Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Niezwyciężony, Peter Englund
 
Oceń książkę:
1. (strata czasu) [ 3 ]  [21.43%]
2. (taka sobie) [ 2 ]  [14.29%]
3. (średnia) [ 4 ]  [28.57%]
4. (dobra) [ 1 ]  [7.14%]
5. (bardzo dobra) [ 4 ]  [28.57%]
6. (wyśmienita) [ 0 ]  [0.00%]
Suma głosów: 14
Goście nie mogą głosować 
     
Belizariusz_Scypion
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 565
Nr użytkownika: 39.284

Stopień akademicki: magister historii
Zawód: zolnierz/ kickboxer
 
 
post 7/07/2008, 21:41 Quote Post

QUOTE
Peter Englund
Niezwyciężony


ISBN: 83-89929-98-8
Wydawnictwo: Oficyna Wydawnicza Finna
Rok wydania: 2004



Witam!

Zapraszam Szanownych Forumowiczów do dyskusji o biografii króla Karola X Gustawa autorstwa Petera Englunda pt. Niezwyciężony.

Ten post był edytowany przez makron: 27/10/2008, 8:41
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 8/07/2008, 14:16 Quote Post

Czego by nie mówić o książce, jej tłumaczenie jest beznadziejne. Autor również nie specjalnie "czuje" specyfikę ustroju polskiego i staropolskiej sztuki wojennej.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
farnabazos
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 19
Nr użytkownika: 40.137

Stopień akademicki: pracuje nad tym
Zawód: nad tym tez
 
 
post 26/10/2008, 23:37 Quote Post

No cóż jestem dopiero w trakcie lektury ale trzeba zauważyć że jest to książka która wynosi pod niebiosa doskonałość wojska szwedzkiego i jej ustroju, natomiast o Polsce autor nie ma najlepszego zdania i to widać (chociaż po prawdzie to też nie popisaliśmy się w trakcie tej wojny) Jednak czasami dobrze jest przeczytać książkę napisaną z innego niż polski punktu widzenia.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 27/10/2008, 17:58 Quote Post

QUOTE
natomiast o Polsce autor nie ma najlepszego zdania i to widać

Problem w tym, że na Rzeczypospolitej Autor niespecjalnie się zna. Jak długo opisuje wydarzenia, jest ok - gorzej, gdy próbuje analiz dysponując jedynie swoim punktem widzenia.
QUOTE
Jednak czasami dobrze jest przeczytać książkę napisaną z innego niż polski punktu widzenia.

W tym celu to proponuję raczej Roberta I. Frosta "The Northern Wars 1558-1721".
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 28/10/2008, 13:26 Quote Post

Czytałem w przekładzie na niemiecki jego pracę o wojnie 30letniej. Rewelacja.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
farnabazos
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 19
Nr użytkownika: 40.137

Stopień akademicki: pracuje nad tym
Zawód: nad tym tez
 
 
post 2/11/2008, 15:30 Quote Post

A jak miał zrozumiec skoro nie ma przekładów polskich książek historycznych na inne języki, ostatnio czytałem książkę angielską opisującą walkę Rosji i Rzeczp. o Ukrainę gdzie jedynym zródłem w bibligrafi odnoszącą się bezpośrednio do historii Rzeczpospolitej bylo Boże Igrzysko!!!!!!!!!!!!
Poza tym autor nie ma chyba ochoty dokładnie wyjaśniac różnych aspektów historii Rzeczpospolitej (bo zresztą nie o tym jest książka)wystarczy mu wizja strasznego zacofania, anarchii i husarii jako ostatniego powiewu średniowiecza. Polska ma byc archetypem złego zarządzania i zaślepienia szlachty, to widac w opisie stanu przygotowania do obrony Wielkopolski w 1655 i porównując go do opisu stanu przygotowania do obrony Inflant i Finldandii gdzie każdy może dostrzec podobieństwa oprócz autora sad.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Mefistofelion
 

Nowicjusz
Grupa: Banita
Postów: 12
Nr użytkownika: 44.846

Carolus
Stopień akademicki: to ja Mefistofeles
 
 
post 6/11/2008, 21:51 Quote Post

QUOTE(farnabazos @ 2/11/2008, 15:30)
A jak miał zrozumiec skoro nie ma przekładów polskich książek historycznych na inne języki,
*


Zgodzę się z przedmówcami, Englund gubi się w specyfice wojska i ustroju Rzeczypospolitej. Przeczytałem tylko pierwszy tom jego dzieła, interesujące są dygresje dotyczące epoki, ale razi brak orientacji autora w sprawach polskich. po drugi tom nie sięgnę. Co do braku przekładów polskich opracowań i źródeł na angielski (albo szwedzki) nie jest to usprawiedliwieniem. Odsyłam do artykułu brytyjskiego historyka Frosta, który ukazał się w pracy zbiorowej pt. "Potop w Polsce", książka z 1996 roku wydana w Kielcach. Tytuł artykułu "Rewolucja militarna w Rzeczypospolitej Obojga Narodów" (albo coś w tym guście), w każdym razie autor polemizuje z Englundem, Robertsem i innymi zachodnimi historykami wojskowości. Gdyby to był Polak sprawa byłaby mniej interesująca, ale ciekawie jest poczytać polemikę wygłoszoną przez znającego polski obcokrajowca, który orientuje się w temacie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Stonewall
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.586
Nr użytkownika: 15.117

Marcin Suchacki
Stopień akademicki: magister
 
 
post 7/11/2008, 15:59 Quote Post

Drodzy Forumowicze!
Studiowałem historię na UJ i pamiętam jak do prof. Roberta Frosta odnosili się krakowscy nowożytnicy. Dla nich Frost jest historyczną gwiazdą – doktor Wojciech Magdziarz, poliglota przecież, nigdy nie mógł się nachwalić językowych zdolności swojego brytyjskiego przyjaciela. W przypadku Frosta ważne jest to, że nie jest on ani Polakiem, ani Szwedem – uzyskujemy zatem spojrzenie historyka pochodzącego spoza kręgu uczestników wojen północnych. Oczywiście języki polski i szwedzki nie stanowią dla pana Roberta żadnego problemu.
Pierwszy tom pracy Petera Englunda okazał się edytorskim koszmarem, za co winę ponosi sam polski wydawca. Potem Finna poszła po rozum do głowy i opatrzyła II tom sążnistymi przypisami, korygującymi tezy Szweda lub je uzupełniającymi. Myślę, że warto sięgnąć po ów tom, aby skonfrontować jego treść z własną wiedzą, a także zobaczyć na czym polega różnica między widzeniem przeszłości przez autora przypisów i przez samego Skandynawa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Miuti
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 557
Nr użytkownika: 54.362

Mulier. Ale hic!
Stopień akademicki: mgr
Zawód: historyk
 
 
post 28/01/2010, 15:20 Quote Post

A ja znalazłam w tej pracy ślady stosowania przez Autora praktyk absolutnie niedozwolonych...
...Ale o tym - przynajmniej na razie - pisać tu nie będę....

Czyżbyśmy - ja i Autor - funkcjonowali w rzeczywistościach równoległych?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
karol_8
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 47
Nr użytkownika: 57.528

karol
 
 
post 29/01/2010, 18:20 Quote Post

QUOTE(Mefistofelion @ 6/11/2008, 21:51)
QUOTE(farnabazos @ 2/11/2008, 15:30)
A jak miał zrozumiec skoro nie ma przekładów polskich książek historycznych na inne języki,
*


Zgodzę się z przedmówcami, Englund gubi się w specyfice wojska i ustroju Rzeczypospolitej. Przeczytałem tylko pierwszy tom jego dzieła, interesujące są dygresje dotyczące epoki, ale razi brak orientacji autora w sprawach polskich. po drugi tom nie sięgnę. Co do braku przekładów polskich opracowań i źródeł na angielski (albo szwedzki) nie jest to usprawiedliwieniem. Odsyłam do artykułu brytyjskiego historyka Frosta, który ukazał się w pracy zbiorowej pt. "Potop w Polsce", książka z 1996 roku wydana w Kielcach. Tytuł artykułu "Rewolucja militarna w Rzeczypospolitej Obojga Narodów" (albo coś w tym guście), w każdym razie autor polemizuje z Englundem, Robertsem i innymi zachodnimi historykami wojskowości. Gdyby to był Polak sprawa byłaby mniej interesująca, ale ciekawie jest poczytać polemikę wygłoszoną przez znającego polski obcokrajowca, który orientuje się w temacie.
*


Podpisuję się pod tą opinią oburącz. Także nie dokończyłem czytać Englunda, ze złości. I podobnie jak przedmówca jestem pod wrażeniem dorobku Roberta Frosta.
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Miuti
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 557
Nr użytkownika: 54.362

Mulier. Ale hic!
Stopień akademicki: mgr
Zawód: historyk
 
 
post 1/02/2010, 8:34 Quote Post

W pewnych partiach Englund, powołując się na źródła, które doskonale znam, przytacza historyjki, któych w tych żródłach nie ma...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
panzergrenadier
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 264
Nr użytkownika: 58.617

Stopień akademicki: mgr
Zawód: panzergrenadyer
 
 
post 2/02/2010, 20:12 Quote Post

QUOTE"W pewnych partiach Englund, powołując się na źródła, które doskonale znam, przytacza historyjki, któych w tych żródłach nie ma... "

Może troszeczkę szczegółów ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Miuti
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 557
Nr użytkownika: 54.362

Mulier. Ale hic!
Stopień akademicki: mgr
Zawód: historyk
 
 
post 10/02/2010, 12:16 Quote Post

Gordon, Holsten...... mniejsza o Paska, dostępnego chyba tylko po polsku.

Sama nie wiem, co z tym zrobić. Rąbnąć jakąś recenzję? Zrobi się skandal...

Naprawdę mam problem.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
karol_8
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 47
Nr użytkownika: 57.528

karol
 
 
post 10/02/2010, 12:51 Quote Post

Trochę późno na recenzję, książka ukazała się na polskim rynku 6 lat temu. No i zrobiłby się skandal, że taki znawca epoki dopiero teraz dostrzegł tę pozycjęsmile.gif Owszem, nikła znajomość polskich realiów przez Englunda jest denerwująca, tym bardziej, że miał polskich konsultantów, naprawdę świetnych historyków, których mógł poprosić o korki z historii Rzeczypospolitej, aby ustrzec się karygodnych błędów. Do tego te błędy, o których Pani wspomniała, to bardzo podważa jego warsztat. Jednak nie przejmowałbym się tym. Dla anglojęzycznego czytelnika, na pewno bardziej kuszącą pozycją jest "After the Deluge..." Frosta.
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Miuti
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 557
Nr użytkownika: 54.362

Mulier. Ale hic!
Stopień akademicki: mgr
Zawód: historyk
 
 
post 16/02/2010, 14:16 Quote Post

Karolu - miałam sporą przerwę w życiorysie.

Przeczytaj opis przygody Holstena w Lanckoronie w jego pamiętniku - a potem przeczytaj odpowiedni ustęp Englunda... To przecież całkiem inna historyjka, prawda?

Mogę się odwołać do pamiętników Gordona, ale one są mało dostępne...

Bardzo łatwo jest udowodnić, że Englund tych pamiętnik ów nie czytał - podobnie jak pamiętnika Paska.

Ale się na nie powołuje.
A to już jest, moim zdaniem, skandal.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej