Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Wywiad wojskowy II RP, Kto wiedział więcej, Polacy czy Niemcy?
     
Adir
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 35
Nr użytkownika: 11.834

Adam Ryszkowski
Zawód: student
 
 
post 11/02/2007, 17:33 Quote Post

Chciałbym poznać opinię użytkowników forum nt działalności wywiadu polskiego w okresie międzywojennym, a zwłaszcza po 1933 r.
Muszę przyznać ze moje pozytywne wyobrażenie dotyczące pracy polskiego wywiadu powstało głównie na bazie sukcesów ws Enigmy (no i świetnego filmu Pogranicze w ogniu). Jednak po przeczytaniu tego artykułu http://www.patriota.pl/?id=4 musze chyba zmienic swoja opinie... Wynika z niego bowiem, ze nasz wywiad w zasadzie w ogóle nie był przygotowany do wojny! Nie dość, że nic nie wiedzieliśmy o Niemcach, to w dodatku nasz kontrwywiad okazał sie zupełnie nieskuteczny (Niemcy nie posiadali szczegółowych danych jedynie o 2 polskich jednostkach a dane wywiadowcze aktualizował codziennie!!!)
Napiszcie coś "dla pokrzepienia serc" o naszych sukcesach wywiadowczych, ew podajcie jakaś ciekawą i rzetelną publikację...

pzdr
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Woj
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.891
Nr użytkownika: 25.745

Stopień akademicki: posiadam
Zawód: historyk
 
 
post 12/02/2007, 22:33 Quote Post

QUOTE(Adir @ 11/02/2007, 17:33)
Chciałbym poznać opinię użytkowników forum nt działalności wywiadu polskiego w okresie międzywojennym, a zwłaszcza po 1933 r.
Muszę przyznać ze moje pozytywne wyobrażenie dotyczące pracy polskiego wywiadu powstało głównie na bazie sukcesów ws Enigmy (no i świetnego filmu Pogranicze w ogniu). Jednak po przeczytaniu tego artykułu http://www.patriota.pl/?id=4 musze chyba zmienic swoja opinie... Wynika z niego bowiem, ze nasz wywiad w zasadzie w ogóle nie był przygotowany do wojny!
*



Przywołany artykuł zawiera właściwie jedynie plotki i wyobrażenia autora. Polemika z czymś takim nie jest możliwa. Jeśli chcesz sięgnąć po literaturę która ma jakąś wartość, zapoznaj się przykładowo z dwiem pozycjami wydanymi ostatnio w Wydawnictwie Adam Marszałek. Sa to:
- Robert Majzner, Polski wywiad wojskowy wobec polityki III Rzeszy 1933-1939
- Polski wywiad wojskowy 1918-1945, (red.)Piotr Kołakowski,Andrzej Pepłoński
A Ratajczakiem głowy sobie nie zawracaj.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Von Slavek
 

Unregistered

 
 
post 14/02/2007, 0:09 Quote Post

A co sądzisz Woju o książce Henryka Ćwięka "Przeciw Abwehrze" jak ją przeglądałem całkiem ciekawa.
 
Post #3

     
gryfita23
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 343
Nr użytkownika: 35.103

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 10/02/2010, 15:59 Quote Post

Mam pytanie bo mnie nurtuje od kilku dni, czy wywiad II RP, był aż takim dobrym wywiadem (nie licząc złamania kodu enigmy przez naszych kryptologów), jak go kreślą nasi historycy...? A jak wygląda sprawa w oczach naszego wywiadu w literaturze fachowej na "Zachodzie"

2 . Czy nie było jakiś błędów w działalności naszego wywiadu...
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
secesjonista
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.565
Nr użytkownika: 42.378

Marek
Stopień akademicki: Plebejusz
Zawód: advocatus diaboli
 
 
post 10/02/2010, 16:36 Quote Post

QUOTE(gryfita23 @ 10/02/2010, 15:59)
Mam pytanie bo mnie nurtuje od kilku dni, czy wywiad II RP, był aż takim dobrym wywiadem (nie licząc złamania kodu enigmy przez naszych kryptologów), jak go kreślą nasi historycy...? A jak wygląda sprawa w oczach naszego wywiadu w literaturze fachowej na "Zachodzie"

2 . Czy nie miał jakiś błędów w działalności naszego wywiadu...
*


Jeśli chodzi o kontrwywiad to nie było za różowo, o czym świadczy skala możliwości dywersyjnej Niemców przed 1939 i w pierwszych dniach wojny. choćby działalność Sabotage-Organisation.
Ciekaw jestem na ile zostały zrealizowane cele planu unieruchomienia tzw. elementów antypaństwowych, który został sformułowany już w 1937.
I na ile skuteczny okazał się plan o kryptonimie "Got"?
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
piotral
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 880
Nr użytkownika: 62.951

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 15/02/2010, 13:56 Quote Post

Nawet to co zostało z Niemiec wyciągnięte - zmarnowano.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
dlspicy
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 491
Nr użytkownika: 35.424

 
 
post 25/02/2010, 13:24 Quote Post

QUOTE
Mam pytanie bo mnie nurtuje od kilku dni, czy wywiad II RP, był aż takim dobrym wywiadem (nie licząc złamania kodu enigmy przez naszych kryptologów), jak go kreślą nasi historycy...? A jak wygląda sprawa w oczach naszego wywiadu w literaturze fachowej na "Zachodzie"

Witam serdecznie.
Osobiście uważam wywiad polski, za jeden z najlepszych ówcześnie. Jeśli się weźmie pod uwagę, że Polska na jego organizację miała niewiele czasu i jeśli porównamy jego sukcesy do rezultatów wywiadów państw ościennych, lub Francji czy Wielkiej Brytanii, to uważam, i tu wszyscy muszą się ze mną zgodzić, że są powody do dumy. Osobiście nie widzę potrzeby oceny polskiego wywiadu bez uwzględnienia rozpracowania przez polską Dwójkę Enigmy. Osiągnięcie przełomowe, ale był to efekt jednej z komórek polskiego wywiadu zajmującej się szyframi.
Odnośnie sprawy polskiego wywiadu w literaturze fachowej na Zachodzie, to tuż po wojnie zasługi polskiego wywiadu nie były podnoszone w ogóle, albo pomniejszane (chociażby sprawa Enigmy). Zresztą i tak nie dawno w filmach o Enigmie wkład Polaków w jej rozpracowanie został "podkreślony" (paradoksalnie) nie enigmatycznie.
QUOTE
2 . Czy nie było jakiś błędów w działalności naszego wywiadu...

Czy można się ustrzec w wywiadzie od błędów? Myślę, że są one wpisane w taką działalność.
I jeszcze odnośnie tego co napisał piotral:
QUOTE
Nawet to co zostało z Niemiec wyciągnięte - zmarnowano.

Nawet jeśli tak było (a było tak), to nie jest to przecież wina Oddziału II SG WP.
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
gryfita23
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 343
Nr użytkownika: 35.103

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 4/03/2010, 19:39 Quote Post

QUOTE
Osobiście uważam wywiad polski, za jeden z najlepszych ówcześnie. Jeśli się weźmie pod uwagę, że Polska na jego organizację miała niewiele czasu


Prawie każdy miał mało czasu, patrząc na sąsiadów Polski. Wywiad NIEMIECKI został rozbity po I wojnie światowej (Niemcy nie mogli posiadać wywiadu ofensywnego - mogli posiadać tylko kontrwywiad) dopiero na początku lat 30 powstaje (odradza się) wywiad u naszego sąsiada z Zachodu. Radziecki wywiad też, przecież nie powstał od tak, że był i już... też przechodził narodziny w prawie podobnym czasie powstania co POLSKI...
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
dlspicy
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 491
Nr użytkownika: 35.424

 
 
post 8/03/2010, 19:05 Quote Post

QUOTE
Prawie każdy miał mało czasu, patrząc na sąsiadów Polski. Wywiad NIEMIECKI został rozbity po I wojnie światowej (Niemcy nie mogli posiadać wywiadu ofensywnego - mogli posiadać tylko kontrwywiad) dopiero na początku lat 30 powstaje (odradza się) wywiad u naszego sąsiada z Zachodu. Radziecki wywiad też, przecież nie powstał od tak, że był i już... też przechodził narodziny w prawie podobnym czasie powstania co POLSKI...

Witam serdecznie gryfito23.
Na początek chcę zaznaczyć radość z faktu, iż Twój post nie neguje tego co napisałem. Bynajmniej takie odnoszę wrażenie. Co do Niemiec, to jeśli dobrze pamiętam, a czytałem w lutym książkę Kozaczuka (Bitwa o tajemnice), to on tam napisał o komórce wywiadowczej i na dodatek ofensywnej, działającej w latach dwudziestych XX wieku, o kryptonimie Nuntia. Co do niemieckiego wywiadu, to czytając książkę, zafascynowała mnie historia Sosnowksiego, który działał przez kilka lat w Niemczech, na dodatek z powodzeniem. Zastanawiało mnie, czy są jakieś mocne dowody na jego rzekomą współpracę z Niemcami? Może ktoś coś wie na ten temat więcej. Po lekturze Kozaczuka odniosłem wrażenie, że takich niezbitych dowodów nie ma, choć zastanawiało mnie, dlaczego sąd niemiecki nie orzekł wobec Sosnowskiego kary śmierci. Dla mnie to była oczywistość, po tym co przeczytałem. Czy może to być jakaś poszlaka?
Odnośnie wywiadu sowieckiego, to jeśli spojrzeć kto zbudował fundamenty wywiadu w Rosji bolszewickiej, to może Polacy faktycznie nie mieli sobie równych. Nie chciałbym, aby ktoś wyciągnął wniosek z mojego zdania, że My Polacy, mamy jakieś specjalne predyspozycje do szpiegowania, choć kto wie...
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
gryfita23
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 343
Nr użytkownika: 35.103

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 29/03/2010, 18:29 Quote Post

QUOTE
kryptonimie Nuntia


Nie tylko ta była. Organizacji wywiadowczych było na prawdę o wiele więcej...
Np. Zentrale Wannsee, czy Consul ( prowadziła ona działania także, o charakterze terrorystycznym"), Burgwall a także, Deutscher Herold

Co do błędów naszego wywiadu największy błąd to zdobycie kopii oryginalnych dokumentów wywiadu z Fortu Legionów... zostało przez to "zdradzeni" nasi agenci działający w Niemczech a było ich około 430, część już w 1939 dawno nie aktywnych... ale mimo to ponieśli karę (często karę śmierci) za błąd naszego wywiadu... zaufali nam, a my ich nie ochroniliśmy...
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Elear Polski
 

Wierny Sługa Forum!
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 584
Nr użytkownika: 14.289

Michal
Zawód: Licealista
 
 
post 29/03/2010, 19:29 Quote Post

QUOTE(gryfita23 @ 4/03/2010, 19:39)
Radziecki wywiad też, przecież nie powstał od tak, że był i już... też przechodził narodziny w prawie podobnym czasie powstania co POLSKI...
*



Tworzenie wywiadu przez ZSRR było zgoła łatwiejsze od tworzenia wywiadu polskiego.Co było tego przyczyną? A no fundamenty obu panstw. ZSRR to państwo napędzane ideologia w dodatku ideologią internacjonalistyczną.Lata miedzywojnia to okres w którym mamy do czynienia ze wzmozoną działalnością komunistów, którzy z definicji byli:antynarodowi,zideologizowani=>to ideologia była ich religią, narodem i to ona wyznaczła pojęcie lojalności i wierności(sumienia).
Nawet w okresie zimnej wojny bywało tak, że niektórzy szpedzy ZSRR w USA często robili to bezpłatnie z powodów ideologicznych. Prawdopodobnie w większości przypadków w okresie przedowojennym tez tak było.Państwa takie jak Francja,Niemcy Weimarskie,Włochy miały legiony komunistów, w Polsce tez ich nie brakowało=>było wiec z czego rekrutowac wywiad.
Natomiast Polska to kraj narodowy, tak więc nie wystepował czynnik ideologicznej rekrutacji, pozostawał czynnik finansowy. rolleyes.gif Pozdr.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
piotral
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 880
Nr użytkownika: 62.951

Stopień akademicki: BANITA
 
 
post 30/03/2010, 8:29 Quote Post

A co z pozostawieniem archiwum Niemcom? Profesjonalizm?
Niemal 3 tygodnie to za mało czasu na zniszczenie lub ewakuację?
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
gryfita23
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 343
Nr użytkownika: 35.103

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 7/04/2010, 20:09 Quote Post

Wywiad to także kontrywiad....
Niestety do połowy lat 20 ocenę naszego kontrwywiadu dałbym bardzo słabą wręcz fatalną.... (przyczyn było kilka) no ale to może na inny temat rozmów...

2) Sprawa wywiad powinien blokować artykuły które naruszały bezpieczeństwo państwa a tak nie robił przez całe lata 20....
np. gazeta Dziennik Personalny z 26 kwietnia 1928 roku podał liczbę składnic wojennych pułków, czy "Szańca" ujawnił liczbę armat posiadanych przez Wojsko Polskie. TAKICH PRZYPADKÓW BYŁO BARDZO DUŻO
Było to karygodne lekceważnie podstawowych zasad tajemnic wojskowych.
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Woj
 

VIII ranga
********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 3.891
Nr użytkownika: 25.745

Stopień akademicki: posiadam
Zawód: historyk
 
 
post 7/04/2010, 20:26 Quote Post

QUOTE(gryfita23 @ 7/04/2010, 21:09)
2) Sprawa wywiad powinien blokować artykuły które naruszały bezpieczeństwo państwa a tak nie robił przez całe lata 20....
np. gazeta Dziennik Personalny z 26 kwietnia 1928 roku podał liczbę składnic wojennych pułków, czy "Szańca" ujawnił liczbę armat posiadanych przez Wojsko Polskie. TAKICH PRZYPADKÓW BYŁO BARDZO DUŻO
Było to karygodne lekceważnie podstawowych zasad tajemnic wojskowych.



Dziennik Personalny nie był gazetą. Podobne dane ujawniały i inne państwa (inna sprawa na ile były to dane prawdziwe). Od zapobiegania wyciekom niepożądanych informacji nie był wywiad, tylko cenzura dysponująca prawem konfiskaty numeru. Innymi słowy - argumentacja zdecydowanie nieudana - oględnie rzecz wyrażając.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
dlspicy
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 491
Nr użytkownika: 35.424

 
 
post 10/04/2010, 22:51 Quote Post

QUOTE
2) Sprawa wywiad powinien blokować artykuły które naruszały bezpieczeństwo państwa a tak nie robił przez całe lata 20....
np. gazeta Dziennik Personalny z 26 kwietnia 1928 roku podał liczbę składnic wojennych pułków, czy "Szańca" ujawnił liczbę armat posiadanych przez Wojsko Polskie. TAKICH PRZYPADKÓW BYŁO BARDZO DUŻO
Było to karygodne lekceważnie podstawowych zasad tajemnic wojskowych.

Witam serdecznie.
A co powiesz na taką sytuację, że kiedy strona polska i francuska w pierwszej połowie lutego 1921 r. negocjonowały treść konwencji wojskowej, to niektóre punkty, tego ściśle tajnego dokumentu, znalazły się w jakiś sposób na łamach francuskiej prasy, jeszcze przed podpisaniem ostatecznej treści konwencji wojskowej 19 lutego 1921 r.? I co Ty na to? Francuci mieli "taki wywiad", a tu proszę bardzo, dopuścili się takiego zaniedbania, takiej wpadki.
Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej