Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> SPORT: czy tacy piłkarze jeszcze będą ?
     
Andronikos
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 796
Nr użytkownika: 67.214

Stopień akademicki: mgr
Zawód: mened¿er IT
 
 
post 26/04/2011, 18:06 Quote Post

QUOTE(wlodekmik @ 26/04/2011, 18:48)
To jest najzabawniejsze, Niemcy grają pięknie jak nigdy, a od 1996 r. nie zdobyli żadnego tytułu, chichot historii wink.gif
*


ale regularnie w czołówce:
MŚ 2002 - 2 miejsce
MŚ 2006 - 3 miejsce
ME 2008 - 2 miejsce
MŚ 2010 - 3 miejsce
Przed 1998 nie śledziłem smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Ammianus_Marcellinus
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 872
Nr użytkownika: 50.193

Zawód: student
 
 
post 26/04/2011, 19:25 Quote Post

Ja uwielbiam holenderską szkołę piłkarką ale amerykańska też jest niezła. A co do football XXIw. to bardziej skupia się na grze ścisłej drużynowej (przewaga gry strefowej i ograniczanie średniego przebiegu długości zawodnika przez większą ilość podań) niż indywidualnej oraz przewaga gry siłowej nad techniczną.
Co do mentalności piłkarzy to też się bardzo pozmieniało. Jako przykład podam z boiska polskiego. Do lat 90 każdy szanujący się piłkarz szanował barwy i logo swojego zespołu które reprezentował (samo nawet poszanowanie stroju) jak również istniała w drużynach tzw. "więź" z drożynom i nie wielu chciało opuszczać swój macierzysty zespół (wtedy inaczej wyglądała sytuacja i potrzeby materialne). Zupełne przeciwieństwo jest dzisiaj gdzie piłkarze nie szanują prestiżu/szansy grania w takim "N" zespole tylko kto ile najwięcej da, nie widzę więzi między piłkarzami. Mogę się oczywiście mylić bo nie we wszystkich drużynach tak musi być ale w tych z ekstraligi to widać jak niektórzy lawirują od jednej do drugiej drużyny. Ogólnie pełna komercjalizacja i poszukiwanie bogatego sponsora od którego zależy istnienie drużyny (pamiętam te zażenowanie jak piłkarze (...) klubu nosili różowe stroje z wielki napisem Durex lub innych kondomów). Brak szacunku dla drużyny dla której się gra jak i towarzyszy z drużyny (bo tamten więcej zarabia).
Może poczęstuje Was filmikiem:
http://www.youtube.com/watch?v=H1B-l0KTRGc
http://www.youtube.com/watch?v=V8fv_Wn36Fc
A tu mój ulubieniec dzięki któremu pokochałem FC Chelsea
http://www.youtube.com/watch?v=LS3s-9wOC8A&feature=related
Pozdr
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ammianus_Marcellinus
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 872
Nr użytkownika: 50.193

Zawód: student
 
 
post 26/04/2011, 19:34 Quote Post

A tu prawdziwy gentleman
http://www.youtube.com/watch?v=GcYYQg4FJIs&feature=related
smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
wlodekmik
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 354
Nr użytkownika: 57.565

Stopień akademicki: mgr
Zawód: prawnik
 
 
post 26/04/2011, 19:37 Quote Post

Oczywiście Niemcy regularnie w Czołówce, ale w 2004 r. nie wyszli z grupy, w 2000 r. też nie wyszli, w obu tych turniejach nie wygrali nawet meczu. w 1998 r. odpadli w ćwierć-fianle MŚ w Chorwacją. W 1996 r. Mistrzostwo Europy, w 1994 r. ćwierćfianł MŚ i przegrana z Bułgarią. Za to 1 latach 1972 - 1992 mamy na ich koncie dwa tytułu mistrzów Europy (1972 i 1980 r.) oraz dwa tytułu Mistrza Świata 1974 i 1990 r., jak do tego dołożymy finały MŚ z 1982 r i 1986 r. oraz tytuł wicemistrzów Europy z 1976 r. i 1992 r., to w porównaniu do ostatnich 14 lat (tylko dwa tytułu wicemistrza Europy)jest słabo. Pamiętajmy też że dla Niemców każde miejsce gorsze od pierwszego jest porażką.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.519
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 27/04/2011, 7:21 Quote Post

Niemcy od 1990 r. mieli trzy medale MŚ, "wieczny faworyt" Argentyna od 20 lat o medal nawet się nie otarła.
 
User is online!  PMMini Profile Post #20

     
wlodekmik
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 354
Nr użytkownika: 57.565

Stopień akademicki: mgr
Zawód: prawnik
 
 
post 27/04/2011, 8:16 Quote Post

O Argentynie nawet nie wspominam. Ale zważ, że Brazylia miała ich też 3 w tym dwa złote. Francja też 2, Holandia 2.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 27/04/2011, 9:17 Quote Post

Ja uważam, że to zmiana punktu widzenia. Człowiek najbardziej interesuje się piłką nożną w wieku 14-16 lat. Ja najbardziej pamiętam finał LM w 2005 (Liverpool-Milan), szczerzącego się Ronaldihno, narodziny Chelsea jako nowej potęgi, początki Cristiano Ronaldo, Anglia-Polska (Franek łowca bramek!), cios Zidana, Włochy-Niemcy (po raz pierwszy na moich oczach Niemcy przegrali końcówkę).

Za to mój ojciec żyje czasami olimpiady w Monachium i drużyny Górskiego.

Teraz moi znajomi mający 14-16 lat koledzy czują podobne podniecenie, widząc walkę Realu i Barcy, Ronaldo i Messiego. Podwórko podzieliło się na dwa fankluby - madrycki i barceloński. Za moich czasów była przynajmniej różnorodność.

Patrzymy z własnej młodości. Dziadkowie często mówią, że za komuny było dobrze. Nieprawda! Oni wtedy byli młodzi. Chyba to samo nas dotyczy.

Ten post był edytowany przez Czarny Smok: 27/04/2011, 9:17
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Ammianus_Marcellinus
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 872
Nr użytkownika: 50.193

Zawód: student
 
 
post 27/04/2011, 10:28 Quote Post

Za komuny było dobrze tylko partyjnym i nierolnym mieszczuchom!
A co do footballu to jakoś nie widzę jednolitego poddziału. Znam kupla który był kiedyś alfom i omegom footballu i kibicował takim drużynom (zazwyczaj niszowym) o których nie miałem pojęcia, że grały w lidze mistrzów i UEFA. Ale racja, że największy fanklub zbiera ta najsławniejsza drużyna która jest ma najwięcej tytułów, pucharów itp. czym nie ma się co dziwić bo wtedy też tak było. Za moich czasów kiedy w Polsce padła komuna to zaczęły się tworzyć najróżniejsze towarzystwa uprawiające takie sporty, które nie istniały w Polsce. Wtedy to było najbardziej różnorodne zainteresowanie i nie było takiej przewagi footballem.
Pozdr
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Marthinus
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.019
Nr użytkownika: 38.063

Marcin
Stopień akademicki: Mgr
Zawód: Nauczyciel/Archeolog
 
 
post 27/04/2011, 17:19 Quote Post

QUOTE(Czarny Smok @ 27/04/2011, 9:17)
Ja uważam, że to zmiana punktu widzenia. Człowiek najbardziej interesuje się piłką nożną w wieku 14-16 lat. Ja najbardziej pamiętam finał LM w 2005 (Liverpool-Milan), szczerzącego się Ronaldihno, narodziny Chelsea jako nowej potęgi, początki Cristiano Ronaldo, Anglia-Polska (Franek łowca bramek!), cios Zidana, Włochy-Niemcy (po raz pierwszy na moich oczach Niemcy przegrali końcówkę).

Za to mój ojciec żyje czasami olimpiady w Monachium i drużyny Górskiego.

Teraz moi znajomi mający 14-16 lat koledzy czują podobne podniecenie, widząc walkę Realu i Barcy, Ronaldo i Messiego. Podwórko podzieliło się na dwa fankluby - madrycki i barceloński. Za moich czasów była przynajmniej różnorodność.

Patrzymy z własnej młodości. Dziadkowie często mówią, że za komuny było dobrze. Nieprawda! Oni wtedy byli młodzi. Chyba to samo nas dotyczy.
*



Ja jestem wyjątkiem, bo najbardziej interesowałem się piłką jako małe dziecko, stąd np dobrze pamiętam MŚ w 98 czy Euro 2000, niemniej generalnie mogę zgodzić się z Twoją refleksją.Pewnie za 10 lat ludzie mający obecnie 13-15 lat też będą narzekać, że tacy piłkarze jak C.Ronaldo czy Messi odchodzą a nowych nie widać smile.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Arderyk
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 196
Nr użytkownika: 54.496

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 27/04/2011, 17:29 Quote Post

QUOTE
Pamiętajmy też że dla Niemców każde miejsce gorsze od pierwszego jest porażką.


EEE, pomyliłeś Niemców z Brazylijczykami tongue.gif
Niemcy dość rozsądnie oceniają możliwości swojej drużyny i tak np 2 i 3 miejsca na MS odpowiednio 2002 i 2006 uznali za bardzo dobry wynik. Teraz pojawiło się u nich pokolenie bardzo zdolnych piłkarzy i pewnie coś w tym 10-leciu wygrają wink.gif

A wracając do głównego tematu to nie uważam by obecne pokolenie piłkarzy było gorsze od poprzedniego,a być może jest jeszcze lepsze- mają więcej możliwości rozwoju, od czasu do czasu można poczytać o parolatkach którzy żonglują piłką że szczęka opada wink.gif przyszłość jest więc zapewniona a indywidualności nie zabraknie...
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
20 Sądecki Pułk Piechoty
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 678
Nr użytkownika: 56.241

Stopień akademicki: antykomunista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 27/04/2011, 18:57 Quote Post

QUOTE
Pewnie za 10 lat ludzie mający obecnie 13-15 lat też będą narzekać, że tacy piłkarze jak C.Ronaldo czy Messi odchodzą a nowych nie widać


Czyli jakich? Takich którzy zaistnieli dzięki sterydom, albo obrażają się na wszystkich że im nie wychodzi?
Dla mnie to upadek ruchu kibicowskiego. Nie ma się tak naprawdę nie ma czym zachwycać ale globalna komercjalizacja robi swoje.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Millwall
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 63.063

 
 
post 28/04/2011, 12:46 Quote Post

QUOTE(Arkadiusz92 @ 25/04/2011, 20:57)
Pamiętacie takich zawodników jak Ronaldo, Zidane, Figo, Carlos, Davids...? Moim zdaniem dzisiejsi zawodnicy pokroju C.Ronaldo czy Messiego nie dodają futbolowi takiej magi, którą nacechowany był Zidane czy Ronaldo. Nie macie wrażenia, że styl gry w piłkę zmienił się na przestrzeni tych kilku lat?
*



Co najmniej dziwnie brzmi tęsknota za "starymi" piłkarzami wyrażona w tytule wątku z zestawieniem grajków, którzy jeszcze kopią piłkę, bądź skończyli z tym w ciągu ostatnich kilku, kilkudziesięciu miesięcy. Myślałem, że wspomnisz Pele, Di Stefano, albo przynajmniej Cruyffa, bądź chociaż Linekera a tymczasem wyjechałeś z piłkarzami, których pamiętamy jak siedzieli gdzieś w kącie ławki swojej reprezentacji na mistrzostwach świata (Ronaldo w USA), bądź potyczkowali się w pucharach europejskich z GKS Katowice pod dowództwem Dziurowicza (Zidane w barwach Bordeaux).

QUOTE(Andronikos @ 25/04/2011, 22:09)
QUOTE(szapur II @ 25/04/2011, 23:04)
Akurat to teraz nie widzę specjalnej zmiany - kwestia przesuwania się formacjami to akurat lata 1970-te
*


Trochę nieściśle się wyraziłem. Chodziło mi o strefowe zamurowywanie bramki w czasie obrony, podobnie jak w koszykówce czy piłce ręcznej. Dawniej formacje pomocy i napadu aż tak głęboko się nie cofały, przez co gra była dynamiczniejsza i bardziej widowiskowa.
*


Czy koledze mówi coś nazwisko Helenio Herrera?

QUOTE(RT_NR @ 25/04/2011, 22:26)
Niestety ale piłka z czasem staje się coraz gorsza, teraz wszędzie wchodzi komercja, brakuje piłce tego "czegoś", co dało się dostrzec ostatni raz na mundialu w 1998 czy 2002.

"AGAINST MODERN FOOTBALL!" wink.gif
*


Nie piłka staje się gorsza, tylko ludzie dorastają. Zwykłe idealizowanie minionych lat, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. Mam to samo, też bym sobie jeszcze popatrzył na Barcę ze Stoiczkowem i Romario w ataku, na Milan z Savicevicem i Weah, na United z duetem Cole - Yorke. I gdybym miał wybrać reprezentację Anglii to bez wahania wskazałbym na tą w ustawieniu Waddle - Ince - Gascoigne - Platt, w dugiej linii i Lineker - Barnes w ataku, zamiast "jakichś tam" Lampardów, Beckhamów, Gerrardów i Rooneyów. Ale to tylko sentymentalna podróż w dzieciństwo/młodość i nic więcej.

Ze sloganem "Against modern football" oczywiście się zgodzę, tylko ja to hasło definiuję w dużo inny sposób.

A co do sugerowanego braku piłkarzy na wysokim poziomie, to tak jak portal Weszło uważam, ze kiedyś będziemy wnukom opowiadać, że żyliśmy w czasach Messiego, bo patrząc trzeźwo i racjonalnie, niepodobnym jest znaleźć lepszego od niego grajka w dziejach futbolu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
20 Sądecki Pułk Piechoty
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 678
Nr użytkownika: 56.241

Stopień akademicki: antykomunista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 28/04/2011, 15:45 Quote Post

QUOTE
A co do sugerowanego braku piłkarzy na wysokim poziomie, to tak jak portal Weszło uważam, ze kiedyś będziemy wnukom opowiadać, że żyliśmy w czasach Messiego, bo patrząc trzeźwo i racjonalnie, niepodobnym jest znaleźć lepszego od niego grajka w dziejach futbolu.


Czasy Messiego? No tak pewnie ci gimnazjaliści tak będą mówić. Ja tam bym raczej powiedział o Crespo, Raulu czy Shevczence(moja młodość rolleyes.gif )
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Millwall
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 63.063

 
 
post 28/04/2011, 18:40 Quote Post

To o czym będziesz opowiadać Ty jak i gimnazjaliści, zostawiam już wam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
RT_NR
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 367
Nr użytkownika: 68.435

Zawód: Student WPIA UŚ
 
 
post 28/04/2011, 22:08 Quote Post

QUOTE(Czarny Smok @ 27/04/2011, 9:17)
Ja uważam, że to zmiana punktu widzenia. Człowiek najbardziej interesuje się piłką nożną w wieku 14-16 lat. Ja najbardziej pamiętam finał LM w 2005 (Liverpool-Milan), szczerzącego się Ronaldihno, narodziny Chelsea jako nowej potęgi, początki Cristiano Ronaldo, Anglia-Polska (Franek łowca bramek!), cios Zidana, Włochy-Niemcy (po raz pierwszy na moich oczach Niemcy przegrali końcówkę).

Za to mój ojciec żyje czasami olimpiady w Monachium i drużyny Górskiego.

Teraz moi znajomi mający 14-16 lat koledzy czują podobne podniecenie, widząc walkę Realu i Barcy, Ronaldo i Messiego. Podwórko podzieliło się na dwa fankluby - madrycki i barceloński. Za moich czasów była przynajmniej różnorodność.

Patrzymy z własnej młodości. Dziadkowie często mówią, że za komuny było dobrze. Nieprawda! Oni wtedy byli młodzi. Chyba to samo nas dotyczy.
*



A ja mam niewiele więcej ponad wiek który podałeś i też w sumie ostatni mecz który przeżywałem i którego chyba nie zapomnę nigdy to finał LM z 2005, a co do tego kibicowania Realowi, bądź Barcelonie, to dla mnie robi się to po prostu żałosne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

3 Strony < 1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej