Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> TYTUS FLAWIUSZ, Śmierć
     
Szawelus
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 22
Nr użytkownika: 36.499

Filip Walczyna
Zawód: Student
 
 
post 2/01/2008, 0:51 Quote Post

Interesują mnie okoliczności śmierci Tytusa Flawiusza. Zainteresowało mnie to po lekturze Krawczuka, cytuję:
"Na początku września 81 roku cesarz pozornie zdrów, lecz dziwnie przygnębiony, przyglądał się igrzyskom. Najbliższe otoczenie zauważyło w pewnej chwili ze zdumieniem, że ma łzy w oczach, i to bez żadnego zdawałoby się powodu. (...) Wnet potem opuścił stolicę. Udał się w głąb dawnego kraju Sabinów, skąd wywodził się jego i gdzie miał prywatne posiadłości. Już w miejscu pierwszego postoju dopadł go silny atak febry.Dalszą podróż odbył w lektyce. Zdarzyło się, że rozsunął jej firanki, spojrzał w niebo i jakby skarżąc się komuś wyrzekł słowa później długo komentowane: <<Zabiera mi się życie, choć w niczym nie zawiniłem. Niczego nie mam sobie do wyrzucenia. Może tylko to jedno...>>, Lecz przerwał i nie zwierzył się nikomu, co ma na myśli.
Zmarł 13 września w tej samej willi, w której przed dwoma laty odszedł ze świata jego ojcie. Bezpośrednią przyczyną zgonu była podobno kuracja zastosowana z rozkazu brata Domicjana: okładano śniegiem chorego, który gorzał od wewnętrznego ognia."
Dalej w biografii Domicjana pojawiają się domysły na temat potencjalnego zabójstwa, którego sprawcą był brat Tytusa.
Chciałbym się dowiedzieć, co piszą na ten temat twórcy, zwłaszcza starożytni, i co wy o tym myślicie. Czy opisana wyżej historia jest w ogóle wiarygodna, tzn. potwierdzona przez jakiegoś świadka?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Blake
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.419
Nr użytkownika: 37.436

Zawód: student
 
 
post 2/01/2008, 21:52 Quote Post

Historię tę znamy od biografów starożytnych, od Swetoniusza, o ile dobrze pamiętam. Takie opowieści to raczej takie plotki, które z czasem stają się legendami.
Chociaż znając Domicjanową żądzę władzy, podejrzenia o zabójstwie mogłyby być uzasadnione. Przecież Tytus był u szczytu popularności, zapowiadało się długie panowanie, lud go uwielbiał. Zazdrośnik z kompleksem młodszego brata, który musi we wszystkim starszego prześcignąć nie mógł tego znieść i uknuł straszliwą zbrodnię...
Hehe, moja opinia też jest oparta na starożytnych opisach charakteru Domicjana i Tytusa. Ale fakt jest faktem - za młodu, kiedy tylko zabrakło surowych oczu ojca i brata, Domicjan wybrał się dla chwały na wyprawę wojenną na północ, za co później Wespazjan go skarcił. Czyli widocznie Domicjana ciągnęło trochę do chwały i tronu, czy - jak byśmy dzisiaj powiedzieli - do koryta smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej