Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Skala represji władz PRL wobec żołnierzy PSZ
     
saperka
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 18.428

jan stopa
Zawód: badacz
 
 
post 22/01/2008, 17:27 Quote Post

Wiemy,że np.najlepszy polski pilot Stanislaw Skalski kilka lat siedzial po powrocie z Zachodu.Ale też wiemy,że zdecydowana większość żołnierzy nie była represjonowana.Jaka byla skala powrotów i jaki klucz stosowały wladze PRL w traktowaniu tych żolnierzy?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 22/01/2008, 18:54 Quote Post

Wszyscy powracający z zachodu żołnierze byli skwapliwie liczeni i rejestrowani ( każdy PUBP miał taki obowiązek - powracający mieli nawet swój osobny punkt w meldunkach sytuacyjnych Szefów Powiatówek do Szefów WUBP- zarówno w dekadówkach, jak i miesięcznych raportach).

Za zasadę uznać można także, iż z każdym przeprowadzana była rozmowa.Po co ?
Po pierwsze żołnierze PSZ byli (często nieświadomie) doskonałym źródłem informacji ( struktura PSZ, nastroje, obsada personalna, informacje dotyczące tych , którzy chcą i nie chcą wracać)
Po drugie - byli doskonałą pt agenturą
Po trzecie w głowach ,,towarzyszom" się nie mieściło, że ktoś może chcieć przyjechać do komunistycznej Polski, bez zadania czy pilnej potrzeby materialnej.
Po czwarte każdy, kto przybywał z ,,wolnego świata" stanowił zagrożenie dla systemu

W związku z ,,zaostrzaniem się walki klasowej" sprawa przybrała rozmiary paranoi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
saperka
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 18.428

jan stopa
Zawód: badacz
 
 
post 23/01/2008, 5:55 Quote Post

Władze PRL agitowały na Zachodzie wśród PSZ,żeby jak najwięcej powróciło świadomie ściągając sobie grożnych przeciwników politycznych.Czy to może ktoś wytłumaczyć.Poza tym sankcje i więzienia nie mogły być aytomatyczne i powszechne,bo powroty przebiegały w kilku fazach i kilka lat,więc następnych chętnych by nie bylo,bo jednak ci ludzie mieli kontakt z krajem.Z ogólnych danych wynika,że powróciło połowa Polakow z PSZ i Anglicy też się nie popisali wypychając Polakow po wojnie. e
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
pirusek
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 271
Nr użytkownika: 25.655

 
 
post 23/01/2008, 22:45 Quote Post

Władze w Warszawie zaproponowały przejęcie PSZ w Wielkiej Brytanii przez sztab mianowany przez komunistyczne władze. Anglicy zareagowali na to rozpisaniem plebiscytu wśród żołnierzy 21 września w sprawie powrotu do Polski.Wynik plebiscytu to 17% głosów za powrotem do Polski Lubelskiej. Jednak repatriacja dała już inny wynik: na łączną liczbę niemal 250 tys. żołnierzy polskich w Anglii na powrót do Polski zdecydowało się 105tys, czyli około 40%. Ci ludzie wracali nie powodowani miłością do komunizmu, ale wręcz przeciwnie, powodowani tęsknotą za bliskimi, chęcią połączenia się z rodziną, mimo możliwości represji ze strony komunistów. Charakterystyczną rzeczą jest, że spośród ludzi pochodzących z terenów "zza Buga" do Polski wrócił znacznie mniejszy odsetek, czuli co może ich czekać pod władzą ludową.
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
bustagallorum
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 310
Nr użytkownika: 40.406

 
 
post 24/01/2008, 21:42 Quote Post

[/QUOTE]"zdecydowana większość żołnierzy nie była represjonowana"[QUOTE]


To że nie "wsadzono" ich do więzienia nie oznacza iż nie byli represjonowani. W wielu wypadkach mimo dobrego wykształcenia mieli kłopoty ze znalezieniem dobrej pracy, byli inwigilowani i prześladowani w inny sposób niż wienzienia, ale także uciążliwy .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 25/01/2008, 0:01 Quote Post

QUOTE(saperka @ 23/01/2008, 6:55)
Władze PRL agitowały na Zachodzie wśród PSZ,żeby jak najwięcej powróciło świadomie ściągając sobie grożnych przeciwników politycznych.Czy to może ktoś wytłumaczyć.Poza tym sankcje i więzienia nie mogły być aytomatyczne i powszechne,bo powroty przebiegały w kilku fazach i kilka lat,więc następnych chętnych by nie bylo,bo jednak ci ludzie mieli kontakt z krajem.Z ogólnych danych wynika,że powróciło połowa Polakow z PSZ i Anglicy też się nie popisali wypychając Polakow po wojnie.      e
*



Komuniści , jak wszyscy, którzy zdobywają władzę siłą i w sposób nielegalny potrzebowali jak ryba wody, stworzenia pozorów ,,normalności" - pokazania światu, że wszystko jest w porządku. Po drugie wygodniej ściągnąć wrogów do siebie, bo wtedy można ich dyskretnie i skutecznie zneutralizować. To, że ludzie wracali mimo złych wieści z kraju, też można wytłumaczyć : Znaczna część żołnierzy PSZ na zachodzie miała w Polsce rodziny i domy, a do tego człowiek zawsze chce wracać, nawet wtedy ( a może nawet zwłaszcza wtedy), gdy słyszy, że bliskim źle się dzieje, a on nie może ich ściągnąć do siebie ( bo w drugą stronę tzn z Polski na zachód legalnej drogi prawie nie było). Poza tym od czego propaganda ? Co do Anglików to się zgadzam : nie popisali się i to nie po raz pierwszy, ale z drugiej strony ich racja stanu wymagała poświęcenia Polski i tyle ( napewno to nieetyczne i nieeleganckie, ale racjonalne)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
rower
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 711
Nr użytkownika: 40.288

Zawód: historyk
 
 
post 25/01/2008, 19:24 Quote Post

Wszyscy żołnierze PSZ byli inwigilowani przez bezpiekę, każdy z nich (no może 90 kilka procent) była przesłuchiwana (cele wynienione powyżej). Faktycznie, nie każdy znich siedziałw więzieniu, choć wielu spotkało taki los, część od razu "załapała się" na amnestię.
Taki obraz wynika z akt UB i innych opracowań UBeckich...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
gama
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 76
Nr użytkownika: 73.705

Piotr F
Zawód: uczeñ
 
 
post 16/07/2011, 12:57 Quote Post

QUOTE(saperka @ 22/01/2008, 17:27)
Wiemy,że np.najlepszy polski pilot Stanislaw Skalski kilka lat siedzial po powrocie z Zachodu
*


Tak, A mógl skonczyć gorzej bo był skazany na karę śmierci przez sędziego Widaja,Który za swe czyny nigdy nie odpowiedział . Został ułaskawiony przez Bieruta.
W komunistyczmym więzieniu siedzial także Mjr Jerzy Iszkowski lotnik czterokrotnie odznaczony Krzyżem Walecznych.
Żołnierzami PSZ byli także zamordowani w komunistycznych więzieniacch wysocy oficerowie PSZ ppłk Władysław Minakowski.płk.August Menczak, płk Józef Jungraw, Płk Szczepan Ścibor. Wszyszcy oni sł€zyli po wolnie w LWP.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 16/07/2011, 13:05 Quote Post

Akurat Skalski "siedział" bodaj za znajomość z innym pilotem, któy akurat faktycznie pracował dla wywiadu brytyjskiego (czy też dla komórki wywiadu "emigracyjnego" powiązanej z Brytyjczykami) - i to była rzeczywista współpraca, a nie sfabrykowana przez bezpiekę.
 
Post #9

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.502
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 16/07/2011, 14:39 Quote Post

QUOTE(bustagallorum @ 24/01/2008, 21:42)
To że nie "wsadzono" ich do więzienia nie oznacza iż nie byli represjonowani. W wielu wypadkach mimo dobrego wykształcenia mieli kłopoty ze znalezieniem dobrej pracy, byli inwigilowani i prześladowani w inny sposób niż wienzienia, ale także uciążliwy .
*


Ciekawe są informacje o losach dowódców dywizjonów PSP jacy znaleźli się w kraju.
Na 17
- 2 siedziało w więzieniach (w tym jeden Skalskiemu zasądzono KS)
- co najmniej 9 poddano różnym formom represji (w tym owa nasza dwójka) -od zwolnienia z pracy po zasądzenie KS).
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Balto
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.946
Nr użytkownika: 73.530

Zawód: BANITA
 
 
post 16/07/2011, 21:14 Quote Post

I w zasadzie nie wiem jak mam zareagować na wybiórczość faktów. Każdy z w/w był po powrocie śledzony a władza niedobra dała im awanse i stanowiska, akceptując stopień z jakim przyjechali, dając im wysokie stanowiska po to by ich "utuczyć", by "uśpić czujność [rewolucyjną] a potem ściąć.
Wszystkie te osoby zostały aresztowane w ramach represji stalinowskich lat 50 tych, kiedy nieco mniejsze znaczenie miał fakt "skąd" a nieco istotniejsze "jakie stanowisko" ktoś zajmował, czy "jakie opinie" mówił.
Z około 100 tysięcy którzy przyjechali, jak rozumiem do więzień trafili niemal wszyscy? Poza tymi co zmarli lub zniknęli w powojennej zawierusze?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
20 Sądecki Pułk Piechoty
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 678
Nr użytkownika: 56.241

Stopień akademicki: antykomunista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 17/07/2011, 0:02 Quote Post

Rozmawiałem m.in. o tym z weteranem II Korpusu. Gdy wrócił w 1946 do Polski kazali mu się zgłosić, bodaj na milicję. Powiedzieli mu, że dadzą mu spokój, ale jeśli zaangażuje się w coś nie na rękę władzy to nie będzie miał łatwego życia(zapewne chodziło o trudności w pracy).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 17/07/2011, 2:38 Quote Post

QUOTE
Każdy z w/w był po powrocie śledzony a władza niedobra dała im awanse i stanowiska, akceptując stopień z jakim przyjechali

Znaczy kazdy mial "zaakceptowany stopien z jakim przyjechali" ?? Bzdura ktorej nie jestes w stanie udowodnic - a ja moge udowodnic ze tak nie bylo.
Oto cytat:
"W skwarne sierpniowe przedpoludnie (1947)statek wplywal do zniszczonego Gdanska (...). Jeszcze tylko trzydniowy pobyt w obozie, wydanie dokumentow, rewizja, konfiskata niektorych ksiazek - miedzy innymi Monte Cassino Wankowicza - i puszczono nas za brame. (...) Nastepnego dnia po przybyciu meldowalem sie w wojskowej komendzie. Bylo nas kilkunastu zolnierzy roznych stopni. Juz wszystkich zalatwiono, zostalem sam. W koncu podszedl do mnie podporucznik i podal zaswiadczenie rejestracji. Przeczytalem i oczom nie chcialem wierzyc; skreslono czerwonym atramentem "podporucznik" i wpisano "poborowy z cenzusem". Zaprotestowalem, bo przeciez przedlozylem oryginalne dokumenty. Poszedlem do komendanta. Zapukalem i wszedlem. Panie kapitanie - zaczalem, ale mi przerwal. - Panowie to zostali w Anglii, a tu w Polsce sa obywatele. Zrozumiano ? - Obywatelu kapitanie, zaszla pomylka, przeciez jestem podporucznikiem, taki byl moj ostatni stopien w wojsku ...
Znow mi przerwal: - To byla banda, nie wojsko. Mozecie odejsc !"
QUOTE
... a władza niedobra dała im awanse i stanowiska

Awanse i stanowiska, piszesz ?? Kazdemu ? Przed tego typu deklaracja powinienes zapoznac sie z ksiazka Jana Szatsznajdera pt. Cichociemni - z Polski do Polski. Spora liczba wymienionych w tej ksiazce Cichociemnych miala w okresie powojennym zamiast "awansow i stanowisk" paroletnia "przerwe w zyciorysie" - i na pewno nie byl to dlugoterminowy pobyt w sanatorium. Autor ksiazki uzyl tego okreslenia ze zrozumialych powodow, ksiazka byla wydana w 1985 roku a na stronie drugiej znajduje sie sygnatura "Z-6" cenzora z Glownego Urzedu Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk.

N_S

Zrodlo: T.M.Czerkawski: Bylem zolnierzem generala Andersa
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Balto
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.946
Nr użytkownika: 73.530

Zawód: BANITA
 
 
post 17/07/2011, 21:03 Quote Post

Ot i niusy z wiki:
"Po wojnie powrócił do Polski w maju 1947 i osiadł we Wrocławiu. Był dziennikarzem tutejszej "Gazety Robotniczej" (specjalizował się m.in. w problematyce zagłębia miedziowego), napisał też kilka książek. Autor cykli reportaży "Ludzie i megawaty" o kopalni i elektrowni Turów oraz "Ludzie i miedź" o zagłębiu miedziowym w Lubinie. Był prezesem oddziału dolnośląskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy RP"
To ten sam Pan? Czyżbym się mylił?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
Net_Skater
 

IX ranga
*********
Grupa: Supermoderator
Postów: 4.753
Nr użytkownika: 1.980

Stopień akademicki: Scholar & Gentleman
Zawód: Byly podatnik
 
 
post 21/07/2011, 3:20 Quote Post

QUOTE
To ten sam Pan? Czyżbym się mylił?

Piszesz o autorze ksiazki o Cichociemnych ? Tak, ten sam.
A teraz powiedz co wspolnego ma twoj post z tematyka watka ?

N_S
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

5 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej