Jakich plemion germańskich znamy język i skąd go znamy?
Nie przywołujmy tutaj Gotów, bo są użytkownicy wątpiący w ich germański język, a chciałbym uniknąć dyskusji o Gotach. Wolałbym skupić się na innych Germanach.
Tutaj o Lombardach (Longobardach)
we Włoszech :
"Lombardic fragments are preserved in runic inscriptions. Primary source texts include...... short inscriptions in the Elder Futhark, among them the "bronze capsule of Schretzheim" (c. 600) and the silver belt buckle found in Pforzen, Ostallgäu (Schwaben). A number of Latin texts include...... Lombardic names, and Lombardic legal texts contain terms taken from the legal vocabulary of the vernacular. In 2005, Emilia Denčeva argued that the inscription of the Pernik sword may be Lombardic.[66]
The Italian language preserves a large number of Lombardic words, although it is not always easy to distinguish them from other Germanic borrowings such as those from Gothic or from Frankish. They often bear some resemblance to English words, as Lombardic was akin to Saxon. For instance, landa from land, guardia from wardan (warden), guerra from werra (war), ricco from rikki (rich), and guadare from wadjan (to wade)." (Z treści"Lombards" na angielskiej wikipedii)
A więc żadne teksty nie zachowały się tylko pojedyncze słowa. Dokumenty sporządzano w łacinie, przytaczając czasem określenia z kodeksów w języku ludowym (vernacular).
To jest właśnie interesujące, bo skoro znamy słabo język dawnych Germanów, a w dodatku nie wszystkich, to chyba jest możliwe, że część starożytnych Germanów nie mówiła językami które dzisiaj nazywamy germańskimi. Na przykład Bastarnowie, Cymbrowie, Teutoni i być może jeszcze jakieś inne plemiona mogły być Celtami, ale nazywano je Germanami. Więc może starożytni Germanie to Germanie według dzisiejszego rozumienia + Celtowie? Niektórzy nawet twierdzą, że Germanie to grupy wojowników celtyckich i "sznurowych" (potomkowie ludności kultury ceramiki sznurowej), które były połączone wspólnym interesem i poprzez koegzystencję wytworzyły wspólny język znany jako germański (podaję tylko jako ciekawostkę).
Istotnie mogło być tak, że część plemion określanych jako Germanie przez Cezara itp. nie używała języków, które dzisiejsze językoznawstwo uznałoby za germańskie. Dotyczy to głównie najdawniejszego odcinka dziejów i plemion, z których języka nie pozostały żadne materiały, nawet imiona osobowe. Same zaś nazwy plemion zaliczanych do Germanów w dużej części nie dają się objaśnić germanistycznie. Wiadomo także, że większość nazw tzw. miast Germanii w Geografii Ptolemeusza również nie daje się objaśnić materiałem germańskim (nazw germańskich jest w tym obszernym zbiorze kilka, chyba mniej niż celtyckich). Realność tych nazw lub ich rzeczywista lokalizacja na północ od Dunaju i na wschód od Renu stoi jednak w wielu wypadkach pod znakiem zapytania.
W temacie allochtonizm vs autochtonizm pojawiło się stwierdzenie, że Goci mówili po germańsku, ale w odpowiedzi pojawiło się zaprzeczenie, później coś że niby biblia Wulfili była sfałszowana, później pojawia się coś o słowiańskich imionach Gotów i w ogóle pochodzeniu pragermańskiego od prasłowiańskiego. W innych tematach na forum (niestety tytułów nie pamiętam) pojawiały się też takie perełki. Miałem wdać się w dyskusję, ale stwierdziłem że nie warto, bo tak i tak nie przegadasz. Niestety dokładnych numerów postów Ci nie podam, bo nie chce mi się szukać, ale szukaj od końca.
Spoko, już mi ktoś na PM podesłał link do dyskusji z tematu o autochtoniźmie i allochtoniźmie. Jak rozumiem wszystkie pięć kodeksów sfałszowano w tym samym czasie, podobnie jak relacje Busbecqa i dość niepewnego Walafrida Strabo. Można i tak.
jest też troche słownictwa militarnego pochodzenia germańskiego w rzymskich traktatach - P. Rance, 'quam gentilitate appellant. The Philological Evidence for Barbarians in the Late Roman Army: Germanic Loanwords in Roman Military Vocabulary’ [w:] T. Vida, P. Rance (red.), Romania Gothica II. The Frontier World: Romans, Barbarians and Military Culture, Budapest 2015, s.51-94.
Furiuszu - relacja Busbecqa NIE jest oczywiscie sfalszowana!(w ktorym miejscu napisalem, ze ta relacja jest "falszywka"?)Tylko zacytowane w niej "zrodla naukowe" sa calkowicie niewiarygodne.
Ohh ok niech będzie, czemu cytowane źródła są niewiarygodne? No i czy wszystkie kodeksy z tekstem gockiej Biblii są fałszywe czy tylko tej najbardziej znany?
By nie zaśmiecać wątku czy mod mógłby wydzielić?
Fryzyjskie dzieło OERA LINDA BOEK to z pewnością XIX-wieczny falsyfikat ale może warto go znać.
(https://en.wikipedia.org/wiki/Oera_Linda_Book)
Tutaj tekst w angielskim:
http://www.campbellmgold.com/archive_esoteric/oera_linda_book_sandbach_1876.pdf
Jeśli nie Goci, to we wczesnym średniowieczu Frankowie i Anglosasi. Z wandalskiego, longobardzkiego, herulskiego etc. mamy tylko onomastykę, brak tekstów.
Z wandalskiego ostały się również zapisy krótkich fraz oraz pojedyncze słowa zachowane w dialekcie z Andaluzji.
Wybór przykładów i cechy języka:
https://www.academia.edu/1516556/THE_LANGUAGE_AND_NAMES_OF_THE_VANDALS
https://www.academia.edu/691311/Tracing_the_Language_of_the_Vandals
W sumie wydaje mi się (oczywiście mogę się mylić), że jeśli jakieś plemię było wymieniane jako germańskie, to prawdopodobnie mówiło po germańsku, a jeśli były wątpliwości czy jest to plemię germańskie czy celtyckie, to można chyba przyjąć, że była to drużyna mieszana, celtycko-germańska, bo przecież Germanie nie byli nazistami, to dopiero wymysł ich potomków.
Zauważ, że mogły występować jeszcze grupy posługujące się starszymi lub innymi dialektami, np. iliryjskimi. Nie można założyć, że każdy słuchacz był takim ekspertem by to odróżniał. Polski szeleści i rumuński szeleści (i to bardzo), a przecież to inne rodziny. A już konia z rzędem temu, kto bez problemu odróżniłby języki na szerokopojętym pograniczu.
Czyli starożytne źrodła mówiące „a ci to tak samo mówią” albo odwrotnie należy traktować bardzo ostrożnie.
© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)