|
|
PL w Afganistanie: straty wojskowe
|
|
|
|
QUOTE(aklekot @ 10/05/2013, 10:31) QUOTE(Boczek 75 @ 9/05/2013, 19:51) Alekocie, Afgańscy partyzanci obok kałaszy i pancernych jucznych osiołków, improwizowanych min/bomb pułapek są uzbrojeni w kilka setek czołgów, kilkanaście myśliwców, helikoptery , a może i mają rakiety ziemia-ziemia, więc jakieś tam zagrożenie stanowią, większe niż jakiś tam pasterz wypasający owieczki (na pustyni ), no chyba, że ten jest wyposażony w granatnik czy licho wie co tam jeszcze. No powiem szczerze, że mnie zaskoczyłeś. Nie wiedziałem, że naszym żołnierzom w Afganistanie grożą naloty myśliwców (ale skubańcy poukrywali te swoje lotniska), bitwa z dywizją pancerną i ostrzał z Cruise. Kamaz, nie zgodzę się z tobą. Sowieci nie przejmowali się cywilami i wymordowali ich w Afganistanie ze dwa miliony. Rezultat był jeszcze słabszy, niż mają teraz Amerykanie. Twierdzisz, że jeszcze byli za miękcy i Stalin by sobie w rok poradził. Tu też bym polemizował. To znaczy owszem, ale tylko wtedy, gdyby skierował jakiś milion żołnierzy i pół miliona NKWD. Nie przesadzam z liczbami. Do wysiedlenia lub wymordowania miliona Czeczeńców w 1944, z kraju kilkanaście razy mniejszego, niż Afganistan, Stalin użył 120 000 wojska i NKWD. A teraz wyobraźmy sobie, ilu talibów stawiałoby jeszcze opór, gdyby USA, chociaż na pół roku, skierowało do Afganistanu siły w liczbie półtora miliona. alekot Oczywiście liczebność wojsk ma znaczenie stąd budowane są afgańskie siły bezpieczeństwa które same będą ( i już to czynią) zapewniać bezpieczeństwo w Afganistanie ( łącznie liczyć będą ponad 0,5 mln) . I jest to o wiele lepszy pomysł niż stosowanie wyżynanek i masowych mordów. Afgańczycy sami sobie poradzą ze swymi pobratymcami lepiej niż my, bo działania mają charakter często bardziej policyjny niż stricte wojskowy zaś stosunek do własnych wojsk jest bardzo pozytywny ( gorzej z policją acz i w tej materii trwa proces polepszania jakości) no i nie ma bariery językowej i kulturowej. Pomimo tego iż wojska ISAF były tak nieliczne ( w sumie jakieś 130-140 tysięcy maksymalnie) i tak zdołały zadać zasadnicze straty siatce Talibskiej wypierając ja poza Afganistan oraz zapewnić budowę własnych sił przez Afganistan. Jeżeli ten proces nie zostanie załamany to misja zakończy się pełnym sukcesem bo będzie można pozostawić ten kraj pod kontrolą własnych sił. Wiele wskazuje że tak właśnie będzie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzy miliony złotych odszkodowania i zadośćuczynienia żąda od MON weteran ranny w 2010 r. podczas misji w Afganistanie; dowodzi, że transporter Rosomak za mało chronił przed minami-pułapkami. MON wnosi o oddalenie pozwu i wskazuje, że żołnierz ma rentę i dostał już 325 tysięcy złotych.
Klik
|
|
|
|
|
|
|
|
Przykro patrzeć na zniewieścienie w wojsku. Brytyjczycy odwołują ćwiczenia, bo jest mróz (w razie wojny się chyba będą poddawać, bo regulamin nie przewiduje działań na dużym mrozie - byłoby to niehumanitarne). Żołnierze, którzy są na misji (podpisują kontrakt - zgadzają się na jego warunki - i dostają kilka krotność żołdu, biorąc na siebie ryzyko towarzyszące działaniom bojowym) żądają pieniędzy za to, że nie dostali super-duper sprzętu!!! Jak jakiś nasz pilot zostanie zestrzelony na su-22, to też będzie wnosił o odszkodowanie, bo jego samolot nie był chroniony przed rakietami... Od czego mamy wojsko
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Przykro patrzeć na zniewieścienie w wojsku.
A może to tylko troska o żołnierzy?
QUOTE Brytyjczycy odwołują ćwiczenia, bo jest mróz (w razie wojny się chyba będą poddawać, bo regulamin nie przewiduje działań na dużym mrozie - byłoby to niehumanitarne).
Brytyjczycy, oni mogą sobie mieć wojsko jakie chcą a w tytule tematu jest napisane "PL w Afganistanie", więc na tym się skupmy.
w Polsce nikt nie będzie odwoływał ćwiczeń, bo będzie mróz.
CODE Jak jakiś nasz pilot zostanie zestrzelony na su-22, to też będzie wnosił o odszkodowanie
Pewnie nie, ale jego rodzina dostanie odszkodowanie/rentę.
QUOTE Od czego mamy wojsko
No racja, właśnie od tego by walczyć i bronić, więc powinno się akceptować związane z tym ryzyko.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pewnie nie, ale jego rodzina dostanie odszkodowanie/rentę.
Renta po zmarłym jest w porządku. Jednak odszkodowanie? Za słaby samolot?
QUOTE No racja, właśnie od tego by walczyć i bronić, więc powinno się akceptować związane z tym ryzyko.
O czym niektórzy żołnierze zapominają. Każdy by chciał spijać śmietankę (korzyści majątkowe), jednak nie można zapominać, że wiąże się z tym podjęcie ryzyka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Boczek 75 @ 6/03/2014, 3:27) Trzy miliony złotych odszkodowania i zadośćuczynienia żąda od MON weteran ranny w 2010 r. podczas misji w Afganistanie; dowodzi, że transporter Rosomak za mało chronił przed minami-pułapkami. MON wnosi o oddalenie pozwu i wskazuje, że żołnierz ma rentę i dostał już 325 tysięcy złotych. Serio..? To co, ma mieć odporność na poziomie tony TNT pod osią, czy 100 kg mu starczy? Rozumiem żal, no ale...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Renta po zmarłym jest w porządku. Jednak odszkodowanie? Za słaby samolot?
Nie nie... Za samolot nie .
QUOTE O czym niektórzy żołnierze zapominają. Każdy by chciał spijać śmietankę (korzyści majątkowe), jednak nie można zapominać, że wiąże się z tym podjęcie ryzyka.
Otóż to.
QUOTE Serio..? To co, ma mieć odporność na poziomie tony TNT pod osią, czy 100 kg mu starczy? Rozumiem żal, no ale...
Z całym szacunkiem dla poszkodowanego pana, ale chyba nic na tym nie ugra...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|