Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony « < 3 4 5 6 7 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Futurologia, czyli świat w 2050 r.
     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 16/01/2018, 12:53 Quote Post

QUOTE
-Tylko że te same komputery mogą służyć bardziej niecnym celom. Dzieci i młodzież "łyka" prawie wszystkie informacje bezkrytycznie zapominając o zwykłym sprawdzaniu.

-Niecnym celom służy też ręka.


Dokładnie. Taki zarzut można postawić każdemu mass medium. Od herolda przez gazety i radio po telewizję. Na razie komputer (internet, konkretnie) jako massmedium ma o wiele więcej plusów niż minusów. Przede wszystkim o niebo trudniej go zmonopolizować. Co w propagandzie i przekazywaniu informacji ma podstawowe znaczenie, bo obniża znacznie skuteczność manipulacji informacją, tym samym ludźmi.

Ten post był edytowany przez emigrant: 16/01/2018, 12:54
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #61

     
An_Old_Man
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 915
Nr użytkownika: 100.119

 
 
post 16/01/2018, 15:27 Quote Post

QUOTE
Myślę że obawiasz się komputerów bo są dla Ciebie niewiadomą - tak było w historii że ten co lepiej wywijał mieczem (np. Mieszko I) potrafił sprawić że reszta też czuła się niepewnie, teraz podobną obawę żywi się do ludzi wywijających skryptami czy kodem.
To jest zwyczajnie kwestia punktu widzenia.
Nie widzę możliwości przeciwstawiania się komputeryzacji "życia codziennego" tak jak za czasów Mieszka kto nie rozwijał doświadczenia w mieczu podupadał w hierarchii - tak będzie teraz, kto nie rozwija doświadczeń w komputerach ten ryzykuje obniżenie się w hierarchii.

Nie obawiam się komputerów, używam ich od czasu gdy stały się dostępne. O działaniu sieci też sporo wiem (oczywiście nie wszystko z czego zdaję sobie sprawę). Doceniam dobre strony sieci i korzystam w miarę możliwości.
QUOTE
Przede wszystkim o niebo trudniej go zmonopolizować. Co w propagandzie i przekazywaniu informacji ma podstawowe znaczenie, bo obniża znacznie skuteczność manipulacji informacją, tym samym ludźmi.
Tutaj także nie zgadzam się z przedmówcą. Zbyt dużo kontroli jest złe ale brak kontroli albo brak odpowiedzialności jest także zły. A kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą. W poprzednim poście wkleiłem printscreena z przykładem że jednak te manipulacje są. Mógłbym przytoczyć wiele innych przykładów manipulacji ale to byłby tutaj offtop. Pamiętam że gdy byłem młodszy też nie zawracałem sobie głowy sprawdzaniem informacji, jeździłem zbyt szybko samochodem itd. co nie oznacza że teraz jestem przeciw motoryzacji.
Jestem tylko ostrożniejszy we wszystkim, także podczas korzystania z dobrodziejstw XXI wieku. Nie było moim celem gaszenie entuzjazmu forumowiczów. Ale stary poczuł potrzebę pogderać i zwrócić uwagę że oprócz dobrodziejstw kryją się też niebezpieczeństwa, szczególnie tam gdzie nikt się ich nie spodziewa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #62

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 16/01/2018, 17:17 Quote Post

QUOTE(An_Old_Man @ 16/01/2018, 15:27)
E:Przede wszystkim o niebo trudniej go zmonopolizować. Co w propagandzie i przekazywaniu informacji ma podstawowe znaczenie, bo obniża znacznie skuteczność manipulacji informacją, tym samym ludźmi.
AOM:  Tutaj także nie zgadzam się z przedmówcą. Zbyt dużo kontroli jest złe ale brak kontroli albo brak odpowiedzialności jest także zły. A kłamstwo powtórzone 1000 razy staje się prawdą. W poprzednim poście wkleiłem printscreena z przykładem że jednak te manipulacje są. Mógłbym przytoczyć wiele innych przykładów manipulacji ale to byłby tutaj offtop. Pamiętam że gdy byłem młodszy też nie zawracałem sobie głowy sprawdzaniem informacji, jeździłem zbyt szybko samochodem itd. co nie oznacza że teraz jestem przeciw motoryzacji.
Sprawdzanie informacji (jak już ktoś chce sprawdzić) jest wiele razy łatwiejsze w necie niż tych podanych w tv lub radio czy gazecie. Nie zgadzanie się z tym to zaprzeczanie rzeczywistości.

Dam przykład: podczas kampanii prezydenckiej Duda - Komorowski. Komorowski nadał spot z nieistniejącej budowy. Ot, spędzono trochę sprzętu i symulowano pracę nad odcinkiem drogi a rozanielony miejscowy działacz dziękował gorąco Komorowskiemu za to że umożliwił całą sprawę. W internecie szybko wykryto, że to lipa i udowodniono to puszczając film po kawałku z oznaczeniem na co zwracać uwagę, żeby się przekonać, że to fake. Gdyby to były czasy telewizji za poprzedniej władzy, to TVP by nadała ten spot i już. Potem materiał byłby nie do przejęcia (zniszczony albo schowany), co najwyżej chodziłyby plotki, że coś tu nie gra, w które jedni by wierzyli, inni nie. Dzięki sieci i dostepności do niej to się wykryło.

Co zaś do braku kontroli w sieci, to odwrotnie -niestety staje się coraz większa (ban Ziemkiewicza np, na FB pod kretyńskim pretekstem), ale jest na razie dużo mniej skuteczna i kudy jej tam do kontroli TV czy radia. A odpowiedzialność? Co rusz się widzi, że ktoś kogoś zbluzgał w necie i został odnaleziony z przykrymi konsekwencjami. Ta odpowiedzialność się zwiększa nawet.

Ten post był edytowany przez emigrant: 16/01/2018, 17:17
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #63

     
Chris_w
 

miejsce na moją reklamę
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 688
Nr użytkownika: 60.361

Chris W
 
 
post 17/01/2018, 9:36 Quote Post

QUOTE(marc20 @ 14/01/2018, 19:38)
QUOTE(Chris_w @ 13/01/2018, 0:27)
Nikt się nie zgodzi na używanie wrażliwych czy drogich maszyn, samolotów, sprzętu wojskowego przez autopiloty - będą operować ludzie

Już się godzą, właściwie to od czasów bombowca B-2 "Duch", którego awioniką sterował komputer. Co jednak wiele wspólnego nie ma z potencjalną syntezą mózg - komputer.

Ma wiele wspólnego - człowiek szybkością reakcji nie jest w stanie dorównać maszynom, jego mózg pracuje szybko ale układy wyjścia i wejścia (oczy, słuch, dłonie stopy) są bardzo powolne - to z tego powodu szybkimi procesami w sterowaniu zajmuje się automat, a kontrolę nad automatem ma człowiek (na wyższej warstwie abstrakcji - na poziomie kierowniczym) - w bombowcu awioniką może sterować komputer - wręcz musi, bo żaden człowiek mu nie dorówna - ale tym komputerem będzie sterował człowiek - wręcz będzie musiał. Człowiek nie zaufa autonomicznej maszynie - takiej co sama sobą rozporządza w sensie technicznym czy prawnym.

QUOTE
QUOTE
Nawet pracownicy biurowi, urzędnicy, nauczyciele prawie każdy możliwy zawód będzie wydajniejszy przy użyciu takich łączy - obsługiwanie komputera stanie się błyskawiczne, a jego użycie będzie chwilą na pomyślenie co chcemy od tego komputera. Świat w tym czasie całkowicie się "zcyfryzuje" - ludzie będą chodzić po ulicach, albo leżeć na kanapach cały czas operując maszynami, zdalnie - przy udziale cząstki swojego rozumu.

A jednak...Jak spojrzeć na prace ekonomistów to wielki wpływ komputerów na wydajność pracy były poddawane krytyce wątpliwości wielokrotnie. Wkroczenie na rynek komputerów domowych latach 80'XX kontrastowało nierzadko z niezadowalającymi wynikami gospodarczymi.

Ci ekonomiści nie zauważają ze wzrosła ilość zadań związanych z księgowaniem podczas zakupu, tak że nie widzą tu postępu. Kiedyś 100 lat temu wystarczyło dać towar i przyjąć monetę, a teraz ilość zadań związana z procesem zakupu jest duża (księgowanie, obliczanie transakcji, sprawdzanie towaru, rozliczenia stanu magazynowego itp). Gdyby ją robić ręcznie to wydajność pracy spadłaby drastycznie.
Poza tym nadal przy sprzedaży uczestniczy człowiek.
Żeby porównać wpływ komputerów na handel to nie powinieneś brak za przykład kasy fiskalnej w sklepie tylko serwer sklepu on-line gdzie sprzedaż jest poprzez kliknięcie (łącznie z wszelkimi zadaniami pobocznymi) - taki sklep jest wstanie obsłużyć na raz tyle klientów aż zabraknie mu mocy obliczeniowej, raczej tysiące niż jednostki, tam nie ma człowieka przy operacji zakupu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #64

     
An_Old_Man
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 915
Nr użytkownika: 100.119

 
 
post 17/01/2018, 13:29 Quote Post

QUOTE
Sprawdzanie informacji (jak już ktoś chce sprawdzić) jest wiele razy łatwiejsze w necie niż tych podanych w tv lub radio czy gazecie. Nie zgadzanie się z tym to zaprzeczanie rzeczywistości.

Oczywiście że jest nieporównywalnie łatwiejsze.
Tylko większość ludzi (przynajmniej z mojego otoczenia) tego nie robi. Po prostu łykają bezkrytycznie wszystko co podane na tacy. Wiele osób czyta tylko nagłówki i tam "redaktorzy" najwięcej manipulują tłumacząc się chęcią przyciągnięcia czytelnika.
Np. taki nagłówek :
QUOTE
Steven Seagal oskarżony o gwałt. "Sparaliżowało mnie"

Ktoś by pomyślał że coś się wydarzyło, ale co jeżeli to miało się wydarzyć 25 lat temu. Pomijając przedawnienie to jak to udowodnić po tylu latach?. Jak też czytelnik mógłby zweryfikować tą informację? Czemu to służy?
W ostatnią niedzielę pewna młoda osoba powiedziała o prezydencie USA "normalny to on nie jest". Zapytałem czy go zna osobiście. I gdzie był w ostatniej podróży zagranicznej. Odpowiedzią była zmiana tematu a przecież całe dnie siedzą z nosami w smartfonach.
Taki cytat ze starej piosenki:
QUOTE
… Knowledge is a deadly friend
If no one sets the rules
The fate of all mankind I see
Is in the hands of fools…


Ten post był edytowany przez An_Old_Man: 17/01/2018, 15:08
 
User is offline  PMMini Profile Post #65

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 17/01/2018, 18:25 Quote Post

QUOTE(An_Old_Man @ 17/01/2018, 13:29)
QUOTE
Sprawdzanie informacji (jak już ktoś chce sprawdzić) jest wiele razy łatwiejsze w necie niż tych podanych w tv lub radio czy gazecie. Nie zgadzanie się z tym to zaprzeczanie rzeczywistości.

Oczywiście że jest nieporównywalnie łatwiejsze.
Tylko większość ludzi (przynajmniej z mojego otoczenia) tego nie robi. Po prostu łykają bezkrytycznie wszystko co podane na tacy. Wiele osób czyta tylko nagłówki i tam "redaktorzy" najwięcej manipulują tłumacząc się chęcią przyciągnięcia czytelnika.
Dlatego napisałem: jak już ktoś chce sprawdzić. Jak nie chce, to nie ma różnicy jakiego massmedium używa czy gazet czy tv czy netu.
Net jest superużyteczny dla tych, co właśnie chcą sprawdzać. W Tv np. praktycznie nie mogli.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #66

     
Arkan997
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.318
Nr użytkownika: 93.492

 
 
post 17/01/2018, 20:06 Quote Post

Na TVGRY pojawił się filmik ,,Dlaczego gracze marzą o seksrobotach"
https://youtu.be/h_4SygGcV8M

Czemu mnie nie dziwi, że to Jordan go przygotował...
 
User is offline  PMMini Profile Post #67

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 17/01/2018, 21:45 Quote Post

Według mnie zmieni sie polityka, to znaczy sposób jej uprawiania. Kłamstwa będą możliwe do wychwycenia u polityków dzięki różnym aplikacjom, co spowoduje, że inny rodzaj ludzi dojdzie do władzy. Nie jest powiedziane, że to będzie zmiana na lepsze w końcowym efekcie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #68

     
Prawy Książę Sarmacji
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.326
Nr użytkownika: 98.849

 
 
post 18/01/2018, 0:50 Quote Post

QUOTE(An_Old_Man @ 12/01/2018, 23:09)
Tylko  technika. A co z obyczajami. Nie mogę znaleźć znaku zapytania na nowej klawiaturze więc proszę o wybaczenie. Ciekawe jaki wpływ na przyszłość może mieć w kontekście lansowana przez media opiniotwórcze akcji "me too".
Czy wszyscy faceci będą nosili ze sobą kamery "online" aby nie być oskarżonym o coś tam. W Orwelowskim 1984 rola Julii była enigmatyczyna. Czy jak nikt nie dotknie kobiety to jest jakiś sens dumania o przyszłości. A może tylko niektórzy będą "pozwoleni". Czy pewnego dnia nie pojawi się hasło " gwałtunku bo ratują".
*


Jedno słowo: notariusz. Idziesz z kobietą podpisujecie pisemko, poświadczone notarialnie i voila. Może klimat zabije ale za to nikt nie będzie ciągał po sądach laugh.gif
A co do metoo moze nie bedzie tak źle. W końcu Francuzki z Catherine Deneuve na czele, stwierdziły żeby jednak nie przeholowywać. Problemem dla mężczyzn może być raczej wroga ws. do nich narracja. Oczywiście tylko białych i heteroseksualnych. Wróżę też narastające problemy właśnie w kwestii relacji damsko-męskich ze względu na różne kodu kulturowe które funkcjonują równolegle.

QUOTE(emigrant @ 17/01/2018, 22:45)
Według mnie zmieni sie polityka, to znaczy sposób jej uprawiania. Kłamstwa będą możliwe do wychwycenia u polityków dzięki różnym aplikacjom, co spowoduje, że inny rodzaj ludzi dojdzie do władzy. Nie jest powiedziane, że to będzie zmiana na lepsze w końcowym efekcie.
*


Zależy. W sumie dzisiaj to jest możliwe. Pierwsza rzecz - łatwa - to niespójność wypowiedzi. Druga to mowa ciała i mikroekspresje na twarzy - tutaj trzeba jednak więcej pracy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #69

     
Chris_w
 

miejsce na moją reklamę
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 688
Nr użytkownika: 60.361

Chris W
 
 
post 18/01/2018, 9:25 Quote Post

QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 18/01/2018, 0:50)
Jedno słowo: notariusz. Idziesz z kobietą podpisujecie pisemko, poświadczone notarialnie i voila.

Poświadczenie będzie onlineowe i stwierdzone poprzez nagranie wideo - system rozpozna twarze, upewni się po numerze osobistym (np. numer tel. który stanie się identyfikatorem obywatela). Zresztą nie sądzę że potrzebny będzie notariusz, umowa na seks będzie zawierana poprzez kliknięcie na osobistym komunikatorze i będzie to akceptacją u obu stron, a jeśli mam rację i nastąpi rozwój łączy neuronowych to będzie to akt "pomyślenia o tym do drugiej strony", gwałty będą niemożliwe bo system komputerowy wbudowany w człowieka zarejestruje wszystko co trzeba aby ścigać napastnika, będzie również seks na odległość jako przekaz wrażeń, emocji pomiędzy mózgami, i wg mnie będzie to najpospolitsze rozwiązanie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #70

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 18/01/2018, 14:41 Quote Post

QUOTE(Prawy Książę Sarmacji @ 18/01/2018, 0:50)
QUOTE(emigrant @ 17/01/2018, 22:45)
Według mnie zmieni sie polityka, to znaczy sposób jej uprawiania. Kłamstwa będą możliwe do wychwycenia u polityków dzięki różnym aplikacjom, co spowoduje, że inny rodzaj ludzi dojdzie do władzy. Nie jest powiedziane, że to będzie zmiana na lepsze w końcowym efekcie.
*


Zależy. W sumie dzisiaj to jest możliwe. Pierwsza rzecz - łatwa - to niespójność wypowiedzi. Druga to mowa ciała i mikroekspresje na twarzy - tutaj trzeba jednak więcej pracy.
*

Tak, ale ja mówię o udoskonalonych aplikacjach i powszechnie dostępnych. Na przykład darmowa aplikacja do ściągnięcia a opracowana i wrzucona w siec przez jakąś uczelnie, albo płatna z gwarancją, powiedzmy 70 procentowej akuratności) Włączasz telewizor, albo telefon a tu przemawia polityk X ,albo dyskutują ze sobą politycy X, Y, Z a ty masz w rogu ekrany przy każdym nazwisku na bieżąco (właśnie na podstawie sczytywania tych wszystkich drobiazgów mowy ciała, tików, temperatury ciała, ciśnienia, itd) powiedzmy dwie linie (czerwoną- kłamstwo, zieloną- prawda), które pulsują i zwiększają się, albo zmniejszają w zależności w jakim stopniu polityk w danym momencie kłamie, albo napisy z nazwiskiem polityka i dwie liczby- kłamstwo i prawda zmieniające się podczas wypowiedzi pacjenta w procentach. A na koniec podane jako zbiorczy wynik. jeśli to zostanie udoskonalone, a zostanie na pewno, to choćby nie wiem jaki był czaruś - nie ma szans. Ludzie nie zagłosują na faceta, o którego wypowiedziach mają wiadomość zbiorczą, że podczas kampanii kłamał w ok. 90 procentach, wybiorą tego, kto mówi to, co im pasuje, ale najmniej kłamie. To wprowadzi do polityki inny rodzaj ludzi, niż ten, który zwyciężał do tej pory. Przy czym powtarzam- to nie musi dać lepszych efektów, jeśli chodzi o wpływ polityki na życie ludzkie.

Ten post był edytowany przez emigrant: 18/01/2018, 14:45
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #71

     
An_Old_Man
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 915
Nr użytkownika: 100.119

 
 
post 18/01/2018, 16:54 Quote Post

Mam takie proste pytanie. Czy ta aplikacja do wykrywania kłamstw nie daje także innych możliwości, np. ukrywania kłamstw. Jeżeli akurat politycy (nie piszę nieuczciwi z oczywistych względów) jako pierwsi skorzystają z udostępnionej technologii i potrenują trochę przed przemówieniem. A czy my mamy demokrację czy też mediokrację. Kiedyś mawiano że rycerz jest tyle wart ilu pachołków za nim stoi. Czy ktoś napisał program do sprawdzania prawdomówności tysięcy dziennikarzy i milionów blogerów, a przecie to oni odwalają brudną robotę. Moim zdaniem politycy będą się mieli w przyszłości znacznie lepiej niż obecnie.

Ten post był edytowany przez An_Old_Man: 18/01/2018, 17:08
 
User is offline  PMMini Profile Post #72

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 19/01/2018, 1:58 Quote Post

QUOTE(An_Old_Man @ 18/01/2018, 16:54)
Mam takie proste pytanie. Czy ta aplikacja do wykrywania kłamstw nie daje także innych możliwości, np. ukrywania kłamstw.
Niby jak ma ukryć? To byłoby coś na kształt ultraczułego filtra rejestrującego i analizującego kilkadziesiąt, ewentualnie kilkaset spraw (coś na zasadzie ultraczułęgo wariografu optycznego), z których większości nie da się kontrolować. A już na pewno ciągle i wszystkich jednocześnie. Np. pocenie się (choćby minimalne), tętno (np. przy zbliżeniach obrazu żył na twarzy) i innych rzeczy z zakresu fizjologii i mowy ciała.
QUOTE
Jeżeli akurat politycy (nie piszę nieuczciwi z oczywistych względów) jako pierwsi skorzystają z udostępnionej technologii i potrenują trochę przed przemówieniem.
A gdzie tam! Pogadaj z ludźmi, któzy zajmują się takimi sprawami- mową ciała czy fizjologią. Latami trzeba by sie przygotowywać a i to większości by się nie dało skontrolować.
QUOTE
  Czy ktoś napisał program do sprawdzania prawdomówności tysięcy dziennikarzy i milionów blogerów, a przecie to oni odwalają brudną robotę.
A po co ci tu taki program?
QUOTE
Moim zdaniem politycy będą się mieli w przyszłości znacznie lepiej niż obecnie.
Powiedz to Komorowskiemu, bo to właśnie internet go załatwił i powszechnie udostępniane bzdury i wtopy, które wyczynia i mówi. Gdyby podczas tej kampanii dostępna była tylko telewizja publiczna, TVN i POlsat Gajowy wygrałby w krótkich abcugach, bo te jego odzywki byłyby po prostu wycinane, jak za komuny) Jest właśnie odwrotnie-żeby kiedyś złapać polityka na jakimś ośmieszeniu się, potrzebni byli do tego paparazzi, albo ktokolwiek z kamerą czy aparatem fotograficznym (choćby to był Zorka 5 tongue.gif ) Ilu takich gości łaziło wtedy po ulicy? Musiał mieć taki polityk niezłego pecha. A dzisiaj? Każdy ma kamerę i aparat w telefonie i praktycznie można takiego pacjenta nagrać zawsze jak jest wśród ludzi. Tak, jak teraz nie musieli się jeszcze nigdy pilnować. A będzie z tym coraz dla nich ciaśniej, bo technika idzie do przodu i głównie w miniaturyzację. Same zminiaturyzowane drony, to temat na oddzielny esej, jeśli chodzi o możliwości podglądania polityków (i nie tylko ich, oczywiście).

Ten post był edytowany przez emigrant: 19/01/2018, 2:00
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #73

     
Sghjwo
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.526
Nr użytkownika: 97.523

 
 
post 19/01/2018, 7:59 Quote Post

Wykrywanie klamstw u polityka tak latwo nie pojdzie. Oni w wiekszosci wierza w te bzdury ktore wygaduja.
Bardziej przydalby sie wykrywacz bzdur wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #74

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 19/01/2018, 13:45 Quote Post

QUOTE(Sghjwo @ 19/01/2018, 7:59)
Wykrywanie klamstw u polityka tak latwo nie pojdzie. Oni w wiekszosci wierza w te bzdury ktore wygaduja.
*

Oczywiście, że w takich przypadkach owe filtry się nie przydadzą. Wtedy trzeba bardziej polegać na swoim rozumie. (Dla wielu to bardziej niebezpieczne niż polegać na polityku, a niektórzy w ogóle tego nie potrafią). Ale ja mówię o polityku-rodzaju inteligentnego kłamcy, którzy u nas dochodzą na szczyt władzy. Nikt mi na przykład nie powie, że Tusk wierzył w to, co obiecywał przed kamerami, na przykład o podnoszeniu podatków, albo o rozliczaniu afer; tacy byliby wyeliminowani, a to w naszych czasach główny rodzaj. Tu, wbrew pozorom, Komorowski byłby trudniejszy do wyeliminowania, bo on mógł wierzyć w niektóre bzdety, co opowiadał i tu by nic nie wykryło. No, ale tak, jak w przypadku tej cytowanej wyżej relacji z nieistniejącej budowy to i jego by załatwiło, no, bo chyba i on w to nie uwierzył.

Ten post był edytowany przez emigrant: 19/01/2018, 13:49
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #75

7 Strony « < 3 4 5 6 7 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej