Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> II RP: demografia
     
przemchelm
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 901
Nr użytkownika: 54.885

Przemys³aw
Zawód: Zarobiony cz³ek
 
 
post 6/09/2011, 17:58 Quote Post

Ukraińcy zaczęli wyjeżdżać do Kanady i Usa m.in z Tarnopolskiego, gdzie prawdopodobnie była przed początkiem wojny już większość polska. Zostałoby tylko województwo stanisławowskie, wołyńskie i kawałek Lwowskiego - o Stanisławów się nie boję, Huculi i inni z Pokucia daliby się zasymilować, o Lwowskie też. Jedyny problem to Wołyń i myślę, że w 1989r proporcje mogły być 50:50 lub trochę na korzyść Polaków(mass media i polskie szkolnictwo).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
azdaj
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.348
Nr użytkownika: 73.296

Stopień akademicki: mgr
Zawód: maleficorum iudices
 
 
post 6/09/2011, 18:22 Quote Post

Akurat obszar Wołynia byłby miejscem intensywnej i planowej kolonizacji rolniczej mieszkańcami z terenów centralnej polski i tam również po kilkudziesieciu latach mimo nadal duzej populacji Ukraiców przewaga osób deklarujących poslką narodowość byłaby już zauważalna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Piast anonim
 

Młody Lisek dla odmiany
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.749
Nr użytkownika: 55.424

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 6/09/2011, 19:02 Quote Post

W przypadku Rusinów bardziej prawdopodobne niż ukrainizacja jest wykrystalizowanie się narodu karpatoruskiego od czego i dziś nie jest daleko. W przypadku Ukraińców "właściwych" brak polonizacji graniczy z niemożliwością .Niemcy byli bardzo rozproszeni: 200tys w poznańskim, 150 w łódzkim i po 100 w pomorskim i na Śląsku. Jeśli chodzi o żydów to niewykluczone że pozostali by oni bardziej kategorią religijną niż etniczną sporo mieszanych małżeństw było przed wojną antropologia i genetyka też dorzuciły by swoje trzy grosze.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Delwin
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.951
Nr użytkownika: 30.421

 
 
post 7/09/2011, 15:15 Quote Post

Dalsza kolonizacja Wołynia (bo tak to trochę wyglądało i było tak odbierane) wygenerowała by solidne konflikty. Myśle, że można by założyć z dużym prawdopodobieństwem, że mniejszość ukraińska byłaby naszymi lokalnymi Baskami albo i gorzej z uwagi na istnienie jakiejś tam jednak Ukrainy za płotem. Generalnie wesoło by nie było bo jednak posiadanie zbliżającej się do 10 % generalnie wrogiej mniejszości i to zamieszkującej zwarte terytorium to tykająca bomba. Do tego my pewnie też byśmy miłością do mniejszości nie grzeszyli...
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
azdaj
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.348
Nr użytkownika: 73.296

Stopień akademicki: mgr
Zawód: maleficorum iudices
 
 
post 7/09/2011, 19:46 Quote Post

Ale w realu intensywna kolonizacja w czasach IIRP i to bardzo propaństwowymi osadnikami rekrutowanymi w dużej mierze z armii postepowała i pewnie przez następne dziesieciolecia nikt z takiej polityki by nie rezygnował i naturalnym tego skutkiem byłyby konflikty narodowościowe. Ale polityczne i zamierzone wsparcie dla naszej kolonizacji wiejskiej i uprzywilejowanie Polaków oraz osób nastawionych propaństwowo w wołyńskich miastach, poza presją generującą konflity, osłabiało by żywioł ukraiński ekonomicznie w taki sposób, iż musiał on stopniowo odpływać do ośrodków przemysłowych na zachodzie kraju, gdzie o asymilacje ławiej... gdzie też niewykluczone powstały by ukraińskie dzielnice w miastach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Piast anonim
 

Młody Lisek dla odmiany
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.749
Nr użytkownika: 55.424

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 7/09/2011, 21:39 Quote Post

QUOTE(Delwin @ 7/09/2011, 16:15)
Dalsza kolonizacja Wołynia (bo tak to trochę wyglądało i było tak odbierane) wygenerowała by solidne konflikty. Myśle, że można by założyć z dużym prawdopodobieństwem, że mniejszość ukraińska byłaby naszymi lokalnymi Baskami albo i gorzej z uwagi na istnienie jakiejś tam jednak Ukrainy za płotem. Generalnie wesoło by nie było bo jednak posiadanie zbliżającej się do 10 % generalnie wrogiej mniejszości i to zamieszkującej zwarte terytorium to tykająca bomba. Do tego my pewnie też byśmy miłością do mniejszości nie grzeszyli...
*


Po pierwsze żadne zwarte terytorium. Ukraińcy byli by permanentnie wymieszani z Polakami i to na dwóch oddzielonych od siebie terytoriach. Po drugie żadne 10% bo to wymagało by założenia że polonizacja nie nastąpiła lub miała znikomy charakter co jest nierealne.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 9/09/2011, 12:41 Quote Post

Województwa (podział taki, jak w 1931 roku):

Polska Zachodnia:
- Pomorskie: 95% Polacy, 5% Niemcy.
- Poznańskie: 96% Polacy, 4% Niemcy.
* na Pomorzu Niemcy byli dużo silniejsi ekonomicznie niż w Wielkopolsce, poza tym do dzisiaj uchowało się tam trochę Niemców (Chojnice, Wejherowo), sporo osób udawałoby Niemców dla paszportu. Poza tym Warsza
- Śląskie: 88% Polacy, 11% Niemcy, 1% Inni (Czesi, Ukraińcy)

Polska Środkowa:
- Warszawa: 75% Polacy, 20% Żydzi, 5% Inni (Ukraińcy, Niemcy, CHińczycy, Murzyni itd)
- Warszawskie: 94% Polacy, 5% Żydzi, 1% Niemcy
- Łódzkie: 88% Polacy, 10% Żydzi, 2% Niemcy, 1% Inni (głównie Ukraińcy - robotnicy z Łodzi)
* przed wojną w Łódzkim było 5-6% Niemców, ale zakładam ich szybką asymilację, tamtejsi Niemcy nie byli wrogo nastawieni do państwa polskiego
- Kieleckie: 94% Polacy, 6% Żydzi.

Polska Wschodnia:
- Białostockie: 85% Polacy, 7% Żydzi, 6% Białorusini, 2% Inni (Ukraińcy, Rosjanie, Litwini)
- Lubelskie: 92% Polacy, 6% Żydzi, 2% Ukraińcy

Polska Południowa:
- Krakowskie: 96% Polacy, 3% Żydzi, 1% Ukraińcy
- Lwowskie: 70% Polacy, 25% Ukraińcy, 4% Żydzi, 1% Inni

Północny Wschód:
- Wileńskie: 82% Polacy, 10% Białorusini, 4% Żydzi, 3% Litwini, 1% Inni (Rosjanie, Niemcy)
- Nowogrodzkie: 75% Polacy, 20% Białorusini, 4% Żydzi, 1% Inni (Rosjanie, Litwini, Niemcy)
- Poleskie: 65% Polacy, 20% Białorusini, 8% Ukraińcy, 4% Żydzi, 3% Inni (niedobitki "Tutejszych")

Południowy Wschód:
- Wołyńskie: 55% Ukraińcy, 35% Polacy, 5% Żydzi, 5% Inni (Niemcy, Czesi, Białorusini)
- Tarnopolskie: 60% Polacy, 38% Ukraińcy, 2% Żydzi
- Stanisławowskie: 50% Ukraińcy, 45% Polacy, 5% Żydzi.

Konkurs na najbardziej polskie województwo wygrywają:
1. Poznańskie
2. Pomorskie
3. Krakowskie
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Stolem
 

Pies Pawłowa na banderowców i banderofili
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 724
Nr użytkownika: 47.298

Stopień akademicki: Obwieszczacz
Zawód: Rozbieracz i Scalacz
 
 
post 9/09/2011, 13:11 Quote Post

Witam,

Polnizacja mogłaby rownież być przyśpieszona przez wprowadzenie jezyka polskiego jako liturgicznego w cerkwi prawosławnej, co mogłoby być wymuszone przez władze.

Pozdrowienia,
Stoelm
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Balto
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.946
Nr użytkownika: 73.530

Zawód: BANITA
 
 
post 9/09/2011, 23:36 Quote Post

Mam takie durne pytanie: a jaki język obowiązywał w obrzędach w kościele katolickim? Sobór watykański drugi, o ile się nie mylę to początek lat sześćdziesiątych, a klata 30 - te to msza po łacinie, kazanie po polsku lub w innym języku narodowym.
Wystarczy przeglądnąć stare modlitewniki i poczytać jak tam wygląda rozpiska mszy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #24

     
Czarny Smok
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.283
Nr użytkownika: 51.589

Zawód: BANITA
 
 
post 10/09/2011, 15:54 Quote Post

Na pewno doszłoby do wyjazdów i polonizacji Niemców z Pomorza i Wielkopolski. Podobnie byłoby z Żydami z centrum Polski, którzy wyjeżdżaliby do Izraela. Obstawiam, że odsetek Żydów i Niemców byłby niższy o 50% niż przed wojną.

Jedyną liczącą się mniejszością byliby Ukraińcy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Balto
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.946
Nr użytkownika: 73.530

Zawód: BANITA
 
 
post 10/09/2011, 23:30 Quote Post

I nikt mnie nie rozumie...
Dopóki w kościele katolickim istniał język łaciński jako język obrzędowy, z kazaniami po polsku, to wymuszenie na innych obrządkach języka polskiego w całości obrządku łącznie z kazaniem jest ośmieszaniem się władz i wzbudzaniem litości dla uciśnionych. Co pomijam detal taki, że i tak próbowały to robić wzbudzając powszechne zdumienie w wielu kręgach w kraju.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
Roofix
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.091
Nr użytkownika: 69.553

Stopień akademicki: magister historii
 
 
post 10/09/2011, 23:32 Quote Post

Jakoś parę lat temu jeden z Kaczyńskich palnął "Gdyby nie II wojna światowa, w Polsce teraz żyłoby 66 mln ludzi." Ciekawe, skąd te przypuszczenia.
Przyznaję, ja akurat nie jestem zwolennikiem przymusowej polonizacji i zmieniania proporcji narodowościowych. To głupi pomysł. Czy nie lepiej zamiast przymusowej polonizacji prowadzić akcję dwujęzyczności? Wszak obecnie nikt na siłę nie polonizuje Litwinów, Niemców, czy Ukraińców. Jeśli już, to sami poddają się temu procesowi (który bierze się głównie stąd, że generalnie nie tworzą zwartych, lokalnych społeczności i poddają się wpływowi ogółu).
Trudno jest tak prognozować, gdyż trzeba brać pod uwagę sytuację w innych krajach. Wiele zależy od wskaźnika liczby urodzeń, migracji, sytuacji geopolitycznej. Na pewno swoje mogłoby zrobić powstanie Izraela nawet gdyby wojny światowej nie było, ewentualnie rozpad ZSRR i niepodległość Ukrainy i Białorusi.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 10/09/2011, 23:34 Quote Post

QUOTE(Balto @ 11/09/2011, 0:30)
I nikt mnie nie rozumie...
Dopóki w kościele katolickim istniał język łaciński jako język obrzędowy, z kazaniami po polsku, to wymuszenie na innych obrządkach języka polskiego w całości obrządku łącznie z kazaniem jest ośmieszaniem się władz i wzbudzaniem litości dla uciśnionych. Co pomijam detal taki, że i tak próbowały to robić wzbudzając powszechne zdumienie w wielu kręgach w kraju.
*



Wyjątkowo się zgadzam z przedpiszcą.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Stolem
 

Pies Pawłowa na banderowców i banderofili
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 724
Nr użytkownika: 47.298

Stopień akademicki: Obwieszczacz
Zawód: Rozbieracz i Scalacz
 
 
post 10/09/2011, 23:39 Quote Post

QUOTE(Balto @ 10/09/2011, 22:30)
I nikt mnie nie rozumie...
Dopóki w kościele katolickim istniał język łaciński jako język obrzędowy, z kazaniami po polsku, to wymuszenie na innych obrządkach języka polskiego w całości obrządku łącznie z kazaniem jest ośmieszaniem się władz i wzbudzaniem litości dla uciśnionych. Co pomijam detal taki, że i tak próbowały to robić wzbudzając powszechne zdumienie w wielu kręgach w kraju.
*


Rozpatrujemy hipotetyczne działania władz II RP również po 1939, włączając w to czasy, gdy w kościele katolickim wprowadzono języki narodowe do liturgii.

Ten post był edytowany przez Stolem: 11/09/2011, 0:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 11/09/2011, 8:42 Quote Post

QUOTE
[=roofix]
Jakoś parę lat temu jeden z Kaczyńskich palnął "Gdyby nie II wojna światowa, w  Polsce teraz żyłoby 66 mln ludzi." Ciekawe, skąd te przypuszczenia.

/


A gdzyby nie obydwie wojny i Rewolucja w Rosji to Polski w ogóle by nie było, Niemców jakies 120 milionów, a Rosjan ze dwa razy tyle, co obecnie.
Pozdrawiam Marek
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

10 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej