|
|
Miejsce odosobnienia w Berezie Kartuskiej,
|
|
|
GG - 5024047
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 75 |
|
Nr użytkownika: 80.860 |
|
|
|
Micha³ Depta |
|
Stopień akademicki: Licealista |
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
Józef postąpił bardzo dobrze, zakładając sieć dwóch obozów w Brześciu nad Bugiem i w Berezie Kartuskiej. To nie byli zwykli przestępcy, którzy siedzieli tam za jakieś osobiste przewinienia, ale tam znajdowały się osoby, które okazywały się być dywersantami i zamierzały utrudnić w jak największym stopniu działalność państwa polskiego. Przytoczyć należy sprawę Bandery i jego faszystowskiej organizacji. Tutaj władze sanacyjne i nie oglądały się na nic i zamknęły te osoby bo wiedziały, że są to ludzie skłonni do wielu zbrodni i dywersji. Rzeczywiście, było to dobre posunięcie, bo uwolnieni przez Niemców albo Sowietów działacze Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów okazali się być bandytami, popełniającymi straszne i okropne masakry już podczas działań wojennych. Przypuszczenie, że Józef tworzył obozy odosobnienia, w których miały miejsce złe warunki jest błędem. Może i dochodziło do sytuacji, w którym więźniowie mieli czuć się niekomfortowo, ale to miała być jedynie forma nauczki. Jak się potem okazało, nie była ona skuteczna, ponieważ po uwolnieniu przez okupantów, nie tylko powrócili do dywersji to jeszcze zwiększyli swoją działalność dywersyjną.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ciekawy @ 9/06/2013,) QUOTE(Sarim @ 27/07/2011, 23:45) Oczywiście nie usprawiedliwia to przetrzymywanie tam prawdziwych patriotów, co jest haniebne.
http://kresy24.pl/15563/bereza-kartuska-jak-bylo-naprawde/ Gdy przeczytałem o ounowcach wykorzytujących pobyt do podniesienia swych "kwalifikacji" to tylko potwierdziło to moje przekonanie, że traktowano ich przed wojną zbyt łagodnie.
Ten post był edytowany przez Stolem: 9/06/2013, 20:57
|
|
|
|
|
|
|
Lokator
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 77 |
|
Nr użytkownika: 94.876 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE(GG - 5024047 @ 9/06/2013, 9:18) Przypuszczenie, że Józef tworzył obozy odosobnienia, w których miały miejsce złe warunki jest błędem. Może i dochodziło do sytuacji, w którym więźniowie mieli czuć się niekomfortowo, ale to miała być jedynie forma nauczki.
Zaiste, czołganie w moczu, usuwanie kału własnymi rękami, 2 kilometrowa ścieżka zdrowia z przystankami co 20 metrów na dziękczynne ucałowanie klawisza w pałę - faktycznie, jak można to traktować jako niekomfortowe warunki? Dodatkowo warto dodać, że za tak ciężkie przewinienia, jak chęć rozmowy pomiędzy więźniami czy modlitwy trafiało się jedynie do izolatki na 6 dni, aby w ciszy i spokoju, mrozie, przy otwartych oknach bez możliwości snu, dostając jedzenie co drugi dzień, spędzić najbliższe 144 godziny na kontemplacji. Ach.. dzisiaj możemy tylko pomarzyć o takim traktowaniu!
Czasami trafiało się jakieś uchybienie, ale... nic nie jest idealne! Nawet Bereza. W ramach usprawiedliwienia można dodać, że przynajmniej grupa tzw. kryminalistów (mordercy, zwyrodnialcy, złodzieje) miała lepsze warunki. Mogli bić więźniów politycznych i "skarbowych", a nawet nawzajem ze sobą rozmawiać.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|