
Zobaczmy jakiś stan z krótsza historią:
Tak możemy porównać Kansas 1840 jest 465 wolnych murzynów w 1860 - 144 (0,13%). smile.gif, wracając ju do "starych stanów":
Vermont: 1820 - 903 wolnych murzynów - 0,38% by spaść w 1860 do 709 - 0,22%, zaprawdę straszny pogrom i jak Ci czarni mieli żyć? smile.gif
New Hampshire 1820 - 786 osób (0,32% stanu), by spaść w 1860 do 494 osób - 0,15% czyli ponad połowę smile.gif, faktycznie w tym wypadku również byłoby niemożliwe zniesienie niewolnictwa - wolni murzyni "za szybko wymierali" smile.gif.

Ten post był edytowany przez Adiko: 24/02/2014, 23:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #3


> Posts in this topic
The General   Niewolnicze południe w liczbach   14/02/2014, 20:14
Adiko   Czyli murzyni to zaledwie 1,2 % ogólnej liczby lu...   14/02/2014, 21:53
MIKI RAPAX   Black Code :?: Prawa Jima Crowna to chyba lata ...   15/02/2014, 12:05
Napoleon7   No dobrze Generale, ale co z tego co napisałeś, a ...   15/02/2014, 0:51
MIKI RAPAX   Ale niewolnictwa tam było i się rozwijało nieważn...   15/02/2014, 12:47
The General   Napoleonie7, cokolwiek byśmy tutaj nie ustalili to...   15/02/2014, 11:28
Adiko   Myślę, że jest to dobre porównanie i do tego możn...   15/02/2014, 14:56
MIKI RAPAX   Z tym zrywem to bez przesady. Ponad 50% rekrutów...   15/02/2014, 22:56
MikoQba   "Chrońmy Fabryki Pensylwanii"- hasło wy...   15/02/2014, 14:30
The General   "Chrońmy Fabryki Pensylwanii"- hasło wy...   15/02/2014, 20:26
Adiko   A jeżeli secesje utrudnia nam okupant? :) Np. Sta...   16/02/2014, 1:25
MIKI RAPAX   Sam sobie udowodniłeś po co południowcom były no...   16/02/2014, 12:36
Adiko   To też kiepskie porównanie - Rosji nie było, była...   17/02/2014, 10:12
MIKI RAPAX   Tu nie chodzi o Rosję i ich wojnę domową Byli...   17/02/2014, 14:43
Napoleon7   Nie sądzę by ktokolwiek niewolnictwo mógł wykreśl...   15/02/2014, 19:39
Duroc   Istotą problemu jest to, że Południowcy traktowali...   15/02/2014, 21:23
The General   Bardzo sensowna wypowiedź. Dokonując secesji w ...   16/02/2014, 11:01
Napoleon7   Tak jak wspomniałem, niewolnictwo jako "spec...   16/02/2014, 9:31
gorliwy litwin   Większosc obu armii(USA i CSA) stanowili ochotnicy...   16/02/2014, 15:17
Napoleon7   Niekoniecznie. Lincoln wystarczy że akceptował dz...   17/02/2014, 8:31
MIKI RAPAX   A jaki konkretnie był wówczas spór, bo ten jedyn...   17/02/2014, 14:53
gorliwy litwin   Wolnosc w wersji CSA to bardzo dziwna rzecz- wolno...   17/02/2014, 18:53
Adiko   I znowu to samo myślenie z dzisiejszej perspektyw...   17/02/2014, 22:53
MIKI RAPAX   Skoro nie znali się na prawie i sytuacji polityc...   18/02/2014, 9:59
Adiko   Nikt za bardzo nie musiał się starać o żadną prop...   18/02/2014, 11:02
gorliwy litwin   Wersja wolnosci s XIII poprawką jest mi blizsza. M...   18/02/2014, 8:36
Duroc   MIKI RAPAXie nie rób z ludzi takich bezmyślnych. O...   18/02/2014, 10:42

 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej